Po przemaglowaniu Komisji Mandatowej, radni zeszli do podziemia.
Kolejne posiedzenia komisji Rady Miejskiej nie miały już w porządkach obrad punktu o dietach radnych. Wrzucono to dla niepoznaki do worka- Sprawy Różne. Tacy sprytni.
Wiadomo , przyjdzie taki redaktor z KolbuszowaLokalnie, nagra, puści w Internety i będzie znowu wstydu co niemiara.
To znaczy, wstydu tym razem nie było, bo wszystkie trzy komisje zagłosowały przeciwko podwyżkom. Za dalej są tylko Frycowe. Reszcie (niby) nie zależy.
Azaliż...wystarczy jednak że na sesji ktoś wyjdzie na papierosa, ktoś się zamyśli (patrząc na redaktor Annę Pocałuń), pomyli i to przejdzie.
Teoretycznie, podwyżki powinny być głosowane dopiero na sesji lutowej, ale w praktyce radni mogą chcieć to mieć już za sobą i zrobić to już w ten czwartek.
Czyli cyrków będzie więc ciąg dalszy. Warto to obserwować, bo to wszystko za nasze pieniądze i szkoda żeby się zmarnowały.
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
poniedziałek, 23 stycznia 2023
W podwyżkach 3:1
Skok na miejską kasę
Głównym argumentem radnych za podwyżką jest to ,że nie były waloryzowane od 10 lat.
That's not cool.
Azaliż.... tu przypominamy, że wtedy diety podniosła rządząca koalicja: Fryc/Dragan/Opaliński/Karkut./Pik .
Dali sobie ile tam mogli. W przypadku przewodniczącego, poszli na maksa (a nawet trochę więcej).
Średnio było to 30-40% więcej niż w miasteczkach wielkości Naszej wielkiej Lasowiackiej Stolicy.
Próbowaliśmy w Maglu temu przeciwdziałać- wszystko jednak jak grochem o ścianę, ponieważ Frycowe w radzie robili wtedy co chcieli.
kliknij sobie tutaj
kliknij sobie tutaj
Kliknij sobie tutaj
Teraz realia w radzie miejskiej się zmieniły i jest szansa, aby tych ludzi zastopować.
niedziela, 22 stycznia 2023
Korso Kolbuszowskie (dez)informuje
Nie wiemy dlaczego, zwykle rozsądna i dobrze przygotowana, nasza ulubiona redaktor Anna Pocałuń, tak jakoś nie tak, relacjonuje podchody radnych do podwyższenia sobie diet.
![]() |
źródło- Korso Kolbuszowskie |
Otóż zgodnie z prawem, radny wykonuje swoja pracę społecznie, za którą nie przysługuje mu żadne wynagrodzenie. Koniec kropka.
Radnemu przysługuje jedynie dieta, która nie jest wynagrodzeniem za pracę, a ma stanowić tylko ekwiwalent utraconych korzyści, jakich radny nie uzyskuje w związku z wykonywaniem mandatu przedstawicielskiego (np. z tytułu utraty wynagrodzenia za pracę).
Ponieważ jest to tylko ekwiwalent za utracone korzyści, to można go dosyć łatwo porachować. Chętnie takie wyliczenia zrobione przez radnych zobaczymy. Nie chcemy się znowu nad samorządowcami znęcać. Zrobiliśmy to już przedtem.
Kliknij sobie tutaj
Kliknij sobie tutaj
Kliknij sobie tutaj
Te wyliczenia i tak są optymistyczne ponieważ nie wzięliśmy pod uwagę tego, że diety nie są opodatkowane i wypadałoby od kwot przez nas wyliczonych, odjąć jeszcze jakieś 30%.
Azaliż.... jest to dobry początek do szerszej dyskusji, ile te diety powinny wynosić. Czekamy na odpowiedź radnych i pełniejszą relację pani redaktor Anny Pocałuń (którą bardzo lubimy, niestety bez wzajemności).
Podczas przeszukiwania netu, natrafiliśmy i na taki mem:
sobota, 21 stycznia 2023
Mateusz Cetnarski, sędzią piłkarskim (na mistrzostwach świata)
Przygnębieni przepychankami w sprawie diet radnych miejskich, postanowiliśmy odpocząć od tego kolbuszowskiego bagna i naładować się pozytywną energią.
Oglądnęliśmy więc, wywiad z człowiekiem prawdziwego sukcesu Panem Szymonem Marciniakiem.
Fascynująca historia osoby, która nie bała się marzyć i krok, po kroku, bez oglądania się na groszowe diety, doszła do sędziowania finałów piłkarskich mistrzostw świata.
Gratulacje!
Azaliż.... okazuje się, że wywiad ma też, mały kolbuszowski akcencik.
Pan Szymon jest bowiem przyjacielem Mateusza Cetnarskiego i namawia go do... zastania sędzią piłkarskim.
Dlaczego nie? Czekamy na ciąg dalszy.
Więcej- kliknij sobie tutaj.
piątek, 20 stycznia 2023
Hejterzy ruszyli do akcji
Stało się to, czego obawialiśmy się najbardziej. Miejscowi (bezwzględni) hejterzy poczuli krew i ruszyli do akcji.
Internauci którzy nic w życiu nie osiągnęli i nie mają nic lepszego do roboty, bezpardonowo zaatakowali najbardziej zasłużonych obywateli naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy. Wiadomo : kozak w necie pi*** w świecie.
Jesteśmy zszokowani.
Zresztą sami zobaczcie.
Azaliż.... tylko przykład, tego co pojawiło się w Internecie. Jesteśmy zbulwersowani.
Każdy z nas powinien z tym procederem walczyć, nie kopiować i nie przesyłać swoim znajomym takich (i podobnych) memów. O co gorąco do naszych czytelników apelujemy.
Walczmy z nienawiścią w necie!
czwartek, 19 stycznia 2023
Cyrków z radnymi miejskimi ciąg dalszy
Klub radnych "Samorząd to Wspólna Sprawa", swoją propozycją podwyżki diet ruszył lawinę, której nawet się nie spodziewał.
Twarzą tego przedsięwzięcia został radny Michał Karkut, wypuszczony w te maliny przez kutych na cztery nogi kolegów, pozostających w cieniu- Juliana Dragana i Józefa Fryca. Teraz tłumaczyć się z tego musi sam.
A będzie miał przed kim, ponieważ do Komisji Skarg Wniosków i Petycji, wpłynęły dwa pisma mieszkańców w tej sprawie.
Pierwsze z prośbą o nie podwyższanie sobie diet.
Drugie pismo jest ogólniejsze i dotyczy przede wszystkim do obniżenia lokalnych podatków do cen z 2022 roku.

Cool!
Azaliż..... jak zatem radni uzasadnią podwyżki diet w niedopinającym się budżecie? No jak?
To będzie można zobaczyć w poniedziałek, w ratuszu w sali nr 1.
Początek cyrków o 14.
Jak się dowiedzieliśmy, to całe zamieszanie ma i pozytywne skutki.
Już w krótce ma powstać w Kolbuszowej firma, szyjąca futra z psów, które na radnym Michale Karkucie mieszkańcy wieszają.
środa, 18 stycznia 2023
Znaj proporcjum, mocium panie Dragan
W Maglu, jesteśmy zwolennikami obowiązkowego państwowego egzaminu z ustaw samorządowych, dla kandydatów na radnych.
Na wczorajszej posiedzeniu Komisji Mandatowej, kilku samorządowców zbłaźniło się bowiem koncertowo. Ci ludzie przekonani są że "dieta" to taka tam inna trochę dziwaczna nazwa miesięcznej pensji. Serio, nie robimy sobie jaj.
Pośrodku tego towarzystwa siedziała radna Barbara Szafraniec, przewodnicząca Komisji oświaty i Wychowania i.... nic. A prywatnie jest nauczycielką wiedzy o społeczeństwie (czy jakoś tak).Czego więc naszych dzieci się uczy?
Przypominamy! Radny pełni swoją funkcję społecznie, bez wynagrodzenia. Dieta jest jedynie ekwiwalentem utraconych korzyści, jakich radny nie uzyskuje w związku z wykonywaniem mandatu.
Wysokość tego świadczenia, ograniczona jest na dwa sposoby. Raz przez rząd do kwoty (teraz) 3 220,96 złotych. Dwa do realnych kosztów jakie ponoszą radni sprawując swój mandat.
Azaliż....nam brakowało wczoraj jeszcze jednej rzeczy, chyba najważniejszej. Ani radny Karkut, ani radny Dragan nie zastanowili się, czy stać nas na zapłacenie im tak wysokich diet? To ich nie interesuje.
Całość można zobaczyć na kanale KolbuszowaLokalnie- kliknij sobie tutaj .
Prosimy o zasubskrybowanie i zalajkowanie . To pozwoli kanałowi się rozwijać. i dostarczać więcej takich (i podobnych) materiałów.
wtorek, 17 stycznia 2023
Radni odklejeni od rzeczywistości
Spotkanie komisji Mandatowej wyglądało jak spotkanie mafii. Nie dyskutowano w ogóle o kosztach jakie radni ponoszą sprawując swoją społeczną działalność. Liczyło się tylko tyle, ile da się z nas mieszkańców wyciągnąć i to w procentach.
To było straszne.
Radni Dragan z Karkutem są zupełnie odklejeni od rzeczywistości. Próbował to przerwać pan Tomasz Buczek jednak nie został dopuszczony do głosu. Powiedział jednak to co miał powiedzieć:Dbacie tylko o własne interesy. Wyszedł wzburzony trzaskając drzwiami.
Głos rozsądku padł jednak ze strony radnych Piotra Panka i Krzysztofa Wójcickiego, którzy zaproponowali powiązanie diety z kwota bazową (rewaloryzowaną przez rząd) z minimalną podwyżką z 837 zł na 960 zł. Przeszła jednak zmiana zaproponowana przez radnego Karkuta +- 1250 złotych dla szeregowego radnego.
Ręce i nogi opadają.
Można to obejrzeć dzięki transmisji na żywo portalu kolbuszowalokalnie.pl -dziękujemy. kliknij sobie tutaj
Przejdzie to jeszcze przez wszystkie komisje i ma być przedstawione jeszcze na styczniowej sesji pod obrady.
Cyrki się dopiero więc zaczynają. I to wszystko za nasze pieniądze.
Podwyżka diet - policzmy głosy
Jedynym samorządowcem, który publicznie oznajmił, że zagłosuje przeciwko podwyżkom diet, jest radny Mirosław Kaczmarczyk.
Na wszelki wypadek postanowiliśmy się go podpytać. Dopadliśmy go pod Manhattanem na spacerze z psem (takim jakimś małym).
Na moje pytanie, czy na pewno zagłosuje przeciw, zmierzył mnie wzrokiem i powiedział: Magiel!Już raz to powiedziałem i powinno wystarczyć. Zamurowało mnie. Skąd wiedział, że ja to ja, a nie redaktor Paweł Galek, który stał na czatach przy ulicy Matejki (skąd mógł wyjechać radny Józef Fryc z kamerką)? No skąd? Lata konspiracji, zmieniania IP -wszystko na marne.
Radnemu Kaczmarczykowi nie ma się co dziwić, że może sobie pozwolić aby zagłosować przeciw.. Ma bogata małżonkę, która świetnie gotuje. Syn lekarzem- co takiemu bida zrobi?
Reszta radnych zagryza jednak palce i unika jak ognia zajęcia jednoznacznego stanowiska. Czekają na odgórne wytyczne. A dymu nad ratuszem ciągle nie ma.
Pomysł przepchnięcia podwyżek jest mniej więcej taki:
"Za" zagłosują radni: Karkut, Fryc i Dragan. "Przeciw" Kaczmarczyk.
Pik z Bochniarz wyjdą na papierosa, a reszta wstrzyma się od głosu. Czyli przejdzie to 3 do 1.
Wszyscy dostaną większe (nienależne) piniądze. Z tym , że Pis-owcy umyją ręce i powiedzą to nie my, to Frycowe czyli sojusz Lewicy z PO takie chytre. Radny Karkut dostanie kolejną łatkę, a wybory w 2024 wygra Komitet Wyborczy: "Nam Dziewięć stówek wystarczy".
Żeby było śmieszniej, podwyżka ma obowiązywać dopiero od.... przyszłej kadencji rady w 2024 roku. Czyli sytuacja robi się bardziej kuriozalna, bo za 1.5 roku zmienić się może (i zmieni) wszystko.Po co więc teraz tracić na to czas?
Ktoś wypuścił radnego Karkuta w cudne manowce.
Wszyscy którzy zagłosują za ta podwyżką (albo się wstrzymają) , lub wyjdą na papierosa- stracą. Wygrywa na tym burmistrz Zuba i PiS.
Dzisiaj początek tego cyrku w magistracie, sala nr 1 od godziny 15.
poniedziałek, 16 stycznia 2023
Transparentność (według) radnego Karkuta
Radny Michał Karkut, przyatakował był na ostatniej sesji rady miejskiej burmistrza, na co on tam zamierza wydać miliony złotych. Domagał się pełnej jawności, bo nasz włodarz ze skarbnikiem pewnikiem tam cosik knują.Wiadomo- PiS-owcy. Co oni potrafią wszyscy wiemy z TVN-u.
kliknij sobie tutaj
Cool!
I to nam się podoba. W pełni popieramy radnego Michała!
Niech burmistrz wyłoży kawę na ławę co jak, gdzie kiedy kto z kim i za ile.
Podpisujemy się pod tym obiema rękami i jesteśmy za pełną jawnością procesów decyzyjnych w Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy.
Niech żyje wolna Unia Europejska! Tylko z nią będzie u nas normalnie.
Azaliż.... tu jak jakoś przypomnieliśmy sobie, że przecież radny Karkut w piwnicy magistratu szykuje ścisłe tajny projekt podwyżki diet radnych. Za cholerę jednak nie chce powiedzieć co i jak, mimo, iż nawet za dotychczasowe 870 złotych miesięcznie, zobowiązany jest utrzymywać stały kontakt z wyborcami. Informować nas o wszystkim, a nawet jeszcze więcej. A jesteśmy niezmiernie ciekawi, jak on te 2 tysiące swoich kosztów porachował
Doszło już nawet do tego, że o tym co tam radni knują, mieszkańcy muszą się dowiadywać z (za przeproszeniem) Magla.
Czyli jak Karkut nie informować- dobrze. Jak Burmistrz Zuba- źle.
Wdał się w krzestnego jak nic.
Gratulacje!
![]() |
zdjęcie- Luther.M.E. Bottrill |
niedziela, 15 stycznia 2023
W Tarnobrzegu bez podwyżek diet od 20 lat
W Tarnobrzegu liczącym 50 tysięcy mieszkańców, radni miejscy dostają 1127 złotych, a przewodniczący rady 2254 zł. I nikt z głodu nie umarł.
kliknij sobie tutaj
Można? można!
Dlaczego więc w naszej gminie mającej tylko 20 tysięcy mieszkańców, radni mają dostawać większe rekompensaty za działalność społeczną?
Azaliż.... może radni pokażą jakieś wyliczenia? Chętnie na ten temat podyskutujemy. Przecież radni mają obowiązek utrzymywać stałą więź z wyborcami.
sobota, 14 stycznia 2023
(D)oceniamy radnych miejskich- część 1
Radni miejscy chcą podwyżki diet, traktując je, nie jako wyrównanie poniesionych kosztów, tylko jako zapłatę za wykonaną pracę.
Jak wykazaliśmy drzewiej
Kliknij tutaj
Kliknij tutaj
Kliknij tutaj
Ich realne straty/koszty są poniżej 870 złotych- czyli na poziome najniższej diety. Z wyjątkiem może przewodniczącego który odwala robotę za wszystkich.
Przyjrzyjmy się zatem (idąc tokiem rozumowania radnych) jaką pracę wykonują.
Zacznijmy od rzeczy najprostszej, najbardziej widocznej- udziału w sesji rady.
Niby nic w tym nie ma skomplikowanego. Przychodzą, podpisują listę obecności, dyskutują jaką podjąć decyzję, głosują i rozchodzą się do domów. Co tu można spieprzyć?
Przede wszystkim, to co najbardziej rzuca się w oczy, to niemal powszechne ignorowanie tego co dzieje się na sali, pogaduszki oraz wpatrywanie się w ekraniki telefonów. Jest to chamstwo, lekceważenie nie tylko innych samorządowców, ale przede wszystkim nas mieszkańców.
Jak widać na załączonych obrazkach, niektórym wydaje się, że komórką można jeszcze komuś zaimponować.
Trzecią sprawą, chyba najbardziej bulwersującą jest wychodzenie z sali przed zakończeniem obrad. To już podchodzi pod paragrafy- poświadczenie nieprawdy w celu wyłudzenia nienależnych świadczeń.
Rozpoczęcie sesji
Końcówka-połowy radnych już nie ma.
Możemy jeszcze zrozumieć od bidy radnego Doriana Pika, który mieszka w odległym, Rzeszowie i na piechotę to z 6 godzin drogi, ale reszta?
Czy takie wykonywanie obowiązków zasługuje na więcej niż 9 stówek?
Proponujemy podpisywanie listy obecności przed i po zakończeniu sesji. Niewypłacanie diety jeśli radny nie brał udziału w przynajmniej 90% głosowań.
Przedszkole, ale z takimi ludźmi mamy do czynienia.
piątek, 13 stycznia 2023
Radny Michał Karkut walczy z PiS-owską pazernością!
Radnemu Michałowi Karkutowi, mało było walki w Internetach z PiS-owską zachłannością, pazernością i chciwością.
Postanowił zadziałać i w realu.
W tym celu, postanowił przebić wszystkich i wystąpił z jakże cenną inicjatywą, podwyżki diet radnych i to od razu o (mniej więcej) 100%.
Co się będzie tam ograniczał. Kapary opadły nam z wrażenia.
Azaliż....ponieważ Pan Michał (jak zapewnia) wsłuchuje się w głosy mieszkańców, to i my postanowiliśmy podzielić się swoimi (jakże cennymi) uwagami.
Szanowny Panie Michale!
Dieta radnego, nie jest wynagrodzeniem za prace, a tylko ekwiwalentem za utracone zarobki i (ewentualnie) poniesione wydatki . Czy mógłby Pan, przedstawić nam swoje własne wyliczenia, na podstawie których, ustalił Pan swoje koszty na sumę prawie 2 tysięcy złotych?
Rozumiemy, że w przeciwieństwie do tych wrednych PiS-owców, jest Pan za pełną jawnością procesów decyzyjnych i podzieli się Pan z mieszkańcami Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy, swoją wiedzą na temat wydatków jakie ponoszą radni sprawując swój społeczny mandat. Umieramy z ciekawości co tyle nas ma kosztować.
Oczywiście nie oczekujemy, że udzieli nam Pan osobiście obszernego wywiadu- wiadomo koszty podróży. Jednak krótka wypowiedź na ten temat dla ambitnej redaktor Anny Pocałuń lub (i) redaktora nestora -Pawła Galka w pełni nas usatysfakcjonują.
czwartek, 12 stycznia 2023
Co dalej z pałacem w Weryni?
Gdzieś tak w 2006 roku, powiat kolbuszowski przekazał był Uniwersytetowi w Rzeszowie pałac, budynki i wiele więcej . Była to darowizna na cele edukacyjne.
Dzisiaj pałac jest do wynajęcia, może sprzedaży. Uniwersytet chce się tego balastu jakoś pozbyć i nie dopłacać do pustostanu.
Azaliż.... skoro koncepcja uniwersytetu na zadupiu nie wypaliła, to naszym zdaniem, powiat powinien wystąpić o zwrot tych darowizn.
środa, 11 stycznia 2023
Radny Karkut nie popuszcza
We wtorek 17 stycznia w ratuszu w sali nr 1 o 15 odbędzie się posiedzenie Komisji Mandatowo-regulaminowej, na której radni będą w pocie czoła pracować nad tym, o ile podnieść sobie diety.
Szczególnie mile widziane będą lokalne media z Panią Anną Pocałuń oraz Pawłem Galkiem na czele. Jak się (nieoficjalnie) dowiedzieliśmy, Pan Tomasz Buczek już prasuje koszulę.
Ponieważ radny Michał Karkut (jak twierdzi) wsłuchuje się w głosy wyborców, to podpowiadamy- my żadnych podwyżek waszych diet nie chcemy.
Kolbuszowski szpital bez.... lekarzy
Kolbuszowska lecznica się kurczy. Starosta Kardyś inwestuje miliony w infrastrukturę techniczną, jednak nie ma kto tam pracować. Lekarzy coraz mniej.
Zbliżamy się nieuchronnie(?) do sytuacji, kiedy szpital się sprzeda i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zacznie on funkcjonować prawidłowo. Co więc z tą lecznica jest nie tak? Wszyscy wiedzą, oprócz starosty Kardysia?
Urzędnicy zapewniają, że robią co mogą aby przyciągnąć tu medyków, nawet zaciągają do tego księży.
No... modlitwa nigdy nie zaszkodzi, ale wypadałoby nie zwalać na Boga, tego co można zrobić samemu.
Wystarczy rozglądać się po sąsiednich powiatach, gdzie inwestuje się już w studentów medycyny oferując im stypendia.
Zamiast tego nasi radni powiatowi zainwestowali w swoje naprawdę godne diety, rzucili staroście 20 tysięcy miesięcznej pensji, ale oni przecież leczyć nas nie będą.
Może więc czas, aby wspomagać naszą zdolną młodzież?
wtorek, 10 stycznia 2023
Czy radni-sołtysi zwrócą piniądze?
W kolbuszowskiej radzie miejskiej, mamy pięcioro radnych, którzy są również sołtysami.
Są to Panie Halat Grażyna, Draus Barbara, Maziarz Grażyna , oraz panowie Pytlak Zbigniew i Rumak Stanisław.
Za wypełnianie obowiązków społecznych pobierają podwójne diety.
Azaliż.... z godnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego sygn. akt III OSK 5051/21 oraz sygn. akt II OSK 2794/16, w których wskazano, że dieta stanowi ekwiwalent utraconych korzyści lub poniesionych nakładów i w żadnym razie nie jest wynagrodzeniem za pełnioną funkcję.
„Niepominięcie radnych będących sołtysami skutkowałoby tym, że osoba pełniącą obie te funkcje otrzymywałaby za udział w posiedzeniach dodatkową dietę, pomimo posiadania prawa do rekompensaty wynikającego z art. 25 ust. 4 ustawy o samorządzie gminnym. W tych okolicznościach dieta spełniałaby funkcje wynagrodzenia, którym nie jest” - czytamy w uzasadnieniu wyroku NSA.
Nie można pomijać tego, że dieta ma stanowić wyłącznie ekwiwalent utraconych korzyści (np. pomniejszonego wynagrodzenia za pracę w związku z obecnością na sesji rady gminy), jakie radny czy sołtys nie uzyskuje w związku z wykonywaniem swego mandatu” – wskazał sąd.
Z polskiego na nasze, nie godzi się wypłacać diety, dwa razy za to samo.
Inna sprawa, że obcięcie nienależnych diet, ukróciłoby, łączenie funkcji radnego i sołtysa. Te dwie funkcje w wielu przypadkach się dublują.
poniedziałek, 9 stycznia 2023
Gdzie jest węgiel Panie burmistrzu?
Żeby się nieco ogrzać (zimno w domu jak jasna cholera) udaliśmy się do MDK. Jednak nie tylko my, wpadliśmy na ten genialny pomysł. Było tłoczno. W tłumie mieszkańców widzieliśmy nawet proboszcza Lucjana Szumierza, który po ostatnich remontach najwyraźniej oszczędza na gazie.
Na scenie nawet niezła szopka noworoczna - miejscy urzędnicy siem nagradzali jak tam mogli, bo są najlepsi na całym podkarpaciu. (Czy jakoś tak).Zebrali nawet sporo braw.
Burmistrz z medalem na piersi, nawijał, że to co robią to nie praca, tylko służba dla mieszkańców. Wzruszyliśmy się, łzy stanęły nam w oczach i prawe w to uwierzyliśmy.
Prawie, bo przypomnieliśmy sobie, że musimy zaraz wracać do zimnego domu. Nie ogrzewamy, bo nie mamy (już) opon, a i worki foliowe dawno się skończyły.
Przed świętami udaliśmy się z kwitem z UM do komunalny po węgiel. Nic z tego, mamy numerek w szóstej setce, a oni załatwili dopiero 150.
Cool! Czyli jak tak dalej pójdzie, to grudniowy przydział odbierzemy w maju, a styczniowy we wrześniu.
Ktoś z kolejki dowcipnie zauważył, że możemy zaoszczędzić w ten sposób 3 tony węgla, na przyszły sezon grzewczy.
Grzać jednak trzeba i teraz. W składzie węgiel po 3300 złotych. Trochę taniej (2700 zł) u Bajora ale on musi uprzątnąć plac pod kontenery. Węgiel więc nie tanieje. Po tej cenie, nie tylko nas na niego nie stać. :(
Rząd twierdzi że węgiel jest na składach. Nasz jakże Umiłowany Poseł , zawsze gotowy wyjść z portek aby pomóc. Komunalna ma wystarczająco dużo sprzętu i ludzi.
W czym więc problem Panie Burmistrzu? Mamy siedzieć cicho i marznąć?
Mamy nadzieję, że dzisiaj wschodząca gwiazda miejscowego dziennikarstwa - Pani Anna Pocałuń, uda się pod komunalną, aby porozmawiać z ludźmi, odprawianych tam z pustymi kwitkami.
piątek, 6 stycznia 2023
Solidarni z TVN
Korso Kolbuszowskie przyłączyło się do protestu przeciwko cenzurowaniu przez urzędników państwowych mediów, które są jakby nie było czwartym filarem państwa.
Cool!
Wiadomo, wredne PiS-owce chcą założyć kaganiec na wolne media, aby były bardziej posłuszne przed wyborami.
Azaliż.... tak się zastanawiamy z jakiego teraz komitetu wyborczego wystartuje do rady miejskiej jakże (teraz) partykularny miejscowy lider (wśród fanów).
Poseł Zbigniew Chmielowiec (tym razem) w Stanach
Nasz Jakże Umiłowany Poseł słynie z upodobania do dalekich egzotycznych podróży.
Gdzie on tam nie był? Tunezja, Korea, Włochy, Armenia.... długo by wymieniać.
Światowiec pełną gębą. Zawsze go można zastać w pobliżu kuchni.
W Stanach jednak w podróży (służbowej) jeszcze jednak nie był.
Azaliż... jak mawia proboszcz Szumierz- nie bójmy się marzyć.