Korzystając z wygód środków komunikacji publicznej, na trasie Kolbuszowa -Raniżów można usłyszeć mrożące krew w żyłach historie .
Wczoraj podsłuchałem rozmowę rodziców dzieciaków z gimnazjum w Raniżowie.Opowiadali o nauczycielce matematyki której już od ponad miesiąca nie ma w szkole.
Koniec roku na karku,dzieci nie mają ocen,wielu grożą jedynki i nie ma kto ich uczyć.Dzieci chcą coś umieć, to najważniejszy dla nich w dotychczasowym życiu rok i zostały pozostawione same sobie-płaczą.
Dyrekcja szkoły z tym nic nie chce zrobić, bo ... "układy". Radni zamykają oczy bo ich rodziny pracują w szkole,a wójta to nie obchodzi, bo ma poważniejsze (?) problemy.
Kto pomoże tym dzieciakom?
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
środa, 5 czerwca 2013
Przypominajka
Uprzejmie przypominamy Czytelniczkom i
Czytelnikom o naszym konkursie na Człowieka / Wydarzenie roku.
Kandydatury wraz z (przypominamy!) uzasadnieniem w dwóch kategoriach: Człowiek Roku
oraz Wydarzenie Roku można przesyłać na adres konkurs.magla@gmail.com
do dnia 9 czerwca br. (niedziela) do godziny 23.59.
do dnia 9 czerwca br. (niedziela) do godziny 23.59.
Zgodnie z
sugestią czytelniczek i czytelników zgłoszenia (za wyjątkiem: złośliwych oraz
tych od internetowych nienawistników) są też publikowane pod postem z 1
czerwca.
10 czerwca
podsumujemy nadesłane zgłoszenia.
Wyniki konkursu
zostaną ogłoszone 15 czerwca 2013 r.
wtorek, 4 czerwca 2013
List Marszałka Ortyla na Berdyczów
To trochę dziwne że tak ważna rocznica przechodzi w naszej mieścinie bez echa.Nie ma składania kwiatów,mszy w intencji,występów artystycznych "ku czci", ani nawet wywiadów z bohaterami tamtych czasów. A przecież gdyby nie te wydarzenia to pan Zuba dalej byłby kierownikiem warsztatów szkolnych a pan Kardyś hodowcą drobiu.
Tu warto zadać sobie pytanie z perspektywy naszego małego zaścianka...Czy warto było?
Weekend w małym mieście.
Jakby na to nie patrzeć Kolbuszowa to mała biedna mieścina gdzieś tak na Podkarpaciu. Niewiele się tu dzieje a czas powozi furmanką.
Dlaczego więc zorganizowano w miasteczku dwie duże imprezy jednocześnie?
W niedzielę kolbuszowski rynek rozbrzmiewał muzyką wykonywaną przez orkiestry dęte. Odwiedziły nas orkiestry z Krakowa i Śląska, a także Węgier, Czech, Słowacji i Ukrainy, które wzięły w Międzynarodowych Spotkaniach Orkiestrowych Na Falach Nilu.
/ Korso/
A na skansenie odbyły się Prezentacje Twórczości Ludowej.

Czym więc zajmuje się dział promocji w Urzędzie Miasta, skoro nie może skoordynować nawet organizacji imprez w tak małej mieścinie?
Dlaczego więc zorganizowano w miasteczku dwie duże imprezy jednocześnie?
W niedzielę kolbuszowski rynek rozbrzmiewał muzyką wykonywaną przez orkiestry dęte. Odwiedziły nas orkiestry z Krakowa i Śląska, a także Węgier, Czech, Słowacji i Ukrainy, które wzięły w Międzynarodowych Spotkaniach Orkiestrowych Na Falach Nilu.
/ Korso/
A na skansenie odbyły się Prezentacje Twórczości Ludowej.

Czym więc zajmuje się dział promocji w Urzędzie Miasta, skoro nie może skoordynować nawet organizacji imprez w tak małej mieścinie?
poniedziałek, 3 czerwca 2013
Koniec świata!
(Przynajmniej takiego jaki znamy).
Radny Karkut włączył na swoim blogu komentarze.Strach się bać.
Za jakieś 2 lata zacznie odpowiadać .
Za jakieś 2 lata zacznie odpowiadać .
Profesjonaliści Zuba i Kardyś.
Na sesji rady miejskiej burmistrz Zuba zagaił:
Ze względu na brak możliwości podpisania umowy z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości na dotację w wysokości 5 mln euro, firma ta nie jest w stanie tej realizować inwestycji na naszej strefie i w związku z tym wycofuje się.
Poklikaliśmy trochę i okazuje się że:
Warunkiem udziału w przetargu jest:
· wykupienie „Specyfikacji istotnych warunków przetargu”. Cena specyfikacji wynosi 10 000 zł + VAT, płatna na konto PEKAO S.A. O/Mielec Nr 70 1240 4764 1111 0000 4866 8668
· wpłata wadium w wysokości 159 112,00 zł (słownie: sto pięćdziesiąt dziewięć tysięcy sto dwanaście złotych 00/100), na konto bankowe Gminy Kolbuszowa, BS Kolbuszowa nr 20 9180 0008 2001 0001 7792 0001 w terminie do 24 maja 2013 r. · wpłata wadium w wysokości 340 000,00 zł (słownie: trzysta czterdzieści tysięcy złotych 00/100), na konto bankowe Starostwa Powiatowego w Kolbuszowej, nr 19 8642 1168 2016 6800 0013 0015 w terminie do 24 maja 2013 r.
Czyli Bart do ostatniej chwili czekał z decyzją o przystąpieniu do przetargu.Dlaczego?Na co liczył?
Takich spraw nie załatwia się na ostatnia chwilę na kilka tygodni przed przetargiem.Po co więc robiono tą hucpę, skoro Bart nie miał zagwarantowanych możliwości finansowania tak dużej inwestycji?
Organizacja takiego przetargu to określone koszty które poniesiemy my wszyscy.Jak zwykle to my zapłacimy za nieprofesjonalizm naszych samorządowców.
Czy przewodniczący komisji Rewizyjnej -Michał Karkut sprawdzi działania burmistrza w tej sprawie?A może tak chętny do kontroli wszystkiego (4 lata temu) radny Fryc nabierze jakiś wątpliwości?

niedziela, 2 czerwca 2013
Strażak potęgą jest i basta!
>>kliknij tutaj<<
Zdjęcia pokazują wiele,ale nie wszystko,postanowiliśmy więc dodać do nich swoje komentarze.
sobota, 1 czerwca 2013
Zagłosuj emailowo na Człowieka / Wydarzenie roku. Teraz Ty wybierasz.
Jako że media
obywatelskie słuchają (czasem ; ) sugestii obywateli i obywatelek, ulegliśmy
prośbie czytelniczki, która zaproponowała ogłoszenie konkursu na Człowieka / Wydarzenie
Roku według mieszkańców i mieszkanek Kolbuszowej.
Zdobywca /
Zdobywczyni tytułu nie musi być rodowitym mieszkańcem / mieszkanką naszego
miasteczka. Ważne, żeby nagroda była za to, że zrobił tu (dla nas) coś dobrego,
ciekawego, fajnego w ciągu ostatniego roku (czyli w okresie od 1 maja 2012 r.
do 31 maja 2013 r.).
Konkurs ma na celu wyłonienie i wyróżnienie ludzi, którzy robią to co robią, z sensem.
Kandydatury wraz
z (niekoniecznie krótkim;) uzasadnieniem!*
w dwóch kategoriach: Człowiek Roku oraz Wydarzenie Roku można przesyłać na
adres konkurs.magla@gmail.com
do dnia 9 czerwca br. (niedziela) do godziny 23.59.
do dnia 9 czerwca br. (niedziela) do godziny 23.59.
Jedna osoba może
zgłosić maksymalnie 7 kandydatur.
W skład Kapituły
Konkursu (w trosce o jej niezależność) wejdzie: 1) jeden przedstawiciel Magla, 2)
kajakarka z Irlandii, 3) dziennikarka –
podróżniczka z Podkarpacia.
O zdobyciu tytułu
zadecyduje największa liczba głosów, ale również uzasadnienie wyboru Kandydata
/ Kandydatki czy Wydarzenia.
Zapraszamy.
P.S. Hejterskie
komentarze nie będę publikowane.
* Uzasadnienie
nie powinno nawiązywać do obowiązków, które są tożsame z zakresem obowiązków
zawodowych danej osoby.
Przegląd miesiąca na luzie
Wyjaśniło się dlaczego starosta kolbuszowski chodzi ostatnio na mszę w samo południe . Okazuje się że
przy dziurawym budżecie starostwa interesuje go każda suma.
****
W internecie można zobaczyć podgląd z kamer umieszczonych na kolbuszowskim rynku. Dzięki temu wylansowano nową świecką tradycję. Mieszkańcy ,zwłaszcza ci lepiej ubrani robią po kilka rund wokół rynku,aby każdy mógł zobaczyć ich nowy płaszcz,kożuch ,a nawet futro. Podejrzewamy że największe atrakcje będą jednak w lecie. Całość można podziwiać tutaj:http://www.kolbuszowa.pl/kamery/
****
Ukazała się pierwsza płyta miejscowego zespołu rockowego Exit-”Maluchy”.Nazwa zespołu (Wyjście),okazała się jednak pechowa. Po sprzedaniu wszystkich egzemplarzy płyty chłopaki zawiesili działalność. :/
****
Jak się okazało strażnicy miejscy w Kolbuszowej uzbrojeni zostali w paralizatory. Można także
(tu podpowiadamy) zakupić im kamizelki kuloodporne,skutecznie chroniące przed obstrzałem miejscowych mediów.
****
Odbyły się XI Ogólnopolskie Otwarte Mistrzostwa Kolbuszowej w Marszach na Orientację „Do Źródeł Nilu” 2013 ,organizowane przez kolbuszowski Klub Turystyczny „Salamandara”.Jeden z organizatorów a nawet radny relacjonował zawody na żywo: „Pogoda w porządku,nie pada,ciepło i niebo pełne gwiazd. Długa noc przed nami...
Zaczął padać deszcz...mokniemy.Dziki ucichły. ” Szkoda że tak nie wyglądają relacje z sesji Rady Miejskiej.
****
Od 18 marca 2013 r. do 30 kwietnia 2013 r. w Gminie Kolbuszowa trwała akcja roznoszenia „deklaracji śmieciowych”.Wzbudziło to sporo zamieszania i kontrowersji. Niestety niektórzy mieszkańcy zmyleni nazwą wrzucali je od razu do śmieci,mamy nadzieję że przynajmniej do tych segregowanych.
****
Ktoś zainspirowany teledyskiem zespołu Le Moor ;”Dam ci dychę”, usiłował pod budynkiem MDK sprawdzić zawartość bagażnika samochodu autora utworu. Tym razem skończyło się „tylko” na urwanych wycieraczkach.
****
Podczas Dni Kolbuszowej odbyło się kilka fajnych imprez. Niestety z powodu fatalnej pogody odwołano konkurs Miss Kolbuszowej 2013.Podobno najbardziej zawiedzione były redaktor naczelna Korso Kolbuszowego pani Marlena Bogdan,oraz prezeska Siedliska Monika Fryzeł.
****
Znowu zalało Ogródek Jordanowski .Wygląda na to że miejscowi politycy lubią się taplać w błocie. Szkoda tylko że znowu za nasze pieniądze.
****
Starosta zatrudnił nowego geodetę .W związku z tym przypominamy mu stare lasowiackie przysłowie;”Podaj mu rękę a weźmie Paluszka” (Czy jakoś tak)
****
Podczas Dni Kolbuszowej radny Dorian Pik odgrażał się publicznie że: „Prawda w oczy koli ale cię wyzwoli”,dodał jeszcze że mu przykro ale wszystko wyśpiewa (prawdopodobnie) prokurator Darte. Nic dziwnego ,że ostatnio jego koledzy z rady są jakby bledsi.
****
Podobno jeden z raniżowskich radnych pan Sobolewski ,założył kapelę ludową pod intrygująca nazwą: „Most na Pozduci” ,gdzie gra na bąku.Miała wystąpić w części konkursowej Dni Kolbuszowej. Niestety (jak donoszą życzliwi) jej największy szlagier
„Budujemy mosty dla pana starosty” nie przypadł do gustu jury ,powiązanego ze starostą kolbuszowskim. .
****
Podobno na kolbuszowskim rynku próbowano pobić popularnego kolbuszowskiego muzyka Władysława Serafina.
Co ciekawe swoją karierę zaczynał w kapeli Nihil novi .
****
Radny Dorian Pik zrezygnował z szefowania komisji Oświaty (i czegoś tam). Nie wiadomo dlaczego wywołało to tyle kontrowersji skoro różnica wynosi tylko 100 zł.
****
Kolbuszowianinem roku 2012 (wg Korso) jest pani Monika Fryzeł-ciekawe ile to kosztowało w smsach?
****
Firma Bart nie zainwestuje w Kolbuszowej ponieważ... nie ma na to pieniędzy.Wygląda na to że burmistrz Zuba przez 9 miesięcy negocjował z gołodupcami.
Piwo wam wystarczy.
Na Facebooku powstał młody buntowniczy profil:

Można tam obejrzeć takie produkcje.
piątek, 31 maja 2013
Po śmieci z paralizatorem
Mój ulubiony portal informacyjny Kolbuszowa24 zacytował ciekawą wypowiedź komendanta Straży miejskiej:
Będziemy interweniować tylko wtedy, gdy będą zachodzić uzasadnione podejrzenia, że podany stan w deklaracji nie zgadza się ze stanem rzeczywistym – zastrzega Grzegorz Dzimiera. – Strażnicy będą również na bieżąco kontrolować wnoszenie przez mieszkańców opłat za odbiór śmieci. Nie możemy dopuścić do tego, że gmina będzie finansować przedsiębiorstwo wywożące odpady z naszego terenu, a w budżecie będzie powstawała luka – argumentuje komendant.
Teraz wiadomo dlaczego burmistrz uzbroił ich w paralizatory.
Będziemy interweniować tylko wtedy, gdy będą zachodzić uzasadnione podejrzenia, że podany stan w deklaracji nie zgadza się ze stanem rzeczywistym – zastrzega Grzegorz Dzimiera. – Strażnicy będą również na bieżąco kontrolować wnoszenie przez mieszkańców opłat za odbiór śmieci. Nie możemy dopuścić do tego, że gmina będzie finansować przedsiębiorstwo wywożące odpady z naszego terenu, a w budżecie będzie powstawała luka – argumentuje komendant.
Teraz wiadomo dlaczego burmistrz uzbroił ich w paralizatory.
czwartek, 30 maja 2013
Ktokolwiek zna ...Daniela Filę?
Tadeusz Kensy legenda Solidarności,człowiek który kulom się nie kłania,i w ogóle taki jakiś wspaniały jest,zamieścił na Facebooku,taki oto wpis.
Błądzi natrętnie po Internecie ostatnio takie durne zdjęcie; paskudne, wręcz obsceniczne. Pewnie nigdy bym go tu nie wkleił, gdyby nie małe - "ale".
Otóż; mam wrażenie, że skądś znam tą twarz, że to jakaś osoba tzw. "publiczna", niedawny częsty bohater lokalnych mediów.
Jeśli tak, jeśli się nie mylę - to chyba dobrze byłoby, zawczasu, pokazać takiej osobie "czerwoną kartkę"? Bo po ostatnich podkarpackich doświadczeniach, po skandalu z zarządem województwa, to chyba wszyscy zdajemy sobie już dobrze sprawę, że "za późno" to jest wtedy, gdy już jest, po prostu, za późno.
A może ktoś tego osobnika, masochistycznie ucieszonego z bezwzględnego poniżania go zna i pomoże mi przypomnieć - kto to taki?
Błądzi natrętnie po Internecie ostatnio takie durne zdjęcie; paskudne, wręcz obsceniczne. Pewnie nigdy bym go tu nie wkleił, gdyby nie małe - "ale".
Otóż; mam wrażenie, że skądś znam tą twarz, że to jakaś osoba tzw. "publiczna", niedawny częsty bohater lokalnych mediów.
Jeśli tak, jeśli się nie mylę - to chyba dobrze byłoby, zawczasu, pokazać takiej osobie "czerwoną kartkę"? Bo po ostatnich podkarpackich doświadczeniach, po skandalu z zarządem województwa, to chyba wszyscy zdajemy sobie już dobrze sprawę, że "za późno" to jest wtedy, gdy już jest, po prostu, za późno.
A może ktoś tego osobnika, masochistycznie ucieszonego z bezwzględnego poniżania go zna i pomoże mi przypomnieć - kto to taki?

Kolejny "sukces" burmistrza Zuby.
Pan Macheta na sesji rady powiatu poinformował że:
Firma „Bart” zrezygnowała z budowy fabryki tektury falistej na terenie kolbuszowskiej strefy ekonomicznej.
A Korso dodało:
Tę informację potwierdził podczas ostatniej sesji (28 maja) Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej. - Otrzymaliśmy od firmy „Bart” pismo z podziękowaniami za dziewięciomiesięczną współpracy – oznajmij włodarz gminy.
Dlaczego?
Jak wyjaśniał burmistrz, powodem rezygnacji firmy z woj. kujawsko-pomorskiego jest brak możliwości podpisania umowy z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości na dotację w wysokości 5 mln euro.
Nas to nie dziwi, ponieważ Bart złożył podobną ofertę w strefie oddalonej od siedziby spółki o kilka kilometrów, i nie ma pieniędzy na finansowanie dwóch inwestycji naraz.
Pisaliśmy o tym >>kliknij tutaj<<
Dlaczego więc burmistrz Zuba nie sprawdził wiarygodności inwestora (tak jak my to zrobiliśmy ), i przez 9 miesięcy negocjował z niewiarygodnym partnerem?
Firma „Bart” zrezygnowała z budowy fabryki tektury falistej na terenie kolbuszowskiej strefy ekonomicznej.
A Korso dodało:
Tę informację potwierdził podczas ostatniej sesji (28 maja) Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej. - Otrzymaliśmy od firmy „Bart” pismo z podziękowaniami za dziewięciomiesięczną współpracy – oznajmij włodarz gminy.
Dlaczego?
Jak wyjaśniał burmistrz, powodem rezygnacji firmy z woj. kujawsko-pomorskiego jest brak możliwości podpisania umowy z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości na dotację w wysokości 5 mln euro.
Nas to nie dziwi, ponieważ Bart złożył podobną ofertę w strefie oddalonej od siedziby spółki o kilka kilometrów, i nie ma pieniędzy na finansowanie dwóch inwestycji naraz.
Pisaliśmy o tym >>kliknij tutaj<<
Dlaczego więc burmistrz Zuba nie sprawdził wiarygodności inwestora (tak jak my to zrobiliśmy ), i przez 9 miesięcy negocjował z niewiarygodnym partnerem?
Brawa dla Moniki Fryzeł!
Na miejskim portalu z zapartym tchem wyczytaliśmy:
Najlepsi samorządowcy z województwa Podkarpackiego zostali uhonorowani w konkursie „Podkarpackiej Nagrody Samorządowej”. Wyróżnienie dla „Najlepszego Burmistrza” otrzymał burmistrz Jan Zuba a Miasto i Gmina Kolbuszowa tytuł Lidera Samorządności. W tym roku XIII edycja konkursu odbyła się pod hasłem: „Nasza gmina/nasz powiat, na półmetku kadencji”. No... pięknie.Tu nas zastanowiło jednak w jak tragicznej sytuacji są pozostałe miasteczka,skoro tryumfowała Kolbuszowa z 33 milionami długu?Strach się bać.
Odetchnęliśmy z ulga gdy okazało się, że ten "konkurs" to tylko plebiscyt, jakiegoś tam tygodnika gdzie głosowali czytelnicy poprzez smsy.
Trudno jednak uwierzyć, żeby mieszkańcy Kolbuszowej z braku czegoś lepszego do roboty brali udział w czymś takim i jeszcze za to płacili.Jednak urzędnicy miejscy zwłaszcza z działu promocji (gdzie pracuje Pani Monika) rozgrzali pewnie swoje telefony komórkowe do czerwoności.Podejrzewamy że jakieś 2-3 tys złotych wystarczyło by aby taki konkurs wygrać w cuglach.Niewiele prawda?A jaka uciecha dla szefa.
Co ciekawe w tym samym czasie, plebiscyt na Kolbuszowianina roku 2012 wgrała... tadam...
Pani Monika Fryzeł z działu promocji Urzędu Miejskiego.Głosowano ...także smsami.
Po urzędzie krążą plotki że pani Monika szykuje sie na zastępcę burmistrza gdy pan Gil zostanie radnym sejmiku wojewódzkiego (po trupie Ewy Draus). Wygrana w tak prestiżowym plebiscycie to wspaniała promocja i wyrobienie sobie nazwiska.
Co ciekawe w Korso ogłasza się Siedlisko,którego pani Monika jest prezesem (z woli burmistrza Zuby).
Redakcja zgłosiła też panią Fryzeł do nagrody "Złotego lwa Podkarpacia " w dziale gospodarka ,co było szczytem głupoty i świadczy o preferencjach tygodnika.
W tak oto prosty sposób można by urabiać miejscowy motłoch jak się tylko chce.
Czy tak było w rzeczywistości? Ocenę jak zwykle pozostawiamy czytelnikom.
Najlepsi samorządowcy z województwa Podkarpackiego zostali uhonorowani w konkursie „Podkarpackiej Nagrody Samorządowej”. Wyróżnienie dla „Najlepszego Burmistrza” otrzymał burmistrz Jan Zuba a Miasto i Gmina Kolbuszowa tytuł Lidera Samorządności. W tym roku XIII edycja konkursu odbyła się pod hasłem: „Nasza gmina/nasz powiat, na półmetku kadencji”. No... pięknie.Tu nas zastanowiło jednak w jak tragicznej sytuacji są pozostałe miasteczka,skoro tryumfowała Kolbuszowa z 33 milionami długu?Strach się bać.
Odetchnęliśmy z ulga gdy okazało się, że ten "konkurs" to tylko plebiscyt, jakiegoś tam tygodnika gdzie głosowali czytelnicy poprzez smsy.
Trudno jednak uwierzyć, żeby mieszkańcy Kolbuszowej z braku czegoś lepszego do roboty brali udział w czymś takim i jeszcze za to płacili.Jednak urzędnicy miejscy zwłaszcza z działu promocji (gdzie pracuje Pani Monika) rozgrzali pewnie swoje telefony komórkowe do czerwoności.Podejrzewamy że jakieś 2-3 tys złotych wystarczyło by aby taki konkurs wygrać w cuglach.Niewiele prawda?A jaka uciecha dla szefa.
Co ciekawe w tym samym czasie, plebiscyt na Kolbuszowianina roku 2012 wgrała... tadam...
Pani Monika Fryzeł z działu promocji Urzędu Miejskiego.Głosowano ...także smsami.
Po urzędzie krążą plotki że pani Monika szykuje sie na zastępcę burmistrza gdy pan Gil zostanie radnym sejmiku wojewódzkiego (po trupie Ewy Draus). Wygrana w tak prestiżowym plebiscycie to wspaniała promocja i wyrobienie sobie nazwiska.
Co ciekawe w Korso ogłasza się Siedlisko,którego pani Monika jest prezesem (z woli burmistrza Zuby).
Redakcja zgłosiła też panią Fryzeł do nagrody "Złotego lwa Podkarpacia " w dziale gospodarka ,co było szczytem głupoty i świadczy o preferencjach tygodnika.
W tak oto prosty sposób można by urabiać miejscowy motłoch jak się tylko chce.
Czy tak było w rzeczywistości? Ocenę jak zwykle pozostawiamy czytelnikom.
środa, 29 maja 2013
Sztukmistrz z Kolbuszowej
Wczoraj na sesji rady miejskiej przegłosowano jednogłośnie absolutorium dla burmistrza Zuby.
Ochom i achom nie było końca.Wszyscy cieszyli się jak dzieci z burmistrzem na czele.
Mamy 33 miliony długu i jeszcze starczyło na podwyżki diet radnych, i jakoś ten cyrk się dalej kręci.
No magik nie burmistrz!
Tylko skarbnik Zuber był jakiś taki zamyślony ,ale kto by się takim smutasem przejmował-jeszcze raz się udało.
Wszystko pieprznie przecież dopiero w 2014 roku i to po wyborach.
Ochom i achom nie było końca.Wszyscy cieszyli się jak dzieci z burmistrzem na czele.
Mamy 33 miliony długu i jeszcze starczyło na podwyżki diet radnych, i jakoś ten cyrk się dalej kręci.
No magik nie burmistrz!
Tylko skarbnik Zuber był jakiś taki zamyślony ,ale kto by się takim smutasem przejmował-jeszcze raz się udało.
Wszystko pieprznie przecież dopiero w 2014 roku i to po wyborach.
Pazerność starosty Kardysia,większa niż ustawowa.
Wczoraj zgodnie z zapowiedziami radni powiatowi obniżyli panu Kardysiowi wynagrodzenie. Nie był to jednak gest solidarności z miejscową biedotą i pusta kasą starostwa.Zrobiono to ponieważ pensja pana Józefa przekroczyła ustawowe limity.Czyli starosta zarabia maksymalnie to co może zarobić, więcej się po prostu nie da ,(co przytomnie zagwarantował ustawodawca).To nic, że powiat bidny,że dostaje pożyczki (bezzwrotne) od nie lepiej wyglądających gmin.Ważne żeby starosta zarabiał godnie.Obniżono mu więc to wynagrodzenie o całe 35 zł (czy jakoś tak).
Tym samym Państwo Solidarne wg Prawa i Sprawiedliwości ,kończy się za progiem gabinetu prezesa Kaczyńskiego.
Tym samym Państwo Solidarne wg Prawa i Sprawiedliwości ,kończy się za progiem gabinetu prezesa Kaczyńskiego.
wtorek, 28 maja 2013
Biznes na przyszłość burmistrza Zuby.
Nowa ustawa śmieciowa wymusiła organizowanie przetargów na odbiór śmieci i nie mogą w nich startować miejskie Zakłady Usług Komunalnych.W praktyce oznacza to likwidację miejsc pracy i wyprzedaż sprzętu za pół darmo.Samorządy różnie sobie z tym radzą.Najprostszym sposobem jest przekształcenie ZUK w spółkę komunalną i start w przetargach.
Przykład Rumi pokazuje, że przetarg na odbiór odpadów nie musi być taki straszny dla komunalnej spółki, co więcej spółka komunalna może taki przetarg wygrać.
W dwóch przetargach startowało po siedem firm. Oferta PUK była najkorzystniejsza, ale wcale mnie to nie dziwi - twierdzi burmistrz Elżbieta Rogala- Kończak. - To dobra firma - obsługuje 90 proc. mieszkańców Rumi, ale także działa m.in. w Redzie, Kosowie czy niektórych dzielnicach Gdyni. Zna więc rynek i co najważniejsze, zna koszty tej działalności. Inne firmy startujące w przetargu kalkulowały w cenie jeszcze pewne ryzyko. Dla przykładu, firma z Wejherowa zaproponowała cenę prawie dwukrotnie wyższą niż nasz PUK - kontynuuje pani burmistrz, ale dodaje (co jest ważne), że przetargiem w Rumi nie była zainteresowana żadna duża zachodnia firma, taka jak np. Veolia, czy też Remondis.
Co ciekawe, PUK z Rumi będzie też startował w przetargach w okolicznych gminach. - To, że spółka wygrała przetarg u nas, nie zamyka jej drogi do startowania w postępowaniach w innych miastach. Naprawdę, jeśli firma jest doświadczona, funkcjonująca na rynku od lat, przetargów nie musi się obawiać - podkreśla Elżbieta Rogala-Kończak.
całość
W Kolbuszowej ani burmistrz,ani radni i co najdziwniejsze nawet dyrektor ZUK nie był zainteresowany w przekształceniach i starcie w przetargach.
Nie zrobili tego, ponieważ jest to robota z przewagą roboty ,a po co się wysilać skoro i tak kasa leci (jeszcze) w budżetówce co miesiąc do kieszeni.W razie czego weźmie się kolejny kredyt albo zwolni nauczycieli w Bukowcu.Dorobić przecież można na swoim w sklepie ,w hotelu, stowarzyszeniu,albo na robieniu zdjęć po weselach.
Tak więc od młotek pójdzie sprzęt , samochody ,a na bruku wyląduje kilkunastu pracowników.
Łatwo też wyobrazić sobie sytuację że przetarg wygra spółka "Radny z kolegom" i kupi ten sprzęt za półdarmo ,albo zatrudni (żeby było śmieszniej) ZUK jako podwykonawcę.
A mogło być tak jak w Rumi + dodatkowe dochody z obsługi innych gmin.
W Kolbuszowej jednak wszystko musi być na opak ,a prywatny interes jednostki ważniejszy od publicznego.
Dzisiaj sesja rady miejskiej, a na niej podsumowanie pracy burmistrza w 2012 roku.Podobnie jak w zeszłym roku ,chom i achom nie będzie końca .Ciekawe czy któryś z radnych zepsuje tę sielankową atmosferę i zapyta się burmistrza: dlaczego nie przekształcono ZUK, ile na tym straci to przedsiębiorstwo i w rezultacie my wszyscy?
Przykład Rumi pokazuje, że przetarg na odbiór odpadów nie musi być taki straszny dla komunalnej spółki, co więcej spółka komunalna może taki przetarg wygrać.
W dwóch przetargach startowało po siedem firm. Oferta PUK była najkorzystniejsza, ale wcale mnie to nie dziwi - twierdzi burmistrz Elżbieta Rogala- Kończak. - To dobra firma - obsługuje 90 proc. mieszkańców Rumi, ale także działa m.in. w Redzie, Kosowie czy niektórych dzielnicach Gdyni. Zna więc rynek i co najważniejsze, zna koszty tej działalności. Inne firmy startujące w przetargu kalkulowały w cenie jeszcze pewne ryzyko. Dla przykładu, firma z Wejherowa zaproponowała cenę prawie dwukrotnie wyższą niż nasz PUK - kontynuuje pani burmistrz, ale dodaje (co jest ważne), że przetargiem w Rumi nie była zainteresowana żadna duża zachodnia firma, taka jak np. Veolia, czy też Remondis.
Co ciekawe, PUK z Rumi będzie też startował w przetargach w okolicznych gminach. - To, że spółka wygrała przetarg u nas, nie zamyka jej drogi do startowania w postępowaniach w innych miastach. Naprawdę, jeśli firma jest doświadczona, funkcjonująca na rynku od lat, przetargów nie musi się obawiać - podkreśla Elżbieta Rogala-Kończak.
całość
W Kolbuszowej ani burmistrz,ani radni i co najdziwniejsze nawet dyrektor ZUK nie był zainteresowany w przekształceniach i starcie w przetargach.
Nie zrobili tego, ponieważ jest to robota z przewagą roboty ,a po co się wysilać skoro i tak kasa leci (jeszcze) w budżetówce co miesiąc do kieszeni.W razie czego weźmie się kolejny kredyt albo zwolni nauczycieli w Bukowcu.Dorobić przecież można na swoim w sklepie ,w hotelu, stowarzyszeniu,albo na robieniu zdjęć po weselach.
Tak więc od młotek pójdzie sprzęt , samochody ,a na bruku wyląduje kilkunastu pracowników.
Łatwo też wyobrazić sobie sytuację że przetarg wygra spółka "Radny z kolegom" i kupi ten sprzęt za półdarmo ,albo zatrudni (żeby było śmieszniej) ZUK jako podwykonawcę.
A mogło być tak jak w Rumi + dodatkowe dochody z obsługi innych gmin.
W Kolbuszowej jednak wszystko musi być na opak ,a prywatny interes jednostki ważniejszy od publicznego.
Dzisiaj sesja rady miejskiej, a na niej podsumowanie pracy burmistrza w 2012 roku.Podobnie jak w zeszłym roku ,chom i achom nie będzie końca .Ciekawe czy któryś z radnych zepsuje tę sielankową atmosferę i zapyta się burmistrza: dlaczego nie przekształcono ZUK, ile na tym straci to przedsiębiorstwo i w rezultacie my wszyscy?
Starosta Kardyś obniża sobie pensję.
Nasz ulubiony portal informacyjny Kolbuszowa24 informuje że dzisiaj:
Jako pierwsza, o godz. 9 pracę rozpocznie Rada Powiatu. Co na tapecie obrad kolbuszowskim starostwie? Ważnym z punktu widzenia mieszkańców będzie przedstawienie informacji o stanie bezrobocia w regionie. Jednak gwoździem obrad będzie ocena ubiegłorocznych działań starosty powiatu, Józefa Kardysia. „Interesująco” zapowiada się również projekt uchwały dotyczący ustalenia mu nowego wynagrodzenia. Powinno być więc ciekawie.
Otóż w zeszłym roku kiedy starosta przebywał na chorobowym, radni powiatowi podstępnie i bez jego zgody podnieśli mu niespodziewanie pensję.Ponieważ kasa powiatu świeci pustkami ,starosta postanowił (jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie) wystąpić o zlikwidowanie tej niczym nie uzasadnionej podwyżki.
Tak działa w praktyce "Państwo solidarne" według Prawa i Sprawiedliwości.Będzie to też piękny gest solidarności z nauczycielami z gminy Raniżów, którzy niedługo zostaną pozbawieni pracy.
A jednak można być człowiekiem.Brawo panie Józefie!
Jako pierwsza, o godz. 9 pracę rozpocznie Rada Powiatu. Co na tapecie obrad kolbuszowskim starostwie? Ważnym z punktu widzenia mieszkańców będzie przedstawienie informacji o stanie bezrobocia w regionie. Jednak gwoździem obrad będzie ocena ubiegłorocznych działań starosty powiatu, Józefa Kardysia. „Interesująco” zapowiada się również projekt uchwały dotyczący ustalenia mu nowego wynagrodzenia. Powinno być więc ciekawie.
Otóż w zeszłym roku kiedy starosta przebywał na chorobowym, radni powiatowi podstępnie i bez jego zgody podnieśli mu niespodziewanie pensję.Ponieważ kasa powiatu świeci pustkami ,starosta postanowił (jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie) wystąpić o zlikwidowanie tej niczym nie uzasadnionej podwyżki.
Tak działa w praktyce "Państwo solidarne" według Prawa i Sprawiedliwości.Będzie to też piękny gest solidarności z nauczycielami z gminy Raniżów, którzy niedługo zostaną pozbawieni pracy.
A jednak można być człowiekiem.Brawo panie Józefie!

poniedziałek, 27 maja 2013
Kochajmy się!
W ramach eliminacji do Ogólnopolskiego Festiwalu w Kazimierzu n/Wisłą , odbył się Przegląd Kapel, Instrumentalistów i Śpiewaków Ludowych „Pogórzańska Nuta". Przegląd tradycyjnie organizowany był przez Miejski Ośrodek Kultury w Dynowie, Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie przy wsparciu Starostwa Powiatowego w Rzeszowie.
Przegląd na obcym terenie wygrała Kocirba, totalnie niedoceniana w Kolbuszowej.
Gratulacje!
Co ciekawe w Dynowie była także kapela z Trzcinicy która tryumfowała w naszym mieście.
I niech mi teraz ktoś powie że Boga nie ma.
Jak się dowiedzieliśmy ze źródeł nieoficjalnych,2 czerwca zakończy się w Kolbuszowej wojna polsko-polska .Na skansenie podczas XVII edycja Prezentacji Twórczości Ludowej Lasowiaków i Rzeszowiaków wystąpi najlepsza dzisiaj w okolicy kapela Kocirba.Zapowie ją pani mgr Jolanta Dragan,wymieniając wszystkie sukcesy tego zespołu.
Przegląd na obcym terenie wygrała Kocirba, totalnie niedoceniana w Kolbuszowej.
Gratulacje!
Co ciekawe w Dynowie była także kapela z Trzcinicy która tryumfowała w naszym mieście.
I niech mi teraz ktoś powie że Boga nie ma.
Jak się dowiedzieliśmy ze źródeł nieoficjalnych,2 czerwca zakończy się w Kolbuszowej wojna polsko-polska .Na skansenie podczas XVII edycja Prezentacji Twórczości Ludowej Lasowiaków i Rzeszowiaków wystąpi najlepsza dzisiaj w okolicy kapela Kocirba.Zapowie ją pani mgr Jolanta Dragan,wymieniając wszystkie sukcesy tego zespołu.
Gdzie jest Ewa Draus i Bogdan Romaniuk?
W Rzeszowie i Warszawie zapadają ważne decyzje finansowe na następnych kilka lat, a nasi radni do sejmiku wojewódzkiego milczą o tym jak groby.Brak jest jakiejkolwiek koordynacji działań z samorządem gminy i powiatu.Każdy sobie na wybory rzepkę skrobie.
Po co więc pani Draus i pan Romaniku startowali w wyborach, skoro nie mają czasu i chęci pracować dla naszej społeczności?
Zarząd województwa podkarpackiego przyjął wstępny projekt Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Dokument teraz zostanie przesłany do oceny Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Podkarpacie w ramach RPO będzie miało do wydania ponad 1,8 mld euro.
Jak poinformował wicemarszałek woj. podkarpackiego Zygmunt Cholewiński,
jest to wstępny projekt, który będzie jeszcze poddany szczegółowej
analizie przez zespoły zadaniowe. - Prześlemy go do Ministerstwa Rozwoju
Regionalnego i będziemy czekać na uwagi, gdyż to ministerstwo
koordynuje działania w zakresie nowej perspektywy finansowej - dodał.Po co więc pani Draus i pan Romaniku startowali w wyborach, skoro nie mają czasu i chęci pracować dla naszej społeczności?
Zarząd województwa podkarpackiego przyjął wstępny projekt Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Dokument teraz zostanie przesłany do oceny Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Podkarpacie w ramach RPO będzie miało do wydania ponad 1,8 mld euro.
Marszałek podkreślił, że w nowej perspektywie finansowej nacisk będzie położony na "zrównoważony i inteligentny" rozwój regionu. Dlatego na dotacje liczyć mogą projekty innowacyjne, które zakładać będą m.in. komercjalizację badań naukowych czy rozwój sieci informacyjno-telekomunikacyjnych. Dofinansowanie uzyskają również projekty poprawiające infrastrukturę komunikacyjną w województwie, a także dotyczące edukacji, konserwacji zabytków czy wyrównywania szans na rynku pracy.
Nowością w RPO będą Zintegrowane Inwestycje Terytorialne (ZIT); w ich ramach miasta wraz z sąsiadującymi gminami będą mogły wspólnie realizować inwestycje z zakresu m.in. transportu, szeroko pojętej rewitalizacji, ochrony środowiska czy energetyki.
Jak zaznaczył Cholewiński, w nowej edycji programu w większym stopniu oferowane będą beneficjentom kredyty i pożyczki. - Do tej pory te instrumenty też były dostępne, ale w mniejszym zakresie i korzystali z tego głównie przedsiębiorcy. W nowym programie będzie można korzystać z tych form wsparcia w różnych obszarach. W ten sposób wykorzystamy unijne pieniądze wielokrotnie, będą dostępne na korzystnych warunkach i pomogą wielu instytucjom czy firmom - powiedział.
Regionalny Program Operacyjny woj. podkarpackiego na lata 2014-2020 będzie finansowany z dwóch źródeł: Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Europejskiego Funduszu Społecznego. Według wstępnej propozycji Ministerstwa Rozwoju Regionalnego Podkarpacie będzie miało do wykorzystania w jego ramach ponad 1,8 mld euro.
całość
Niestety radni do sejmiku wojewódzkiego pani Ewa Draus i pan Bogdan Romniuk słabo dbają o nasze interesy,i nawet nie informują nas o o tym co robią w Rzeszowie.Nie ma też właściwej współpracy z władzami naszej gminy.Kolejne miliony przejdą nam jak zwykle koło nosa.
Pani Ewa pojawiła się wprawdzie na Nocy Bibliotek ,ale atmosfera między nią a burmistrzem Zuba była sztywno-chłodna.Widziałem ja też na skansenie gawędząca o europarlamencie- wróży to dla nas niczego dobrego.

niedziela, 26 maja 2013
Eksperci od etnomuzykologii i folkloru
Tydzień temu Miejskim Domu Kultury odbył się "Festiwal żywej muzyki na strun dwanaście i trzy smyki".
W jury zasiedli eksperci od etnomuzykologii i folkloru m.in. prof. Antoni Zoła z KUL-u, dr Jan Łuczkowski, dr Andrzej Karczmarzewski, Czesław Drag z Wojewódzkiego Domu Kultury, Jolanta Danag-Gajda muzykolog czy Jerzy Dynia.
Wybrali kapelę która rżenie coś takiego.
W jury zasiedli eksperci od etnomuzykologii i folkloru m.in. prof. Antoni Zoła z KUL-u, dr Jan Łuczkowski, dr Andrzej Karczmarzewski, Czesław Drag z Wojewódzkiego Domu Kultury, Jolanta Danag-Gajda muzykolog czy Jerzy Dynia.
Wybrali kapelę która rżenie coś takiego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)