Półminutowy fragment filmu o Kolbuszowej przez miesiąc będzie emitowany w dwóch stacjach telewizyjnych: TVN CNBC i TV Polonia. Materiał ma być również wysłany do ambasad Polski w różnych krajach, m.in. w Chinach, Niemczech, USA i Ukrainie.
Nie chcę być złym prorokiem ale...skończy się na przemowie burmistrza na tle Urzędu Gminy,pokazaniu zakładów przemysłowych,terenów pod inwestycje ,przyśpiewce dziadka Pogody,oraz kopaniny kopaczy z 6 ligi.Sztampa.Kogo i do czego ma to zachęcić?Już widzę tłumy przed ambasadami chcącymi to arcydzieło obejrzeć.
Inwestor,turysta zachęcony (jakimsik cudem) tym filmem zacznie od .....google. Znajdzie tam archaiczną stronę urzędu miasta bez potrzebnych informacji,oraz nieaktualną stronę Rady Gminnej.
Mamy dwóch informatyków i nawet konta na facebooku nie ma.Po jaką cholerę więc ten film?
Czy pracownicy magistratu muszą gonić Europę na furmance?A czy sam burmistrz, nie może mieć lepszego gustu?
Inwestor,turysta zachęcony (jakimsik cudem) tym filmem zacznie od .....google. Znajdzie tam archaiczną stronę urzędu miasta bez potrzebnych informacji,oraz nieaktualną stronę Rady Gminnej.
Mamy dwóch informatyków i nawet konta na facebooku nie ma.Po jaką cholerę więc ten film?
Czy pracownicy magistratu muszą gonić Europę na furmance?A czy sam burmistrz, nie może mieć lepszego gustu?
Tylko dwóch informatyków mamy? O jaka oszczędność etatów, myślałem, że jest znacznie więcej.
OdpowiedzUsuńhehe informatyk jest od konta na facebook'u no proszę ;D nie wiedziałem :) a promocja miasta to co ma robić ?
OdpowiedzUsuń