Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stosunki polsko-żydowskie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stosunki polsko-żydowskie. Pokaż wszystkie posty

sobota, 31 sierpnia 2013

Kolbuszowska synagoga się rozpadnie?



Seweryn Aszkenazy, polski Żyd:

Monika Krawczyk – szefowa Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego
(właściciel kolbuszowskiej synagogi -przym nasze) i przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie. Prawniczka z wykształcenia, a Żydówka z wyboru; skrywa pewną tajemnicę. Publicznie obiecuje być zbawczynią, obrończynią i orędowniczką naszej religii, tradycji i kultury. Deklaruje, że robi, co w jej mocy, aby zapewnić przetrwanie pozostałościom po naszej przeszłości. Prywatnie, o czym wie niewielu, została zatrudniona przez największe żydowskie organizacje świata do sprzedawania i likwidowania najszybciej, jak to możliwe, połowy odzyskanego od państwa polskiego majątku, którym zarządza w ich imieniu, oraz przekazania pieniędzy na konta tychże organizacji dla dalszego ich marnowania… Cóż nas w końcu obchodzą polscy Żydzi? Do licha z nimi!

calość >>kliknij tutaj<<



Pani Krawczyk i jej mocodawcom zależy tylko na pieniądzach,może więc Urząd Miasta zacznie ich karać za nie utrzymywaniu posesji w należytym porządku?

sobota, 13 kwietnia 2013

„Serdecznie witamy w obozach zagłady”

Zbliża się rocznica powstania w Gettcie Warszawskim i atmosfera zagęszcza się niebezpiecznie .
Wypadało by jednak zacząć od podstaw....

Prof. Mosze Zimmermanna z Uniwersytetu Hebrajskiego, który przeprowadził wśród izraelskich uczniów szkół średnich uczestniczących w „wycieczkach obozowych” do Polski sondaż, z którego wynikało, że część młodzieży uważa, że „Polacy byli (w czasie II Wojny Światowej) głównymi przestępcami, Niemcy tylko dostarczyli wagonów” („Haaretz”, 7.10.2008 roku). Gdyby tego rodzaju fałszywe opinie pojawiły się na temat Żydów w innym kraju i byłyby one konsekwencją edukacyjnych programów, najprawdopodobniej rozpętałoby się medialne piekło, interweniowałyby zagraniczne poselstwa a może skończyłoby się na rozruchach. W Izraelu tego typu opinie przeszły bez większego echa. A w Polsce? Czy ktoś o nich słyszał? Ktoś protestował? Ktoś przeprowadził tego badania i wyciągnął z nich wnioski?


Dlaczego rząd Polski nie domaga się kategorycznie zmiany programu tych wycieczek do Polski, które mają na wyłącznie odkrycie Polski obozów, martyrologii i antysemityzmu z wykluczeniem kontaktów ze współczesną Polską i Polakami, wycieczek budzących swymi skojarzeniami jednoznacznie uczucia antypolskie? Nie mam pojęcia. Czyżby nie zdawano sobie sprawy z konsekwencji wynikających z tego, że młode pokolenie Izraelczyków bezkrytycznie kojarzy Polskę z Holocaustem, obozami i śmiercią Żydów? Niektórzy Izraelczycy twierdzą, że: „Polska zarabia miliony dolarów na wycieczkach młodzieży i tylko dlatego jest tak bezkrytycznie gościnna”. Jak długo jeszcze izraelska młodzież na zdjęciach z Polski będzie miała wyłącznie kominy krematoryjne i pomniki zamordowanych? Pamięć o Zagładzie i przestroga przed Szoah jest ważnym zagadnieniem dla całej ludzkości. Prawem i obowiązkiem młodzieży izraelskiej jest pielęgnowanie pamięci o ofiarach narodu żydowskiego. Tej kwestii nie podważam. Nie rozumiem jednak polityki przyprawionej ludzkimi kościami.

całość