czwartek, 11 czerwca 2015

Zuba ponad prawem


Burmistrz Zuba uczcił 25-ciolecie samorządu ogłaszając, że na wszelkie interpelacje będzie odpowiadał tylko pisemnie i to wyłącznie do rąk zainteresowanego.

Nawet radny Rybicki się zdziwił, bo takie rzeczy nie były możliwe kiedy on był pierwszym sekretarzem MG komitetu PZPR.

O tym można przeczytać w najnowszym numerze Super Nowości, i to na pirwszy  stronie.



Aliści...

Burmistrz Zuba narusza tą decyzja prawo. O tym w jaki sposób burmistrz ma odpowiadać na pytania powinni zdecydować radni podejmując stosowaną uchwałę. W Kolbuszowej jednak (jak widać na załączonym obrazku) prawo nie obowiązuje.






Strach najlepszą motywacją

W Korso online można przeczytać o przekształceniu szkół w gminie Cmolas.

Szkoła nadal będzie funkcjonować w lokalnym środowisku, pełniąc te same funkcje co dotychczas. Nie będą likwidowane dotychczasowe miejsca pracy – zmienią się jedynie warunki pracy i płacy. Zachowane zostaną standardy i jakość nauczania co najmniej na dotychczasowym poziomie, a warunki płacy motywować będą do podwyższania jakości edukacji.

całość


Wiadomo że gminy dostają coraz mniej na prowadzenie szkół, dlatego szukając oszczędności będą likwidować małe wiejskie szkółki, albo szukać oszczędności w obniżaniu płac nauczycieli.Takie są realia, to wiemy wszyscy.
Jednak uzasadnianie tego chęcią dodatkowego umotywowania pedagogów do podwyższania jakości edukacji jest co najmniej nie  na miejscu.

Co ciekawe wśród członków założycieli stowarzyszenia które przejmie szkoły jest ... wójt Galek.
Jest to konflikt interesów ale... kto by się takimi pierdołami przejmował.

A gdyby tak (tu się rozmarzam), gminę Cmolas oddać jakiemu stowarzyszeniu i obniżyć wójtowi Gałkowi pensję o 45%. Dzięki temu prostemu zabiegowi, warunki płacy motywować będą do podwyższania jakości zarządzania gminą.



zdjęcie- cmolas.pl


środa, 10 czerwca 2015

Zuba forever


O następcny burmistrza Zuby  ani słychu, ani dychu.Dlatego nasz umiłowany włodarz postanowił rządzić do końca świata , a może i dłużej. W związku z tym burmistrz zaczął zadbać o swoje zdrowie.





Niestety starosta Kardyś nie ma aż tak ambitnych planów- byle do emerytury.Wtedy będzie mógł zająć się tym co lubi najlepiej , czyli podróżami po Afryce.

Kolbuszowa- gmina fair play?



Swego czasu burmistrz Zuba kupował za kilkanaście tysięcy odznakę Gmina Fair Play , bo ten tytuł był mu niezbędny w przyciąganiu inwestorów i świadczył  o tym, że jest z niego cool gość (czy jakoś tak).





Inwestorów jak nie było tak nie ma, ale czy nasi urzędnicy grają rzeczywiście fair play? Można to sprawdzić w bardzo prosty sposób, przeglądając wykaz umów cywilno- prawnych jakie zawiera urząd poza obowiązkowymi przetargami. I tu (co za niespodzianka) okazuje się że nasz ratusz takiej ewidencji online nie prowadzi. Także strona z zapytaniami ofertowymi jest mocno nieaktualna.

Skąd mamy więc wiedzieć, że  te umowy nie są siedliskiem korupcji i patologii?

Skoro urzędnicy mają czyste ręce,  to mają doskonałą okazję aby to udowodnić.
Wiadomo, że taki wykaz to trochę klikania, ale czego nie robi się dla transparentności?



wtorek, 9 czerwca 2015

Eurokostka burmistrza Zuby

Zwolniony z obowiązku prowadzenia magla, siedziałem sobie w ogródku piwnym i sączyłem powoli ciepłe piwo. Mimo woli podziwiałem wybitne  dzieło naszego umiłowanego burmistrza- ogołocony z zieleni rynek.Ten błogi nastrój zburzył urzędnik z ratusza który wpadł znienacka i zamówił piwo dla wszystkich.Szarpnął się niesamowicie, bo było nas aż czterech.Spytany o powód tak wielkiej szczodrości odparł z rozbrajającą szczerością- Zamknęli Magla.

Really?

No cóż... nie ja powinienem prowadzić taki miejscowy blog, ale jeśli nie  ja, to kto?

A Urząd Miejski opublikował właśnie reklamę burmistrza Zuby.
Gości chwali ,że ma odnowiony front domu, eurokostkę, plazmę 72 cale, komputer, basen.
Pięknie! Jest się czym chwalić.Jednym słowem- nowoczesna.pl

Nie mówi jednak o tym, że to wszystko na kredyt i że nie ma roboty.
Kogo jednak by to interesowało?



niedziela, 7 czerwca 2015

End of Winnetou


Pierwszy raz zobaczyłem Winnetou w kinie Grażyna, u mamy na kolanach, która do ucha czytała mi napisy z ekranu.Z rozdziawioną buzią oglądałem wyczyny odważnego,wiernego i dumnego wodza Apaczów.Zawsze chciałem nim zostać , i nawet nauczyłem się strzelać z własnoręcznie wykonanego łuku.

Dzisiaj strzelam z klawiatury  komputera. Krytykuję , jeżdżę jak po łysych kobyłach po przedstawicielach miejscowej władzy.

Aliści...


Odkryłem (o ludzka naiwności), że przy okazji (mimowolnie) swoją działalnością promuję ludzi którzy nie zasługują na to, aby odgrywać w naszej społeczności jakąś większą rolę.

Ekipa portalu informacyjnego Kolbuszowa24 z osobistych powodów urządziła sobie medialny lincz.Nie chcę tu  rozważać  kto na kogo i dlaczego donosił (?). Jednak reakcja, moim zdaniem

dyskredytuje redakcję portalu , która nawet (i słusznie) wstydzi się pod tym podpisać z imienia i nazwiska..



To dopiero początek...

Ponieważ nie zamierzam brać w tym udziału- zamykam Magiel.
Metodami jakie stosujecie, nie różnicie się niczym od tych którzy teraz rządzą.Tak samo też skończycie-zagryziecie się sami.


Kolbuszowski park biotechnologiczny

Ratunkiem dla kolbuszowskiej martwem strefy ekonomicznej ma być park biotechnologi.Starosta z burmistrzem glosno mlaskają z zadowalenia, przedstawiając nowe perspektywy rozwoju (poprzednietak jakoś nie wyszły).

Aliści...

Marek W. Kozaka - profesor w Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Komitetu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN, mówi co innego.
W mieście na południu Polski po jednej stronie ulicy stoi gigantyczny uniwersytecki park technologiczny, a po drugiej - wielkie laboratorium politechniki. Dlaczego nie zbudowali tego wspólnie? Ochroniarz otwierał mi kolejne drzwi laboratorium, potem zamykał, nie było nikogo. Widziałem kilka podobnych miejsc. Budynki stały, wyposażenie było, tylko nikt w środku nie pracował.
- Pieniądze ktoś daje, więc uczelnia bierze. Pierwszy pomysł, jaki przychodzi rektorowi do głowy, to taki, żeby coś zbudować. Wszyscy są pełni dobrych chęci i uważają, że park technologiczny się uda, bo mamy przecież na miejscu fantastycznych ekspertów. Ale eksperci nie rzucają się na nowy sprzęt, często nawet nie wiedzą, jak go obsługiwać, i budynek stoi niewykorzystany. Supernowoczesne urządzenia po pięciu latach stają się przestarzałe, a budynek zgodnie z prawem można przeznaczyć na coś innego i nie zwracać dotacji.

Trzy lata temu NIK sprawdził, jak są wydawane środki europejskie na innowacje i jak działają parki technologiczne. Raport jest wstrząsający. Dwa parki działają świetnie, a poza tym powstają budynki. Pod pozorem innowacji zbudowano też kilka rektoratów.

Piętnujemy aquaparki w małych miastach, wyśmiewamy ambicje burmistrzów i wójtów, a tymczasem elity naukowe też mają swoje aquaparki. Tylko nikt się nie przyczepi, bo przecież laboratorium to nauka, rozwój i samo dobro. Teraz szkoły mają problemy, bo utrzymanie budynku kosztuje, zwłaszcza jeśli on nie zarabia. Ale jak ma zarobić? Tym, że stoi? Zamiast pakować pieniądze w wielkie laboratorium, lepiej przyjąć młodych naukowców, żeby za kilka lat stali się innowatorami.

całość

W Kolbuszowej zamiast inwestować w ludzi znowu wydamy kilkanaście, kilkadziesiąt milionów złotych w budynki które nic nie zmienią.


sobota, 6 czerwca 2015

Co ukrywa Zuba z Kardysiem?

Ile urząd miejski i starostwo wydają na papier do drukarek, a ile na koszenie trawników? Kto projektuje nowe skrzyżowanie, a kto montuje ozdoby świąteczne? Ile Urząd wydaje na telefony, a kto organizuje imprezę profilaktyczną? Komu dofinansowano remont zabytku i gdzie zamieszczono płatne reklamy? Te wszystkie informacje mogą być dostępne dla każdego mieszkańca na „kliknięcie myszką”. Mogą być dostępne… ale nie są.


Dlaczego?

Tak to powinno wyglądać- kliknij tutaj.






Rys. Jacek Gawłowski- Gazeta Wyborcza


piątek, 5 czerwca 2015

Dlaczego w Kolbuszowej rzadzi Zuba?

Spytałem się rodziców, dlaczego mimo iż narzekają na to co robi burmistrz , to w wyborach dalej na niego głosują. Tatę ruszyło i wychodząc na miasto rzucił mimochodem: A na kogo mam głosować?

Aliści...

Trudno nie przyznać mu racji, bo rzeczywiście, ci którzy przebierają nóżkami, aby przejąć w Kolbuszowej władzę, są jeszcze gorsi od tych którzy aktualnie rządzą.

Po tym co ostatnio przeczytałem w kolbuszowskim skrawku internetu , poważnie się zastanawiam nad tym, czy nie zanieść w poniedziałek burmistrzowi kwiatów , a staroście Kardysiowi  tradycyjnego pół litra.W grę wchodzi nawet serdeczne wycałowanie z dubeltówki.





Romaniuk za dychę


Trudno nie odnieść wrażenia, że Grzegorz Romaniuk podpina się pod wszystkie miejscowe imprezy sportowe. Ostatnio "organizował"  Kolbuszowską Dychę.

To nic, że jego udział polegał tylko na hurtowym zakupie tandetnych chińskich pucharów.




Każda okazja jest dobra aby się lansować.




Ciekawe co będzie teraz  "organizował"?

Coraz niższe ceny

Wiele lat mieszkałem  poza granicami Polski, w kraju gdzie rozdział państwa od kościoła nie jest pustym frazesem.
Być może dlatego to co się dzieje  w Kolbuszowej często mnie szokuje.
Rozumiem, że władza chcąc się przypodobać hierarchom kościoła, chce w Urzędzie Miasta urządzić ołtarz na uroczystości Bożego Ciała. Czy proboszcz powinien jednak się na to zgodzić?







Wejdź i zostań
Czy nie narażamy kościoła, naszej wiary na  pośmiewisko?




czwartek, 4 czerwca 2015

Wszystkie chwyty dozwolone


Zakończyłem właśnie przeglądać kolejną dawkę kolbuszowskiego internetu i....


Chwytam się różnych rzeczy,
śniegu, drzew, niepotrzebnych telefonów,
czułości dziecka, wyjazdów,
wierszy Różewicza,
snu, jabłek, porannej gimnastyki,
rozmów o błogich własnościach witamin,
wystaw awangardowej sztuki,
spacerów na kopiec Kościuszki, polityki,
muzyki Pendereckiego,
żywiołowych katastrof w obcych krajach,
rozkoszy moralności i rozkoszy niemoralności,
plotek, zimnego tuszu, zagranicznych żurnali,
nauki włoskiego języka,
sympatii dla psów, kalendarza.

Chwytam się wszystkiego,
żeby się nie zapaść
w przepaść.


Anna Świrszczyńska
A w moim ogródku pojawiły się (znowu) zające.

Żak w sosie pomidorowym

Waldemar Żak w  swoim felietonie  na portalu  Kolbuszowa24, z pewnością przysługującą młodości (chmurnej i durnej) walczy z przejawami ducha komunizmu.

Aliści...

Niestety chłopak nie  wie (bo i skąd), że sam przy tym korzysta garściami z epoki stalinizmu.
Wystarczy dać mu człowieka, a paragraf gdziesik na niego znajdzie,a jak nie to przynajmniej  medialnie zlinczuje.

No cóż, sprawa jest  na pewno brzydka. Jednak prawdziwi redaktorzy załatwiają takie rzeczy inaczej, między sobą.
Zamiast wypić razem litra wódki i dać sobie po pysku, panowie drą się jak wytrawni politycy po internetach (przynajmniej jedna strona). Kto , lub co, na tym traci?Może też portal Kolbuszowa24?
Burmistrz Zuba czytając felieton Żaka nawet się uśmiechnie. Napierdalają się,  znaczy jest dobrze.

"Oni" chcą tylko jednego- żebyśmy się wzięli sami za łby, wtedy nie będziemy mieli czasu zająć się nimi.Waldemarze Żak! Swoim "felietonem " dokładnie wpisujesz się w ten schemat.

Jeśli (jak twierdzisz), nie jesteś obojętny, to poproś burmistrza o upublicznienie rejestru umów jakie zawiera urząd. W Kolbuszowej trzeba dużej odwagi aby to zrobić.Jeśli chcesz rozstawiać  po kątach, to masz pole do popisu.


idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch


ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo


bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy



Zbigniew Herbert- Przesłanie Pana Cogito





W co inwestuje Zuba i Kardyś?

Ciąg dalszy wywiadu  z Markiem W. Kozakiem - profesorem w Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych Uniwersytetu Warszawskiego. Członkiem Komitetu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN.



Pakujemy prawie wszystkie pieniądze w ścieżki, dróżki, budynki, odnawianie ratusza pod hasłem "turystyka", jakby turysta chciał wchodzić do ratusza, a potem mamy kłopoty po każdej unijnej perspektywie budżetowej.

- Niech pan spojrzy na ten wykres, pokazuje wpływ unijnych środków na wzrost naszego PKB. To jest pierwsza perspektywa budżetowa, czyli lata 2004-06. Krzywa idzie w górę, inwestycje podkręcają gospodarkę, ale potem wszystko gwałtownie siada. Bo źródełko na rok wyschło. Sytuacja powtarza się przy budżecie w latach 2007-13. Huśtawka.

Jeśli prawie wszystko pakujemy w infrastrukturę, to potem musimy płacić za jej utrzymanie. Remontować drogi, ogrzewać te nowe budynki. Gdy strumień pieniędzy słabnie - a tak się dzieje między unijnymi budżetami - wpływ inwestycji na nasz PKB jest ujemny. Dopłacamy. Przychodzi nowa transza i znów zaczynamy budować jak szaleni.

Zamiast efektu kuli śniegowej fundujemy sobie efekt kuli u nogi.

całość



Czy ktoś w gminie. powiecie liczy to jak wydatkowane  pieniądze  w poprawienie infrastruktury służącej rozwojowi wpływa na rzeczywisty rozwój?
W ostatnich latach zainwestowaliśmy w ten sposób ponad 100 milionów złotych.Czy dzięki temu zarabiamy więcej? Zmniejszyło się bezrobocie?




środa, 3 czerwca 2015

Nowoczesna Kolbuszowa



Na Podkarpaciu powstało 23 nowoczesne targowiska. Wszystko dzięki unijnemu wsparciu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Każda inwestycja otrzymała dotacje miliona złotych.


Większość z nich wybudowano w miastach powiatowych, ale także w gminach miejskich takich jak np. Pruchnik w powiecie jarosławskim. 

Tamtejsze targowisko obejmuje budynek z ośmioma lokalami, wraz z zadaszoną wiatą, gdzie znajduje się 26 stanowisk do handlowania.

całość

W Kolbuszowej aby podnieść zyski zmieniono... inkasenta.


Dlaczego Komorowski przegrał?


Siedząc w Kwadransie zastanawiałem się  dlaczego Komorowski przegrał wybory.

Tadmm...



Może jesienią przyniesie  pecha komu innemu?

Radni kolbuszowscy znowu leją wodę?


Przy 12 głosach poparcia i 9 wstrzymujących się kolbuszowscy radni uchwalili, by od 1 stycznia 2016 r. Zakład Usług Komunalnych, Zakład Wodno-Kanalizacyjny oraz Zakład Ciepłownictwa i Administracji Zasobem Mieszkaniowym stał się jedną spółką.

/Korso kolbuszowskie/

Aliści...
Gdy burmistrz to zrobi , to Zaklad Wodno- Kanalizacyjny straci prawa do ubiegania się o prawa własności studni głębinowych w gminie Cmolas. Jaki jest więc w tej sytuacji, sens dołączania do przekształconej spółki  wodociągów?W ten sposób możemy stracić lekko ponad 30 milionów złotych i cała wieloletnia walka z gminą Cmolas pójdzie na marne.

Czy nasi samorządowcy nie potrafią myśleć?


 

wtorek, 2 czerwca 2015

Taka gmina...




W piątek w obecności posłów i senatorów województwa podkarpackiego (marszałek Ortyl przezornie się nie pojawił) poświęcono i przyjęto fałszywy sztandar  Kolbuszowej.
|



Co ciekawe, poseł Chmielowiec (zbliżają się wybory), paradował w ciemnych okularach , pewnie w nadziei że go nie rozpoznają.



Według kolbuszowskich samorządowców kolejność nie jest ważna i najpierw można poświęcić sztandar, a dopiero później podjąć uchwałę o jego ustanowieniu.

Na podobnej zasadzie budują  teraz szkołę w Weryni, a dzieci dorobi się później.




Anonimowi politycy


Od kilku tygodni krążą po Kolbuszowej  plotki, że za "Ruchem Kukiza" w Kolbuszowej stoi Konrad Batory- felietonista portalu Kolbuszowa24.
Kto by jednak w takie głupie głupoty wierzył.

Aliści...

Tadammm...



"Kukiz Kolbuszowa" na facebooku czwarty już raz zmienił szyld pod jakim występuje i konsekwentnie kasuje komentarze  domagające się ujawnienia administratora tego profilu.

Czyżby zamieszczenie tego zdjęcia było nieśmiałym wstępem do ujawnienia?

Kolbuszowska strefa ekonomiczna

W Kolbuszowej władza samorządowa nie czyta Gazety Wyborczej, a szkoda.
Można tam znaleźć rozmowę z
Markiem W. Kozakiem - profesorem w Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych Uniwersytetu Warszawskiego. Członkiem Komitetu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN.


Powstaje droga, ale inwestorzy nadal nie przyjeżdżają. I jest zdziwienie. Bo panuje pogląd, że jeśli do rżyska dociągnąć nowoczesną drogę, kanalizację i światłowód, zrobić specjalną strefę ekonomiczną, to pojawią się inwestycje i miejsca pracy. I że atutem takich miejsc jest tania siła robocza.
...

Wystarczy obejrzeć statystyki zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Europie. Pieniądze wcale nie płyną tam, gdzie jest tania siła robocza, bo pracownicy niewiele umieją, trzeba ich przyuczać i kontrolować. Większość inwestycji trafia do Niemiec. Co z tego, że trzeba tam płacić robotnikowi pięć razy więcej niż u nas, jeśli produkuje osiem razy więcej rzeczy dobrej jakości.


całość

Czyli głównym powodem braku inwestorów w kolbuszowskiej  specjalnej strefie ekonomicznej jest brak wysoko wykwalifikowanych,dobrze wykształconych, innowacyjnych pracowników.

Co robi więc powiat i gminy aby podnieść poziom edukacji? Ściany w szkole w Weryni, niczego przecież nie nauczą.






poniedziałek, 1 czerwca 2015

Zasady konspiracji

W niedzielę zakrztusiłem się niemal kawą, gdy siedząca przy sąsiednim stoliku niezła laska rzuciła półgłosem: Patrz, Magiel przyszedł! Zamarłem , znowu  (pomyślałem z lekka zirytowany), będą selffocie , prośby o autograf,  oraz numer telefonu.
Na szczęście uwaga ta dotyczyła  Pawła Galka z SuperNowości, który znowu zaczął bywać na mieście.

Pojawił się z małżonką oraz swoją latoroślą.Żona redaktora była ubrana jak zwykle z nienarzucającą się elegancją i stonowanym makijażem- moim zdaniem nie musi używać.Widać, jednak  że na co dzień nie pracuje w Kolbuszowej.
Redaktor jak zwykle czujny, po kieszeniach poupychany sprzęt bez którego prawdziwy dziennikarz nie wychodzi z domu.
Przynajmniej w Kwadransie było cicho jak makiem zasiał..

Dzięki temu mogłem zagłębić się w lekturze wpisu miejscowego literata Janusza Radwańskiego, zgłębiającego tajniki konspiracji.





Niebo gwiaździste nade mną, prawo mam w ...


Z tego co mówiła Pani Barbara Bochniarz na sesji rady miejskiej wynika że:

1. Zamówiono projekt i wykonano sztandar w Tarnobrzegu.

2.Podczas opracowywania ceremoniału dla sztandaru okazało się, że musi go opiniować Komisja Heraldyczna.
3. Pani Barbara pojechała w te pędy do Warszawy gdzie z panem Latosem uzgodniła nową ulepszoną wersję sztandaru
4. Wykonano nowy sztandar.

Wygląda więc na to, że mamy już dwa sztandary ,a jeszcze szykuje się trzeci, jeśli komisja uzna że temu drugiemu też cosi brakuje.Kto za to zapłaci?


Sztandar stanowi znak tożsamości i wspólnoty.Łączy tych, którzy chcą urzeczywistniać te same wartości, a dzięki temu stanowi również znak ciągłości i trwania. Jest oznaką honoru i uczciwości.

Ponieważ w piątek poświęcono i przyjęto nielegalny sztandar i jest to znak tożsamości tych którzy to odebrali, to kim oni są?

Na sesji rady miejskie przewodniczący Krzysztof Wilk skwitował całą sytuacje słowami: Kto nam zabroni?








niedziela, 31 maja 2015

Czego boi się burmistrz Zuba?


Na ostatniej sesji rady miejskiej burmistrz Zuba zapowiedział, że nie będzie z byle kim gadał i na wszystkie pytania odpowiadał będzie na piśmie.Przytaknął mu przewodniczący Wilk, ma to niby pozwolić na pełniejsze odpowiedzi na wątpliwości radnych, sołtysów i mieszkańców.Co ciekawe odpowiedzi mają być przekazywane tylko i wyłącznie tym którzy je zadali.
W praktyce takie rozwiązanie oprócz usprawnienia przebiegu sesji, zmniejsza prawdopodobieństwo, że do kolbuszowian przecisną się informacje niewygodne dla władz miasta i samych radnych.

Wnioski?

1.Za miesiąc burmistrz ogłosi pewnie nabór na stanowisko sekretarza który będzie na te wszystkie pytania i interpelacje odpowiadał.

2.Burmistrz nie wie, co się w urzędzie dzieje.

3. Jest to (moim zdaniem) kolejny krok w walce burmistrza z nami mieszkańcami.Próba zamiatania problemów, błędów i niekompetencji urzędników pod dywan.

Swoją drogą (jeśli już) to dlaczego odpowiedzi  na pytania zadane publicznie maja być udzielane tylko i wyłącznie tym którzy  je zadali? Dlaczego nie mogą by równocześnie opublikowane na stronie Rady Miejskiej?

 Burmistrz będzie miał 21  dni na odpowiedź, a w razie dodatkowych wątpliwości 30 dni.W praktyce jednak każde pytanie utonie w gąszczu kolbuszowskiej  biurokracji.

I tylko oto tutaj tylko chodzi.





Zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej


Jak to się stało, że  nikomu nieznany kierownik w jednym z wydziałów w urzędzie gminy- Zbigniew Chmielowiec,były członek ZSL, zrobił aż tak zawrotna karierę?

W praktyce on i ludzie z nim związani rządzą w Kolbuszowej ponad 20 lat i ... nic. Nawet kanalizacji nie ma.
Za swoje wiekopomne dokonania Pan Zbigniew został odznaczony tylko (aż?)  srebną odznaką Zasłużony dla ochrony Przeciwpożarowej.

Dlaczego więc został burmistrzem a teraz jest posłem?
Nie jest to pytanie złośliwe, po prostu jestem ciekawy.

sobota, 30 maja 2015

Solidarność według kobit

W najnowszym wydaniu Przeglądu Kolbuszowskiego  można przeczytać sprawozdanie ze spotkania "Solidarność według kobiet" jakie odbyło się 29 kwietnia w MDK



Było ono okazją do złożenia podziękowań miejscowym działaczom Solidarności.




Najciekawsze jest to, że okazało się (co za niespodzianka) że wśród działaczy kolbuszowskiej Solidarności nie było dzisiejszych miejscowych samorządowych  tuzów .Gdzie byli wtedy Zuba, Chmielowiec i Kardyś?


Szkoda też, że na spotkanie nie zaproszono działaczy Solidarności z dawnych Zakładów Obuwniczych, którzy przejęli to przedsiębiorstwo. To było chyba początkiem końca tej firmy.



piątek, 29 maja 2015

Komu urosną skrzydła?


W normalnym mieście burmistrz (na wniosek rady miejskiej) ogłasza konkurs na projekt sztandaru. Wybiera się najlepszy, opiniuje w Komisji Heraldycznej i uchwala na radzie. Potem burmistrz ogłasza przetarg ofertowy na wykonanie sztandaru miejskiego.Później przygotowuje się uroczystość poświęcenia i drukuje zaproszenia na kredowym papirze.

My , mieszkamy jednak w Kolbuszowy.Mamy więc tylko sztandar za jakieś 8 tysięcy złotych i zaproszenia na uroczystość.



Nie ma pozytywnej opinii Komisji Heraldycznej, uchwały Rady Miejskiej i przetargu na wykonanie sztandaru.

Burmistrz ma teraz do wyboru:

1. Poświęcić to coś, przyjąć na stan pod pomnikiem ciecia z petem i paradować po mieście, aż mu to zabiorą.
2. Odwołać uroczystości i publicznie przeprosić.

Najpewniej jednak schowa głowę w piasek.




27 maja 1990, odbyły się w Polsce pierwsze po transformacji wybory samorządowe.

25 lat temu Stanisław Gorzelany pisał na łamach Niwy (wówczas jedynego miejscowego pisma)- obecnie Przegląd Kolbuszowski.



I kogo mamy dzisiaj w samorządzie?

GDY WIEJE WIATR HISTORII,
LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM
ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST
TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM.

Konstanty Ildefons Gałczyński


czwartek, 28 maja 2015

Sztandar wyprowadzić!


Burmistrz Zuba ma słabość do gadżetów.Jak nie zbiro statuetek po kilka- kilkanaście tysięcy złotych, to wywiesi flagę Unii Europejskiej , albo ... zamówi sobie sztandar - też nie tani.Może dlatego, że jak wyprowadzili w  1989 roku  sztandar PZPR, to czuje się tak jakoś nieswojo? Kto wie?



W sąsiednim Mielcu takich kłopotów nie mają , i jakoś obywają się bez sztandaru.

Wczorej na sesji Rady Miejskiej darli szaty ( za nasze piniądze): Czy przegłosować uchwałę ustanawiającą nowy sztandar czy też nie?Stanęło na tym, że  obradować będą o tym za miesiąc bo  Komisja Heraldyczna ma wydać opinię w piątek o 13 , a przekazanie sztandaru ma być o... 11.

Urzędnicy przekonywali radnych, że można podjąć uchwałę bez opinii Komisji Heraldycznej i będzie to zgodne z prawem. Wtedy jednak wstał  sołtys Zarębek- Marek  Opaliński (stały czytelnik Magla) i powiedział  jak naprawdę  wygląda sytuacja pod względem prawnym i... zaczęła się dopiero jatka. Gdzie jest dział prawny Urzędu Miejskiego?Mina Zuby bezcenna.

Czyli cała uroczystość przekazania , łącznie z poświęceniem będzie tylko i wyłącznie zwykłą szopką, do tego nielegalną.

Ciekawe co zrobi Zuba, jak Komisja Heraldyczna odrzuci projekt tego sztandaru? Odświęci go i zamówi nowy?Kto za to zapłaci?

Nawet Stanisław Bareja by na taki pomysł nie wpadł.

Najbardziej zadowolony jest z tej sytuacji dział promocji UM- znowu o Kolbuszowej będzie głośno, a redaktor Galek dopytywał się już rano  ile kosztuje plazma 65 cali.

Szkoda tylko Pani sekretarz- Barbary Bochniarz, którą burmistrz obarczył odpowiedzialnością za ten bajzel. Może i popularna Pani Basia popełniła błąd, ale wszystkie decyzje łączenie z nie odwoływaniem uroczystości poświecenia i przekazania podjął osobiście Zuba.

Dzięki temu ma duże szanse na zdobycie statuetki Buraka roku 2015. Do grudnia jednak jeszcze daleko i nasi samorządowcy na pewno nie jeden raz nas jeszcze zaskoczą.










wtorek, 26 maja 2015

Radny Michno spełnia obietnice wyborcze



We środę nastąpi wiekopomna chwila w  naszym nieszczęsnym miasteczku.Po raz pierwszy w nowej Polsce, na dwudziestopięciolecie samorządu , nasi radni obniżą sobie diety.
Brawo!Azem siem , aż popłakał.



Obniżą o jakieś 5 złotych, akurat tyle ile (nie) przewiduje nawet ustawa.Niewiele, ale kto by siętam takimi pierdołami przejmował. Obniżyli i tyle.

Lud kolbuszowski jak zwykle przyjmie tą wiadomość z godnością.

Cóż życie jest stanowczo zbyt krótkie- jadem na ryby!
Czego i wam z całego serca życzy,
wasz ulubiony ulubieniec,

Kolbuszowski Magiel






Wolna amerykanka w ratuszu


Siedząc w Kwadransie objadałem się  łososiem z sosem koperkowym, podanym z ryżem i lekką sałatką. Dla rozrywki jeszcze raz przeczytałem oświadczenie Pani Bochniarz- sekretarz Urzędu Miejskiego. I aż mnię zatkało, jakie te nasze urzędniki obowiązkowe, nie muszą konsultować ,a jednak to zrobili. Takie uczciwe ludzie.Kto by pomyślał?




Aliści...
Wyrok WSA w Kielcach z 2009-02-25


...zaopiniowaniu przez właściwy organ podlegają wzory ustanowionych symboli, nie zaś poszczególne elementy zastosowane w ich projektach. Ponadto uzyskanie opinii o wzorze sztandaru powinno nastąpić przed podjęciem przez Radę Powiatu uchwały w sprawie jego ustanowienia, zaś brak zachowania wymaganego trybu powoduje, że uchwała narusza prawo.

Czyli Komisja Heraldyczna może, i powinna  odrzucić projekt kolbuszowskiego sztandaru ze względu na takie jakieś nie takie tło.

Żeby było śmieszniej, w takim na przykład Mielcu nie mają (o zgrozo) sztandaru i jakoś sobie radzą.



poniedziałek, 25 maja 2015

Tak głosowano w powiecie kolbuszowskim

W praktyce ci którzy głosowali na Kukiza ,oddali swój głos na Dudę

 Czyli teoretycznie około 20% mieszkańców naszego powiatu gotowych jest oddać głos na nową partię jaką założy Kukiz.

Oznacza to, że poseł Chmielowiec zostanie prezesem nowej spółki na bazie ZUK.

Wirus w Urzędzie Miasta


Widziałem dzisiaj informatyków z urzędu miejskiego (jest ich trzech w tym jedne nie bardzo), którzy szukali w miejscowych aptekach  środków antywirusowych.

Podobno jest to zemsta ruskich hackerów za głosowanie na Dudę.

Natłoczona sekretarz Bochniarz

Pani Barbara wydała oświadczenie, w którym zapewnia że to ona ponosi  odpowiedzialność, za zamieszanie ze sztandarem.



Brakuje mi słowa przepraszam,ale czyż (powiedzmy sobie szczerze) od urzędnika miejskiego można tego wymagać?

To miłe że Pani Bochniarz broni swego szefa, ale to on ponosi pełną odpowiedzialność za ten bajzel.

Dlaczego? To proste. Skoro są wybory, i Pani Barbara nie wyrabia, to po jaką cholerę Zuba obarczył ją  tym obowiązkiem? Nie mógł tego zrobić ktoś z działu promocji?Gil? Wiącek? Ktokolwiek inny?
Po drugie, burmistrz Zuba ogłosił konkurs na nazwę kolbuszowskiego stadionu, a sztandar to co? Każdy z ulicy grafik może zaprojektować? Dlaczego rok temu nie zorganizowano konkursu na jego wygląd?Dlaczego z rękawa wyciągnięto projekt jakiegoś badziewia?



Dlaczego nie przeprowadzono konsultacji w sprawie tego projektu?Przecież to ma być nasz sztandar, reprezentować nas wszystkich.


Moim zdaniem przejęcie sztandaru powinno zostać wstrzymane i ogłoszony winien być konkurs na jego projekt.Chyba że nas mieszkańców traktuje się tylko jak piąte koło u wozu.

P.s. Swoją drogą herb naszego miasteczka wygląda jak wyciągnięty z jakiegoś komiksu ,a przecież powinno to być dzieło sztuki.

Zaczeło się...


Awantury przy wyborze Prezydenta to pikuś w porównaniu z tym co będzie działo się teraz  podczas kampanii do parlamentu.

Już trwają przepychanki, kto stanie za Kukizem, nie tylko w Polsce, ale nawet u nas w tym nieszczęsnym miasteczku.

Pod szyldem Obywatelski Ruch Poparcia Pawła Kukiza- Kolbuszowa, już  zainstalowali się niedawni wyznawcy Platformy Obywatelskiej- bo kto inny?. Koszą wszystkie (nawet merytoryczne) komentarze dotyczące ich działalności w naszym miasteczku.

Zaczynają nawet manipulować, tuż przed ciszą wyborczą opublikowali:



Tym czasem Kukiz powiedział wyraźnie:

Będę ludzi zachęcał do tego, by myśleli mniej powierzchownie, bardziej dogłębnie. Jeżeli nie dojdzie do proponowanej przez mnie debaty, będę robił wszystko, by do ludzi dotarł komunikat, że pan Komorowski nie jest odpowiednim kandydatem na prezydenta RP
całość - kliknij tutaj


Ruch Kukiza może zmienić Polskę, ale nie ludzie którzy już na samym początku kłamią, manipulują, i i nie dopuszczają, dyskusji , konstruktywnej krytyki.



Paweł Kukiz powiedział wyraźnie:



Należy  się więc jak najszybciej zebrać o stworzyć komitet Kukiza w Kolbuszowej.Ci którzy już działają tylko kompromitują tego człowieka i jego ruch.
Gdzie jest tych dwadzieścia kilka osób które było w komitetach wyborczych i reprezentowało Kukiza?

niedziela, 24 maja 2015

Chmielowiec nie ufa

Podwiozłem babcię do komisji wyborczej w Nowej Wsi (na szczęście nikt jej dowodu nie zabrał), a tam przy urnie wisi poseł Chmielowiec.

Podobno jako mąż zaufania z ramienia PiS.

Być posłem i aż tak ludziom nie ufać?

zdjęcie- rzeszów.gazeta.pl



To dopiero początek...

 To że wygrał Duda niewiele zmieni. Wprawdzie będzie vetować niektóre ustawy, ale sam nie będzie mógł przepchnąć swoich (i PiS) reform.

Teraz najważniejsze będą jesienne wybory do parlamentu. PO zmieni szyld  i podzieli się na dwie mniejsze partie, licząc ze razem uzbierają ponad 50% .To całkiem prawdopodobny scenariusz jeśli PiS nie oczyści swoich szeregów i nie przedstawi szczegółowego realnego programu reform. Języczkiem uwagi może być nowa partia Kukiza, ale dużo tu zależy od tego kto faktycznie za nim stoi. Jak na razie trwają przepychanki co dokładnie widać nawet po "kolbuszowskich" stronach internetowych Kukiza

Zapowiadają się naprawdę ciekawe miesiące, wielkie przetasowania na scenie politycznej i publiczne pranie brudów.

Spokojnie jednak,  w Kolbuszowej nic się nie zmieni- wszystko będzie po staremu.







Ania Zielińska mistrzynią przedłużania rzęs




Dziś dzień pełen emocji, ale udało się zajęłam I miejsce w Ogólnopolskich Mistrzostwach Przedłużania Rzęs . Jestem przeogromnie szczęśliwa! Ciężko to opisać słowami ale na pewno ten dzień był świetnym doświadczeniem przygotowującym mnie do kolejnych wezwań i dodał odwagi w sięganiu po kolejne marzenia  Dziękuję Wszystkim za wsparcie za liczne cudowne życzenia, komentarze i lajki. Dziękuję również współzawodniczkom za świetną atmosferę i oczywiście mojej dzielnej modelce za wszystko !!!


Jutro wybieram się więc do Salonu Ania (ul. Plac Wolności 48) aby skorzystać z promocyjnego pakietu "zadbany mężczyzna"- w internetach zaczynają już bowiem komentować jak wyglądam.

Przyszłość Kolbuszowej



Cokolwiek się dzisiaj stanie, ktokolwiek wygra, nasza przyszłość jest zupełnie gdzie
 indziej.

Żaki Kolbuszowianki na Cracovi.

zdjęcie- prezes Wróblewski
Warto inwestować w nasze dzieci każde pieniądze.Nie tylko w rozwój fizyczny, intelektualny, ale także kulturalny i muzyczny.

Jedyne wyjście...

Dzisiaj wstałem wyjątkowo wcześnie, aby odpowiednio przygotować się do tego  szczególnego dnia.Jakby nie było, zdarza się tylko raz na pięć lat.
Po mszy z  najnowszym wydaniem Przeglądu Kolbuszowskiego w kieszeni udałem się spełnić swój obywatelski obowiązek.W drzwiach komisji wyborczej minął mnie redaktor regionalnej gazety rzucając kąśliwą uwagę, że wystroiłem się  jak burmistrz na sesję rady miejskiej.

A dzisiaj mamy dodatkowo święto Zesłania Ducha Świętego- w przypadki nie wierzę.


Wieczorem w towarzystwie przyjaciół świętować będziemy nowego Prezydenta Polski.

Obserwowałem z bliska kilka kampanii prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Najbardziej utkwiły mi w pamięci dwa zdarzenia.

Pierwsze gdy Al Gore, który mógł dalej podważać prawnie wyniki wyborów (przegrał tylko kilka setkami głosów), po powtórnym przeliczeniu części kart, natychmiast pogratulował Bushowi  wygranej.

Drugie, gdy podczas kampanii wyborczej  John McCain zastopował brutalne ataki na Obamę stwierdzając że: jest to uczciwy człowiek- różnimy się tylko poglądami.




Absurdalna cisza wyborcza w Polsce



W okresie ciszy wyborczej obowiązuje kategoryczny zakaz prowadzenia kampanii. Oznacza to, że nie można organizować konferencji, wieców, rozdawać ulotek czy rozwieszać plakatów dotyczących wyborów 2015.

Cisza wyborcza w internecie nie oznacza, że trzeba usunąć wszelkie materiały dotyczące Andrzeja Dudy czy Bronisława Komorowskiego lub ich kampanii. Te materiały mogą pozostać w sieci, ale nie można nanosić na nich zmian. Podczas ciszy wyborczej nie można również publikować jakichkolwiek sondaży.

Polskie prawo obowiązuje na terenie  Polski.

Czy prowadząc agitację wyborczą  na stronie internetowej zarejestrowanej i mającej serwery w Brazylii  naruszam ciszę wyborczą w Polsce?

Jakie są granice państwowe w internecie i jak PKW je określa?

Czy agitując przed punktami wyborczymi w Wielkiej Brytanii łamię ciszę wyborczą?

Czy Anglik agitujący w Wielkiej Brytanii łamie ciszę wyborczą?

Tworzymy prawo które nijak ma się do rzeczywistości.

Żeby było śmieszniej, ten blog jest zarejestrowany w Stanach Zjednoczonych przez obywatela tego szanującego wolność wypowiedzi kraju.Czy treści tu publikowane mogą łamać prawo w Polsce?


sobota, 23 maja 2015

Złamanie ciszy wyborczej w Kolbuszowej

Mimo szumnych zapowiedzi Straż Miejska nie kontrolowała przestrzegania ciszy wyborczej w naszym nieszczęsnym miasteczku. Znowu po godzinie 12 w nocy przedstawiciele jednego z komitetów rozwieszali plakaty wyborcze swojego kandydata.


Sytuację uratowali kibice Kolbuszowianki, którzy w ramach spontanicznej akcji obywatelskiej przeciwko łamaniu prawa, pozrywali nielegalnie zawieszone plakaty.
Gratulacje!

Józek Fryc- człowiek orkiestra



Józef Fryc to bardzo ciekawa  (jakże barwna) kolbuszowska postać.

Były milicjant- lata spędzone w drogówce.



Podobno jest nawet do dzisiaj rekordzistą w jeździe radiowozem po bieżni wokół  stadionu.

Były właściciel szkoły nauki jazdy, obecny firmy ochroniarskiej. Wieloletni radny miejski- chyba nawet od zawsze. Zdolny (do wszystkiego ) strażak.



Jak Kaczyński zlikwidował Sammoobrone , tak Fryc jako guru Młodych dla Kolbuszowej wyprowadził ich na lawecie w pole.


Startował w  wyborach na burmistrza- niestety (co za strata) przegrał z Chmielowcem.Został jednak za swoje zasługi odznaczony odznaką Zasłużony dla MiG Kolbuszowa.

W ostatnich wyborach parlamentarnych popierał całą lawetą posła Zbigniewa Chmielowca- PiS.
Do senatu stał za Mariuszem Kawą z PSL.





A wczoraj....


żródło- facebook



Jutro przyjmuję w Kwadransie zakłady kogo poprze w jesiennych wyborach parlamentarnych.

piątek, 22 maja 2015

Wybór (chyba) prosty

W 1988 roku. PZPR przygotowywała się do kolejnego siłowego starcia z Solidarnością. Od '87 roku trwałą coraz większa seria strajków i protestów przeciwko władzy tej partii. W lecie '88 roku wokół wszystkich większych protestujących zakłdów w Polsce trwała koncentracja, wojska i milicji. Przygotowywano się siłowego starcia z robotnikami, zanosiło się na nowy stan wojenny.Nagle z godzny na godzinę, zrezygnowano z tego planu i wprowadzono do życia plan B.

Przedstawiciele PZPR postanowili dogadać się ze swoimi konfidentami znajdującymi się w Solidarności. Zrobiono okrągły stół, który był przykrywką do tego co działo się w Magdalence.
Tam określono strefy wpływów i zagwarantowano sobie wzajemnie bezpieczeństwo. Kiszczak obiecał wyczyszczenie kartotek SB, a "opozycja" bezkarność funkcjonariuszy PZPR. Razem mieli rządzić Polską.I rządzą.


W niedzielę nie będziemy więc wybierać między Komorowskim a Dudą. Tylko między tymi którzy odcinają kupony od układu w Magdalence, a tymi którym się do tego  podziału nie załapali.

Zagłosuje na Dudę, tylko dlatego, że kiedy wygra będzi szansa na pokojowe przetasowanie polskiej sceny politycznej i że na jesieni wygrają "antysystemowcy".

Jeśli wygra Komorowski, to w listopadzie będą krwawe jatki na ulicach polskich miast.