Z braku czegoś lepszego do roboty, zaczepiliśmy wicemarszałek Panią Ewę Draus.
Magiel: Gratulacje! Co Panią skłoniło do kandydowania?
Ewa Draus. Dziękuję za gratulacje i za zainteresowanie moją kandydaturą. Moją decyzję o kandydowaniu motywują głębokie przekonania co do potrzeby pozytywnych zmian w naszym społeczeństwie. Chcę, aby nasza społeczność miała godnego reprezentanta, który jest oddany pracy i ma wizję przyszłości.
M: Czym chce Pani się zająć w sejmie?
E.D.W sejmie zamierzam koncentrować się na kwestiach kluczowych dla naszego regionu i kraju. Moje główne obszary zainteresowania obejmują rozwój gospodarczy, edukację, opiekę zdrowotną i innowacje. Chcę pracować nad tworzeniem warunków do wzrostu gospodarczego i tworzenia nowych miejsc pracy, poprawą jakości edukacji, dostępności opieki zdrowotnej i promowaniem innowacji we wszystkich dziedzinach życia.
M:Co chciałaby Pani zmienić w Kolbuszowej?
E.D. Jeśli chodzi o Kolbuszową, moim celem jest praca z ludźmi i dla ludzi. Zawsze jestem ich bardzo blisko, znam ich potrzeby oraz widzę co musimy zmienić. Planuję działać na rzecz poprawy infrastruktury miejskiej, wspierać lokalnych przedsiębiorców. Razem z mieszkańcami Kolbuszowej chcę tworzyć lepszą przyszłość dla naszego miasta i regionu. Pozdrawiam
Widać, że Pani Ewa dobrze przygotowała się do kampanii wyborczej. Odpowiada sprawnie i gładko. To mógłby powiedzieć każdy kandydat z dowolnej partii. Jednak z tym promowaniem innowacji we wszystkich dziedzinach życia, to Pani Ewa lekko przesadziła . ;)
Azaliż... zastanowiło nas co innego. Pani Ewa jest wicemarszałkiem, czyli wie do których drzwi i w jakiej sprawie zapukać. Dlaczego więc z tych możliwości, nie korzystają w starostwie i kolbuszowskim ratuszu?