Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kronika towarzyska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kronika towarzyska. Pokaż wszystkie posty

piątek, 16 listopada 2012

Ludzie listy piszą...

... Magiel odpowiada.

W związku z licznymi zapytaniami, chciałbym zdementować plotki ,jakoby to Magiel był teraz w związku z panią Redaktor Naczelną.Niestety (takie życie) nie o mnie tutaj chodzi.  :(
Tym samym nasza wspólna podróż na wyspy Bora Bora siem niebezpiecznie oddala. : / 


środa, 14 listopada 2012

Burmistrz Zuba zakochany?


Wyraźnie odmłodniał,nabrał wigoru i podpisuje bez czytania ,to co podsuwają mu na biurko,  powabne (można zobaczyć na filmie promocyjnym) urzędniczki.Tą razą ,parafował program na lata 2077-2013. Ma gość , iście ułańską  fantazję.Nic też dziwnego ,że sekretarz pani Bochniarz ,za żadne skarby nie chce pokazać decyzji o warunkach zabudowy dla firmy Fitcom.Strach sie bać.




piątek, 2 listopada 2012

Kolbuszowskie zaduszki

Nadesłane...

Karol Grodecki (1925-2000) Pamiętam go ciągle zabieganego, śpieszącego się załatwić coś na wczoraj. Wpadającego jak burza na szkolny apel z okrzykiem :"Obywatele,ludu uczący się miast i wiosek"...."Zapamiętnijcie sobie raz na jutro, ta szkoła nie jest szkołą urzędników-a jak się komuś nie podoba to do sekretarki po papiery".Jego słynne "Kolbuszowa nie wioska,skocz no któren do kioska" (po papierosy) było często wybawieniem od niezbyt lubianych zajęć lekcyjnych.Nie bał się uczyć prawdy także o Katyniu. W 1982 roku tuż przed wizytą komisarza wojskowego, przybiegł z dużą biało czerwoną kokardą i gałązką mirtu.Zasłoniliśmy nimi krzyż z wiszący nad wejściem do szkoły."Przecież nie będę go ściągał" Nadawał nam przydomki.Kolega Blicharz był dla niego Blacharzem,Józef Książek -księciem Józefem,ktoś inny,Szmulem albo Ofelią. Niesłychanie barwna kochająca nas młodzież osoba..
Mogliśmy się zwrócić do niego z każdym problemem-zawsze pomógł. W 1989 roku widziałem jak robił zdjęcia strajkującym ,okupującym "Dom Partii",dziś to jest jedyna pamiątka po tych wydarzeniach.To była jego największa pasja .Na zdjęciach udokumentował kilkadziesiąt lat historii naszego miasteczka. 
 Gdy kończył zajęcia w biegu za siebie z drzwi klasy zawsze zawołał:"Ciąg dalszy nastąpi".Już nie nastąpi... piszemy go sami. 
Dziękujemy ci "Karol".

niedziela, 21 października 2012

Urodziny Le moor-siem działo

Wczoraj w Kolbuszowej było baaaardzo gorąco.Fotorelacje można zobaczyć na facebookowym  profilu klb4u

Nie wiem jak to się stało, ale w takich rajtuzach obudziłem się rano (na szczęście) w swoim łóżku.









niedziela, 14 października 2012

Kim jest pan Sziler?

Kilka osób zwróciło mi słusznie uwagę,że nasz miejscowy  artysta malarz pan Ryszard Sziler ,bardziej znany jest jako...mąż pani Ewy Czartoryskiej-Sziler.Córki pan Heleny Czartoryskiej i wnuczki Cecylii Dudzińskiej.
Czyli nie jest to żaden ptok, tylko nasz człowiek z dziada pradziada (mimo iż po kądzieli). ;)
Dzisiaj na rynku będzie można zakupić niektóre jego prace.Warto przyjść chociażby po to, aby zobaczyć na własne oczy te magiczne cuda.Przy okazji będzie można uścisnąć dłoń nie byle komu bo samemu zięciowi pana Michała Czartoryskiego.  :)

Jak wieść gminna niesie chęć zakupu wyraził starosta Kardyś ,któremu nie popuści burmistrz Zuba. Zapowiada się ciekawa licytacja ,tym bardziej że do gry włączyć ma się kilku miejscowych przedsiębiorców.












sobota, 13 października 2012

Pan Ryszard Sziler

RYSZARD SZILER 
urodzony w 1950 roku w Jarosławiu, od 1973 r. mieszka w Kolbuszowej. Z wykształcenia polonista od ponad 40 lat zajmuje się plastyką. 
Specjalizuje się głównie w sztuce sakralnej, to jest w malarstwie i repuserstwie . Jego obrazy o tej tematyce - znajdujące się w pobliżu - można zobaczyć w kaplicach obydwu kolbuszowskich szpitali, to jest : powiatowego i nefrologii, oraz w kościele pod wezwaniem św. Brata Alberta, a także w rzeszowskim kościele pod opieką Opatrzności Bożej i w kaplicy Domu Pielgrzyma leżajskiego klasztoru . Równolegle zajmuje się grafiką. 

W tej rysunkiem, linorytem i przede wszystkim monotypią.
Technika monotypii polega na uzyskiwaniu pojedynczej odbitki pozytywowej z negatywu obrazu opracowanego farbami litograficznymi ( drukarskimi ) na płycie szklanej lub metalowej. Stąd każda praca jest niepowtarzalna i jednostkowa.
W 1996 roku za monotypię zatytułowaną „ Z wędrówek po grudniu” Ryszard Sziler otrzymał wyróżnienie na Międzynarodowym Biennale Sztuk Plastycznych w Krakowie.
Twórca stale współpracuje z krakowską oficyną wydawniczą „ Miniatura” , dla której wykonuje ilustracje tomików współczesnych poetów polskich.
Grafiki Szilera były wystawiane między innymi w galeriach bieszczadzkich ( Lesku, Czarnej, Przysłupiu ), w Kazimierzu Dolnym, Przeworsku, Rzeszowie i Kolbuszowej.
Obecnie oglądać je można w galeriach Krakowa ( a niebawem Włocławka :), w kolbuszowskiej „Galicji” (i jej filii w skansenie), oraz na wielu stronach internetowych.



Jutro cześć z tych prac można będzie zakupić...





środa, 3 października 2012

Radny Karkut-pomysł na oświatę.

Na sesji rady miejskiej  przewodniczący Wilk zdradził jaki ma pomysł na uzdrowienie kulejącej  w naszej gminie oświaty.







Pozostaje mi tylko dołączyć się do tych życzeń i... trzymam kciuki. :)