Wągrowiec to miasto ponad dwa razy większe od naszej mieściny.Mimo to zmieścili się w 4 minutach "reklamowych".Pewnie dlatego ,że nie pokazali swojego burmistrza,wiceburmistrza ani (o zgrozo!) pani Moniki Fryzeł.
Produkcja kosztowała ich 14 tys złotych,nas 55 tys.Warto porównać efekty .
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na TAK:
OdpowiedzUsuńFilm promujący Kolbuszową jest pomysłowy (brawa za wstęp), ciekawe ujęcia z powietrza, technicznie bardzo ładnie zmontowany.
Na NIE:
Jest "nieścisłość" (1:30), autostrada A4 nie łączy granic PL-D z PL-UA i przed 2014 raczej nam to nie grozi... Zupełnie niepotrzebna zmyłka dla niezorientowanych potencjalnych inwestorów.
Film nieco przydługawy jak na reklamę. Ciekawe ilu przypadkowych widzów będzie miało czas i ochotę oglądnąć go "od deski do deski".
Jeden argument na NIE odpada, na stronie UM jest też 30 sekundowy spot i to własnie on poleci w telewizji:
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=5r9X2gjOuQs
I jakie mają bicze wodne, nie to co u nas - woda z parapetu :P
OdpowiedzUsuńPonieważ pochodzę z ciemnogrodu proszę Maglu wytłumacz mi czym różni się film o Wągrowcu od filmu o Kolbuszowej. Przeciętny Chińczyk też chyba nie czai.
OdpowiedzUsuńSpróbuj znaleźć w Wągrowcu gadającego burmistrza,wiceburmistrza oraz panią Monikę.
UsuńSpróbuj znaleźć w filmie o Kolbuszowej gadającą panią Monikę i gadającego wiceburmistrza.
OdpowiedzUsuńAle nadal nie wytłumaczyłeś mi czym różnią się filmy, czyli przesłanie itp.
Podejrzewam, że gdybyś był Maglem z Wągrowca krytykowałbyś film o Wągrowcu, a za przykład podawał film z Kolbuszowej.
Jak ktoś się chce czepiać, to nawet urocza pani Monika mu nie pasuje.
Pozdrawiam nienarzekający na wszystko dookoła ciemnogrodzianin:)
Ok,jeśli dla ciebie obydwa filmy niczym zasadniczym się nie różnią ,to co powiesz o cenie,tamten -14 tys "nasz" za 55 tys.
OdpowiedzUsuńPowiedz mi też po jaką cholerę wstawiono tam wystraszonego Zubę?Albo snujących się Żydów ,których tutaj delikatnie mówiąc się nie lubi?
Nasz jest dłuższy:)Przecież oglądając film nie widzę jego ceny, tylko oceniam obraz. Dopiero szukając dziury w całym mogę się zagłębiać w sprawy finansowe i zastanawiać czy faktycznie poniesione koszty są uzasadnione czy nie, ale mi nie o to chodzi. Powiedz mi szczerze czy gdyby nasz film kosztował np 15 tys. to byś się nie czepiał? Burmistrz zagrał kiepsko, ale to nie znaczy,że cały film jest do bani.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem natomiast co masz na myśli pisząc, że TUTAJ żydów się nie lubi,to antysemici posprzątali kirkut? antysemiccy radni przyjęli herb z Gwiazdą Dawida i sztamą? Burmistrz na końcu filmu wspomina też coś o tolerancji i współpracy obu nacji. Jeśli przedstawia się historię miasta to o żydach chyba wypadało wspomnieć. Bądź co bądź stanowili kiedyś połowę mieszkańców Kolbuszowej.
Fakt, jest tu 24 sprawiedliwych wśród kolbuszowian którzy starają się posprzątać kirkut.W 70 rocznice wywózki Żydów z getta obyła sesja rady miejskiej.Pan Michno zdał relację z porządkowania cmentarza.Nikt mu nie podziękował,nie zaproponowano nawet minuty ciszy.Wymordowano połowę rady miejskiej i ani Opaliński ani Zuba nie zdobyli się na jakikolwiek gest.To papierek lakmusowy tego jak traktuje się tutaj kolbuszowian innej narodowości.
UsuńNie" czepiałbym się" tego filmu gdyby był to rzeczywiście profesjonalnie zrobiony materiał promocyjny.Wyszedł groch z kapustą.TVP Rzeszów robi naprawdę dobre filmy dokumentalne,niestety o promocji nie mają zbyt dużego pojęcia.Może po prostu ugięli sie pod naporem oczekiwań zamawiającego?
Niby tak ale Chińczycy zobaczą burmistrza Zubę na płycie DVD.
OdpowiedzUsuńSerce mnie boli...Mówiono mi: zanim za coś się bierzesz pomyśl sobie dla kogo to robisz i po co. Nie potrafię odgadnąć kto jest odbiorca tego filmu. Wszyscy? Wiadomo co to oznacza, jak jest coś do wszystkiego. Turyści? Chyba nie będą zainteresowani „uniformami” tworzonymi w Kolbie. Możliwe, że to dla nas, mieszkańców tego miasta. Film chwilę pokrąży pomiędzy nami i emigrantami , nie spełni natomiast żadnej innej ważnej funkcji, w tym na pewno marketingowej! Intuicja mi mówi, że minimalnie powinien jednak takową spełniać, i już nawet nie chodzi o to, że to jest gminie zwyczajnie potrzebne, ale po prostu trzeba iśc z duchem czasu. Dziś to już nawet nie mówi się promocja a komunikacja marketingowa. Bo kieruje wzrok i słuch tam, gdzie my chcemy by był skierowany i wśród tych, którym chcemy coś PRZEKAZAĆ, pozostawić ślad, zainteresować. A tu...?
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że w filmie są fajne ujęcia z lotu ptaka. Naprawdę mało które mniejsze miasto je ma. Brawo! Pomysł z postaciami historycznymi jest fajny. Gra aktorska burmistrza świetna i to jest pomysł, ale na osobny filmik, podobnie jak z Żydami. Natomiast: osioł nigdy nie będzie kucykiem pony. Kolbuszowa nigdy nie była i nie będzie miastem biznesowym. Biznes to prócz firmy cała poboczna infrastruktura – hotele, wellnes, spa… Już sam tytuł jest po prostu niewiarygodny. Czy ktoś lubi, jak ktoś mu coś obiecuje a potem nie spełnia tych obietnic? Możliwe, że ktoś pomylił pojęcia biznes, a rzemiosło.
Razi brak adresu strony internetowej (turystyczno , kulturalno, informacyjnej, gospodarczej, z danymi o ulgach podatkowych dla przedsiębiorców, zdjęciami terenów inwestycyjnych, mapami) itd. To tak, jakbyśmy puścili oczko do dziewczyny po ciemku... Ps. Muzyka nie do przyjęcia.
Może wartało to zrobić zupełnie inaczej? Np. 4 krótkie tematyczne filmiki? Turystyczny, kulturalny, gospodarczy, historyczny?
Wystarczyło „pogrzebać” w necie i zobaczyć, jak to robią profesjonaliści. Wykonać minimum wysiłku….
Miasto Poznań: http://www.youtube.com/watch?v=iBy8IPSvBbc
Radzionków: http://www.youtube.com/watch?v=_p8P1FezMv0
Oba filmy mogą się nie wszystkim „podobać” ale są zrobione po prostu INTRYGUJĄCO! profesjonalnie, z pomysłem, dynamiczne, chce się je obejrzeć do końca, hasłowe, zakończone „przesłaniem” no to co robimy dalej…
Nie twierdze, że nie mamy fajnego materiału ale INFORMACYJNEGO, o naszym mieście (właściwy dla TVP styl) Dla nas… ale chyba nie o to chodziło? Jesteśmy kolejną, bezbarwną, zaściankowa gminą, która ma film promocyjny podobny do milionów archaicznych filmików zrobionych pod dyktando urzędników, a nie marketingowców. Szkoda.