Zapomniał jednak dodać, że to był tylko plebiscyt jakiegoś tygodnika i że głosowano smsami.Wystarczy więc zainwestować jakieś 2 tysiące złotych ,aby zostać nawet Kolbuszowianinem roku 2012.Jednak nam siem nie chciało aż tak fatygować.
Ślipnęliśmy więc w rocznik statystyczny aby zobaczyć w czym lideruje nasza gmina w biednym wojewodztwie podkarpacjkim.
Na 160 gmin zajmujemy 42 miejsce pod względem ilości mieszkańców,czyli w tabelce powinniśmy oscylować wokół tej pozycji.
Dochody własne budżetu gminy - 42.
Powierzchnia na 1 mieszkańca w zasobach mieszkaniowych -106 miejsce.Nie mamy obiecanych mieszkań komunalnych,tłoczymy się na małej powierzchni.
Wydatki na obsługę długu publicznego w procentach wydatków ogółem miejsce 119.Jesteśmy jedną z najbardziej zadłużonych gmin i mimo to w "kanalizacji" która powinna być priorytetem ,jesteśmy dopiero na 105 pozycji.
Środki w dochodach gminy na finansowanie i współfinansowanie programów i projektów unijnych -92. Tutaj pada mit Zuby jako skutecznego w wykorzystaniu tych możliwości.
W czym więc liderujemy?
Tylko w propagandzie sukcesu, i puszczaniu baniek mydlanych przez burmistrza Zubę.
P.s. Należy jednak pochwalić miejscowych bibliotekarzy ponieważ w czytelnictwie jesteśmy na 19 miejscu.
To cieszy,może więc wreszcie z przeczytanych mądrości wyciągniemy jakieś wnioski?

.
Sprawdziłam.Ranking przeprowadzał Marszałek.Sms-ami? Smiechu warte.Maglu kiedyś można było CI ufać.
OdpowiedzUsuńNie "Marszałek", tylko kapituła.
UsuńFakt, pomyliłem plebiscyt tego tygodnika na "Najpopularniejszego burmistrza"
(gdzie głosowano sms'ami ) z ich "Podkarpacką nagrodą samorządową".Inna sprawa że ten tytuł dla Zuby kosztował nas co najmniej 800 zł X 3 = 2400zł.
Po co?