Tydzień temu Miejskim Domu Kultury odbył się "Festiwal żywej muzyki na strun dwanaście i trzy smyki".
W jury zasiedli eksperci od etnomuzykologii i folkloru m.in.
prof. Antoni Zoła z KUL-u, dr Jan Łuczkowski, dr Andrzej Karczmarzewski,
Czesław Drag z Wojewódzkiego Domu Kultury, Jolanta Danag-Gajda
muzykolog czy Jerzy Dynia.
Wybrali kapelę która rżenie coś takiego.
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To lubię!
OdpowiedzUsuńrżenie! coś takiego!;p też, byle ciche i radosne:)
dobrej niedzieli, majówek czas niedługi już, więc korzystajmy z Dobrodziejstw:)
Festiwal był przedni muzykanci też. Miał świetny klimat jego
OdpowiedzUsuńuczestnicy podnosili jego rangę.Miejsce idealnie trafione zarówno dla publiczności jak dla wygody wykonawców i rejestracji materiału do wydawnictwa pofestiwalowego. Materiał
jest rewelacyjny i trwa 93 minuty.Festiwal nie był zorganizowany dla fanatyków a fanów dobrej muzyki.Jak tego nie rozumiesz to masz szansę zorganizować to lepiej za rok.
chyba jakiś/jakaś fanatyk wpis wyżej popełnił. Jakiś ten wpis taki... fanatyczny - dotyczy dwóch ostatnich zdań, pozostałe frazy - cool:)
OdpowiedzUsuńi pytanie: dajesz wszystkim szanse, równe szanse? superrr, wreszcie! i o to właśnie loto:)