Lubi się postawić, a jedzenia tyle, że pół Zambii można by wyżywić.Niestety mieszkańcy Czarnego Lądu nie są tam mile (taka niby polityka PiS-u).
Zaproszenia na tą imprezę są pewną miejscową nobilitacją.Dostają je tylko dokładnie wyselekcjonowane osoby. Przydatni, oraz ci którzy mogą się przydać. Niestety, nikt w Maglu zaproszenia w tym roku nie dostał, więc nie zdamy relacji z tego co się tam działo. :( A szkoda ,bo lubimy sobie dobrze podjeść, oraz wypić co nie co, (bez względu na towarzystwo).
Azaliż... na początku roku , w tym samym miejscu odbył się opłatek PiS-u, połączony z naradą przedwyborczą kogo wsadzić albo wysadzić ze stołka. Co ciekawe zrobiono to w ścisłej tajemnicy, bez udziału mediów. Członkowie kolbuszowskiego PiS-u wstydzą się swojej przynależności?