Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sekretarz Barbara Bochniarz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sekretarz Barbara Bochniarz. Pokaż wszystkie posty

sobota, 9 marca 2013

Kilka setek.



„Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców”. 


 Takie słowa na początku kadencji wypowiada każdy radny.
Radny powinien kierować się dobrem wspólnoty samorządowej, którą reprezentuje. Powinien utrzymywać więź z mieszkańcami i ich organizacjami, przyjmować ich postulaty i przekazywać je organom jednostki samorządu terytorialnego do rozpatrzenia.

Każdy, kto podejmuje decyzję o kandydowaniu w wyborach powinien zdawać sobie sprawę z tego, że funkcja radnego niesie za sobą wiele obowiązków i powinności, przede wszystkim wobec osób, które oddały na niego swój głos. To nie zabawa w polityczne gierki, a odpowiedzialna i często trudna praca dla wspólnoty samorządowej.
Jeden z kolbuszowskich radnych na swoim blogu napisał:

Pewnie zresztą znowu długo mnie tu nie będzie. Nie mam po prostu czasu.

To obrazuje dosyć dokładnie mentalność naszych radnych.Skoro zostali wybrani to stoją ponad prawem i   mogą robić wszystko bez konsultacji społecznych i nie utrzymują stałej więzi z mieszkańcami, nawet przez internet.I co mi pan zrobisz?A jak się nie podoba to sam sobie startuj.

Projekty uchwał nie są z nami konsultowane,ba nawet nikt nie zadaje sobie trudu aby je ogłosić.Uchwały nie są  umieszczane na stronie BiP Urzędu Miasta. (Sesja RM miała miejsce 6 marca i do poniedziałku 11 na pewno jej tam nie będzie).A później otrzymuję w odpowiedzi od miejscowego dygnitarza ironiczny list ,że można było przecież tą  uchwałę zaskarżyć w ciągu 5 dni.






Z przedostatniej sesji rady miejskiej uchwały zostały zamieszczone po ponad miesiącu.





Może i rzeczywiście jest to tylko kilka setek ,ale jeśli się je bierze, to wypada na nie solidnie zapracować.

To dotyczy nie tylko radnych ale też burmistrza Zuby i pani  sekretarz Bochniarz.Nie jesteście udzielnymi władcami,rządzicie tylko i wyłącznie w naszym imieniu.

środa, 20 lutego 2013

Szczególne talenty Andrzeja Selwy

Za to ,że promocja naszego miasteczka wygląda nieszczególnie,odpowiada pan Andrzej Selwa.
Warto zaglądnąć za kulisy przyjęcia go do pracy.
Wymagania były takie:





Jak się dowiadujemy przeważyło to, że jego dodatkowym atutem, jest dobra znajomość problematyki z zagranicą.Trzy razy to czytaliśmy i za jasną cholerę nie wiemy,co takiego szczególnego pani sekretarz Bochniarz, zauważyła u pana Selwy.








czwartek, 14 czerwca 2012

Sekretarz d/s dezinformacji

Pani Sekretarz Barbara Bochniarz na stronie głównej urzędu zarzuciła nam ;

Reasumując należy stwierdzić, że zawarte informacje na w/w stronie wprowadzają w błąd mieszkańców naszej Gminy co do stosowania przepisów w tym zakresie przez tut. Organ oraz powodują ich dezorientacje , wywołując niepotrzebne nieporozumienia.

Od kilku miesięcy prosimy urzędników aby na  oficjalnej stronie internetowej  UM  zamieścili dokumenty dotyczące budowanych,planowanych  na terenie gminy turbin wiatrowych.Tych informacji burmistrz nie podał do publicznej wiadomości .Doprowadziło to do tak kuriozalnej sytuacji że na swoim blogu przewodniczący RM pan Opaliński 2 kwietnia napisał;

Temat budowy farm wiatrowych na terenie gminy Kolbuszowej ma swój początek w sierpniu 2011 roku.....
Nie chcę odpowiadać dzisiaj czy budować czy nie farmy wiatrowe na terenie naszej gminy, ale chce wywołać dyskusję która pozwoli wypracować nam swoje stanowisko w tym temacie. 


Czyli 2 miesiące temu jeden z najbardziej wpływowych ludzi w naszym miasteczku nie wiedział że 2009 roku wydano pozwolenie na budowę farmy wiatrowej w Weryni.Śmieszno i straszno zarazem.W całej Polsce toczy się debata na temat budowy farm wiatrowych wzbudzając emocje .Władze wielu miejscowości prowadzą otwarty dialog  z mieszkańcami i umieszczają wszelkie dokumenty do wglądu w internecie.
W Kolbuszowej wszystko chowa się pod kołdrę, im mniej ludzie wiedza tym lepiej dla nas,bo my jesteśmy władza i wam szaraczkowie nic do tego.

Urząd miasta,burmistrz,urzędnicy lekceważą swoje obowiązki,lekceważą nas mieszkańców.Traktują jak głupi motłoch,z którym można zrobić wszystko.

Dlatego prosimy o umieszczenie na stronie internetowej urzędu wszystkich dokumentów dotyczących planowanych i budowanych  na naszym terenie turbin wiatrowych.Niech każdy chętny mieszkaniec ma sam możliwość wyrobienia sobie zdania czy Kolbuszowski Magiel rzeczywiście "dezinformuje" i "wprowadza w błąd " mieszkańców,czy tylko urzędnicy chcą coś przed nami ukryć.
Ciekawe co?