Kim jest jednak ten tajemniczy ktosik?
Od premiery Małomiejskiej Ballady- największego tegorocznego wydarzenia kulturalnego w Kolbuszowej, minęło już kilka tygodni, a periodyk milczy na ten temat jak grób.
Jestem wstanie zrozumieć, że Korso nigdy (już) nie napisze o działkach w Dzikowcu, bo wójt zaskarży ich nawet (jeśli będzie trzeba) do Trybunału Stanu. Przełknę to, że nie ma informacji w jaki sposób organizowane są nabory do miejscowych urzędów. Wiadomo małe miasteczko- lepiej się nie wychylać.
Co jednak powstrzymuje od pisania o całkiem niezłej sztuce?
Jakieś prywatne animozje ? A co Nas to obchodzi? Profesjonalizm dziennikarski
przecież do czegoś Was obliguje.
Możecie tych osób nie lubić, możecie być obrażeni na dyrektora MDK, ale waszym dziennikarskim obowiązkiem jest zdać relację z tego wydarzenia.Za to bierzecie pieniądze, za to chroni was prawo prasowe.
To zobowiązuje do rzetelnej informacji, o tym co dla naszej społeczności jest ważne.

