Ludwik XIV miał jakieś tam podstawy, aby tak twierdzić.Gdy jednak zaczynają robić to lokalni samorządowi urzędnicy,to zaczyna być niebezpieczne.
Wójt Klecha dużo wie,wiele widział a najwięcej to słyszał.Jeśli jego informacje na temat tego co piszą media, są takiej samej jakości, jak jego wiedza na temat planowanej biogazowni,to radzę mieszkańcom już dziś zaopatrzyć się maski przeciwgazowe.
Wystarczy ,jeśli jaśnie pan wójt ,raczy zamieści na stronach urzędu gminy: decyzję o warunkach zabudowy,mapę z umiejscowioną biogazownią oraz opisem procesu technologicznego.
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Dla zwolenników tej inwestycji proponuję najpierw przeczytać parę książek i zapoznać się z zasadą działania, wydajnością i sprawnością zachodzących tam procesów
OdpowiedzUsuńInwestor biogazowni powinien ją wybudować na swoim terenie Dlaczego tego nie robi? Dlatego, że nikt by tam czegoś takiego nie chciał,
OdpowiedzUsuńPrzecież,to jest prywatna sprawa wójta tak twierdzą niektórzy z naszych radnych.Więc po co ich wybieramy, przecież cały samorząd dzikowiecki jest prywatną sprawą.A ludzie ? ludzie się nie liczą ważniejsze są prywatna sprawy.
OdpowiedzUsuńRozbraja mnie to nagranie.Lepiej to przemilczę gdyż moja głowa nie pojmuje tego co ten pan chciał przekazać.Pewnie chciał być zabawny i nawet pod presją ktoś się roześmiał.Boże co za kpiny.- naprawdę żałosne .
OdpowiedzUsuńi wszystko to za nasze pieniądze.
UsuńPrzecież wszyscy radni z Dzikowca oprócz jednego pana to ludzie pana wójta
OdpowiedzUsuńZgadza się ale skoro wybraliśmy tych ludzi mówmy otwarcie im co myślimy. Niech głosują wbrew mieszkańcom,niech im będzie głupio.Nie rozmawiając z radnymi ułatwiamy im zadanie.Trzeba otwarcie wyrażać swoje poglądy.Wszyscy boją się o pracę, co z takiej pracy gdy człowiek całe życie jest nikim gdy nie ma własnego zdania. A tak szczerze za żadne pieniądze nie chciałbym być pracownikiem tej(pewnej dalekiej) gminy naprawdę nie ma czego zazdrościć do 65 roku pracować w strachu bo pan ma dziś zły humor
UsuńŻebyśmy nie zgłupieli- super hahaha. Żebyśmy nie zgłupieli panie wójcie ale czy nie za późno na te słowa? Chociaż z drugiej strony lepiej późno niż wcale:)
OdpowiedzUsuńLudzie...ale pierdzielice farmazony, nikt z was pewnie nie widział tego przedsięwzięcia, a każdy myśli że to jest jak Czarnobyl. Sam tego nie widziałem, lecz jeżeli jest to zgodne z ekologią to dlaczego my mówimy o jakichkolwiek zagrożeniach. Są sztaby ludzi od tego by ocenić czy jest to bezpieczne dla środowiska czy nie. Skoro coś jest bezpieczne to niech się rozwija coś w naszej gminie. Wiem że najbezpieczniej dla środowiska byłoby gdyby powstała sieć sklepów ,,Biedronka". Żal du*ę ściska jak wypowiadają się osoby, które nic nigdy nie osiągnęły. A jeżeli powstają przedsięwzięcia na naszym terenie to należy się z tego cieszyć bo jedno ciągnie drugie. A jak powstanie kilka różnych takich na naszym terenie to i będą miejsca pracy! Trochę rozsądku...
OdpowiedzUsuńUwierz mi,że osiągnąłem w życiu dużo, a na pewno obracam większym kapitałem od przedstawicieli tej firmy więc nie kpij sobie z ludzi. Bo ci którzy nic nie osiągnęli niejednokrotnie harują na ciepłe posadki naszych urzędasów.Pochwal się co ty takiego osiągnąłeś ,pewnie posadka w gminie to szczyt twoich możliwości. Mi bynajmniej nie chodzi o samą biogazownię ale o brak szacunku i kpienie sobie z mieszkańców, robienie z nich ciemniaków którzy na nic nie mają wpływu.Ale to jeszcze nie koniec gdyż parę spraw ujrzy światło dzienne jeśli będziemy tak dalej traktowani. A wtedy sen pewnych ludzi pęknie jak mydlana bańka:)
UsuńOwszem, są sztaby ludzi w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, etc. Tyle tylko, że wójt odstąpił od wydawania decyzji środowiskowej. Zatem ten sztab ludiz projektu nawet nie zobaczy.
UsuńDziś na youtube pojawiło się nagranie w którym Pan Pastuła zaprzecza pismu w którym pisze o przygotowaniu pozwów sądowych przeciw mieszkańcom. Czytałem osobiście to pismo i jednak mieszkańcy byli tam straszeni pozwami.Skoro to nie przedstawiciele tej spółki (choć byli tam podpisani)to kto jest autorem tego pisma które odczytał wójt. Skąd w ogóle wzięło się to pismo w jego rękach.? Jeśli to nie panowie z Gdańska śmiem twierdzić ,że to fałszerstwo. Czy można fałszować pisma bez żadnych konsekwencji? Czy wójt nie powinien się wytłumaczyć skąd to wziął? Oceńcie sami przecież to śmierdzi na kilometr. I jak zwykle Komisji rewizyjnej to nie przeszkadza.Ludzie przecież nie żyjemy na Białorusi. Jedni zaprzeczają drugim ,a pismo jakoś się znalazło w rękach wójta.I ktoś sfałszował podpisy podając za autorów panów z Gdańska. Ale widzę ,że takie zwyczaje są przyjęte w naszej i nikomu to nie przeszkadza. Brawo aby tak dalej myślę ,że nasze dzieci powinny brać przykład z takiego postępowania ,a w Polsce będzie na pewno lepiej.
OdpowiedzUsuńBrawo dla radnego , że jako jedyny ma poczucie własnej wartości i poruszył ten temat na sesji. A reszta chyba uważa ,że to normalne zwyczaje podpisywać pisma za kogoś, bynajmniej tak to wygląda. Pozdrawiam szkodnik.
W zadłużonej po uszy gminie Raniżów przyszedł wreszcie czas na opamiętanie. Do końca tego miesiąca wójt Daniel Fila ma przedstawić plan naprawczy. cyt. kolbuszowa 24.
OdpowiedzUsuńA w zadłużonej gminie Dzikowiec zaciąga się kolejny kredyt rekultywuje się staw i tworzy się muzeum na starej plebani jakby nie można tego było przekształcić w kaplicę pogrzebową zamiast budować nową. .Kolejna szopa do utrzymania po Goku ,domu strażaka na Nowym Dzikowcu , budynku na stadionie.A przecież mamy piękny staw obok dworku tylko ,że on razem z dworkiem musi niszczeć bo komuś na tym widocznie zależy.