Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Daniel Fila. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Daniel Fila. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 31 lipca 2014

Po co wójtowi Fili służbowy GPS?


We wczorajszych Nowinach ciąg dalszy przygód wójta Fili.
Redaktor Paulina Bajda (niezła laska),opisuje losy sprzętu elektronicznego jakim posługiwał się  był (były) wójt Raniżowa.



A mnie zastanawia po jaką  cholerę wójtowi niewielkiej przecież gminy GPS?Przecież żeby wyjść z szafy, nie potrzeba aż tak skomplikowanego sprzętu.
Teraz aż strach pomyśleć, jakimi służbowymi gadżetami dysponuje nasz umiłowany burmistrz  Zuba.

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Niemczyk p.o. wójta Raniżowa?

Chciałem zrobić wywiad ze starostą Kardysiem na temat tego, co dzieje się w Raniżowie. Nie można się jednak do niego dopchać, bo w jego gabinecie cięgiem siedzi przewodniczący Rzeszutek. Nie można nawet podsłuchać, nad czym się naradzają, ponieważ używają tylko języka migowego.

 Cały czas trwają więc zakulisowe przepychanki, jak posprzątać bajzel po Danielu Fili. Gdyby w Raniżowie był zastępca wójta, to sprawa byłaby prosta - to on sprawowałby władzę do listopada, kiedy będzie wybrany nowy wójt. Teoretycznie następnym w kolejce do rządzenia jest sekretarz, ale tego nawet ustawa nie przewiduje. Prawnicy głowią się więc, co z tym fantem zrobić.

 Najprostszym rozwiązaniem byłoby, gdyby siedzący w areszcie wójt wyznaczył swojego zastępcę. Kto jednak chciałby rządzić przed wyborami z namaszczenia Fili? Po drugie: za darmo to on tego chyba nie zrobi. 

Drugim rozwiązaniem jest wyznaczenie przez premiera Tuska (Platforma Obywatelska) kogoś do pełnienia obowiązków wójta Raniżowa. Podobno już wojewodzina (Platforma Obywatelska) złożyła wniosek w tej sprawie. Naturalnym kandydatem na to stanowisko byłby poprzedni wójt Niemczyk (akurat z koalicyjnego z PSL-u). 




Do tego nie chce dopuścić Kardyś, który jest z PiS-u, więc naradza się z przewodniczącym Rzeszutkiem.


 Raniżowianie śpią spokojnie, a inni dzielą na nich skórę.











piątek, 28 marca 2014

Kto się zlituje nad Danielem F.?


Przyznanie się przez wójta Raniżowa do wszystkich zarzutów prokuratury świadczy o tym, że poszedł na pełną współpracę z organami ścigania. Oznacza to, że dostanie jakieś 2,5 roku więzienia w zawieszeniu na 5 lat, około 10 tysięcy grzywny oraz nakaz zwrotu przywłaszczonych pieniędzy. Do tego pewnie zakaz zajmowania stanowisk w administracji publicznej. Czyli żadne rewelacje. Przy dobrych układach w lipcu będzie mógł spacerować po Raniżowie, już (na szczęście) nie w roli wójta. Pracy na Podkarpaciu to on raczej w najbliższym czasie nie znajdzie. Pozostaje mu więc tylko emigracja.

czwartek, 27 marca 2014

Gdzie oni są?


Bez pomocy posła Chmielowca, starosty Kardysia, przewodniczącego Burka, podkarpackiego PiS wójt Daniel Fila byłby dziś jedynie skromnym nauczycielem historii w szkole podstawowej w Zielonce.







 Po aferze podsłuchowej w 2012 roku Daniel Fila powinien zostać wyrzucony z Prawa i Sprawiedliwości na zbity pysk. Mógł to zrobić Powiatowy Komitet PiS w Kolbuszowej, którego szefem jest Józef Kardyś. Dlaczego tego nie zrobili nawet po kolejnych aferach?

Teraz znowu z pełnym przekonaniem będą rekomendować kolejnych kandydatów do samorządu. Mamy im wierzyć?



wtorek, 25 marca 2014

Wójt Raniżowa "wyszedł z panami"

Stało się to, co stać musiało.

Dzisiaj rano Daniel Fila, wójt Raniżowa został wyprowadzony z Urzędu Gminy przez policjantów. Zatrzymania dokonali funkcjonariusze z Rzeszowa.  Zatrzymanie miało związek z prowadzonym przez Prokuraturę Apelacyjną w Rzeszowie postępowaniem w sprawie nadużyć finansowych w gminie. Więcej o sprawie w jutrzejszym numerze Korso.  

 źródło

pierwszym porannym autobusem z Rzeszowa.


Dziwi tylko fakt, że stało się to dopiero teraz. Już sama sprawa remontu gminnej drogi przez firmę mającą siedzibę w domu wójta powinna skutkować przynajmniej zakazem opuszczania kraju. Wygląda na to, że ktoś się wkurzył i zdjął parasol ochronny znad głowy wójta.

Co dalej? Logicznym następnym krokiem prokuratury byłoby zatrzymanie wójta na trzy miesiące i zawieszenie go w czynnościach służbowych. Gdy się tak stanie, wtedy rada gminy będzie miała ciekawy orzech do zgryzienia. Teoretycznie bowiem wójt siedzący w areszcie z postawionymi zarzutami może dalej pobierać wynagrodzenie. Radni będą musieli więc podjąć decyzję, czy mu je zawiesić. Są tam jednak tacy, którzy będą go bronić do samej bramy więziennej w Załężu. Po drugie: kto w takim wypadku będzie rządził w gminie, skoro nie ma zastępcy? Sekretarz? To trzeba jak najszybciej ustalić.

Na miejscu Rzeszutka, Prezydium Rady, już teraz, nie czekając na wybory, wymusiłbym od sekretarza gminy pana Margańskiego podjęcie drastycznych kroków oszczędnościowych, łącznie ze zwolnieniem kilkunastu osób z urzędu i podległych mu placówek. Jeśli tak się nie stanie, to trzeba będzie w raniżowskim samorządzie wymienić znacznie więcej osób.

PS Może się jednak zdarzyć (w Raniżowie wszystko jest możliwe), że wójt wróci po przesłuchaniu pierwszym porannym autobusem z Rzeszowa.

środa, 26 lutego 2014

Karnawał w Raniżowie

Jak się dowiedzieliśmy z Korso Kolbuszowskie, wójt Fila śmiertelnie znudzony urzędowaniem, skrócił sobie dzień pracy i wyszedł w nieznane z urzędu już o godzinie 13- też byśmy tak chcieli.
Strzelił sobie na wsi 3 piwa i... w poczuciu obywatelskiego obowiązku wrócił do roboty z przewagą roboty.
Tam czekała go jednak niemiła niespodzianka.

We wtorek 25 lutego około godziny 15. policja interweniowała w Urzędzie Gminy Raniżów. Funkcjonariusze przyjechali po anonimowej informacji mówiącej, że Daniel Fila, wójt gminy, jest pijany.
Na miejscu policjanci stwierdzili, że badanie wójta alkomatem rzeczywiście wykazuje 1,46 promila. Gospodarz gminy wyjaśnił jednak, że nie jest w pracy, gdyż tego dnia skończył ją wcześniej. Takie samo wytłumaczenie podał w rozmowie z naszą redakcją. - Tego dnia skończyłem o 13. Można sprawdzić u sekretarza gminy – stwierdził. Co nietrzeźwy wójt robił w takim razie w godzinach pracy urzędu? - Wróciłem się, bo zapomniałem swoich rzeczy – wyjaśnia. - To moja prywatna sprawa, co robię po pracy – podsumowuje incydent.

źródło


Ponieważ wójt ma (zwykle) nienormowany czas pracy, to twierdzenie że był w urzędzie  gminy prywatnie to bujda na resorach.Tu podpowiadamy, że to doskonała okazja dla Rady Gminy Raniżów, aby obniżyć Danielowi  Fili wynagrodzenie do ustawowego minimum.


czwartek, 23 stycznia 2014

Jak (jeszcze) odwołać Filę?



Już 2012 roku podaliśmy w Maglu przepis dla mieszkańców Raniżowa: Jak odwołać Filę?kliknij tutaj

Gdyby wtedy mieszkańcy skorzystali z naszej porady, gminny budżet byłby większy o jakieś kilkaset tysięcy złotych. Cóż stało się... można to jeszcze zrobić teraz. O tak, chociażby w obronie własnego honoru.




Wystarczy (na początek) pięciu obywateli, którym przysługuje prawo wybierania do rady gminy.(Mogą to być radni)

Inicjatorzy referendum powiadamiają na piśmie przewodniczącego rady gminy o zamiarze wystąpienia z inicjatywą przeprowadzenia referendum. Przewodniczący Rzeszutek niezwłocznie potwierdza na piśmie otrzymanie powiadomienia. W ciągu 14 dni od otrzymania wniosku, powiadamia w formie pisemnej inicjatora referendum lub jego pełnomocnika o liczbie mieszkańców jednostki samorządu terytorialnego uprawnionych do głosowania.Wystarczy zebrać 10% podpisów uprawnionych do głosowania mieszkańców.


W Maglu zastanawiamy się czy Daniel Fila i radni głosujący przeciw referendum biorą pod uwagę że ktoś nie wytrzyma nerwowo i spuści im manto?

Na wszelki wypadek, przypominamy wójtowi co powiedział zaledwie kilka tygodni temu.

wtorek, 12 listopada 2013

Winny bajzlu w Raniżowie jest też Rzeszutek

Dlaczego tak uważamy?

Wystarczy się przyjrzeć wnioskom pokontrolnym Regionalnej Izby Rozrachunkowej.



Skoro RIO uznała że wydanie pieniędzy na zakup pluskwy i remont rębaka było bezpodstawnym wydatkowaniem środków publicznych  to przewodniczący Rzeszutek,radni, powinni zażądać zwrotu tych sum do budżetu gminy.


Dlaczego tego nie zrobili?Nie dbają o interes mieszkańców?
Dlaczego podkarpacki PiS do którego należy wójt Fila, nie wymusi nas swoim członku etycznego zachowania?Ani to prawo,ani sprawiedliwość.

Dlaczego tego nie zrobi szef PiS w powiecie kolbuszowskim starosta Józef Kardyś?No tak, on dla odmiany pojechał za publiczne pieniądze do Afryki (czy jakoś tak).

To zresztą tylko czubek góry lodowej,skala tego bajzlu przeraża.

Winni tego stanu są wszyscy.począwszy od wójta,skarbniczce gminy,poprzez kierowników jednostek podległych UG ,na radnych skończywszy.Nikt nie wykonuje swoich obowiązków w sposób należyty.




środa, 6 listopada 2013

Najpopularniejsza Postać Powiatu Kolbuszowskiego w 2013

Korso Kolbuszowskie organizuje kolejny jakże ważny plebiscyt :"Najpopularniejsza Postać Powiatu Kolbuszowskiego 2013".
Głowna nagrodą będzie wyjazd (autobusem) z posłem Chmielowcem do Załężą i zwiedzanie tamtejszego zakładu karnego.

Naszym murowanym kandydatem jest wójt Fila o którego wyczynach piszą główne media krajowe,a nawet Trybuna Ludu-rekord trudny do pobicia,mimo iż burmistrz Zuba nie powiedział tutaj ostatniego słowa.





sobota, 26 października 2013

Kamerka wójta Daniela Fili.

Widać że redaktor naczelna Marlena Bogdan-Marut wróciła z miodowego miesiąca ,bo cały tygodnik się jakby ożywił.Nawet redaktor magister Radwański,zwykle zaspany i nieuczesany, nabrał zapału do pracy i przeczytał cały 200 stronicowy raport RIO z kontroli w urzędzie gminy Raniżów.

Uwagę kontrolerów przykuł również rachunek telefoniczny wójta Daniela Fili. Opiewająca na ponad 1200 złotych faktura dotyczyła rozmów głosowych i video, a także roamingu zagranicznego w czasie od listopada 2011 roku do stycznia 2012, czyli w okresie, kiedy wójt nie przebywał na żadnym służbowym wyjeździe zagranicznym. Jak wyjaśnił kontrolerom wójt Daniel Fila, w tym czasie przebywał na prywatnym wyjeździe zagranicznym, w czasie którego kontaktowali się z nim pracownicy Urzędu Gminy Raniżów, wójt musiał też odbierać maile ze swojej skrzynki. RIO stwierdziło, że wydatek stanowił naruszenie przepisów.
/Korso Kolbuszowskie/
Tu nas zastanowiło z kim wójt Fila prowadził rozmowy przez kamerkę podczas prywatnych podróży zagranicznych?Czyżby sprawdzał czy urządzenia podsłuchowe są na swoim miejscu,czyli na szafie w referacie podatkowym,albo chciał zobaczyć jak ubrana jest pani skarbnik?

Tłumaczenia wójta jest dziecinne ,ponieważ maile można  sprawdzić za darmo  w każdym hotelowym lobby, a przez skype rozmawiać bez opłat  nawet przy włączonej kamerce.

Skoro jednak wójt preferuje telefoniczne fanaberie,włącznie roamingiem,oraz z pokazywaniem co tam sobie robi, to niech za to płaci sam.To nie jest (jeszcze) jego prywatny folwark.


wtorek, 22 października 2013

W Raniżowie wszystko po staremu...

Od kilku miesięcy krążą po gminie Raniżów plotki, że na plebani wójt Fila podpisał porozumienie ,że cosik tam poprawi w urzędzie gminy.W zamian za to, miałby  niby dostać od księdza proboszcza odpust za popełnione grzechy,a od starosty  Kardysia obietnicę intratnego stanowiska w odległości co najmniejszej niż 10 km od Raniżowa,(po rezygnacji ze startu w nowych wyborach)..Niestety nikt nie chce nam tej plotki (oficjalnie) potwierdzić.

Aliści.... tygodnie przeszukiwania koszy pod Urzędem gminy w Raniżowie się opłaciły -znaleźliśmy papir.






Co z tego ma proboszcz? Pewnie te 50 tys złotych od starostwa na wkład własny do projektu  remontu kościoła.
A wszystko to po to, aby spacyfikować protesty przeciwko nieudolnej władzy wójta Fili i aby ci sami ludzie rządzili w Raniżowie do końca świata, a może i dłużej.
PiS powtórzył w Raniżowie Magdalenkę.

Ludzie władzy dogadali się pod stołem ,ksiądz poświęcił,a zapłacą za to jak zwykle mieszkańcy..






czwartek, 26 września 2013

Uwaga chwalimy Daniela Filę!

Raniżów otrzyma dofinansowanie na kolejną edycje programu z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka 8. Oś priorytetowa: społeczeństwo informacyjne - zwiększanie innowacyjności gospodarki działanie 8.3 przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu - einclusion pn : "Minimalizacja wykluczenia cyfrowego w gminie Raniżów".
Wysokość dofinansowanie wynosi: 1 246 800,00 zł i jest to 100 % wydatków całkowitych na realizację projektu.
Celem projektu jest zapewnienie do 2015 r. oraz przez kolejne 5 lat po zakończeniu projektu w okresie jego trwałości pełnoprawnego funkcjonowania w społeczeństwie informacyjnym dla 40 uczniów z bardzo dobrymi wynikami w nauce oraz 120 osób w wieku 50+ w Gminie Raniżów poprzez zapewnienie dostępu do Internetu wraz z przekazaniem zestawów komputerowych (komputer stacjonarny i drukarka) oraz nabycie przez 160 uczestników kompetencji w zakresie obsługi komputera i korzystania z Internetu dzięki szkoleniom stacjonarnym.

Innymi słowy 160 osób z gminy Raniżów,dzięki środkom z UE, zdobędzie sprzęt i umiejętności aby czytać i co najważniejsze-drukować Kolbuszowskiego Magla. 
Co ciekawe, gmina nie zapłaci na to z własnej kasy ani grosza.
Cool!

Aliści...w sąsiedniej gminie która jest liderem w pozyskiwaniu pieniędzy z UE ....

Załatwiono 40 zestawów komputerowych + przeszkolenie dla 40 osób za drobne 572 tys. w tym Um musi dopłacic  drobne 85 tys.Pisaliśmy o tym >>kliknij tutaj<< oraz >>tutaj<<
Czyli w kolbuszowskim projekcie koszt zestawu dla jednej osoby to 14 tys złotych ,a w raniżowskim jest to połowa tych pieniędzy.Jakim cudem? Może prezes stowarzyszenia Nil,a zarazem inspektor oświaty pan Ireneusz Kogut nas oświeci?


piątek, 6 września 2013

Daniel Fila z flagą PiS


Prezes PiS  zastanawia się: dlaczego w sondażach Zdzisław Pupa ma tylko 40%?

Gdyby czytał internetowe wydanie Korso Kolbuszowskie  >>kliknij tutaj<<  gdzie zamieszczono obszerny fotoreportaż z jego wizyty w naszym miasteczku ,to nie miałby żadnych wątpliwości.

Otóż w pierwszym rzędzie wymachiwał chorągiewka PiS i bił największe brawa wójt Raniżowa Daniel Fila ,członek zarządu wojewódzkiego tej partii.To znany  w całej Polsce miłośnik urządzeń podsłuchowych.



niedziela, 1 września 2013

Daniel Fila rozbija prawicę?

Dzisiaj w hali  sportowej  kolbuszowskiego LO  ,Jarosław Kaczyński trochę się zagalopował  i strzelił sobie w stopę;


Szef PiS stwierdził też, że ci, którzy chcą podtrzymać "chory, niewydajny system" w Polsce bronią się rozbijając prawicę oraz "mieszając dobro i zło". Jak dodał, kłamstwem jest wmawiania ludziom, że wszyscy politycy są źli, że i ci, którzy walczą ze złym systemem i ci którzy go umacniają, "żyją z niego jak pączki w maśle".
Po tych słowach najmocniej bił brawa siedzący w pierwszym rzędzie (w niezłym towarzystwie) wójt Raniżowa Daniel Fila.


czwartek, 13 czerwca 2013

Kto (po)goni Filę?

Radny Ozga  na swoim blogu opisuje posiedzenie komisji rewizyjnej:

....na mój wniosek zajęliśmy się min. sprawą umów o dzieło, które były zawierane przez gminę w roku ubiegłym. W trakcie ich analizy okazało się, że jedna z takich umów została zawarta z pracownikiem Zakładu Utrzymania Porządku, który jeszcze w roku ubiegłym funkcjonował jako jednostka podległa pod UG. Umowa opiewała na kwotę 3,200 zł. Z informacji wójta wynikało, że chodzi o zapłatę za remont pomieszczeń biurowych w urzędzie. Nie ulega wątpliwości, że pomieszczenia te remontowane były, lecz pracę te wykonywały właśnie osoby zatrudnione w zakładzie podległym pod gminę i było to robione w godzinach pracy urzędu, a pracownicy tegoż zakładu otrzymywali normalne miesięczne wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia na umowę o pracę. Wójt twierdzi jednak, że jeden pan z tego zakładu zostawał dodatkowo po godzinach oraz pracował w soboty ponieważ gminę goniły terminy. W momencie gdy zapytałem o te terminy wójt Fila odpowiedział, że jest to wewnętrzna sprawa urzędu.

Czyli wójt Fila zatrudnił ZUP do wykonania remontu w UG i dodatkowo zapłacił (jeszcze raz) jednemu z jej pracowników za  ta samą robotę.
Cool! Każdy by tak chciał.
Jest to jednak nielegalne i radny Ozga zamiast się zastanawiać czy istnieje prawdopodobieństwo wyjątkowej już niegospodarności w zarządzaniu środkami publicznymi,powinien jak najszybciej sprawę tę zgłosić do organów ścigania.

Ciekawe dlaczego media regionalne  na ten temat milczą?




wtorek, 11 czerwca 2013

Igrzyska wójta Fili

Budżet Raniżowa  się wali  ,  w gimnazjum dalej  rachunków się nie uczy: bo po co?.Ma to zresztą głębszy sens, jeszcze by dzieciaki przeliczyłyby rodzicom, że będą spłacać długi wójta do końca życia ( a może jeszcze dłużej).
W ludziach nadzieja jednak nie gaśnie, bo pod gimnazjum kręcił się redaktor z Korso , to pewnikiem  opisze i coś się "ruszy".Nic się jednak nie zmieni, jeśli mieszkańcy sami nieruszą tyłka w swoich sprawach.
PiS tylko  na wszelki wypadek umył ręce,a Burek zamówił nowy garnitur ale dopiero na 2015 rok.


Chleba nie ma,nie ma kto kształcić dzieci ,ale są igrzyska.Wójt zadowolony bo bębny biły w weekend głośno.Wiadomo już, że hołota się nie sprzeciwi.Orkiestra będzie grała więc do końca ,bo jeszcze coś tam w kasie zostało.Co tam braki w uzębieniu  i długu ponad miarę,byle się dobrze bawić, czasu jest tylko do jesieni  2014 roku.






sobota, 25 maja 2013

Rembak wójta Fili.


W Korso ukazał się kolejny 242 odcinek niekończącej się opowieści o wójcie Fili.Tą razą kupił on był "rembak"  dla gminy za około 4500 tys zł w gotówce,od osoby prywatnej-na co ma świadków w postaciach pana Pomykały i Kasicy.
W księgowości jednak figuruje faktura za to urządzenie na kwotę 5904 zł.


Różnica między ceną zapłaconą a ceną na fakturze wynika zgodnie z wypowiedzią wójta Fili z doliczenia podatku. - Różnica wynikała też z tego, że do faktury został doliczony VAT. Pan wziął za rębak netto. Mimo wszystko to i tak jest dużo taniej, bo rębaki to jest sprzęt kosztujący powyżej dziesięciu tysięcy – dodaje.

Skoro wójt Fila zapłacił w gotówce 4500 zł ,a z UG pobrał 5904 zł ,to gdzie podziało się 1404 zł?



piątek, 19 kwietnia 2013

Przesłuchanie Daniela Fili cz. 1


Zawsze marzyłem żeby być porucznikiem Columbo.

Gdyby zlecono mi śledztwo w sprawie podsłuchów w Raniżowie zacząłbym od zbadania faktury.


Ot faktura jak faktura -nic wielkiego,ledwie 448 zł.
Wystawiona była  20 stycznia w piątek 2012 .Zerkam do kalendarza....co  i kto,  robił w Warszawie  godzinach pracy urzędu w Raniżowie?

Ciekawe panie Wójcie, czy teraz da się wstecznie wystawić  na tę datę urlop?Kilka dni przejdzie ale ponad rok już się chyba nie da,chociaż... w Raniżowie wszystko jest możliwe.


Ponieważ trzech radnych z komisji rewizyjnej stwierdziło ze ten zakup był celowy,to zapewne na najbliższej sesji,  zademonstrują do czego można te "części komputerowe" (poza podsłuchem ) używać.




Tu podpowiadamy że można to to (od biedy), używać jako gustowny wisiorek który ubogaci każdego wiejskiego eleganta.


poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Daniel Fila -Reszta świata 3-2

W Korso Kolbuszowskim można przeczytać relacje z  posiedzenia komisji rewizyjnej w Raniżowie.

Zgodnie z wnioskami złożonymi przez Karola Ozgę, przewodniczącego komisji, zakup urządzeń był niewłaściwy, a dokumenty opisujące pluskwy jako części do komputera sporządzone niezgodnie z prawdą. Komisja odrzuciła oba wnioski przy stosunku głosów 3:2. Za odrzuceniem głosowali radni wspierający dotychczas wójta Daniela Filę.- Skład komisji jest, jaki jest – komentuje Karol Ozga. Jak zaznacza przewodniczący komisji, sprawa będzie jeszcze omawiana na sesji i ma się do niej odnieść całość rady. Na sesji ma zostać m.in. poruszone zagadnienie dalszego losu pluskiew, w których zakupie prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa i które nadal mogą znajdować się na wyposażeniu Urzędu Gminy.


Jest to klęska demokracji.Prokuratura prowadziła wprawdzie śledztwo,ale tylko w sprawie domniemanego użycia zakupionego sprzętu do podsłuchiwania pracowników.Chyba jednak niezbyt dokładnie skoro nie zabezpieczono i nie sprawdzono elektronicznych nośników informacji ,znajdujących się na wyposażeniu urzędu gminy.Ustalono że na podstawie (nie)zebranych dowodów nie można określić czy sprzęt ten był używany nielegalnie do podsłuchów.

Śmiechu warte, bo co wójt odpowiedział na pytanie prokuratora:Po jaką cholerę zakupił pan te urządzenia podsłuchowe? W wywiadach  wójt twierdził że do monitoringu jakości pracy urzędników.
Jeśli nie uzyskał pisemnej zgody na taki nadzór,nie było tabliczek z informacjami o tym fakcie dla petentów, to jest to już przestępstwo. Analogicznie na jakiej podstawie radni "uniewinnili" wójta skoro nie mają ekspertyz do czego to urządzenie służy i do czego używał go wójt?Skoro jest to tylko niezbędny do funkcjonowania urzędu  "sprzęt komputerowy" ,to w jaki sposób i przez kogo jest użytkowany?
Sprawie próbuje się w bezczelny sposób ukręcić głowę.

Radny Ozga odgrażał się że tej sprawy będzie ciąg dalszy.Nie da się jej jednak prawidłowo rozstrzygnąć bez wglądu w akta umorzonego śledztwa.Ciekawe czy przewodniczący komisji rewizyjnej złożył w kolbuszowskiej prokuraturze taki wniosek?




środa, 27 lutego 2013

Fila tonie, już nawet Raniżówiacy nie grają.

Na naszym ulubionym portalu informacyjnym Kolbuszowa24, można przeczytać fragment relacji z sesji rady gminy w Raniżowie.>>kliknij tutaj<<

- Nie jest to moim wymysłem, tak mówi ustawa – odpowiadał wójt Fila. – Jednostka OSP w Mazurach złożyła deklarację, że prowadzi działalność gospodarczą. Ona jest nikła, zdajemy sobie z tego sprawę, ale jest, i gmina jest zobligowana do podzielenia się kosztami ze strażakami. Nie można zrobić inaczej, bo zapłacimy karę. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie za to, że chcą coś robić dla swojej społeczności, są karani durnymi przepisami.


W ten oto sposób wójt wytłumaczył strażakom że dostaną znacznie mniej pieniędzy na swoją działalność.Czytaliśmy to 3 razy i za jasną cholerę nie wiemy dlaczego.To znaczy wiemy,wójt wydał tyle pieniędzy przez 2 lata urzędowania że zaciskać pasa muszą teraz wszyscy.To znaczy wszyscy których nie lubi pan Fila.Bo na przykład pani Indykowej nie dotkną żadne cięcia,ani innych radnych zatrudnionych w palcówkach podległych gminie ani ich pociotków.Chyba że się mylę chętnie panie wójcie sprostuję.

Bogdan Mul, radny i strażak-ochotnik z Mazurów, jest w szoku. – Kiedy zobaczyłem, ile pieniędzy ma trafić do OSP, zaczęło mną telepać. Wychodzi na to, że już wiosną zabraknie nam na gaz, na prąd, na wszystko – nie krył emocji Mul. Tak więc w lecie kiedy zacznie się sezon pożarów strażacy nie wyjada z remiz?

Natomiast nie wyobrażam sobie, że gmina pozostawiła jakąkolwiek jednostkę OSP bez środków. Tak nie będzie – zapewnił wójt.

O co w tym wszystkim chodzi? Otóż w  tym szaleństwie jest metoda.W ten sposób wójt ze swoją księgową ukrył ogromny deficyt budżetowy.tu kilkadziesiąt tysięcy tam kilkadziesiąt i w rubryczkach zniknęła dziura na przynajmniej milion złotych.W połowie roku to wyjdzie to na jaw.Wtedy Fila rozłoży ręce wicie rozumicie trza cosik zrobić.Co?
Moim zdanie lepiej już teraz zwolnic wójta,oraz jego protegowanych.Zreorganizować urząd gminy i podległe mu placówki.Za pół roku i tak trzeba będzie to zrobić .

Przewodniczący komisji rewizyjnej pan Karol Ozga ma  możliwości to sprawdzić i ujawnić  opinii publicznej.
Plany ma ambitne-trzymajmy za niego kciuki!


całość