czwartek, 12 września 2013

Kolbuszowscy Muzułamnie


Na swoim blogu radny Karkut ubolewa nad wszystkim co dzieje się na całym globie ziemskim.Taki światowy niby.Tą razą pochylił się nad tym tragedią w świecie arabskim,dzieląc się z czytelnikami swojego bloga swoimi jakże  ważkimi przemyśleniami.




 W Kolbuszowej zaś (wg pan Michała) wszystko jest w porządku,tylko jeszcze wybrać Kawę i będzie prawdziwy raj na ziemi.33 miliony długi to betka-najwyżej podniesie się podatki.Jest  wprawdzie 17% bezrobocie ,ale to nie problem, bo akurat on i jego żona ma robotę,więc może pozwolić sobie dywagować o muzułmanach.
No to podywagujmy...

muzułman [od niem. Muselmann] - wyczerpany pracą i zagłodzony więzień, w stanie całkowitego wyniszczenia organizmu; muzułmana cechowało zamieranie także pod względem psychicznym.


Większość ludzi w naszym miasteczku to tacy  Muzułmanie ,więźniowie
obozu za (przy dobrych układach)  1600 zł miesięcznie.Nie mają szansy na nic więcej,chyba że uda się im uciec gdzieś "na zachód". Ci co zostaną  mają siedzieć  cicho i robić dokładnie to co każe wadza.Ma nam wystarczyć Niluś , pół litra w sobotę na głowę,a reszy dowiemy się z Korso,albo jakiego innego Przeglądu.
Jeśli tylko ktoś się wychyli za bardzo, to zaraz dostanie po łapach, jak radny Michno, który już nawet na kirkut nie zagląda.
Nawet sesje  rady mieszkańcy nie przychodzą, boją się że (jak w sąsiedniej gminie) będą telefony do pracodawców że mają stanowczo za dużo wolnego czasu.Stłamszono nas,przyciśnięto do ziemi ,wyciśnięto do reszty radość z życia.
O tym jednak radny Karkut nie napisze.





środa, 11 września 2013

Czarne jest piękne

12 września 1977 roku zmarł w wyniku tortur Stive Biko.

Lepiej umrzeć dla idei która będzie żyć, ,niż żyć dla idei  która umrze.

Mamy nadzieję że tak nie zakończymy  żywota ale ....w Maglu jesteśmy gotowi na wszystko (cokolwiek to znaczy).

Przyszłość biznesu-biznes na przyszłość?


Wczoraj wspomnieliśmy o dziwnych powiązaniach firmy Soter z miejscowymi politykami.Dzisiaj więc napiszemy dlaczego tak uważamy.

W Rzeszowie istnieje firma ECO -TOP o której było głośno kilka lat temu.




Pupa, szef senackiej komisji środowiska, i poseł Zbigniew Chmielowiec z sejmowej komisji ochrony środowiska, podczas wczorajszej konferencji prasowej odnieśli się do sugestii programu „Teraz My”, jakoby lobbowali na rzecz ustawy, która zezwala wyłącznie na spalanie odpadów poszpitalnych.

Takimi możliwościami dysponuje rzeszowska firma Eko Top, w której przed kilku laty był zatrudniony Zdzisław Pupa.



 cały tekst


Aktywnie w tej sprawie lobbowała firma Eko-Top i jej prezes Czesław Sanetra.

Co więcej, Sanetra przychodził do Sejmu nie jako prezes spalarni, tylko przedstawiciel ekologicznego stowarzyszenia. Autorzy programu zwrócili uwagę na to, że w Eko-Topie pracowali lokalni politycy: Zdzisław Pupa, obecny senator PiS-u i szef senackiej komisji ochrony środowiska, oraz Józef Frączek, były senator AWS-u.


Współwłaścicielem firmy Eko-Top jest Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Rzeszowie. A tam członkiem rady nadzorczej był Zbigniew Chmielowiec, poseł PiS-u, a byłym wiceprezesem Bogusław Płodzień, współpracownik Jana Burego z PSL-u. Bury napisał w interesie Eko-Topu dwa zapytania poselskie. Z kolei Chmielowiec napisał poprawkę na rzecz spalania - dowiedzieliśmy się z programu.

W firmie Eco Top ,przez wiele lat pracował też jako strateg rozwoju pan Bogdan Romaniuk.
Teraz trwają przepychanki czy sprywatyzować i komu sprzedać firmę Eco-Top


Co to ma wszystko wspólnego z firma Soter?
Otóż  Soter wypączkowała kolejną firmę Soter-Eco







 Prezesem firmy Soter Eko jest pani Małgorzata Wojnowska, która była wiceprezesem zarządu Eco Top,a
wiceprezesem firmy jest pan Czesław Santera  były prezes tej firmy.
Wygląda więc na to, że  nasza kolbuszowska firma Soter Eco chce przejąć Eco Top ,albo też cześć rynku na którym pracuje ta firma.
Warto zadawać pytania już teraz-nie kiedy będzie już za późno.






wtorek, 10 września 2013

Kolbuszowskie zagrywki ,przygrywki i pogrywki

Kilka lat temu podczas wyborów do sejmu,"lewicowy" radny Józef Fryc, ni z tego ni z owego, zapałał niesamowitą miłością do "prawicowego" posłał Zbigniewa Chmielowca.Do tego stopnia, że od rana do nocy jeździł z reklamą posła po całej okolicy.Wszyscy zastanawialiśmy się ,co  takiego się stało?
Jedni tłumaczyli to  wspólnymi interesami przy budowie kolbuszowskich super marketów ,na których panowie podobni nieźle skorzystali.Inni szukali odpowiedzi w polepszających się sąsiedzkich stosunkach-panowie mieszkają zaledwie kilka domów od siebie.

My znaleźliśmy ciekawsze powiązanie.Na Kolbuszowskim rynku istnieją dwie firmy ochroniarskie.Zenit gdzie udziałowcem jest Józef Fryc,oraz Soter którego prezesem jest pan Kwaśny.Ta ostatnia jest bardzo agresywna i coraz bardziej zagrażała pozycji Zenitu na rynku.Być może więc pan Fryc postanowił w ten nietypowy sposób znaleźć  potężnego politycznego sojusznika .Wszystko szło jak po maśle przez 2 lata,i nawet w  zeszłym roku  panowie razem ramię w ramię odegrali szopkę na sesji gdzie debatowano o farmach wiatrowych.


Na początku tego roku  firma Soter  utworzyła spółkę córkę-Soter-Eco w której zatrudniono ludzi których muszą dobrze znać  panowie Chmielowiec,Romaniuk i Pupa.Równowaga  została więc naruszona i pan Fryc dla odmiany zapałał niesamowitą ,ni z tego ni z owego, miłością  tą razą do Mariusza Kawy kandydata na senatora .





Poseł Chmielowiec nie pozostał mu chyba dłużny ,skoro spotkanie z Kaczyńskim w kolbuszowskim LO ochraniała Soter.



Zapowiada się więc niezwykle ciekawie i na nudę w przyszłym roku nie będziemy narzekać.
O powiązaniach firmy Soter z panami Chmielowcem,Romaniukiem i Pupa ,napiszemy jutro (jeśli do tej pory nikt nas nie zamknie).

poniedziałek, 9 września 2013

Triumf pupy ,czyli hipokryzja władzy

Miejscowi samorządowcy uważają że budynku kolbuszowskiej synagogi nie należy remontować, bo to żydowskie.To naród na tyle bogaty że może sobie robić z tym co tam chce, to nie nasza sprawa.Niech się rozpadnie,nam to niepotrzebne.

Po drugiej stronie obrzeży rynku stoi drugi niszczejący budynek.

Należy  do nas i jest od początku lat '90 systematycznie dewastowany.Przypadek?
W czwartek będzie wystawiony do sprzedaży na przetargu w stanie tragicznym:

Budynek otynkowany tynkiem cementowo - wapiennym nakrapianym, pokryty dachem czterospadowym o konstrukcji drewnianej, pokrytym blachą. Stolarka okienna drewniana w złym stanie technicznym, drzwiowa drewniana. W budynku klatka schodowa drewniana. Na I piętrze podłogi z desek, stropy drewniane. Ściany otynkowane tynkiem cementowo-wapiennym, malowane emulsyjnie. Ogrzewanie piecami kaflowymi i grzejnikami elektrycznymi. Budynek wyposażony jest w instalacje elektryczną, wodociągową, kanalizacyjną. Ogólny stan techniczny budynku słaby. Budynek nie posiada świadectwa energetycznego.  
Nieruchomość wpisana jest do gminnej ewidencji zabytków i usytuowana jest na terenie zabytkowego układu urbanistycznego miasta Kolbuszowa. 

Nasze miejscowe władze z premedytacją niszczą wszystko co było ,powstało w Kolbuszowej  przed 1989 rokiem.Niszczona jest kultura,,historia,edukacja.Wszystko to co łączy się z lokalnym patriotyzmem.Robi się wszystko, aby młodzi ludzie ,ci najzdolniejsi nie szukali tutaj miejsca dla siebie.Zostają tylko ci, którzy pokornie zginają karki.

Jutro będą świętować rocznice bitwy o nasze miasteczko w 1939 roku.Przejdą barwnym korowodem obok budynku na ulicy Narutowicza który sami  zdewastowali ,pewnie nawet go nie zauważając.




niedziela, 8 września 2013

Hudacy na "Spinaczu 2014"

Słynna kolbuszowska  kapela muzyczna Hudacy ćwiczy nowy heavy metalowy repertuar,na przyszłoroczny festiwal muzyczny Spinacz 2014.

Zapowiada się niezwykle ciekawie.

Michał Karkut łamie prawo




Agitacja - działalność prowadząca do zjednania zwolenników dla jakiejś sprawy, idei, poglądów; propagowanie haseł albo ideologii.
Michał Karkut na swoim blogu agituje... >>kliknij tutaj<<


Dla mnie wybór jest prosty, zagłosuję na Mariusza Kawę.
Powodów jest kilka. Pierwszy z nich to wiek kandydata. Uważam, że w polityce trzeba zmieniać te stare zużyte karty jak np panowie Pupa czy Ziobro.

Kodeks Wyborczy na temat agitacji wyborczej:
Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.

Cisza wyborcza
– okres, w którym pod groźbą kary zabroniony jest jakikolwiek sposób agitacji. Z założenia cisza wyborcza ma być czasem, w którym obywatele, po kampanii, mogą zastanowić się, jakiego chcą dokonać wyboru.
Dura lex, sed lex
...

Radny Michał Karkut,członek Platformy Obywatelskiej  złamał prawo.

Co kosi Romaniuk?

Internetowe wydanie Korso Kolbuszowskie ma zawsze największe i najlepsze galerie z wydarzeń w  naszej okolicy  (żeby nie było ,że nie umiemy pochwalić :)  ) 

Nas zainteresowała ostatnio sesja dożynkowa  redaktor Joanny Serafin- >> kliknij tutaj<<

 W konkursie wieńcy dożynkowych wystartował nawet radny powiatowy,przewodniczący osiedla nr 1 ,pan Grzegorz Romaniuk.(Prywatnie brat pana Bogdana Romaniuka )
Niestety wybór projektanta nie był zbyt trafny - wyglądało to jak wieniec pogrzebowy wyniesiony prosto z kolbuszowskiego cmentarza.
Swoją drogą ...co i gdzie kosi pan Romaniuk?






sobota, 7 września 2013

Tęsknię za tobą Żydzie.

Urodziłam się w mieście, które w herbie ma krzyż i gwiazdę Dawida.

Od zawsze mnie to nurtowało, skąd taki herb skoro żadnych Żydów tu nie ma, gdzie często słyszy się teksty o wydźwięku antysemickim. Miałam może 15 lat, zaczęłam szukać, szperać, pytać i czytać.

Znalazła się zaniedbana, zamknięta synagoga, znalazły się miejsca, które były kiedyś żydowskimi cmentarzami i co najważniejsze znalazła się historia ludzi, których już nie ma, a którzy kiedyś tam mieszkali. Przez przypadek obejrzałam film "Po-lin. Okruchy pamięci". Pojawiło się w nim to małe miasteczko, ten sam rynek pełen żydowskich mieszkańców. To Kolbuszowa z lat 30. Chłonęłam obraz z niesamowitą radością, rynek nic się nie zmienił mimo tylu lat i zaraz pojawiło się okropne uczucie, że jednak coś się zmieniło. Kamieniczki w rynku są teraz zamieszkane tylko przez Polaków.

Nie umiem wytłumaczyć, dlaczego tak bardzo brakuje mi tamtych ludzi. Może dlatego, że to oni tchnęli życie w to miasteczko, potem swe życie tracąc? Może dlatego, że po prostu byli zwykłymi ludźmi, którzy ciężko pracowali, płakali, cieszyli się, kochali, tak jak każdy z nas.

Najbardziej przemawiają do mnie proste rzeczy. Zwyczaj targowiska co wtorek, który w Kolbuszowej przetrwał do dziś, te same ulice, po których zdążali do synagogi, a po których dziś chodzę ja. Nie umiem pogodzić się z lekkością, z jaką zapominamy o tamtych, dla których to miasto było ich miastem. Moja babcia w czasie wojny miała może 10 lat. Na jej wsi, niedaleko Kolbuszowej, utworzono jakiś mały obóz, gdzie zbierano okolicznych Żydów, by ich potem zabrać stąd na zawsze. Mimo wielkiego niebezpieczeństwa chodziła do nich z jedzeniem i mlekiem, a oni dawali jej obierki z ziemniaków dla krowy. Nie wiem, dlaczego to robiła, nie pytam. Gdy jeszcze mogła chodzić pokazała mi i mojemu bratu jedno miejsce głęboko w lesie, dziś już trudno dostępne. Wielką jamę w ziemi, gdzie ukrywali się Żydzi a potem ktoś ich wydał. Gdy stałam na brzegu tego dołu przechodziły mnie dreszcze. Moja babcia była świadkiem egzekucji, jaką Niemcy wykonali na dwóch Żydach, miała wtedy 8 lat. Ci żołnierze ją widzieli, ukrywającą się za drzewem i tylko jej pomachali.
Jestem Polką i tęsknię za Wami Żydzi i robię wszystko, by ludzie w moim otoczeniu pamiętali, że kiedyś mieszkaliście tu razem z nami.

Autor: Natalia Ch.

źródło
Oryginał jest niesamowicie ... prawdziwy.

piątek, 6 września 2013

Daniel Fila z flagą PiS


Prezes PiS  zastanawia się: dlaczego w sondażach Zdzisław Pupa ma tylko 40%?

Gdyby czytał internetowe wydanie Korso Kolbuszowskie  >>kliknij tutaj<<  gdzie zamieszczono obszerny fotoreportaż z jego wizyty w naszym miasteczku ,to nie miałby żadnych wątpliwości.

Otóż w pierwszym rzędzie wymachiwał chorągiewka PiS i bił największe brawa wójt Raniżowa Daniel Fila ,członek zarządu wojewódzkiego tej partii.To znany  w całej Polsce miłośnik urządzeń podsłuchowych.



W niedziele zagłosujmy przeciw "pączkom w maśle".

W  zeszłym tygodniu zadzwoniła do mnie panienka z jakiejś firmy badającej "opinie publiczną". Niestety świeżo zaklepana mężatka , rozmowa  nie kleiła się,więc nie dowiedziałem na czyje zlecenie przeprowadzono to badanie.
Aliści....

Według informacji „Newsweeka” PiS zamówiło badania, z których wynika, że Pupa może liczyć na ok. 40 proc. głosów a Ziobro – na 18 procent, czyli kilkukrotnie więcej niż Solidarna Polska. Z naszych ustaleń wynika, że rezultaty tego sondażu rozwścieczyły Jarosława Kaczyńskiego, który odpowiedzialnością za złą kampanię obarczył wicemarszałka Sejmu z ramienia PiS Marka Kuchcińskiego.
Dlatego więc przeżyliśmy tu taki najazd oficjeli PiS ,i byliśmy świadkami natrętnego namawiania Ziobry do rezygnacji z udziału w wyborach.
Niestety prezes Kaczyński myli się co do przyczyny niskiej popularności swojego kandydata.To nie wina złej kampanii, tylko braku jasnego programu PiS.Dokładnie widać to po ostatnich sondażach popularności partii politycznych.Mimo ogromnego spadku zaufania do PO, Prawo i Sprawiedliwość prawie nic na tym nie zyskało.Wzrosła tylko ilość niezdecydowanych  i to  do 17%

Dane dzięki Homo Homini dla Wirtualnej Polski:

PiS - 34%

PO - 21%

SLD - 15%

PSL - 6%

Solidarna Polska - 4%

Ruch Palikota - 3%

Niezdecydowani - 17%!!!!!

Pupa i tak zostanie senatorem,ale im gorszy uzyska wynik,tym mocniejszy będzie sygnał  dla PiS że chcemy realnej opozycji zdolnej zreformować Polskę.Jak na razie propozycje Kaczyńskiego to tylko kiełbasa wyborcza , nierealne do zrealizowania.
W niedzielę zagłosujmy więc na kogoś spoza układu PiS-PO-PSL.

(nie)Obiektywny przeglad miesiąca sierpnia.

Redakcja Korso zorganizowała kolejny plebiscyt .Po Super Sołtysie wybieraliśmy tą razą  Najlepszego Burmistrza Powiatu Kolbuszowskiego.Bezapelacyjnie wygrał (spora niespodzianka) burmistrz Kolbuszowej Jan Zuba.
                                                                     ***

Widzieliśmy radnego Romaniuka (Grzegorza) z nową maskotką.Zupełnie nie w naszym guście,swoją drogą wymagamy chyba zbyt wiele od tego zawsze uśmiechniętego od przedsiębiorcy pogrzebowego.
Spokojnie jednak panie Grzegorzu!Wystarczy tego (dobrego) aby radny Fryc zagryzał palce z  zazdrości.


                                                                     ***
Burmistrz Zuba przyznał że firma ASA nie jest przygotowana technicznie do odbioru tak dużej ilości śmieci z naszej gminy.Jak się dowiedzieliśmy (bardzo nieoficjalnie) wybrano ją, ponieważ urzędnicy miejscy pomylili ją z amerykańska agencją kosmiczną NASA.
                                                                     ***

Druga wersja tej samej plotki mówi o tym że wybrano firmę ASA ,ponieważ poseł Chmielowiec stwierdził że to nASA firma.
                                                                    ***
Jest jeszcze trzecia wersja z radnym Frycem tle, któremu (jak podpowiedzieli nam złośliwi) firma z Tarnobrzega  kojarzy się podobno wyłącznie z kASĄ.
                                                                  ***          
Do Kolbuszowej przyjechała delegacja z Francji.Co ciekawe niezwykle gadatliwy (na co dzień) burmistrz Zuba, nie mógł z wrażenia słowa z siebie wydobyć (po francusku).

                                                                    ***

Proboszcz Pępek (nowa świecka tradycja) wywiesił na terenie swojej parafii wizerunek pupy.
Artyści awangardowi zagryzają palce z zazdrości, że nie wpadli na taki pomysł wcześniej.



                                                                     
                                                                       ***

Kolbuszowę odwiedził kandydat na senatora Zdzisław Pupa.Rozmowa zupełnie się nie kleiła, prawdopodobnie dlatego zabrakło nie tylko popitków ale samych ( o zgrozo) napitków.




                                                                      ***


                                                                   ***
Na dożynkach w Przedborzu  radny Opaliński objechał dziekana Osaka że "mówi głupoty w kościele"
Na reakcję nie trzeba było długo czekać.







                                                                              ***

Niebanalnym ludowym wdziankiem dożynkowym popisał się za to dyrektor Domu  Kultury pan Wiesław Sitko.W przyszłym roku (tu podpowiadamy) mógłby sobie jednak przynajmniej buty wypastować.


czwartek, 5 września 2013

Zuba będzie dalej wycinał drzewa


Cały urok naszego miasteczka to wszechobecne drzewa.niestety zamiast sadzić nowe coraz więcej wycinamy i zmieniamy miasteczko w pustynię.Dokładnie widać to na przykładzie kolbuszowskiego rynku.Urzędnikom z ratusza tego jednak mało i chcą ciąć jeszcze więcej.Najpierw burmistrz Zuba zaczął wycinkę  na własnej posesji .Poszło gładko więc rozszerza to na całe miasteczko (o lesie pod skansenem nie wspominając).
 W najnowszym Korso można przeczytać o planach budowy nowych miejsc parkingowych przed blokiem na ulicy Jana Pawła II.Zamiast rozwiązać problem systemowo i zbudować duży nowoczesny parking trochę dalej ,urzędnicy wytną drzewa aby zrobić tylko kilka miejsc parkingowych.O dziwo tym planom przyklaskuje prezes spółdzielni ,a zarazem radny miejski Józef Rybicki.Prawdopodobnie dlatego, że podczas studiów w Moskwie spodobał mu się Plac Czerwony.



Hipokryzja prawicy


Przed kościołem Pupa. W Przeglądzie Kolbuszowskim  :Pupa z przodu ,Pupa z tyłu.Na drzewach też Pupa-oszaleć ze szczęścia można, co nam PiS proponuje.

Szef kolbuszowskiej Platformy Obywatelskiej - Krzysztof Wójcicki ,znalazł na drzewie nawet coś takiego:





a nawet skomentował.

Kampania wyborcza na Podkarpaciu idzie pełną parą.
Właśnie znalazłem na drzewie nowy plakat.
Nie wiem tylko czy to kampania informacyjna o wyborach czy nowy plakat Zdzisława Pupy. Swoją drogą to normalny tego nie wymyślił:
)



W maglu dostaliśmy za to oryginał tego dzieła.Poszliśmy tym tropem i okazuje się że twórca ,(lub tylko roznosiciel) ma także inne pozapolityczne zainteresowania.
Otóż  jest to mężczyzna w wieku 35 lat,kawał chłopa -183 cm wzrostu, w związku, ale szuka romansu/seksu na zewnątrz.
To kolejny dowód na hipokryzję (także nowej) prawicy.

środa, 4 września 2013

Nowy layaut Korso


Czytaliśmy to trzy razy i za cholerę nie  wiemy o co chodzi?

To znaczy że Magiel będzie drukowany w Korso?


Burmistrz Zuba znowu niewinny.

PO-PSL buduje najdroższe w Europie drogi ,które zaraz po oddaniu do użytku nadają się tylko do remontu.PiS dla odmiany (w Kolbuszowej) zbudował  drogi pełen usterek basen za 2O milionów złotych.


W najnowszych Supernowościach >>kliknij tutaj<< można przeczytać co się dzieje z dachem na Fregacie.

Przeciąga się termin otwarcia części basenowej pływalni krytej. Coraz bardziej irytuje to naszych Czytelników. Jeszcze niedawno burmistrz Jan Zuba (56 l.) zapewniał, że obiekt zostanie otwarty do końca wakacji, teraz z kolei mówi o połowie września, zastrzegając przy tym, że wcale to nie jest takie pewne. Przypomnijmy, że cała sytuacja jest efektem pożaru z 19 czerwca br., który strawił ponad 600 mkw. dachu pływalni.

600 mkw. to jakieś 20  na 30 metrów dachu.Ile można to remontować? Tydzień ? Góra dwa.Jak więc tak duża i doświadczona firma budowlana, mogła się więc machnąć z terminem  wykonania o ponad miesiąc?
Wygląda na to że dach został wykonany wadliwie i teraz  Skanska musi go cały zrobić od nowa.
W urzędzie miasta nie można się jednak dowiedzieć kto odpowiedzialny jest za przyjęcie do użytku wadliwej pływalni.Teoretycznie powinna to zrobić  wynajęta firma z zewnątrz ,ale burmistrz zapomniał tego zrobić i teraz za to wszyscy płacimy.Wydaliśmy 20 milionów i dalej kapiemy się w wannach.

Teraz aby uniknąć takich wpadek burmistrz Zuba zatrudnił podinspektora  do nadzoru inwestycji z rocznym doświadczeniem w zawodzie architekta. W magu nie wiemy co bardziej podziwiać: poczucie humoru burmistrza, czy też jego zapobiegliwość-pani podinspektor jest bowiem córką starosty.


Dodatkowym smaczkiem jest to, że basen do użytku zostanie otwarty dopiero po kontroli Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego Janusza Stąpora, który podlega .... staroście.
Władza w miasteczku coraz bardziej nam się scala.
W przyszłym roku można to jednak wywrócić do góry nogami.

Chętni proszeni są o kontakt na maila
kolbuszowskimagiel@gmail.com














wtorek, 3 września 2013

Monika Fryzeł jak Mona Lisa.


Wybory dopiero za rok a już dzielą  skórę na niedźwiedziu.Powstają już nieformalne komitety,rozdzielane są role w poszczególnych okręgach,wódka leje się strumieniami.Nikt  nie ma programu-ważne tylko aby dorwać się do wadzy.
Nas w maglu zainteresowała pani Monika Fryzeł ,świeżo upieczona członkini Prawa i Sprawiedliwości.
Gratulacje!
Tylko czy aby zostać wiceburmistrzem, musi być,aż Kolbuszowianinem 2012 roku i zapisać się do PiS?
Co kombinuje ta pani i w która stronę zerka?


Szansa na zmiany w Kolbuszowej

Niektórzy niedzielnego wystąpienia prezesa Kaczyńskiego, wysłuchali z zapartym tchem.








poniedziałek, 2 września 2013

Szlakiem Podkarpacia 2013


Rada Fundacji Podkarpacka Akademia Rozwoju zorganizowała kolejny konkurs Szlakiem Podkarpacia.

Celem Konkursu jest przedstawienie regionu Podkarpacia jako malowniczego zakątka pełnego wspaniałych krajobrazów, architektury, nieskazitelnej przyrody i kulturowej wielobarwności .

Adresatami konkursu są– dzieci, młodzież, studenci oraz dzieci i młodzież niepełnosprawna ucząca się na terenie całego województwa podkarpackiego.

Spośród nadesłanych  prac malarskich stanowiących ilustrację tematu konkursu, wyłonione zostaną najpiękniejsze, których reprodukcje zostaną wydane w formie pocztówek okolicznościowych pod hasłem Pocztówka z Podkarpacia, limitowanego kalendarza na 2014 rok, zakładek do książek oraz publikacji w postaci albumu. Pocztówki i kalendarz udostępnione zostaną mieszkańcom Podkarpacia przez Pocztę Polską oraz Gazetę Codzienną Nowiny.

W konkursie wzięła udział mieszkanka  Kolbuszowej Górnej-Dominika Szlachetka,na jej pracę można głosować >>kliknij tutaj<<

Kaczyński z Kolbuszowej robi Bawarię.

Serce rośnie!
 Jarosław Kaczyński chce  przenieść wzorce które zrobiły z Bawarii krainę mlekiem i miodem płynącą, do Kolbuszowej.

Weźmy Bawarię. Bawaria w latach 40. była najbiedniejszą częścią zachodnich Niemiec. Szybko stała się najbogatszą. To połączenie tradycji i nowoczesności. I tego nam potrzeba.
Cały tekst:


Nic tylko popirać i podpisywać się obiema rękami.
Ślipnęliśmy więc na to co robią w tej Bawarii...

Okazuje się że jest tam ścisłe połączenie kształcenia zawodowego (chociażby poprzez Uniwersytety Ludowe) z kształceniem demokratycznym...nikt nie rodzi się demokratą, umiejętności świadomego korzystania z mechanizmów tego ustroju również trzeba w ludziach wykształcić. Nie dziwi więc, że w Bawarii działa kilkadziesiąt instytucji zajmujących się samym tylko kształceniem politycznym, nie licząc takich, które prowadzą je „przy okazji” innych gałęzi edukacji.
 ...

Co ciekawe, w ramach kształcenia politycznego kształtowana jest również świadomość medialna- krótko mówiąc, uświadamianie, w tym wypadku głównie uczniom na poziomie polskiego gimnazjum i liceum, jakie techniki manipulacji stosują media oraz wyrabianie zdolności krytycznego podejścia do treści medialnych.
całość

Czyli aby z Kolbuszowej zrobić Bawarię, to członkowie miejscowego PiS muszą nauczyć tutejsze społeczeństwo technicznej strony polityki- mechanizmy wyborcze, kompetencje władz, prawa, ale i obowiązki obywateli.Oczami wyobraźni widzimy zaktualizowane strony internetowe Urzędu Miasta,Starostwa,rad gminnych i powiatowych.Przeprowadzane konsultacje przed podejmowanymi ważniejszymi dla naszej społeczności decyzjami.

 Eh... słodka naiwności.