Jak się dowiadujemy z wypowiedzi Józefa Fryca na sesji Rady Miejskiej, od zeszłego roku prowadzone były zakulisowe rozmowy z właścicielami firmy Wiktoria/Aquilo , w sprawie planowanej budowy farmy wiatrowej .Spotykali się z nimi radny Fryc,przewodniczący rady Opaliński ,oraz burmistrz Zuba.O czym rozmawiali?Tego nie wiemy, żadne informacje na ten temat nie ukazały się ani w lokalnej prasie,ani nawet na stronach internetowych Rady Miasta czy też Urzędu Gminy.Ściśle tajne, im mniej ludzie wiedzą, tym dla... no właśnie dla kogo i dlaczego lepiej?Czy działo się to, aby w naszym szeroko pojętym interesie?Myślę że wielu mieszkańców zaciekawiły by informacje na temat podatków jakie płaciłby inwestor do naszego budżetu,jakie posiada zabezpieczenia finansowe,ubezpieczenia od skutków ubocznych swojej działalności itp itd.To podstawowe informacje które my mieszkańcy powinniśmy wiedzieć .Niestety wychwalany pod niebiosa burmistrz Zuba,rada miejska nie prowadzą żadnego dialogu ze społeczeństwem.Wszystko załatwiane jest gdzieś po kątach,po cichu.A później szok że ludzie protestują.
Ciekawe co się stanie jak wyjdą na jaw przepychanki z nowym
domem weselnym pod skansenem?Też mamy spać spokojnie?
Pan Józef Fryc zaskoczył szczerością.Przyznał że spotykał się z inwestorem:
na stadionie,na terenie fundacji.Pan Fryc jest współwłaścicielem firmy , która zainteresowana jest w powstaniu takiej inwestycji .Ktoś taki obiekt musi zabezpieczać, ochraniać,jest to potencjalny konflikt interesów.Dlaczego więc pan Fryc nie spotykał się (dla własnego dobra) z inwestorem na terenie Urzędu Gminy i do tego przy świadkach?
Popełniacie panowie podstawowe błędy i ten protest przeciwko turbinom ,jego forma to skutek
waszej nieudolności.
W Waszym interesie, jest teraz jak najszybsze przegłosowanie uchwały o 2-3 km strefie ochronnej , dla zabudowy mieszkaniowej .Im szybciej to zrobicie tym lepiej dla nas wszystkich..