- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
niedziela, 15 września 2013
Kim jest Dorian Pik?
Usposobienie człowieka, który przyszedł na świat w dniu 15 września, jest dość nietypowe. Ciężko jest z tego powodu przewidzieć jego możliwe reakcje, bo nigdy tak naprawdę nie wiadomo do końca, jaki w danym momencie ma nastrój, a żeby to jeszcze utrudnić, zmieniają mu się one jak przysłowiowa chorągiewka na wietrze.
Jest bardzo zmienny i wrażliwy, interesuje go wszystko, co niebywałe, niebanalne, a nawet niebezpieczne, ponieważ jest mu ciągle mało nowych doświadczeń i wrażeń. Chce stale coś zmieniać w swoim życiu i jest żądny sensacji, więc jeśli same go nie spotykają, na rozmaite sposoby prowokuje los, byle tylko ubarwić swoją egzystencję, nieważne, czy pozytywnie, czy też w negatywnym tych słów sensie.
Działa impulsywnie i nigdy nie zastanawia się nad możliwymi konsekwencjami swoich posunięć, mimo iż ma do tego wielkie predyspozycje, gdyż posiada wielką wyobraźnię i gdyby tylko zechciał, potrafiłby dzięki niej wszystko sobie zwizualizować. Z entuzjazmem podchodzi do wszelkiego działania, niestety jednak jego fantazja powoduje, że często ulega swym złudzeniom.
Nieraz ma prawdziwe problemy z odróżnieniem prawdy od wytworów swej bujnej wyobraźni, przez co może działać na swą szkodę i podejmować się działań, które z całą pewnością powinien sobie odpuścić. Często uchodzi za człowieka żyjącego w swym własnym świecie i trudno się z tym nie zgodzić, ponieważ sprawia wrażenie, jakby na niczym i na nikim mu nie zależało.
Nie zważa na powszechnie obowiązujące prawa czy uznane poglądy i liczy się dla niego tylko to, co skrywa w swoim wnętrzu. Ciężko jest do czegokolwiek go namówić, ponieważ na każdą sprawę ma swój własny pogląd i nie chce zmieniać zdania w żadnej kwestii, nawet jeśli gdzieś z tyłu jego głowy kołacze się myśl, że byłoby to dla niego najlepsze wyjście. Nic sobie również nie robi z wymogów otoczenia i jest w tym dość samowolny, robi to, co chce i nie tylko dlatego, że nie zastanawia się nigdy, czy ktoś to akceptuje, czy nie, ale po prostu go to nie interesuje. Nie widzi powodu, dla którego miałby rezygnować z tego, co go uszczęśliwia albo choćby daje mu chwilową satysfakcję, trzeba więc przyznać, że potrafi korzystać z życia i ma też odwagę, by to robić
całość
Wszystkiego najlepszego panie Dorianie!
Ksiądz Szumierz napomina lokalnych polityków.
W zeszłym roku podczas kulminacji ataków miejscowych kacyków na Kolbuszowskiego Magla,zabrał głos na łamach Ziemi Kolbuszowskiej ksiądz Lucjan Szumierz:
Nie tylko inni odciągają nas od Boga, ale często to my sami uciekamy przed Bogiem, jakbyśmy nie chcieli by wypełniły się Jego plany, jakbyśmy nie wierzyli, że Bóg chce naszego dobra. Boimy się, byśmy nie byli odbierani za świętych, za pobożnych, za „kościołowych”, by nikt nie pomyślał, że najważniejszym naszym pragnieniem jest służenie Bogu. Pozwalamy się zniewolić przez otoczenie, kolegów, różne sytuacje, grzeszne przyzwyczajenia, pracujemy dobrze tylko jak nas ktoś kontroluje. Uwielbiamy pochlebstwa, choć wiemy, że nie są one szczere, ale gdy ktoś nas skrytykuje, gdy zwróci nam uwagę, choćby w imię przyjaźni, denerwujemy się jakby grunt usuwał się nam pod nogami. Boimy się poznać prawdę o sobie, choć tylko poznanie jej pozwala się nam prawdziwie zmieniać.
Lucjan Szumierz.
Ach (tu się rozmarzamy), gdyby tak nasi lokalni politycy ,zaczęli słuchać i robić to co podpowiadają im księża.
Nie tylko inni odciągają nas od Boga, ale często to my sami uciekamy przed Bogiem, jakbyśmy nie chcieli by wypełniły się Jego plany, jakbyśmy nie wierzyli, że Bóg chce naszego dobra. Boimy się, byśmy nie byli odbierani za świętych, za pobożnych, za „kościołowych”, by nikt nie pomyślał, że najważniejszym naszym pragnieniem jest służenie Bogu. Pozwalamy się zniewolić przez otoczenie, kolegów, różne sytuacje, grzeszne przyzwyczajenia, pracujemy dobrze tylko jak nas ktoś kontroluje. Uwielbiamy pochlebstwa, choć wiemy, że nie są one szczere, ale gdy ktoś nas skrytykuje, gdy zwróci nam uwagę, choćby w imię przyjaźni, denerwujemy się jakby grunt usuwał się nam pod nogami. Boimy się poznać prawdę o sobie, choć tylko poznanie jej pozwala się nam prawdziwie zmieniać.
Lucjan Szumierz.
Ach (tu się rozmarzamy), gdyby tak nasi lokalni politycy ,zaczęli słuchać i robić to co podpowiadają im księża.
sobota, 14 września 2013
Dieta na długowieczność!
Pan Eugeniusz Janczyk radzi , że aby długo żyć ,trzeba jeść dużo marchewki i zagryzać ją zielonym groszkiem (ciekawe czy sam to robi?) i broń Boże nie spać na cieku wodnym.
Aliści....
Na stronie UM znaleźliśmy fotorelację z urodzin kolejnej stulatki pani Heleny Bajor.>>kliknij tutaj<<
Jak widać na załączonych obrazkach długowieczna pani zajada tort i popija go szampanem ,czego sobie i wszystkim to czytającym życzy załoga Magla.


piątek, 13 września 2013
Kolbuszowska moda-suplement.
Prosimy porównać wygląd panów po lewej i prawej stronie obrazka.
Z którym panem (tak ubranym) wybrałyby się panie na obiad w Galicji?

Kolbuszowska moda.
Krawat do koszuli z krótkim rękawem
To połączenie jest dość często spotykane na wiejskich weselach, gdzie wódka leje się tak szerokim strumieniem, że po godzinie kretyński wygląd nie ma absolutnie żadnego znaczenia.
Pamiętaj ! Koszula z krótkim rękawem –tylko bez krawata, za to z rozpiętym guzikiem pod szyją.
czwartek, 12 września 2013
Powiedz im, że Bóg ich dopadnie!
10 lat remu odszedł do krainy wiecznych łowów Johnny Cash,legenda muzyki country.Zmarł 4 miesiące po swojej małżonce,nie mogąc pogodzić się z jej śmiercią.
Chodził ubrany na czarno ....
Noszę czerń dla biednych i pokrzywdzonych,
Mieszkających po beznadziejnej i głodnej stronie miasta,
Noszę ja dla więźnia, który już długo płacił za swoje przestępstwo,
A jest tam ponieważ jest ofiarą swoich czasów
....
Nosze ja dla chorych i samotnie starzejących się,
Dla nierozważnych, których zła droga uczyniła zimnymi,
Nosze czerń z rana dla żyć, które mogły być,
Każdego tygodnia tracimy setkę młodych, dobrych mężczyzn
Kolbuszowscy przedstawiciele wadzy żyją tak jakby mieli żyć wiecznie.Podwyższają sobie bez umiaru pensje,nie zważając że większość z nas ledwo wiąże koniec z końcem.Podejmują fatalne decyzje, nawet nie zadając sobie trudu, aby je z nami konsultować,każą tylko płacić coraz wyższe podatki.Kpią z nas w żywe oczy, rzucając na otarcie łez-maskotki :Nilusia i Kolbusię.Odgradzają się od nas murem obojętności,zatrudniają nawet ochroniarzy swoich biznesów i domów.
Możesz uciekać przez długi czas
Uciekać przez długi czas
Bardzo długi czas
Wcześniej czy później Bóg cię dopadnie...
Chodził ubrany na czarno ....
Noszę czerń dla biednych i pokrzywdzonych,
Mieszkających po beznadziejnej i głodnej stronie miasta,
Noszę ja dla więźnia, który już długo płacił za swoje przestępstwo,
A jest tam ponieważ jest ofiarą swoich czasów
....
Nosze ja dla chorych i samotnie starzejących się,
Dla nierozważnych, których zła droga uczyniła zimnymi,
Nosze czerń z rana dla żyć, które mogły być,
Każdego tygodnia tracimy setkę młodych, dobrych mężczyzn
Kolbuszowscy przedstawiciele wadzy żyją tak jakby mieli żyć wiecznie.Podwyższają sobie bez umiaru pensje,nie zważając że większość z nas ledwo wiąże koniec z końcem.Podejmują fatalne decyzje, nawet nie zadając sobie trudu, aby je z nami konsultować,każą tylko płacić coraz wyższe podatki.Kpią z nas w żywe oczy, rzucając na otarcie łez-maskotki :Nilusia i Kolbusię.Odgradzają się od nas murem obojętności,zatrudniają nawet ochroniarzy swoich biznesów i domów.
Możesz uciekać przez długi czas
Uciekać przez długi czas
Bardzo długi czas
Wcześniej czy później Bóg cię dopadnie...
Kolbuszowscy Muzułamnie
Na swoim blogu radny Karkut ubolewa nad wszystkim co dzieje się na całym globie ziemskim.Taki światowy niby.Tą razą pochylił się nad tym tragedią w świecie arabskim,dzieląc się z czytelnikami swojego bloga swoimi jakże ważkimi przemyśleniami.

W Kolbuszowej zaś (wg pan Michała) wszystko jest w porządku,tylko jeszcze wybrać Kawę i będzie prawdziwy raj na ziemi.33 miliony długi to betka-najwyżej podniesie się podatki.Jest wprawdzie 17% bezrobocie ,ale to nie problem, bo akurat on i jego żona ma robotę,więc może pozwolić sobie dywagować o muzułmanach.
No to podywagujmy...
muzułman [od niem. Muselmann] - wyczerpany pracą i zagłodzony więzień, w stanie całkowitego wyniszczenia organizmu; muzułmana cechowało zamieranie także pod względem psychicznym.
Większość ludzi w naszym miasteczku to tacy Muzułmanie ,więźniowie obozu za (przy dobrych układach) 1600 zł miesięcznie.Nie mają szansy na nic więcej,chyba że uda się im uciec gdzieś "na zachód". Ci co zostaną mają siedzieć cicho i robić dokładnie to co każe wadza.Ma nam wystarczyć Niluś , pół litra w sobotę na głowę,a reszy dowiemy się z Korso,albo jakiego innego Przeglądu.
Jeśli tylko ktoś się wychyli za bardzo, to zaraz dostanie po łapach, jak radny Michno, który już nawet na kirkut nie zagląda.
Nawet sesje rady mieszkańcy nie przychodzą, boją się że (jak w sąsiedniej gminie) będą telefony do pracodawców że mają stanowczo za dużo wolnego czasu.Stłamszono nas,przyciśnięto do ziemi ,wyciśnięto do reszty radość z życia.
O tym jednak radny Karkut nie napisze.

W Kolbuszowej zaś (wg pan Michała) wszystko jest w porządku,tylko jeszcze wybrać Kawę i będzie prawdziwy raj na ziemi.33 miliony długi to betka-najwyżej podniesie się podatki.Jest wprawdzie 17% bezrobocie ,ale to nie problem, bo akurat on i jego żona ma robotę,więc może pozwolić sobie dywagować o muzułmanach.
No to podywagujmy...
muzułman [od niem. Muselmann] - wyczerpany pracą i zagłodzony więzień, w stanie całkowitego wyniszczenia organizmu; muzułmana cechowało zamieranie także pod względem psychicznym.
Większość ludzi w naszym miasteczku to tacy Muzułmanie ,więźniowie obozu za (przy dobrych układach) 1600 zł miesięcznie.Nie mają szansy na nic więcej,chyba że uda się im uciec gdzieś "na zachód". Ci co zostaną mają siedzieć cicho i robić dokładnie to co każe wadza.Ma nam wystarczyć Niluś , pół litra w sobotę na głowę,a reszy dowiemy się z Korso,albo jakiego innego Przeglądu.
Jeśli tylko ktoś się wychyli za bardzo, to zaraz dostanie po łapach, jak radny Michno, który już nawet na kirkut nie zagląda.
Nawet sesje rady mieszkańcy nie przychodzą, boją się że (jak w sąsiedniej gminie) będą telefony do pracodawców że mają stanowczo za dużo wolnego czasu.Stłamszono nas,przyciśnięto do ziemi ,wyciśnięto do reszty radość z życia.
O tym jednak radny Karkut nie napisze.
środa, 11 września 2013
Czarne jest piękne
12 września 1977 roku zmarł w wyniku tortur Stive Biko.
Lepiej umrzeć dla idei która będzie żyć, ,niż żyć dla idei która umrze.
Mamy nadzieję że tak nie zakończymy żywota ale ....w Maglu jesteśmy gotowi na wszystko (cokolwiek to znaczy).
Lepiej umrzeć dla idei która będzie żyć, ,niż żyć dla idei która umrze.
Mamy nadzieję że tak nie zakończymy żywota ale ....w Maglu jesteśmy gotowi na wszystko (cokolwiek to znaczy).
Przyszłość biznesu-biznes na przyszłość?
Wczoraj wspomnieliśmy o dziwnych powiązaniach firmy Soter z miejscowymi politykami.Dzisiaj więc napiszemy dlaczego tak uważamy.
W Rzeszowie istnieje firma ECO -TOP o której było głośno kilka lat temu.
Pupa, szef senackiej komisji środowiska, i poseł Zbigniew Chmielowiec z sejmowej komisji ochrony środowiska, podczas wczorajszej konferencji prasowej odnieśli się do sugestii programu „Teraz My”, jakoby lobbowali na rzecz ustawy, która zezwala wyłącznie na spalanie odpadów poszpitalnych.
Takimi możliwościami dysponuje rzeszowska firma Eko Top, w której przed kilku laty był zatrudniony Zdzisław Pupa.
cały tekst
Aktywnie w tej sprawie lobbowała firma Eko-Top i jej prezes Czesław Sanetra.
Co więcej, Sanetra przychodził do Sejmu nie jako prezes spalarni, tylko przedstawiciel ekologicznego stowarzyszenia. Autorzy programu zwrócili uwagę na to, że w Eko-Topie pracowali lokalni politycy: Zdzisław Pupa, obecny senator PiS-u i szef senackiej komisji ochrony środowiska, oraz Józef Frączek, były senator AWS-u.
Współwłaścicielem firmy Eko-Top jest Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Rzeszowie. A tam członkiem rady nadzorczej był Zbigniew Chmielowiec, poseł PiS-u, a byłym wiceprezesem Bogusław Płodzień, współpracownik Jana Burego z PSL-u. Bury napisał w interesie Eko-Topu dwa zapytania poselskie. Z kolei Chmielowiec napisał poprawkę na rzecz spalania - dowiedzieliśmy się z programu.
W firmie Eco Top ,przez wiele lat pracował też jako strateg rozwoju pan Bogdan Romaniuk.
Co to ma wszystko wspólnego z firma Soter?
Otóż Soter wypączkowała kolejną firmę Soter-Eco

Prezesem firmy Soter Eko jest pani Małgorzata Wojnowska, która była wiceprezesem zarządu Eco Top,a
wiceprezesem firmy jest pan Czesław Santera były prezes tej firmy.
Wygląda więc na to, że nasza kolbuszowska firma Soter Eco chce przejąć Eco Top ,albo też cześć rynku na którym pracuje ta firma.
Warto zadawać pytania już teraz-nie kiedy będzie już za późno.

W Rzeszowie istnieje firma ECO -TOP o której było głośno kilka lat temu.
Pupa, szef senackiej komisji środowiska, i poseł Zbigniew Chmielowiec z sejmowej komisji ochrony środowiska, podczas wczorajszej konferencji prasowej odnieśli się do sugestii programu „Teraz My”, jakoby lobbowali na rzecz ustawy, która zezwala wyłącznie na spalanie odpadów poszpitalnych.
Takimi możliwościami dysponuje rzeszowska firma Eko Top, w której przed kilku laty był zatrudniony Zdzisław Pupa.
cały tekst
Aktywnie w tej sprawie lobbowała firma Eko-Top i jej prezes Czesław Sanetra.
Co więcej, Sanetra przychodził do Sejmu nie jako prezes spalarni, tylko przedstawiciel ekologicznego stowarzyszenia. Autorzy programu zwrócili uwagę na to, że w Eko-Topie pracowali lokalni politycy: Zdzisław Pupa, obecny senator PiS-u i szef senackiej komisji ochrony środowiska, oraz Józef Frączek, były senator AWS-u.
Współwłaścicielem firmy Eko-Top jest Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Rzeszowie. A tam członkiem rady nadzorczej był Zbigniew Chmielowiec, poseł PiS-u, a byłym wiceprezesem Bogusław Płodzień, współpracownik Jana Burego z PSL-u. Bury napisał w interesie Eko-Topu dwa zapytania poselskie. Z kolei Chmielowiec napisał poprawkę na rzecz spalania - dowiedzieliśmy się z programu.
W firmie Eco Top ,przez wiele lat pracował też jako strateg rozwoju pan Bogdan Romaniuk.
Teraz trwają przepychanki czy sprywatyzować i komu sprzedać firmę Eco-Top
Co to ma wszystko wspólnego z firma Soter?
Otóż Soter wypączkowała kolejną firmę Soter-Eco

Prezesem firmy Soter Eko jest pani Małgorzata Wojnowska, która była wiceprezesem zarządu Eco Top,a
wiceprezesem firmy jest pan Czesław Santera były prezes tej firmy.
Wygląda więc na to, że nasza kolbuszowska firma Soter Eco chce przejąć Eco Top ,albo też cześć rynku na którym pracuje ta firma.
Warto zadawać pytania już teraz-nie kiedy będzie już za późno.

wtorek, 10 września 2013
Kolbuszowskie zagrywki ,przygrywki i pogrywki
Kilka lat temu podczas wyborów do sejmu,"lewicowy" radny Józef Fryc, ni z tego ni z owego, zapałał niesamowitą miłością do "prawicowego" posłał Zbigniewa Chmielowca.Do tego stopnia, że od rana do nocy jeździł z reklamą posła po całej okolicy.Wszyscy zastanawialiśmy się ,co takiego się stało?
Jedni tłumaczyli to wspólnymi interesami przy budowie kolbuszowskich super marketów ,na których panowie podobni nieźle skorzystali.Inni szukali odpowiedzi w polepszających się sąsiedzkich stosunkach-panowie mieszkają zaledwie kilka domów od siebie.
My znaleźliśmy ciekawsze powiązanie.Na Kolbuszowskim rynku istnieją dwie firmy ochroniarskie.Zenit gdzie udziałowcem jest Józef Fryc,oraz Soter którego prezesem jest pan Kwaśny.Ta ostatnia jest bardzo agresywna i coraz bardziej zagrażała pozycji Zenitu na rynku.Być może więc pan Fryc postanowił w ten nietypowy sposób znaleźć potężnego politycznego sojusznika .Wszystko szło jak po maśle przez 2 lata,i nawet w zeszłym roku panowie razem ramię w ramię odegrali szopkę na sesji gdzie debatowano o farmach wiatrowych.
Na początku tego roku firma Soter utworzyła spółkę córkę-Soter-Eco w której zatrudniono ludzi których muszą dobrze znać panowie Chmielowiec,Romaniuk i Pupa.Równowaga została więc naruszona i pan Fryc dla odmiany zapałał niesamowitą ,ni z tego ni z owego, miłością tą razą do Mariusza Kawy kandydata na senatora .

Poseł Chmielowiec nie pozostał mu chyba dłużny ,skoro spotkanie z Kaczyńskim w kolbuszowskim LO ochraniała Soter.

Zapowiada się więc niezwykle ciekawie i na nudę w przyszłym roku nie będziemy narzekać.
O powiązaniach firmy Soter z panami Chmielowcem,Romaniukiem i Pupa ,napiszemy jutro (jeśli do tej pory nikt nas nie zamknie).
Jedni tłumaczyli to wspólnymi interesami przy budowie kolbuszowskich super marketów ,na których panowie podobni nieźle skorzystali.Inni szukali odpowiedzi w polepszających się sąsiedzkich stosunkach-panowie mieszkają zaledwie kilka domów od siebie.
My znaleźliśmy ciekawsze powiązanie.Na Kolbuszowskim rynku istnieją dwie firmy ochroniarskie.Zenit gdzie udziałowcem jest Józef Fryc,oraz Soter którego prezesem jest pan Kwaśny.Ta ostatnia jest bardzo agresywna i coraz bardziej zagrażała pozycji Zenitu na rynku.Być może więc pan Fryc postanowił w ten nietypowy sposób znaleźć potężnego politycznego sojusznika .Wszystko szło jak po maśle przez 2 lata,i nawet w zeszłym roku panowie razem ramię w ramię odegrali szopkę na sesji gdzie debatowano o farmach wiatrowych.
Na początku tego roku firma Soter utworzyła spółkę córkę-Soter-Eco w której zatrudniono ludzi których muszą dobrze znać panowie Chmielowiec,Romaniuk i Pupa.Równowaga została więc naruszona i pan Fryc dla odmiany zapałał niesamowitą ,ni z tego ni z owego, miłością tą razą do Mariusza Kawy kandydata na senatora .

Poseł Chmielowiec nie pozostał mu chyba dłużny ,skoro spotkanie z Kaczyńskim w kolbuszowskim LO ochraniała Soter.

Zapowiada się więc niezwykle ciekawie i na nudę w przyszłym roku nie będziemy narzekać.
O powiązaniach firmy Soter z panami Chmielowcem,Romaniukiem i Pupa ,napiszemy jutro (jeśli do tej pory nikt nas nie zamknie).
poniedziałek, 9 września 2013
Triumf pupy ,czyli hipokryzja władzy
Miejscowi samorządowcy uważają że budynku kolbuszowskiej synagogi nie należy remontować, bo to żydowskie.To naród na tyle bogaty że może sobie robić z tym co tam chce, to nie nasza sprawa.Niech się rozpadnie,nam to niepotrzebne.
Po drugiej stronie obrzeży rynku stoi drugi niszczejący budynek.
Należy do nas i jest od początku lat '90 systematycznie dewastowany.Przypadek?
W czwartek będzie wystawiony do sprzedaży na przetargu w stanie tragicznym:
Budynek otynkowany tynkiem cementowo - wapiennym nakrapianym, pokryty dachem czterospadowym o konstrukcji drewnianej, pokrytym blachą. Stolarka okienna drewniana w złym stanie technicznym, drzwiowa drewniana. W budynku klatka schodowa drewniana. Na I piętrze podłogi z desek, stropy drewniane. Ściany otynkowane tynkiem cementowo-wapiennym, malowane emulsyjnie. Ogrzewanie piecami kaflowymi i grzejnikami elektrycznymi. Budynek wyposażony jest w instalacje elektryczną, wodociągową, kanalizacyjną. Ogólny stan techniczny budynku słaby. Budynek nie posiada świadectwa energetycznego.
Nieruchomość wpisana jest do gminnej ewidencji zabytków i usytuowana jest na terenie zabytkowego układu urbanistycznego miasta Kolbuszowa.
Nasze miejscowe władze z premedytacją niszczą wszystko co było ,powstało w Kolbuszowej przed 1989 rokiem.Niszczona jest kultura,,historia,edukacja.Wszystko to co łączy się z lokalnym patriotyzmem.Robi się wszystko, aby młodzi ludzie ,ci najzdolniejsi nie szukali tutaj miejsca dla siebie.Zostają tylko ci, którzy pokornie zginają karki.
Jutro będą świętować rocznice bitwy o nasze miasteczko w 1939 roku.Przejdą barwnym korowodem obok budynku na ulicy Narutowicza który sami zdewastowali ,pewnie nawet go nie zauważając.
Po drugiej stronie obrzeży rynku stoi drugi niszczejący budynek.
Należy do nas i jest od początku lat '90 systematycznie dewastowany.Przypadek?
W czwartek będzie wystawiony do sprzedaży na przetargu w stanie tragicznym:
Budynek otynkowany tynkiem cementowo - wapiennym nakrapianym, pokryty dachem czterospadowym o konstrukcji drewnianej, pokrytym blachą. Stolarka okienna drewniana w złym stanie technicznym, drzwiowa drewniana. W budynku klatka schodowa drewniana. Na I piętrze podłogi z desek, stropy drewniane. Ściany otynkowane tynkiem cementowo-wapiennym, malowane emulsyjnie. Ogrzewanie piecami kaflowymi i grzejnikami elektrycznymi. Budynek wyposażony jest w instalacje elektryczną, wodociągową, kanalizacyjną. Ogólny stan techniczny budynku słaby. Budynek nie posiada świadectwa energetycznego.
Nieruchomość wpisana jest do gminnej ewidencji zabytków i usytuowana jest na terenie zabytkowego układu urbanistycznego miasta Kolbuszowa.
Nasze miejscowe władze z premedytacją niszczą wszystko co było ,powstało w Kolbuszowej przed 1989 rokiem.Niszczona jest kultura,,historia,edukacja.Wszystko to co łączy się z lokalnym patriotyzmem.Robi się wszystko, aby młodzi ludzie ,ci najzdolniejsi nie szukali tutaj miejsca dla siebie.Zostają tylko ci, którzy pokornie zginają karki.
Jutro będą świętować rocznice bitwy o nasze miasteczko w 1939 roku.Przejdą barwnym korowodem obok budynku na ulicy Narutowicza który sami zdewastowali ,pewnie nawet go nie zauważając.
niedziela, 8 września 2013
Hudacy na "Spinaczu 2014"
Słynna kolbuszowska kapela muzyczna Hudacy ćwiczy nowy heavy metalowy repertuar,na przyszłoroczny festiwal muzyczny Spinacz 2014.
Zapowiada się niezwykle ciekawie.
Zapowiada się niezwykle ciekawie.
Michał Karkut łamie prawo
Agitacja - działalność prowadząca do zjednania zwolenników dla jakiejś sprawy, idei, poglądów; propagowanie haseł albo ideologii.Michał Karkut na swoim blogu agituje... >>kliknij tutaj<<

Dla mnie wybór jest prosty, zagłosuję na Mariusza Kawę.
Powodów jest kilka. Pierwszy z nich to wiek kandydata. Uważam, że w polityce trzeba zmieniać te stare zużyte karty jak np panowie Pupa czy Ziobro.
Kodeks Wyborczy na temat agitacji wyborczej:
Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.
Cisza wyborcza – okres, w którym pod groźbą kary zabroniony jest jakikolwiek sposób agitacji. Z założenia cisza wyborcza ma być czasem, w którym obywatele, po kampanii, mogą zastanowić się, jakiego chcą dokonać wyboru.
Dura lex, sed lex...
Radny Michał Karkut,członek Platformy Obywatelskiej złamał prawo.
Co kosi Romaniuk?
Internetowe wydanie Korso Kolbuszowskie ma zawsze największe i najlepsze galerie z wydarzeń w naszej okolicy (żeby nie było ,że nie umiemy pochwalić :) )
Nas zainteresowała ostatnio sesja dożynkowa redaktor Joanny Serafin- >> kliknij tutaj<<
W konkursie wieńcy dożynkowych wystartował nawet radny powiatowy,przewodniczący osiedla nr 1 ,pan Grzegorz Romaniuk.(Prywatnie brat pana Bogdana Romaniuka )
Niestety wybór projektanta nie był zbyt trafny - wyglądało to jak wieniec pogrzebowy wyniesiony prosto z kolbuszowskiego cmentarza.
Swoją drogą ...co i gdzie kosi pan Romaniuk?
Nas zainteresowała ostatnio sesja dożynkowa redaktor Joanny Serafin- >> kliknij tutaj<<
W konkursie wieńcy dożynkowych wystartował nawet radny powiatowy,przewodniczący osiedla nr 1 ,pan Grzegorz Romaniuk.(Prywatnie brat pana Bogdana Romaniuka )
Niestety wybór projektanta nie był zbyt trafny - wyglądało to jak wieniec pogrzebowy wyniesiony prosto z kolbuszowskiego cmentarza.
Swoją drogą ...co i gdzie kosi pan Romaniuk?
sobota, 7 września 2013
Tęsknię za tobą Żydzie.
Urodziłam się w mieście, które w herbie ma krzyż i gwiazdę Dawida.
Od zawsze mnie to nurtowało, skąd taki herb skoro żadnych Żydów tu nie ma, gdzie często słyszy się teksty o wydźwięku antysemickim. Miałam może 15 lat, zaczęłam szukać, szperać, pytać i czytać.
Znalazła się zaniedbana, zamknięta synagoga, znalazły się miejsca, które były kiedyś żydowskimi cmentarzami i co najważniejsze znalazła się historia ludzi, których już nie ma, a którzy kiedyś tam mieszkali. Przez przypadek obejrzałam film "Po-lin. Okruchy pamięci". Pojawiło się w nim to małe miasteczko, ten sam rynek pełen żydowskich mieszkańców. To Kolbuszowa z lat 30. Chłonęłam obraz z niesamowitą radością, rynek nic się nie zmienił mimo tylu lat i zaraz pojawiło się okropne uczucie, że jednak coś się zmieniło. Kamieniczki w rynku są teraz zamieszkane tylko przez Polaków.Nie umiem wytłumaczyć, dlaczego tak bardzo brakuje mi tamtych ludzi. Może dlatego, że to oni tchnęli życie w to miasteczko, potem swe życie tracąc? Może dlatego, że po prostu byli zwykłymi ludźmi, którzy ciężko pracowali, płakali, cieszyli się, kochali, tak jak każdy z nas.
Najbardziej przemawiają do mnie proste rzeczy. Zwyczaj targowiska co wtorek, który w Kolbuszowej przetrwał do dziś, te same ulice, po których zdążali do synagogi, a po których dziś chodzę ja. Nie umiem pogodzić się z lekkością, z jaką zapominamy o tamtych, dla których to miasto było ich miastem. Moja babcia w czasie wojny miała może 10 lat. Na jej wsi, niedaleko Kolbuszowej, utworzono jakiś mały obóz, gdzie zbierano okolicznych Żydów, by ich potem zabrać stąd na zawsze. Mimo wielkiego niebezpieczeństwa chodziła do nich z jedzeniem i mlekiem, a oni dawali jej obierki z ziemniaków dla krowy. Nie wiem, dlaczego to robiła, nie pytam. Gdy jeszcze mogła chodzić pokazała mi i mojemu bratu jedno miejsce głęboko w lesie, dziś już trudno dostępne. Wielką jamę w ziemi, gdzie ukrywali się Żydzi a potem ktoś ich wydał. Gdy stałam na brzegu tego dołu przechodziły mnie dreszcze. Moja babcia była świadkiem egzekucji, jaką Niemcy wykonali na dwóch Żydach, miała wtedy 8 lat. Ci żołnierze ją widzieli, ukrywającą się za drzewem i tylko jej pomachali.Jestem Polką i tęsknię za Wami Żydzi i robię wszystko, by ludzie w moim otoczeniu pamiętali, że kiedyś mieszkaliście tu razem z nami.
Autor: Natalia Ch.
źródło
Oryginał jest niesamowicie ... prawdziwy.
piątek, 6 września 2013
Daniel Fila z flagą PiS
Prezes PiS zastanawia się: dlaczego w sondażach Zdzisław Pupa ma tylko 40%?
Gdyby czytał internetowe wydanie Korso Kolbuszowskie >>kliknij tutaj<< gdzie zamieszczono obszerny fotoreportaż z jego wizyty w naszym miasteczku ,to nie miałby żadnych wątpliwości.
Otóż w pierwszym rzędzie wymachiwał chorągiewka PiS i bił największe brawa wójt Raniżowa Daniel Fila ,członek zarządu wojewódzkiego tej partii.To znany w całej Polsce miłośnik urządzeń podsłuchowych.

Gdyby czytał internetowe wydanie Korso Kolbuszowskie >>kliknij tutaj<< gdzie zamieszczono obszerny fotoreportaż z jego wizyty w naszym miasteczku ,to nie miałby żadnych wątpliwości.
Otóż w pierwszym rzędzie wymachiwał chorągiewka PiS i bił największe brawa wójt Raniżowa Daniel Fila ,członek zarządu wojewódzkiego tej partii.To znany w całej Polsce miłośnik urządzeń podsłuchowych.

W niedziele zagłosujmy przeciw "pączkom w maśle".
W zeszłym tygodniu zadzwoniła do mnie panienka z jakiejś firmy badającej "opinie publiczną". Niestety świeżo zaklepana mężatka , rozmowa nie kleiła się,więc nie dowiedziałem na czyje zlecenie przeprowadzono to badanie.
Aliści....
Według informacji „Newsweeka” PiS zamówiło badania, z których wynika, że Pupa może liczyć na ok. 40 proc. głosów a Ziobro – na 18 procent, czyli kilkukrotnie więcej niż Solidarna Polska. Z naszych ustaleń wynika, że rezultaty tego sondażu rozwścieczyły Jarosława Kaczyńskiego, który odpowiedzialnością za złą kampanię obarczył wicemarszałka Sejmu z ramienia PiS Marka Kuchcińskiego.Dlatego więc przeżyliśmy tu taki najazd oficjeli PiS ,i byliśmy świadkami natrętnego namawiania Ziobry do rezygnacji z udziału w wyborach.
Niestety prezes Kaczyński myli się co do przyczyny niskiej popularności swojego kandydata.To nie wina złej kampanii, tylko braku jasnego programu PiS.Dokładnie widać to po ostatnich sondażach popularności partii politycznych.Mimo ogromnego spadku zaufania do PO, Prawo i Sprawiedliwość prawie nic na tym nie zyskało.Wzrosła tylko ilość niezdecydowanych i to do 17%
Aliści....
Według informacji „Newsweeka” PiS zamówiło badania, z których wynika, że Pupa może liczyć na ok. 40 proc. głosów a Ziobro – na 18 procent, czyli kilkukrotnie więcej niż Solidarna Polska. Z naszych ustaleń wynika, że rezultaty tego sondażu rozwścieczyły Jarosława Kaczyńskiego, który odpowiedzialnością za złą kampanię obarczył wicemarszałka Sejmu z ramienia PiS Marka Kuchcińskiego.Dlatego więc przeżyliśmy tu taki najazd oficjeli PiS ,i byliśmy świadkami natrętnego namawiania Ziobry do rezygnacji z udziału w wyborach.
Niestety prezes Kaczyński myli się co do przyczyny niskiej popularności swojego kandydata.To nie wina złej kampanii, tylko braku jasnego programu PiS.Dokładnie widać to po ostatnich sondażach popularności partii politycznych.Mimo ogromnego spadku zaufania do PO, Prawo i Sprawiedliwość prawie nic na tym nie zyskało.Wzrosła tylko ilość niezdecydowanych i to do 17%
Dane dzięki Homo Homini dla Wirtualnej Polski:
PiS - 34%
PO - 21%
SLD - 15%
PSL - 6%
Solidarna Polska - 4%
Ruch Palikota - 3%
Niezdecydowani - 17%!!!!!
Pupa i tak zostanie senatorem,ale im gorszy uzyska wynik,tym mocniejszy będzie sygnał dla PiS że chcemy realnej opozycji zdolnej zreformować Polskę.Jak na razie propozycje Kaczyńskiego to tylko kiełbasa wyborcza , nierealne do zrealizowania.
Pupa i tak zostanie senatorem,ale im gorszy uzyska wynik,tym mocniejszy będzie sygnał dla PiS że chcemy realnej opozycji zdolnej zreformować Polskę.Jak na razie propozycje Kaczyńskiego to tylko kiełbasa wyborcza , nierealne do zrealizowania.
W niedzielę zagłosujmy więc na kogoś spoza układu PiS-PO-PSL.
(nie)Obiektywny przeglad miesiąca sierpnia.
Redakcja Korso zorganizowała kolejny plebiscyt .Po Super Sołtysie wybieraliśmy tą razą Najlepszego Burmistrza Powiatu Kolbuszowskiego.Bezapelacyjnie wygrał (spora niespodzianka) burmistrz Kolbuszowej Jan Zuba.
***
Widzieliśmy radnego Romaniuka (Grzegorza) z nową maskotką.Zupełnie nie w naszym guście,swoją drogą wymagamy chyba zbyt wiele od tego zawsze uśmiechniętego od przedsiębiorcy pogrzebowego.
Spokojnie jednak panie Grzegorzu!Wystarczy tego (dobrego) aby radny Fryc zagryzał palce z zazdrości.
***
Burmistrz Zuba przyznał że firma ASA nie jest przygotowana technicznie do odbioru tak dużej ilości śmieci z naszej gminy.Jak się dowiedzieliśmy (bardzo nieoficjalnie) wybrano ją, ponieważ urzędnicy miejscy pomylili ją z amerykańska agencją kosmiczną NASA.
***
Druga wersja tej samej plotki mówi o tym że wybrano firmę ASA ,ponieważ poseł Chmielowiec stwierdził że to nASA firma.
***
Jest jeszcze trzecia wersja z radnym Frycem tle, któremu (jak podpowiedzieli nam złośliwi) firma z Tarnobrzega kojarzy się podobno wyłącznie z kASĄ.
***
Do Kolbuszowej przyjechała delegacja z Francji.Co ciekawe niezwykle gadatliwy (na co dzień) burmistrz Zuba, nie mógł z wrażenia słowa z siebie wydobyć (po francusku).
***
Proboszcz Pępek (nowa świecka tradycja) wywiesił na terenie swojej parafii wizerunek pupy.
Artyści awangardowi zagryzają palce z zazdrości, że nie wpadli na taki pomysł wcześniej.

***
Kolbuszowę odwiedził kandydat na senatora Zdzisław Pupa.Rozmowa zupełnie się nie kleiła, prawdopodobnie dlatego zabrakło nie tylko popitków ale samych ( o zgrozo) napitków.

***
***
Na dożynkach w Przedborzu radny Opaliński objechał dziekana Osaka że "mówi głupoty w kościele"
Na reakcję nie trzeba było długo czekać.

***
Niebanalnym ludowym wdziankiem dożynkowym popisał się za to dyrektor Domu Kultury pan Wiesław Sitko.W przyszłym roku (tu podpowiadamy) mógłby sobie jednak przynajmniej buty wypastować.
***
Widzieliśmy radnego Romaniuka (Grzegorza) z nową maskotką.Zupełnie nie w naszym guście,swoją drogą wymagamy chyba zbyt wiele od tego zawsze uśmiechniętego od przedsiębiorcy pogrzebowego.
Spokojnie jednak panie Grzegorzu!Wystarczy tego (dobrego) aby radny Fryc zagryzał palce z zazdrości.
***
Burmistrz Zuba przyznał że firma ASA nie jest przygotowana technicznie do odbioru tak dużej ilości śmieci z naszej gminy.Jak się dowiedzieliśmy (bardzo nieoficjalnie) wybrano ją, ponieważ urzędnicy miejscy pomylili ją z amerykańska agencją kosmiczną NASA.
***
Druga wersja tej samej plotki mówi o tym że wybrano firmę ASA ,ponieważ poseł Chmielowiec stwierdził że to nASA firma.
***
Jest jeszcze trzecia wersja z radnym Frycem tle, któremu (jak podpowiedzieli nam złośliwi) firma z Tarnobrzega kojarzy się podobno wyłącznie z kASĄ.
***
Do Kolbuszowej przyjechała delegacja z Francji.Co ciekawe niezwykle gadatliwy (na co dzień) burmistrz Zuba, nie mógł z wrażenia słowa z siebie wydobyć (po francusku).
***
Proboszcz Pępek (nowa świecka tradycja) wywiesił na terenie swojej parafii wizerunek pupy.
Artyści awangardowi zagryzają palce z zazdrości, że nie wpadli na taki pomysł wcześniej.

***
Kolbuszowę odwiedził kandydat na senatora Zdzisław Pupa.Rozmowa zupełnie się nie kleiła, prawdopodobnie dlatego zabrakło nie tylko popitków ale samych ( o zgrozo) napitków.

***
***
Na dożynkach w Przedborzu radny Opaliński objechał dziekana Osaka że "mówi głupoty w kościele"
Na reakcję nie trzeba było długo czekać.

***
Niebanalnym ludowym wdziankiem dożynkowym popisał się za to dyrektor Domu Kultury pan Wiesław Sitko.W przyszłym roku (tu podpowiadamy) mógłby sobie jednak przynajmniej buty wypastować.

czwartek, 5 września 2013
Zuba będzie dalej wycinał drzewa
Cały urok naszego miasteczka to wszechobecne drzewa.niestety zamiast sadzić nowe coraz więcej wycinamy i zmieniamy miasteczko w pustynię.Dokładnie widać to na przykładzie kolbuszowskiego rynku.Urzędnikom z ratusza tego jednak mało i chcą ciąć jeszcze więcej.Najpierw burmistrz Zuba zaczął wycinkę na własnej posesji .Poszło gładko więc rozszerza to na całe miasteczko (o lesie pod skansenem nie wspominając).
W najnowszym Korso można przeczytać o planach budowy nowych miejsc parkingowych przed blokiem na ulicy Jana Pawła II.Zamiast rozwiązać problem systemowo i zbudować duży nowoczesny parking trochę dalej ,urzędnicy wytną drzewa aby zrobić tylko kilka miejsc parkingowych.O dziwo tym planom przyklaskuje prezes spółdzielni ,a zarazem radny miejski Józef Rybicki.Prawdopodobnie dlatego, że podczas studiów w Moskwie spodobał mu się Plac Czerwony.
W najnowszym Korso można przeczytać o planach budowy nowych miejsc parkingowych przed blokiem na ulicy Jana Pawła II.Zamiast rozwiązać problem systemowo i zbudować duży nowoczesny parking trochę dalej ,urzędnicy wytną drzewa aby zrobić tylko kilka miejsc parkingowych.O dziwo tym planom przyklaskuje prezes spółdzielni ,a zarazem radny miejski Józef Rybicki.Prawdopodobnie dlatego, że podczas studiów w Moskwie spodobał mu się Plac Czerwony.
Hipokryzja prawicy
Przed kościołem Pupa. W Przeglądzie Kolbuszowskim :Pupa z przodu ,Pupa z tyłu.Na drzewach też Pupa-oszaleć ze szczęścia można, co nam PiS proponuje.
Szef kolbuszowskiej Platformy Obywatelskiej - Krzysztof Wójcicki ,znalazł na drzewie nawet coś takiego:

a nawet skomentował.
Kampania wyborcza na Podkarpaciu idzie pełną parą.
Właśnie znalazłem na drzewie nowy plakat.
Nie wiem tylko czy to kampania informacyjna o wyborach czy nowy plakat Zdzisława Pupy. Swoją drogą to normalny tego nie wymyślił:)
W maglu dostaliśmy za to oryginał tego dzieła.Poszliśmy tym tropem i okazuje się że twórca ,(lub tylko roznosiciel) ma także inne pozapolityczne zainteresowania.
Otóż jest to mężczyzna w wieku 35 lat,kawał chłopa -183 cm wzrostu, w związku, ale szuka romansu/seksu na zewnątrz.
To kolejny dowód na hipokryzję (także nowej) prawicy.
Szef kolbuszowskiej Platformy Obywatelskiej - Krzysztof Wójcicki ,znalazł na drzewie nawet coś takiego:

a nawet skomentował.
Kampania wyborcza na Podkarpaciu idzie pełną parą.
Właśnie znalazłem na drzewie nowy plakat.
Nie wiem tylko czy to kampania informacyjna o wyborach czy nowy plakat Zdzisława Pupy. Swoją drogą to normalny tego nie wymyślił:)
W maglu dostaliśmy za to oryginał tego dzieła.Poszliśmy tym tropem i okazuje się że twórca ,(lub tylko roznosiciel) ma także inne pozapolityczne zainteresowania.
Otóż jest to mężczyzna w wieku 35 lat,kawał chłopa -183 cm wzrostu, w związku, ale szuka romansu/seksu na zewnątrz.
To kolejny dowód na hipokryzję (także nowej) prawicy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)