Teraz wszyscy zastanawiamy się, czy to dlatego, że sekretarz Matejek mógł pozarażać wszystkich w urzędzie, czy też z innych powodów?
Chociażby dlatego, że Piotr Panek zacznie się dopytywać o wynagrodzenia sołtysów za bieganie z workami.
Smaczek polega na tym, że radni/sołtysi z burmistrzem na czele, pojechali ostatnio po radnym Panku, że jemu jedynemu w całej gminie nie podoba się system rozdziału worków, a oni są tacy zadowoleni.Teraz przynajmniej wiemy dlaczego.
Rocznie to wydatek około 150 tysięcy.Nic więc dziwnego, że odbiór śmieci jest coraz droższy.
Jeszcze gorzej będzie, jak radny Mirosław Kaczmarczyk zacznie drążyć temat pogotowia powodziowego, na czym ono polega i co robi w tym czasie w Galicji sztab kryzysowy?
A może (nie daj Boże) ktoś zapyta się o szerokość rur kanalizacji deszczowej na ulicy Partyzantów i czy przynajmniej można je będzie wykorzystać w salonach pool dance?

Inna przyczyna odwołania sesji może być taka, że radny Michał Karkut, się tak jakoś politycznie znowu zradykalizował. A przecież jeszcze tak niedawno (przy Adamowiczu) nawoływał do nie siania nienawiści i takich tam innych głupot, bo to może prowadzić do tragedii albo i do czegoś gorszego.

Więc nas nawet nie za bardzo dziwi, że sesję nagle w trybie alarmowym odwołano.