wtorek, 30 listopada 2021

Twórcza praca kolbuszowskich radnych

 Przewodniczący Wilk chciał pokazać że jest mądrzejszy od prezesa Materni i radnego Fryca razem wziętych i pierdzielnał był odpowiedź chłopu z Górny na 3/4 strony.




Z naszego na polskie.
Czytaliśmy to ze trzy razy i wychodzi na to, że burmistrz opłaca radnym pomieszczenia w hotelu, na godziny, aby odbywali tam nieformalne spotkania.

Łał, tego nawet w Maglu, nie wypada nam komentować.





niedziela, 28 listopada 2021

Ochrona zabytków w Kolbuszowej

 Kiedy zaczniemy dyskusję w Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy o ochronie tutejszych zabytków, wcześniej czy później  padnie hasło "Drauska".Powiedzmy sobie jednak szczerze, co to za zabytek? Kobita naszym zdaniem wygląda rewelacyjnie.

Ciekawszy jest przewielebny, któremu zginął cały budynek z rejestru i przez to spać (z burmistrzem) nie może (czy jakoś tak). To też przyschnie, miejscowi urzędnicy  kupili bowiem dużo czarnego tuszu (do drukarki). Po drodze jest zabytkowa willa z basenem itp. , itd. Takich historii jest tutaj multum. Nie jest dziwne. Przywykliśmy.

Co się jednak stało  (i dlaczego) z zabytkową fosą, która do dziś wisi w rejestrze zabytków?










piątek, 26 listopada 2021

Tajna rada powiatu

 Napisaliśmy wniosek do rady powiatu:

Szanowny panie Przewodniczący!

Zasada jawności zawarta w art. 8a ustawy o samorządzie powiatowym zobowiązuje radę powiatu do należytego informowania obywateli o działalności rady. Dlatego wnoszę o utworzenie strony internetowej Rady Powiatu w Kolbuszowej, gdzie będą publikowane plany pracy rady, komisji, zarządu wraz z dokumentami ich dotyczącymi w tym projektami uchwał wraz z uzasadnieniem.





czwartek, 25 listopada 2021

W starostwie- bez dyskusji

 W powiecie starosta Kardyś w pełni podporządkował sobie radę. Wszystko  głosowane jest bez dyskusji, nikt nie ma pytań, wszyscy wszystko wiedzą i po godzinie do domciu.

W ten sposób przeszły uchwały podwyższające staroście pensje do 19.5 kafla na miesiąc i diety radnych. Radni w stosunku do siebie byli bardziej skromni, mniej więcej zrównoważyli sobie skutki inflacji. Szeregowy radny powiatowy dostanie jakieś 9-13 stówek (płacą im od posiedzenia), bardziej aktywni z prezydium grubo ponad 2 tysiące.

Ogólne wrażenie z sesji? Białoruś.

Co innego na radzie miejskiej, gdzie jest nawet jakby bardziej kolorowo. Radni mogą gazetę poczytać, pozałatwiać swoje sprawy w Internecie, wysłuchać "żartów" przewodniczącego Wilka, a nawet oglądnąć goły tyłek (jak kto lubi) pana Pika.

Napisaliśmy list do Mikołaja, aby przyniósł mu nowe porządne portki. Powyżej 100 kg żywej wagi, rurki nie zdają egzaminu- wiemy to z autopsji (czy jakoś tak).




A w Ameryce ThanksGiving. Serdeczne pozdrowienia, dla naszych czytelników ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. My zastanawiamy się, czy nie  spędzić tych świąt bardziej tradycyjnie.





Radny za 2 tysiące

 Radny Józef Fryc wycenił swoją robotę z przewagą roboty w radzie miejskiej na 2 tysiące złotych.
Cool!

Najpierw na  sesji  czytał ostentacyjnie SuperNowości.





A gdy podwyżka nie przeszła, obrażony pozbierał zabawki i poszedł do domu. Po angielsku, nie żegnając się nawet z radnym Karkutem, który długo zastanawiał się nad tym o co się stało.










Ile powinni zarabiać Kardyś z Zubą?

 Podwyżki zarobków naszych "włodarzy" rozgrzały nas do czerwoności. Szukaliśmy własnego klucza jak je ustalić i sprawdziliśmy jak to wygląda w Stanach Zjednoczonych. W podobnych zadupiach jak nasze, samorządowcy tacy jak starosta Kardyś, burmistrz Zuba zarabiają  (mniej więcej) czterokrotność średniego wynagrodzenia.

W Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy to około 16 tysięcy. Tyle ci panowie powinni maksymalnie zarabiać. Wszystko powyżej to nieuzasadnione naszym zdaniem wynagrodzenie.

Inna sprawa, kto (i za co) da starszemu panu na emeryturze takie pieniądze?





A tak  na marginesie... ze Statutu Powiatu Kolbuszowskiego.








Ponieważ projekt podwyżek w powiecie takiego uzasadnienia nie ma, to założę  się, że przewodniczący Tomasz Buczek te uchwały wam zaskarży. Dla zasady, bo odwalacie fuszerkę. A gdyby pan Romaniuk chciał zablokować te uchwały to ma niezłą okazję aby to zrobić.

środa, 24 listopada 2021

Starosta za 19 999.99 złotych

 Miejscy samorządowcy kruszeją. Starosta Kardyś jednak nie popuści na krok, jak widzi (swoje) pieniądze. Ludzki pan weźmie tylko 19.5 kafla a mógłby przecież całe  20.
Dlaczego nie 17? Ba tego nawet (jeszcze) Ortyl nie wie. Podejrzewamy jednak, że w 2022 pan Józek pojedzie na długą wycieczkę dookoła świata, albo w znacznie bliższe kolbuszowskie piaski. Szkoda, bo miał (ciągle ma) szanse, jako  tak zapisać się w ludzkiej pamięci.

Na wieść o tym poseł Chmielowiec szykuje się na ... emeryturę, a przewodniczący Buczek przegląda rozkład lotów do Warszawy.

Trzeba tylko znaleźć kogoś sensownego do powiatu bo ten Romaniuk (wiedzieliśmy to dzisiaj)  to będzie jeszcze większa porażka.








Protesty mieszkańców

 Mróz zaskrzypiał nam pod stopami. Wystraszyliśmy się, że to już  zima do nas zawitała, a to tylko poseł Zbigniew Chmielowiec stanął za nami w sklepie . Już mieliśmy się zapytać czy jest na jakiejś nowej poselskiej diecie, bo w koszyku miał tylko jogurt. Ubiegł nas jednak, szybki jak błyskawica, radny Mirosław Kaczmarczyk.

- Zbyszek! (Panowie są na ty) Załatwiłeś tyle milionów dla Kolbuszowy, a oni wszystko chcą przeżreć na diety i pensje.

- Wiem, czytałem na Maglu.(Pozdrów małżonkę). Musimy coś z tym zrobić, bo już Ożóg z Moskalem robią już ze mnie sobie  podśmiechujki,  że biorę pieniądze na podwyżki płac. Teraz nic nie dostaniemy z Warszawy.

- To co zrobić? Uprali się na te pieniądze i nie  przegadasz.

- Niech zagrają w totolotka. Padną numery 6, 22, 34..
..

Nie zostaniemy jednak loteryjnymi milionerami, ponieważ niestety się obudziliśmy. Wkurzeni udaliśmy się z buta do roboty z przewagą roboty.


Sen mara- Bóg wiara!
Coś jest jednak chyba na rzeczy, bo wczoraj w starostwie protestowali (czy też nam się to tylko śniło?) odważni mieszkańcy Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy. Brawo!






wtorek, 23 listopada 2021

Kardyś pojedzie po bandzie

 Nowe przepisy stworzyły  okazję dla podwyżek także dla  starosty. Nasz może minimalnie dostać teraz  16 421.20 złotych , a maksymalnie 20 020.00 złotych miesięcznie. Jak myślicie, ile sobie zażyczy?
Oczywiście że  20 tysięcy. Kto mu zabroni? Romaniuk?

Ciekawiej zapowiada się dyskusja nad dietami radnych. Wyglądają jak ubodzy krewni przy miejskich apanażach. Szeregowy radny powiatowy dostaje 320 złotych, przewodniczący komisji 370. Skromnie, ale to tylko za posiedzenie rady, komisji czy zarządu. Swobodnie można  wyciągnąć z tego 800 złotych na miesiąc. Obrotni mają  i po 2 tysiące. 
Przewodniczący rady ma suche 2200 na miesiąc.


 Teraz maksymalnie mogą dostawać po 3650.42 złote. Na nasze oko, starosta Kardyś rzuci im z 30% podwyżki. Czyli szeregowiec wypasie się za 1000 złotych,  a przewodniczący za 2860 złotych. 


Dzisiaj dzień targowy. Może radni (szczególnie miejscy przejdą się na zielony rynek, podejdą do swoich wyborców, podadzą rękę i patrząc prosto w oczy, powiedzą dlaczego powinni dostać tak duże podwyżki diet.

Polecamy to szczególnie pnioczce z dziada pradziada pani Barbarze Bochniarz.


Azaliż.... pamiętacie jak Józef Kardyś obiecywał,  że nie będzie brał emerytury pełniąc obowiązki starosty?(Czy jakoś tak). Głupi by był, gdyby tego nie zrobił, ale po co obiecywał?



Więcej kliknij tutaj.

poniedziałek, 22 listopada 2021

Czy PiS aby się obudził?

 A internauci komentują....




Nosił Krzysztof razy kilka, poniosą i wilka?

I wyszło szydło z worka. Radny Karkut przyznał, że podwyżka diet to pomysł.... Krzysztofa Wilka.





Jak to się stało trzeba wrócić do podwyżki... opłat za śmieci. Gdyby nie pomoc frycowych to by nie przeszło.


 

Bez nich było 4 do 4 , a nawet 5 do 4 dla młodych, bo po głosowaniu radny Kaczmarczyk klął jak szewc ,że pomylił przyciski.

W zamian Wilk zaproponował(?) podwyżkę diet. Zapewne nie bez wiedzy burmistrza, który przy tym dealu dostanie 18.5 kafla miesięcznie. 
I tak koryto połączyło "PiS" i "Lewicę".. Płacąc więcej za śmieci, pamiętajcie więc, że to na benzynę dla radnego który (za) dużo po Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy jeździ..


Tutaj musimy pochwalić młodych w tym radnego Doriana Pika (który mieszka w Rzeszowie), że postawili się starym wygom. To chyba pierwszy raz na blogu chwalimy tego samorządowca. Mamy nadzieję, że w zamian odblokuje nas na Facebooku.

 Trzymamy za was kciuki w czwartek panowie!





niedziela, 21 listopada 2021

Radny Karkut owija w bawełnę

   
Radny za całe zamieszanie wini... PiS . Według pana Michała: Zmiana przepisów, a konkretnie rozporządzeń Rady Ministrów zmusza rady gmin do podjęcia stosownych uchwał.

To nie jest prawda.
Rada miejska musi podjąć uchwałę w sprawie pensji burmistrza, nie jest jednak w żaden sposób zobowiązana do podejmowania dyskusji nad swoimi dietami. Nie musicie tego robić. To wasza decyzja.
Chcieliście zrobić cyrk, toście zrobili.

Spotkanie radnych z burmistrzem, poza sesjami usprawnia pracę rady, jednak zamykanie ich dla mieszkańców jest standardami rodem prosto z Białorusi. Dlaczego nie robicie takich zebrań w większym gronie? Czego się boicie? Co chcecie ukryć?
.
Radny Karkut jest też w błędzie, że dieta jest rekompensatą utraconego przez radnego wynagrodzenia.

Dieta jest tylko i wyłącznie zwrotem kosztów związanych z pełnieniem funkcji. Jej istota sprowadza się do wyrównywania wydatków i strat spowodowanych pełnieniem funkcji radnego.

Są koszty przejazdu z miejsca zamieszkania (zatrudnienia) do siedziby rady gminy i z powrotem, koszty rozmów telefonicznych z prywatnego telefonu, utrzymanie strony internetowej radnego, koszty organizacji spotkań z wyborcami itp. Nie powinien też ponosić strat z tytułu wykonywania mandatu radnego poprzez: utracone przez niego wynagrodzenie za pracę w dniu, w którym uczestniczy w pracach rady gminy lub jej komisji, a nie świadczy pracy na rzecz swego pracodawcy.

Tutaj radny podpiera się (jak kijem żebraczym) przykładem wziętym z Księżyca.

radny emeryt, z dochodem z emerytury 2500 zł (zawyżam kwotę), drugim niech będzie szef największej w Polsce firmy zajmującej się dostawą części zamiennych dla przemysłu z siedzibą w Kolbuszowej, z pensją 30 000 zł (zaniżam kwotę). Ile wobec tego wart jest dzień pracy radnego emeryta i radnego prezesa? Tyle samo? Nie. Czy obaj radni tracą tyle samo, gdy udzielają się pełniąc samorządową funkcję? Nie.

Jest pan w błędzie. Emeryt i menadżer ponoszą takie same koszty pracy w radzie. Emeryt bez względu na to co będzie robił dostanie swoją wypłatę z ZUS. Menadżer nie jest opłacany na godziny, nie ma sztywnego czasu pracy. Potrafi tak sobie ustalić porządek dnia, że nie koliduje to z jego obowiązkami zawodowymi. Jeśli nie umie tego zrobić, to po co jest radnym?

Najciekawsze samorządowiec zostawił na koniec:

klub radnych którego jestem członkiem nie ma w tej sprawie dyscypliny i ja takiej uchwały nie poprę.

Nie musi pan tej uchwały popierać, aby przeszła ta kuriozalna podwyżka. Wystarczy że się pan wstrzyma od głosu.
Co więc zamierza pan zrobić w czwartek w tej sprawie? Czy można pana dodać do listy osób którzy zagłosują przeciw?



sobota, 20 listopada 2021

Radni komentują w Internetach

 Ostrożna radna Szafraniec  szuka.... noclegu w Warszawie






Michał Karkut waha siem i analizuje badania opinii publicznej




Paweł Michno udał się na przystanek kolejowy.


Krzysztof Wilk zniknął z Facebooka.

A radny Piotr Panek radzi wyrywnym skorzystać z porady urologicznej. Bo jak wiadomo z nadmiaru szczęścia można różne rzeczy zrobić.

 



Uśmiech z nieba

  Wróciła nam wiara w ludzką bezinteresowność i dobre serce.
Wczoraj spotkaliśmy bowiem  Monikę  ŚlęzakJoannę Procak, Agnieszkę Abbas  oraz Malwinę Błąd.
Panie są wielbicielkami naszego (niewątpliwego) talentu. Była kawa nasz ulubiony sernik z makiem oraz marchewka od pani Malwiny.

 Dziewczyny jak  w zeszłym roku, biorą udział w  lokalnej akcji Uśmiech od Mikołaja z nieba. Dzięki niej, prezenty dostaną dzieci, które z innych źródeł ich nie otrzymają.

Warto dołożyć swoją cegiełkę.
Kliknij tutaj



Gdyby za 3 lata zostały radnymi, to warto byłoby podnieść im diety do tych 2 tysięcy.
Czyż nie?




piątek, 19 listopada 2021

Cicho jak na pogrzebie organisty.

 Za podwyżkami zagłosują radni Wspólnej Sprawy:

1.Józef Fryc
2.Barbara Bochniarz
3.Barbara Draus
4.Grażyna Maziarz
5.Julian Dragan


Do tego z "Pis-u"

 6.Krzysztof Wilk
7.Krzysztof Kluza
8.Rumak.


Przeciw :

1.Kaczmarczyk
2.Halat
3.Ząbczyk
4. Dworak


8 do 4....


Reszta taktownie milczy. Wystarczy, że się wstrzymają od głosu i to przejdzie.

(Nie)Ciekawa jest postawa radnego Michała Karkuta, który szaleje w Internetach i komentuje wszystko, oprócz najważniejszej ostatnio tutaj sprawy. Czeka kto da (jeszcze) więcej? 
Na kogoś kto chce zostać tutaj burmistrzem wymaga się znacznie więcej. A teraz może wygrać wybory które odbędą się za 3 lata. Śmiało panie Michale! 18.5 koła na miesiąc jest lepsze niż 2.





Po co kolbuszowski PiS się podkłada?

 Pomysł tak kuriozalnie dużych podwyżek diet radnych jest idiotyczny. Miejscowy PiS zamiast się od tego zdystansować, pokazać palcem kto do nich dąży, broni tego rękami (i nogami) przewodniczącego Krzysztofa Wilka.

O co tu chodzi?

Wygląda na to, że podczas przepychania wyższych stawek za śmieci, doszło do układu  burmistrza z opozycją.  Ponieważ, jego własny "pisowski" klub  zaczął robić Zubie pod górkę w tej sprawie, ten dogadał się z "frycowymi". W zamian za poparcie uchwały śmieciowej, obiecał pomoc w podwyżce diet.

Cool!

Azaliż...  dzięki temu, burmistrzowi Zubie będzie teraz  jeszcze łatwiej rządzić, jednak miejscowy PiS dostanie łatkę pazernych nienażartych samorządowców. Rykoszetem dostanie też poseł Chmielowiec oraz cała partia.
Czy nie lepiej teraz temu zapobiec i zdyscyplinować Zubę i Wilka?




czwartek, 18 listopada 2021

Frycowe idą po rekord Polski

 Okazuje się, że propozycja podwyżek diet to pomysł klubu radnych Samorząd to Wspólna Sprawa.
Tak przynajmniej o tym mówili radni Fryc i Wilk. Może więc to nie cała rada odleciała w kosmos?
Cool!


Dziwnie jednak zapalił się do tego, tak jakoś przewodniczący Krzysztof Wilk. Organizacja zamkniętych spotkań z radnych z burmistrzem, nie najlepiej o nim świadczą.

Przelecieliśmy z ciekawości pół krajowego Internetu i nikt w caluśkiej Polsce nie  zaproponował podwyżek diet o 130%. To jest rekord. Będziemy  też dietowymi  rekordzistami gmin do 25 tysięcy mieszkańców.



Trzeba jednak patrzeć też na pozytywy- znowu będziemy sławni na całą Polskę. A to przecież kosztuje.



Azaliż.... gmina jest naprawdę bidna. Widać to nawet po dochodach samorządowców, gdzie bywa, że dieta jest większa niż dochody z innych źródeł.
Może więc niech zrezygnują z pracy w samorządzie i pójdą do jakiejś porządnej roboty?




środa, 17 listopada 2021

Przewodniczący Wilk kontra Magle w ping ponga

 



Na naszą skargę na postępowanie burmistrza Zuby , przewodniczący Wilk (szczególarz) zaprosił nas (na kawę z naszym ulubionym sernikiem z makiem) do urzędu w celu złożenia podpisu.





My wytknęliśmy mu brak klauzuli RODO. Czyli jak na razie jeden do jednego.
Jutro trzeci set.

Co ciekawe, przewodniczący Wilk powinien tę skargę z automatu (wg właściwości) przesłać do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, gdzie czeka na nią z niecierpliwością przewodniczący Mirosław Kaczmarczyk zaopatrzony w KPA, Ustawę Samorządową i duży termos z kawą.

Skok na kasę kolbuszowskich samorządowców

 Radny Józef  Fryc z braku czegoś lepszego do roboty, zaczął myśleć, myśleć i wymyślił .
Wykombinował, że jego praca w radzie miejskiej warta jest 2000 złotych. Wtórował mu radny Julian Dragan, któremu już przez gardło tak gładko to nie przeszło.

Obaj panowie są jednak w błędzie, pracę w radzie miejskiej mają wykonywać za darmochę, to robota społeczna. Dieta jest tylko i wyłącznie zwrotem kosztów związanych z pełnieniem funkcji. Jej istota sprowadza się do wyrównywania wydatków i strat spowodowanych pełnieniem  funkcji radnego.

Są koszty przejazdu z miejsca zamieszkania (zatrudnienia) do siedziby rady gminy  i z powrotem, koszty rozmów telefonicznych z prywatnego telefonu, utrzymanie strony internetowej radnego, koszty organizacji spotkań z wyborcami itp. Nie powinien też ponosić strat z tytułu wykonywania mandatu radnego poprzez: utracone przez niego wynagrodzenie za pracę w dniu, w którym uczestniczy w pracach rady gminy lub jej komisji, a nie świadczy pracy na rzecz swego pracodawcy.

Sprawdźmy jakie koszty (i straty) ponoszą radni.

Józef Fryc- dniówka radnego to około (niech mu tam będzie) 100 złotych. Niech straci 5 dni roboczych to 500 złotych, telefon benzyna to następne 200 złotych. Czyli koszty to najwyżej 700 złotych.

Julian Dragan - jest na rencie, czyli jego koszty to 200 złotych.

Skąd więc wytrzasnęli te 2 tysiące? No skąd? Oczywiście z naszych kieszeni.

A teraz rodzynek w tym zakalcu. Sprawdzał radny Fryc, to sprawdziliśmy i my.

Stalowa Wola ma 3 razy więcej mieszkańców. Budżet też prawie 3 razy większy.Radni jednak podnieśli sobie diety tylko o skromne 60% . Znają umiar.
Teraz szeregowy radny dostanie tam 1544 złote a przewodniczący 2654 złote. Nawet burmistrz będzie miał mniejsze pieniądze niż pan Zuba.


Czy stać nas na to? Zamiast inwestować w leśnych dziadków, nie lepiej przeznaczyć te pieniądze na stypendia dla najzdolniejszych uczniów?

Teraz nie ma się co dziwić, że radnemu Kaczmarczykowi puściły nerwy.







wtorek, 16 listopada 2021

Radny Kaczmarczyk się wkurwił

Dzięki portalowi Kolbuszowalokalnie.pl mogliśmy obejrzeć to na własne oczy. (kliknij tutaj )

 Na posiedzeniu Komisji Finansów, radny Józef Fryc wycenił swoją społeczną "pracę" w radzie miejskiej na 2 tysiące.Dodał też, że propozycja podwyżek diet to nie jego pomysł, wkręcił w to radnego Karkuta i ... schował się za panią Basię.

To wzburzyło radnego Mirosława Kaczmarczyka, który już  chciał przytoczyć jakąś sentencję po łacinie, ale wstrzymał go za ramię redaktor  Paweł Galek-To idzie na żywo. Powiedział więc tylko "Znaj proporcje mocium panie".

Zaproponował wycofanie tej uchwały z procedowania i rozpoczęcie szerszych konsultacji. Poparł go radny Ząbczyk.
To jednak nie przeszło bo radny Julian Dragan stanął okoniem, ponieważ on jest gotów wziąć wszystko na siebie bo jest twardy.Jak bowiem nie od dziś  wiadomo, honor można zawsze zastąpić honorarium.

Wtedy pan Mirosław zaproponował (pomysł pani Halat) aby podnieśli diety tylko do 1000 złotych na szeregowego radnego.To też nie przeszło i na sesji procedowana ma być uchwała z podwyżką do 2 tysięcy złotych.
Będzie więc ciekawie.

Przy okazji wyszło na jaw, że przewodniczący Wilk jest znawcą mowy ciała, pani Bochniarz się wstydzi że podnosi (tam gdzie nie trzeba) rękę, a burmistrz Zuba jest bardzo skromny, bo mógł zamiast 18.5  wziąć 20 tysięcy na miesiąc. Tu akurat kontrowersji nie było, bo za czytanie o sobie na Kolbuszowskiem Maglu powinien dostać jeszcze więcej.

Niestety, nie było nikogo z redakcji Korso Kolbuszowskie, pojechali do... stłuczki na Piłsudskiego. Wrócili zawiedzeni- (na szczęście) nikt nie zginął.