![]() |
zdjęcie-Jacek Książek |
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muzyka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muzyka. Pokaż wszystkie posty
piątek, 15 sierpnia 2014
The Future Caravan
Już w najbliższą niedzielę (17.08) ok. 21.30 wystąpimy w kolbuszowskim MDKu. Będzie to koncert bardzo specjalny i wyjątkowy, bo po pierwsze wraz z nami wystąpią wspaniałe śpiewaczki - Kasia i Marysia, a po drugie oprócz kilku naszych utworów będziecie mogli także usłyszeć kawałki takich zespołów jak m.in. Queen, Kings of Leon czy Nightwish w naszym wykonaniu i ciekawych aranżach wokalnych. Tak więc będzie się działo Serdecznie zapraszamy i do zobaczenia w niedzielę!
czwartek, 3 lipca 2014
Spinacz 2014
Niedługo bo już 13 lipca rozpocznie się w Kolbuszowie IX Festiwal Spinacz.
Będzie Kabanos,zespół który warto zobaczyć na żywo.
Termin imprezy został jednak wybrany niefortunnie-finały mistrzostwa świata w piłce nożnej są tylko co cztery lata.
Mnie jednak zastanawia jeszcze co innego.Główny organizator- Dorian Pik zaprosił na Spinacz zespół Le Moor którego jest liderem.Mało tego, kapela ta występuje jeszcze na innej imprezie współorganizowanej prze Urząd Miasta- Dni Kolbuszowej. Czy nie za dużo tych uprzejmości?Czyżby w Kolbuszowej nie było innych ciekawych zespołów rockowych?
Co na to przewodniczący Komisji Oświaty i Kultury (i takich tam innych michałków)... Dorian Pik?
Będzie Kabanos,zespół który warto zobaczyć na żywo.
Termin imprezy został jednak wybrany niefortunnie-finały mistrzostwa świata w piłce nożnej są tylko co cztery lata.
Mnie jednak zastanawia jeszcze co innego.Główny organizator- Dorian Pik zaprosił na Spinacz zespół Le Moor którego jest liderem.Mało tego, kapela ta występuje jeszcze na innej imprezie współorganizowanej prze Urząd Miasta- Dni Kolbuszowej. Czy nie za dużo tych uprzejmości?Czyżby w Kolbuszowej nie było innych ciekawych zespołów rockowych?
Co na to przewodniczący Komisji Oświaty i Kultury (i takich tam innych michałków)... Dorian Pik?

sobota, 22 marca 2014
Mała Little Flower
Katy Carr wystąpiła dwa lata temu w naszej miejskiej bibliotece.To brytyjska piosenkarka polskiego pochodzenia, muzyk, liderka zespołu Katy Carr and the Aviators.

Jedną ze swoich piosenek Katy zadedykowała Małej, mały Kwiatuszek — Irenie Gut Opdyke (ur. 1922) była polską katoliczką, która zasłynęła nie tylko z tego, że uratowała dwunastu Żydów chowając ich w piwnicy domu oficera SS, była także niezwykle skuteczną działaczką polskiego partyzanckiego
ruchu oporu. Jej pseudonim to ‘Mała’. Piosenka jest dedykowana pamięci narzeczonego Ireny — Janka Ridla (pseudonim ‘Mercedes Benz’), który zginął w czasie akcji w maju 1944 roku, na dzień przed zaplanowanym ślubem.
Kopara opada...

Jedną ze swoich piosenek Katy zadedykowała Małej, mały Kwiatuszek — Irenie Gut Opdyke (ur. 1922) była polską katoliczką, która zasłynęła nie tylko z tego, że uratowała dwunastu Żydów chowając ich w piwnicy domu oficera SS, była także niezwykle skuteczną działaczką polskiego partyzanckiego
ruchu oporu. Jej pseudonim to ‘Mała’. Piosenka jest dedykowana pamięci narzeczonego Ireny — Janka Ridla (pseudonim ‘Mercedes Benz’), który zginął w czasie akcji w maju 1944 roku, na dzień przed zaplanowanym ślubem.
Kopara opada...
niedziela, 16 lutego 2014
niedziela, 29 września 2013
Elżbieta Dmoch
Elżbieta Dmoch (ur. 29 września 1951 w Warszawie) – polska wokalistka i flecistka, była członkini zespołu 2 plus 1.
Moja pierwsza miłość .:)
środa, 18 września 2013
Sernik od Jimmy Hendrixa
18 Września 1970 roku zmarła legenda-jimmy Hendrix.
Poniżej wspomnienie o spotkaniu z nim Lejba Fogelmana.
Dochodzimy do panskiego legendarnego spotkania z Jimmi Hendrixem.
Jeszcze tego samego dnia wieczorem zadzwonilem do kolegi, który juz tam
byl, Romana Frydmana, dzis wybitnego ekonomisty, który zabral mnie do
klubu. Tego dnia wystepowal w nim Jimmi Hendrix.
Zszedlem do toalety, gdzie nagle wpada jakis Murzyn i krzyczy: "Rece do
góry! Dam wam swoje pieniadze!". Nic z tego nie rozumialem, bo nie znalem
angielskiego i widzialem tylko, jak kolesie obok podnosza rece i leja po
nogach. To byl Hendrix, mój idol, stanal obok mnie i razem, z
przeproszeniem, odlewalismy sie!
To rzeczywiscie intymny kontakt.
Romek wytlumaczyl mu, ze ja nic nie rozumiem, bo wlasnie przyjechalem z
Polski, co bylo dla Hendrixa nie mniejsza egzotyka niz dla mnie spotkanie z
nim. Spytal, co mi sie najbardziej spodobalo w Ameryce, wiec mu
odpowiedzialem, ze piekny, gigantyczny sernik, który widzialem na górze, bo
tylko to przyszlo mi do glowy. I on mi kupil ten wielki sernik, który zaraz
mi zjadly tanczace wokól niego piekne, najarane panny. Na tym sie skonczylo
moje pierwsze i ostatnie spotkanie z Hendrixem.
A ja odlewałem się z Romualdem Lipko. :)
Poniżej wspomnienie o spotkaniu z nim Lejba Fogelmana.
Dochodzimy do panskiego legendarnego spotkania z Jimmi Hendrixem.
Jeszcze tego samego dnia wieczorem zadzwonilem do kolegi, który juz tam
byl, Romana Frydmana, dzis wybitnego ekonomisty, który zabral mnie do
klubu. Tego dnia wystepowal w nim Jimmi Hendrix.
Zszedlem do toalety, gdzie nagle wpada jakis Murzyn i krzyczy: "Rece do
góry! Dam wam swoje pieniadze!". Nic z tego nie rozumialem, bo nie znalem
angielskiego i widzialem tylko, jak kolesie obok podnosza rece i leja po
nogach. To byl Hendrix, mój idol, stanal obok mnie i razem, z
przeproszeniem, odlewalismy sie!
To rzeczywiscie intymny kontakt.
Romek wytlumaczyl mu, ze ja nic nie rozumiem, bo wlasnie przyjechalem z
Polski, co bylo dla Hendrixa nie mniejsza egzotyka niz dla mnie spotkanie z
nim. Spytal, co mi sie najbardziej spodobalo w Ameryce, wiec mu
odpowiedzialem, ze piekny, gigantyczny sernik, który widzialem na górze, bo
tylko to przyszlo mi do glowy. I on mi kupil ten wielki sernik, który zaraz
mi zjadly tanczace wokól niego piekne, najarane panny. Na tym sie skonczylo
moje pierwsze i ostatnie spotkanie z Hendrixem.
A ja odlewałem się z Romualdem Lipko. :)
niedziela, 7 lipca 2013
Spinacz-bez marzeń umieramy.
Kilka lat temu młody człowiek z ulicy Wojska Polskiego wymyślił sobie festiwal muzyki w naszym miasteczku.Udowodnił że jeśli sie chce to można coś nawet w naszym miasteczku zrobić.
Za tydzień kolejna impreza a na niej Splo&Marik ze swoja pasją. :)
Za tydzień kolejna impreza a na niej Splo&Marik ze swoja pasją. :)
środa, 26 czerwca 2013
wtorek, 18 czerwca 2013
Co mógł zrobić z tobą czas ?
Janusz Kruk (ur. 7 sierpnia 1946 w Warszawie, zmarł 18 czerwca 1992 tamże) – muzyk, kompozytor, wokalista i lider zespołu 2 plus 1.
"jak wygląda teraz świat
gdy piętnaście przeszło lat
jak wygląda ten twój świat
Rock and Roll w nim jeszcze brzmi
czy już więcej bluesa w nim
czy może więcej już bluesa w nim "
"jak wygląda teraz świat
gdy piętnaście przeszło lat
jak wygląda ten twój świat
Rock and Roll w nim jeszcze brzmi
czy już więcej bluesa w nim
czy może więcej już bluesa w nim "
niedziela, 16 czerwca 2013
Mongoły w Dzikowcu!
Nasi ziomkowie prowadzą audycję radiową Wszystko jest folkiem ,w internetowym Radio Studnia.
Jest to prawdopodobnie najlepsze radio w Puszczy Sandomierskiej.
Audycję tworzą Janusz, Jarek i Szymek. Zapraszamy w soboty od 19 do 20 i w nocy z niedzieli na poniedziałek o 24.
>>kliknij tutaj <<
Jest to prawdopodobnie najlepsze radio w Puszczy Sandomierskiej.
Audycję tworzą Janusz, Jarek i Szymek. Zapraszamy w soboty od 19 do 20 i w nocy z niedzieli na poniedziałek o 24.
>>kliknij tutaj <<
niedziela, 26 maja 2013
Eksperci od etnomuzykologii i folkloru
Tydzień temu Miejskim Domu Kultury odbył się "Festiwal żywej muzyki na strun dwanaście i trzy smyki".
W jury zasiedli eksperci od etnomuzykologii i folkloru m.in. prof. Antoni Zoła z KUL-u, dr Jan Łuczkowski, dr Andrzej Karczmarzewski, Czesław Drag z Wojewódzkiego Domu Kultury, Jolanta Danag-Gajda muzykolog czy Jerzy Dynia.
Wybrali kapelę która rżenie coś takiego.
W jury zasiedli eksperci od etnomuzykologii i folkloru m.in. prof. Antoni Zoła z KUL-u, dr Jan Łuczkowski, dr Andrzej Karczmarzewski, Czesław Drag z Wojewódzkiego Domu Kultury, Jolanta Danag-Gajda muzykolog czy Jerzy Dynia.
Wybrali kapelę która rżenie coś takiego.
poniedziałek, 20 maja 2013
Kolbuszowa folkową stolicą.
Zakończył się Festiwal żywej muzyki na strun dwanaście i trzy smyki.Wydarzenie ciekawe,z udziałem kapel w jak najbardziej tradycyjnych składach zgodnych z etnografią regionu z którymi się identyfikują.Zagrano po staremu,bez cepeliowskich wstawek i maniery rodem z disco polo .Było naprawdę fajnie,chociaż trochę przydługo.
Grand Prix zdobyła kapela z Trzciany ,mimo iż (moim zdaniem) Kocirba (pierwsze miejsce razem z kapela z Widełki) była poza konkurencją.Co ciekawe kapela z Trzciany to Jan Cebula z Kolbuszowej+ 2 muzyków z tamtej wioski.Na drugim miejscu wylądowała kapela pana Pogody,przez basistę który zapomniał, że w zespole nie liczą się solowe umiejętności tylko że należy grać równo.
Kocirba dała jak zwykle czadu i nawet jedna pani mdlała (upewniwszy się przedtem czy stoję za nią. ;)
Było jak zwykle parę zgrzytów.Nie wymieniono osiągnięć jednego z zespołów (nie wszyscy czytają przecież Magla, portal informacyjny Kolbuszowa24,czy Przeglad Kolbuszowski). Także jedna z organizatorek zaszalała naprawdę odważną kreacją.Prawdopodobnie nie uczestniczyła w wykładzie dra Andrzeja Karczmarzewskiego na temat dzieży odświętnej i codziennej, ubiorów muzykantów w tradycji i współcześnie.Zawstydziło to nawet redaktora z regionalnej gazety który wiele w życiu widział i na festiwalu bawił się tylko kilkanaście minut.
Jeszcze ciekawsze rzeczy działy się na skansenie.Gdzie zagrała w stylowych wnętrzach Hadra kolejny niezły kolbuszowski zespół oraz (a jakże) Kocirba.
Co ciekawe lider Hadry, dr Radwański przyjechał na występy tradycyjnie rowerem wzbudzając podziw i zazdrość publiczności.
Galeria zdjęć z tego wydarzenia >>kliknij tutaj<<
Grand Prix zdobyła kapela z Trzciany ,mimo iż (moim zdaniem) Kocirba (pierwsze miejsce razem z kapela z Widełki) była poza konkurencją.Co ciekawe kapela z Trzciany to Jan Cebula z Kolbuszowej+ 2 muzyków z tamtej wioski.Na drugim miejscu wylądowała kapela pana Pogody,przez basistę który zapomniał, że w zespole nie liczą się solowe umiejętności tylko że należy grać równo.
Kocirba dała jak zwykle czadu i nawet jedna pani mdlała (upewniwszy się przedtem czy stoję za nią. ;)
Było jak zwykle parę zgrzytów.Nie wymieniono osiągnięć jednego z zespołów (nie wszyscy czytają przecież Magla, portal informacyjny Kolbuszowa24,czy Przeglad Kolbuszowski). Także jedna z organizatorek zaszalała naprawdę odważną kreacją.Prawdopodobnie nie uczestniczyła w wykładzie dra Andrzeja Karczmarzewskiego na temat dzieży odświętnej i codziennej, ubiorów muzykantów w tradycji i współcześnie.Zawstydziło to nawet redaktora z regionalnej gazety który wiele w życiu widział i na festiwalu bawił się tylko kilkanaście minut.
Jeszcze ciekawsze rzeczy działy się na skansenie.Gdzie zagrała w stylowych wnętrzach Hadra kolejny niezły kolbuszowski zespół oraz (a jakże) Kocirba.
![]() |
autor -Monika Śnieżek |
Co ciekawe lider Hadry, dr Radwański przyjechał na występy tradycyjnie rowerem wzbudzając podziw i zazdrość publiczności.
![]() |
autor -jeszcze nieznany |
Galeria zdjęć z tego wydarzenia >>kliknij tutaj<<
poniedziałek, 13 maja 2013
Festiwal żywej muzyki Kolbuszowej
Powstała całkiem fajna strona internetowa promująca nowe wydarzenie kulturalne w Kolbuszowej .
W dniach 18 i 19 maja br. w Miejskim Domu Kultury w Kolbuszowej odbędzie się Festiwal żywej muzyki na strun dwanaście i trzy smyki. Wydarzenie będzie składało się z dwóch części z ,,Warsztatów z żywej muzyki... i niedzielnego konkursu w plenerze. Obie części wyjątkowo atrakcyjne.
W pierwszej przeznaczonej dla muzyków i muzykantów będziemy mieli okazję wzbogacić swoją wiedzę bezpośrednio od specjalistów i ekspertów z zakresu etnomuzykologii, etnografii i folkloru. Grę Lasowiackich muzykantów zaprezentuje Władysław Pogoda najstarszy z nich. To on właśnie (Kuszenie Władysława CD, wydane 2011r i wyróżnione w ubiegłorocznym, najbardziej prestiżowym konkursie w Polsce na Fonogram Źródeł) i Jarosław Mazur z młodego pokolenia muzyków zainspirował nas do podjęcia festiwalowo - warsztatowych działań. Cel jest szczytny: powrót do grania melodii ludowych w sposób możliwie najbardziej tradycyjny.
>> kliknij tutaj<<
A mi się spodobało że pan Jarosław Mazur znacznie odmłodniał . :)
W dniach 18 i 19 maja br. w Miejskim Domu Kultury w Kolbuszowej odbędzie się Festiwal żywej muzyki na strun dwanaście i trzy smyki. Wydarzenie będzie składało się z dwóch części z ,,Warsztatów z żywej muzyki... i niedzielnego konkursu w plenerze. Obie części wyjątkowo atrakcyjne.
W pierwszej przeznaczonej dla muzyków i muzykantów będziemy mieli okazję wzbogacić swoją wiedzę bezpośrednio od specjalistów i ekspertów z zakresu etnomuzykologii, etnografii i folkloru. Grę Lasowiackich muzykantów zaprezentuje Władysław Pogoda najstarszy z nich. To on właśnie (Kuszenie Władysława CD, wydane 2011r i wyróżnione w ubiegłorocznym, najbardziej prestiżowym konkursie w Polsce na Fonogram Źródeł) i Jarosław Mazur z młodego pokolenia muzyków zainspirował nas do podjęcia festiwalowo - warsztatowych działań. Cel jest szczytny: powrót do grania melodii ludowych w sposób możliwie najbardziej tradycyjny.
>> kliknij tutaj<<
A mi się spodobało że pan Jarosław Mazur znacznie odmłodniał . :)
sobota, 11 maja 2013
W samo południe
Multiinstrumentalista pan Jarosław Mazur (ten od Kocirby i Hudaków) budził dzisiaj do życia Raniżów.
sobota, 4 maja 2013
Kocirba dziękuje.
Na swojej stronie fecebookowej Kocirba dziekuję za wczorajszy koncert.
Dziękujemy Muzykantom, z którymi mieliśmy zaszczyt grać a także Publiczności. Lesianiom za taniec i śpiew, Urszuli, Wojtkowi, Lucynie, Kasi, Grześkowi, Gabrysi za WSZYSTKO.
Dla Was warto wyjmować basy z futerału.

______________________________________________________________________
Lunęło dobrze ze dwa razy z gradem,przerzedziło publikę,ale za to zostali najwierniejsi.
Ci ,którzy wystraszyli się deszczu niech żałują.Siem działo!!!
P.s. Jedynym zgrzytem był snujący się po scenie gość z obsługi, odurzony zapewne ozonem unoszącym się w powietrzu .Kilka osób filmowało to na telefony komórkowe -proszę więc o kontakt.
wtorek, 30 kwietnia 2013
Rewolucyjna moda w Kolbuszowej
Jeśli jutro zobaczycie osobnika z taką fryzura to proszę się nie bać,to będzie tylko nowy styl naszego przewodniczącego Komisji Kultury , Oświaty (i czegoś tam jeszcze) -radnego Doriana Pika.
Na Facebooku siem pochwalił:
27 lat zbierałem się do tego, żeby se strzelić iroka. No i mam. Brat mi powiedział, że wyglądam jak kretyn, a kolega nie chciał ze mną zapalić papierosa publicznie.
Ale ja jestem zadowolony :)
Właśnie rozpocząłem dwutygodniowy urlop. Urlop z Le Moorem. Jejeje!!
Je, je...
To mnie zastanowiło, ponieważ widziałem wczoraj lidera Kocirby , magistra Jarosława Mazura,który pomimo panującego upału ,paradował po rynku w czapce.
Czyżby planowany cichaczem wspólny występ popularnych w Kolbie muzyków obfitować miał i w takie atrakcje?
Jak widać na załaczonym obrazku pan Mazur się zastanawia,a miny dziewczyn mówią wszystko.
poniedziałek, 29 kwietnia 2013
Na ile otwarty jest Pan Dorian Pik?
Na ile otwarty jest Pan Dorian Pik (wokalista i leader Le Moora, społecznik, Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury {i takich tam innych})?
A co by było gdyby podczas tegorocznych Dni Kolbuszowej zagrały … wspólnie miejscowe zespoły (dziwnie niedoceniane w tym mieście – mam wrażenie)?
Otóż marzy mi się, żeby Pan Jarek Mazur zagrał z Le Moorem (np. na basie); natomiast Pan „Leon” dałby czadu z Kocirbą.
Pan Jarek – podobno – jest otwarty na współpracę.
Panie Dorianie, co Pan na to? (potrzebne numery, emalie czy fejsbóki łatwe do namierzenia).
Nie będę się już upierać, żeby wszyscy zagrali toples .
P.S. Pragnę zauważyć, że idea i tekst powstały 28 kwietnia. Nie jest to więc żart primaaprilisowy.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Taki oto list dostałem nocną porą od (nie) mieszkanki Kolbuszowej zauroczonej naszym miasteczkiem.Wiadomo że w Kolbie niektórzy muzycy mają wilczy bilet ,więc dlaczego największy tutaj wywrotowiec,radny Dorian Pik nie zagra numeru roku?Ot tak dla muzyki ,dla wszystkich którzy muzykę kochają.No...
Dorian, daj z Kocirbą czadu!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuje za.... no właśnie ludzie spoza Kolbuszowej bardziej interesują się tym co dzieje się w naszym miasteczku.Autorce apelu dedykuję piosenkę którą kiedyś zaśpiewał Dorian.
>>kliknij tutaj<<
niedziela, 28 kwietnia 2013
sobota, 20 kwietnia 2013
Krótko i na temat-burmistrz Zuba boi się rozruchów.
W budżecie długi na 33 milinów zł,mieszkańcy zarabiają grosze , do tego na czarno, jest źle. Na ostatnich konsultacjach w sprawie obwodnicy, ludziska pokazali że są już na skraju wytrzymałości.
A burmistrz Zuba po przeczytaniu Kolbuszowskiego Magla,Super Nowości oraz Kolbuszowa24 ,z braku czegoś lepszego do roboty, zagłębił się w lekturze utworu "Panie prezydencie" niejakiego Hukosa.Zauroczony walorami artystycznymi tego dzieła,zapragnął także,podzielić się swymi (jakże ważkimi) przemyśleniami z dziennikarką Gazety Rzeszowskiej.
Zapoznałem się z tekstem i uważam, że sieje on spustoszenie w umysłach młodych ludzi. Niby nazwiska tam nie ma, ale odnosić się to może do obecnego, jak i byłych prezydentów. Za moment może faktycznie dojść do tego, że młodzież wyjdzie na ulice i zacznie zabijać. Młodzi ludzie nie rozumieją, że to jakiś tam artyzm, oni to biorą do siebie. Odczytają przesłanie dosłownie, czyli że ich ulubiony artysta namawia ich do zabójstwa prezydenta - komentuje burmistrz.
A może (nie daj Boże) zaczną strzelać do burmistrzów którzy w robocie (za 12 tys. miesięcznie) zachwycają się wartościami literackimi utworów napisanych przez przeciętnych raperów?Co wtedy?
Na odpowiedź Hukosa nie trzeba było długo czekać.Skomentował wypowiedź burmistrza krótko i na temat.
Dodatkowe atrakcje dzisiaj o 20 w MDK.
A burmistrz Zuba po przeczytaniu Kolbuszowskiego Magla,Super Nowości oraz Kolbuszowa24 ,z braku czegoś lepszego do roboty, zagłębił się w lekturze utworu "Panie prezydencie" niejakiego Hukosa.Zauroczony walorami artystycznymi tego dzieła,zapragnął także,podzielić się swymi (jakże ważkimi) przemyśleniami z dziennikarką Gazety Rzeszowskiej.
Zapoznałem się z tekstem i uważam, że sieje on spustoszenie w umysłach młodych ludzi. Niby nazwiska tam nie ma, ale odnosić się to może do obecnego, jak i byłych prezydentów. Za moment może faktycznie dojść do tego, że młodzież wyjdzie na ulice i zacznie zabijać. Młodzi ludzie nie rozumieją, że to jakiś tam artyzm, oni to biorą do siebie. Odczytają przesłanie dosłownie, czyli że ich ulubiony artysta namawia ich do zabójstwa prezydenta - komentuje burmistrz.
A może (nie daj Boże) zaczną strzelać do burmistrzów którzy w robocie (za 12 tys. miesięcznie) zachwycają się wartościami literackimi utworów napisanych przez przeciętnych raperów?Co wtedy?
Na odpowiedź Hukosa nie trzeba było długo czekać.Skomentował wypowiedź burmistrza krótko i na temat.
Dodatkowe atrakcje dzisiaj o 20 w MDK.
niedziela, 14 kwietnia 2013
Kiedy Mazur wraca do domu?!
Subskrybuj:
Posty (Atom)