Dostaliśmy kilkadziesiąt zapytań,pretensji,pogróżek.... dlaczego nie piszemy ani słowa o największym wydarzeniu kulturalnym sezonu-festiwalu "
Spinacz"
Odpowiedź jest prosta.Nie dostaliśmy od organizatorów zaproszenia oraz akredytacji.Przewodniczący Komisji Oświaty (i czegoś tam),a zarazem szef tej imprezy - Dorian Pik, zadecydował że
Media obywatelskie nie zasługują na to aby dostać bardzo fajną plakietkę "
Media".Zrobiło siem nam po prostu z tego powodu bardzo przykro,wypłakaliśmy wiele łez,a nawet zagryzaliśmy palce z zazdrości, widząc kolegę (po fachu) Radwańskiego który na znaczek "
Media" kupował orenżadem bez kolejki.
Te emocje ,opuściły nas bardzo szybko ,gdy zobaczyliśmy innego szczęśliwego posiadacza plakietki szarpanego przez Policjantów i ochroniarzy.Wszystko przez to ,że był dokładnie wyprasowany, tak jakby dopiero wyszedł z jakiegoś Kolbuszowskiego Magla,co wzbudziło podejrzenia i agresję służb porządkowych .Następnym razem, radzimy przyjść chociaż troszeczkę wymiętym.Na wszelki wypadek ulotniliśmy się po angielsku (bez pożegnania).
Tyle w tym temacie.
P.s.Mamy nadzieję że w przyszłym roku, dostaniemy od organizatorów dwie plakietki "Media" które znacznie ułatwiają zakupy w Kolbuszowskich sklepach.