Z drugiej strony nasi radni, którzy pokazali swoją siłę i słabą odporność na krytykę zlekceważyli osoby posła Chmielowca, starosty Kardysia, burmistrza Zuby i wielu innych, które pod wnioskiem się podpisały. Mają w nosie demokrację, wolność słowa, wolność prasy. Najważniejsze jest co innego. SIŁA I WŁADZA. Teraz my!
Odpowiedział mu inny blogujacy radny Michał Karkut.
O co tutaj chodzi? Ba!
Przemaglujmy to dokładniej.
W poprzednich kadencjach ,rządziła w radzie koalicja burmistrza, ręcznie sterowana przez jego zastępcę Marka Gila.Gość rękami i nogami przepychał do rady swoich zauszników,posuwając się nawet do tego, że startował w wyborach ,a kiedy je wygrał -rezygnował (o tym nie przeczytacie jednak w Przeglądzie Kolbuszowskim).Doprowadziło to do takich kuriozów że "opozycja" nie miała swojego wiceprzewodniczącego rady,a byłnim.... pan Kluza, który swoimi "komentarzami" ubarwiał nudy gminnych sesji.
Maszynka działała sprawnie.Co tam sobie burmistrz wymyślił-zastępca Gil przepychał.Świat w Przeglądzie Kolbuszowskim był piękny.
Znacznie zbrzydł ,gdy po kolejnych wyborach ,Frycowi udało się przeciągnąć na swoją stronę Dragana i Opalińskiego. Rzucono na szale stanowiska przewodniczącego rady,komisji finansów oraz sale gimnastyczną w Weryni . Trzeba jednak przyznać, że gość miał gest nie tylko dla swoich, jednym z wiceprzewodniczących rady zrobił pana Wilka z grupy poprzednio trzymającej władzę.
Nagle ,z dnia na dzień pan wiceburmistrz stracił swoją ulubioną zabawkę i poczuł się odtrącony ,niepotrzebny.Za to Przeglądzie Kolbuszowskim (dofinansowanym przez urząd gminy) pojawiły się artykuły o "lewicowej koalicji",milicjantach,niepotrzebnych spinaczach,księżach w bagażniku radnego.Przypadek? Nie sądzę.Potwierdzają to obecne przepychanki z tytułem "Zasłużonego...".Wiadomo było, po deklaracjach Opalińskiego i wycofaniu "serwisu" rady miasta z Przeglądu Kolbuszowskiego, że ta uchwała nie przejdzie.Po co więc, próbowano przepychać to na sesji?Ano tylko po, to aby dalej mieszać w tym kotle.
Jest jeszcze drugie dno tej sprawy."Opozycja" pana Fryca wobec burmistrza Zuby, jest czystą iluzją.Iluzją stworzoną na poczet gawiedzi.Wystarczy ślipnąć w kontrakty na ochronę,pozwolenia na budowę dużych obiektów handlowych i trochę pomyśleć.Nieprzekonanych odsyłam do nagrań z sesji, na której panowie Fryc, Zuba oraz Chmielowiec jednym głosem przekonywali mieszkańców, że żadna farma wiatrowa w gminie nie powstanie.Nie powstaje?
Wygląda na to, że panowie Fryc i Zuba dogadali się ponad głową pana Gila.A ten, za wszelką cenę chce pokazać, że jest przydatny i wciska między to porozumienie kolejne kliny.
Tak było z nazwą ronda.Kto to wymyślił? Kto zbierał podpisy?Prawie się udało,poszło już na noże i.... po cichu w kuluarach panowie się dogadali, przepchnęli mostek.Nastała sielanka,wiec podgrzewa się stary kotlet z Przeglądem Kolbuszowskim.
Ot przygrywki,zagrywki i pogrywki miejscowych kacyków ,a pan Michno niepotrzebnie się podnieca.
Fragment artykułu z Przeglądu Kolbuszowskiego:
"Pan Michno niepotrzebie się podnieca" - może po prostu wie znacznie, znacznie więcej niż Ty, może jest bardziej nieskażony niż Ty, może wierzy i ma idee nie jak Ty i opisana wyżej obecna koalicja?
OdpowiedzUsuńA Ty tę wiarę, jego i moją też, skutecznie zabijasz. Oskarżam Cię!
T(ycha)W(oda)
Chciałbym się mylić...
OdpowiedzUsuńW wielu kwestiach masz rację. Z pewnością rozgrywki były i będą, bo polityka to największa ku., jak ktoś powiedział mądry. Ale, nie porównuj, proszę, jednego lidera z drugim. Znam obu od lat, wiem, co mówię i musisz/możesz wierzyć mi na słowo. Nawet popatrzywszy na tych, którzy podpięli się pod tego a tego, np. Paweł z jednej, a X z drugiej strony.
OdpowiedzUsuńto nieprawda, że jak tu piszecie, że lewica w Kolbuszowej przez 20 lat nie miała większości. Miała większość, a były to lata 1994 - 1998, a burmistrzem był wtedy Henryk Wilk, zastępcą burmistrza Zbigniew Cmielowiec, a przewodniczącym Rady Miejskiej Sp. Stanisław Mazan, z-cami przewodniczącego byli: Józef Fryc i Zenona Chodorowska. Jeżeli sie coś pisze to należy sie przygotować a nie pisać na oślep. Więcej błędów nie będę wytykać ale to jest na porządku dziennym. Piszecie co wam ślina na język przyniesie i nawzajnem sie opluwacie i podniecacie.
OdpowiedzUsuńTo przetrzyj może najpierw oczęta,uspokój się i... napisz do Stanisława Gorzelanego z Przeglądu Kolbuszowskiego.
UsuńMoim zdaniem pomysł przyznawania miesięcznikowi tytułu zasłużonego dla (radnych i burmistrza) MiG Kolbuszowa był poronionym pomysłem. Szczęście od Boga dla Przeglądu, że karkut z frycem i spółką zagłosowali na nie.
OdpowiedzUsuńA propos karkuta, to jego notoryczne obrażanie St. Gorzelanego jest po prostu wstrętne, ale cóż... przyzwyczailiśmy się już do tego. Ten typ tak ma. karkut nie znosi jakiejkolwiek krytyki i już
A kiedy i w jaki sposób Karkut obraził Gorzelanego? przecież to Gorzelany obraża innych np. porównując Pika do mordercy Popiełuszki..
UsuńMichał, nie szalej
UsuńMichał na swoim blogu martwi się o śmieci, kanalizację, itepe, o basenie mantrę powtarza, zamiast trochę tam popływać i klatę wzmocnić. Ile, panie Michale, wyrzuciliśmy na projekt sali w Weryni, która nigdy nie powstanie, jak wiesz pan i ja, i reszta, która za tym głosowała? jakoś o tym się pan nie zająkniesz.
Usuńsorry, Maglu, że u Ciebie pytania do radnego, ale że gatkami trzęsie przed koniecznością odpowiedzi, u siebie wyłączył komentarze.
Czy mógłby ktoś podesłać nam zdjęcie tego "sensacyjnego" plakatu z zeszłego roku?
OdpowiedzUsuńKolbuszowskimagiel@gmail.com
Plakat był fajny akurat: osobnik z twarzą Fryca (w młodości) odziany w strój zomowca. Może to był i on sam, chyba służył w zomo?
OdpowiedzUsuńNie podeślę, bo nie mam.