poniedziałek, 4 marca 2013

Koniec Spinacza?




Na portalu informacyjnym Kolbuszowa24 można przeczytać wywiad z Dorianem Pikiem pomysłodawcą i organizatorem festiwalu Spinacz:

W budżecie miasta jest 25 tys. zł na „Spinacz”. Z tym, że o te pieniądze mogą ubiegać się tylko i wyłącznie stowarzyszenia.
– Dlatego będziemy szukać partnera wśród organizacji pozarządowych.


Czy już wiadomo, kto wystąpi na tegorocznej edycji „Spinacza”?
– Gwiazdą hip-hopową, możemy to zdradzić, będzie 52 Dębiec, czyli Hans solo znany ostatnio z działalności w Luxtorpedzie. Prowadzimy również negocjacje z legendarną grupą rockową TILT.

52 Dębiec jest już pewny?

– Tak, pewny. Dogadaliśmy się. Problem w tym, że „Spinacz” jest jeszcze niepewny.


całość


Dotychczasowa forma festiwalu  już się przejadła,wypadałoby  trochę odświeżyć jego formułę.Można zrobić cykl imprez w całym mieście tak aby przyciągnąć amatorów muzyki na dłużej niż kilka godzin-wtedy miasto zarabia pieniądze.Tego jednak nie zrobi jeden człowiek.To musimy zrobić wszyscy razem.

Dlaczego w Kolbuszowej nie ma zrzeszenia właścicieli lokalnych biznesów?To byłby naturalny partner w organizacji takiej imprezy i największy beneficjent.
Więcej odwiedzających-więcej pieniędzy dla nas wszystkich.





2 komentarze:

  1. Dorian rzeczywiście zbliża się nieuchronie do wieku GOP. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. http://punksonfilm.com/wordpress/wp-content/uploads/2010/08/old-man.jpg

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.