Nasz ulubiony kolbuszowski szansonista,piłkarz,redaktor,radny i w ogóle, znowu zaskoczył.Tym razem (chyba) pozytywnie.To znaczy dokładnie nie wiemy bo są tacy (zawsze się znajdą)którzy uważają że można było ten teledysk zrobić lepiej.
Pierwszym zarzutem najpoważniejszym (tu się zgadzamy w całej rozciągłości) jest to, że nie pokazano w nim naszej Redaktor Naczelnej ,pani Marleny Bogdan.To niedopatrzenie niewybaczalne.Pomijając niezwykłą urodę (czy można jednak pominąć?) to jest ona przecież przede wszystkim najpiękniejszym kwiatem naszego kolbuszowskiego dziennikarstwa.Kwiatem dodajmy, z którego wszyscy powinniśmy być dumni.Można i należy wykorzystać ją jako wizytówkę ,ambasadora naszego miasteczka.
W pierwszym ujęciu chętnie widzielibyśmy Panią Marlenę spotykającą się potajemnie na Skansenie z informatorem ,przekazującym jej tajne dokumenty na temat miejscowego inwestora w Farmy Wiatrowe.
Tutaj pojawia się drugi zarzut,naturalnym kandydatem na głównego bohatera jest ... pan wiceburmistrz Marek Gil.Przystojny, zawsze nienagannie ubrany i jak ulał pasujący do roli szarej eminencji ,człowieka, z kamienną twarzą.
Trzeci zarzut to miejsce akcji w drugim akcie.Powinien to być pokój w Urzędzie Gminy w Kolbuszowej,na posiedzeniu Komisji Oświaty i (jakiejś tam) Kultury.(Założymy się o dychę że tak wyglądają w rzeczywistości te zebrania.)
Oczami wyobraźni widzimy przewodniczącego Pika wstającego po kilku godzinach obrad,wyciągającego colta i mówiącego w stronę Pana wiceburmistrza Gila ;
"Dam ci dychę bo tyle kul mam w magazynku".
Cała Kolbuszowa by zamarła,podobnie jak wtedy gdy strzelano do kapitana Klossa.
Tutaj pojawia się czwarty zarzut.Colt ma tylko 6 naboi i to nie w magazynku ,tylko w bębenku.Skąd się wziął magazynek i pozostałe 4 kule ?Tego nie wiemy ale możemy się domyślać, że spoza kadru swoje dołożyłby panu Gilowi nasz niezawodny ,ulubiony ulubieniec ,Michał Karkut.Za co? Tego już nie wiemy ,a nawet biomy się domyślać.
Uwaga ogólna.Strzelanie z colta jest niebezpieczne,i można łatwo stracić słuch.To w przypadku muzyka było by tragedią.Wprawdzie Panu Dorianowi , to raczej nie grozi,ale piszemy o tym, żeby nie było że nie ostrzegaliśmy..