Burmistrz Jan Zuba wysłał do inwestora pismo, w którym informuje, że nie będzie podejmował jakichkolwiek działań, związanych ze zmianą zagospodarowania przestrzennego pod kątem budowy elektrowni wiatrowych. Swoją odmowę Zuba wyjaśniał brakiem zgody mieszkańców.
O piśmie do firmy Aquillo burmistrz Jan Zuba poinformował podczas spotkania zorganizowanego przez Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju i Promocji Wsi Werynia. – Nie będzie dalszych rozmów z tym inwestorem i żadnym innym, który pojawił się w naszej gminie, ponieważ wiemy, jakie zdanie na ten temat mają mieszkańcy – przekonywał Zuba.
Jakie zdanie na temat powstania biogazowni mają mieszkańcy Dzikowca?Czy wójt,inwestor, na którym którymkolwiek etapie uzgadniania tej inwestycji, brali pod uwagę opinię miejscowego społeczeństwa?
Co to oznacza?
Zapraszam na blog prowadzony przez mieszkańców Dzikowca :Zielona Gmina Dzikowiec. >>kliknij tutaj <<
Wygląda na to że rządzi samowładnie wójt i spróbuj mu podskoczyć.
OdpowiedzUsuńW Kolbuszowej też wydawało się, że sprawy już dawno zaklepane.Jednak determinacja mieszkańców zrobiła swoje.
OdpowiedzUsuń