piątek, 10 lutego 2023

Minister Czarnek w Kolbuszowej

 Minister Czarnek, zamiast inwestować w szkoły, porozdawał miliony na to co tam sobie uważał, a nawet na nową elewację,  dla kościoła w pobliskim Rzeszowie.

Komuś się to nie spodobało i dał temu wyraz, malując cosi na murze tej placówki.
Typowy przykład wandalizmu. Opisano to w Rzeszów24 info, podlinkowało Korso Kolbuszowskie, a skomentować raczył niezawodny ... radny Michał Karkut. Po prostu nie mogło go tam zabraknąć. Ten typ tak ma.



Azaliż...  w naszej  Wielkiej Lasowiackiej Stolicy, rajcy miejscy idą tym śladem i zamiast rozbudować Szkołę Specjalną, albo ufundować stypendia dla uzdolnionych dzieci, postanowili podnieść sobie  (i tak wysokie) diety. Nie dlatego że muszą, tylko dlatego, że mogą.

Czyli jeśli teraz, ktoś wkurzony planami radnych, wymaluje na chałupie  Michała Karkuta : Okradacie dzieci-WSTYD, to nie będzie prymitywne chuligaństwo? Tylko całkiem rozsądna, jakże kulturalna odpowiedź, na skandaliczne zapędy samorządowców?






czwartek, 9 lutego 2023

Możemy spać spokojnie-radny Karkut czuwa

  Michał Karkut  nas uspokoił- możemy spać spokojnie.

Radny wstał wczoraj (przez przypadek) prawą nogą i  w ramach poprawiania wizerunku, nadszarpniętego walką o podwyżki diet, postanowił  zrobić cosik pożytecznego.

Cool!


Azaliż.... tak sobie przypomnieliśmy, że poprzednie inwestycje drogowe (przypilnowane przez radnego) są takie jakieś nie takie. Wystarczy zresztą przejść się na krzyżówkę ulicy Obrońców Pokoju z Jana Pawła II, żeby zobaczyć o co chodzi.


Ślipnęliśmy więc w plany nowej inwestycji drogowej, która potencjalnie może odciążyć od  ruchu ciężarówek   centrum miasta. Okazuje się, że jest tam pieruński zakręt na którym raczej nie miną się dwie ciężarówki z przyczepami jadące z (i do) rampy przeładunkowej PKP.
Może da się to jeszcze jakoś poprawić, zanim zostanie wybudowane?





środa, 8 lutego 2023

Czy jest ktoś chętny, by zostać starostą?

 Radni miejscy, kręcą nosami, że uwzięliśmy się na ich diety, a nie bierzemy się za tych z powiatu.

Ok.






Skoro radny za pracę w radzie dostaje dietę w wysokości 420 złotych miesięcznie, to jakim cudem szeregowy radny ma dietę w okolicach 10 tysięcy rocznie?




No... wiemy dlaczego, a nawet jeszcze więcej, ale czy ktoś,  oprócz nas to wyłapał?  ;)

Azaliż.... starosta Kardyś i rada powiatu mają spokój, ponieważ robią wszystko, aby mieszkańcy nie zobaczyli przed sesją projektów uchwał. 
To żadne fanaberie- są samorządy które nie robią z tego tajemnicy.

więcej - kliknij sobie tutaj

Dlatego, wypadałoby poprosić/wymóc na radzie, aby do zawiadomienia o sesji (dla mieszkańców) dołączano te same dokumenty co radnym.
W każdym bądź razie, my byśmy zaczęli, od tego kampanię wyborczą.



wtorek, 7 lutego 2023

Bez tytułu

 Jak wieść gminna niesie, na najbliższej sesji Rady Miejskiej, mają być zbierane pieniądze, na pomoc w rehabilitacji Rafała Niemczyka.



poniedziałek, 6 lutego 2023

Prawdziwe profity radnych- to nie dieta

 
Radni kolbuszowscy będą jutro na Komisji Rolnictwa, debatować o ile podnieść sobie diety. Ledwo wiążą koniec z końcem i muszą wyjadać (bardzo) słone paluszki na sesji Rady Miejskiej.


Nikt jednak z nich nie mówi, o wcale nie małych korzyściach, jakie może się mieć, będąc radnym.

Przede wszystkim, można załatwić robotę dla całej najbliższej rodziny, a nawet dalekich pociotków.
 Dostać drogę z dywanikiem asfaltowym pod samą chałupę, lampę, uzbrojenie i zmianę planu zagospodarowania dla swoich działek, a nawet darmową ziemię na podniesienie poziomu swoich nieruchomości (żeby patrzeć na innych z góry). Nawet koledzy z branży, mogą dostawać lukratywne kontrakty i brać nas jako podwykonawcę. I inne takie i tym podobne profity.
Nie należy też zapominać o tym, że służby miejskie się nie czepiają, szanując to, że pracuje się społecznie, bez wynagrodzenia.

Czyli jest całkiem nieźle. Oczywiście  radni  Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy tego nie dostają  i dlatego wyjadają paluszki i chcą większej diety.

I tu sobie przypomnieliśmy, że  radny Michał Karkut, lata temu wycierał biurka w jakiejś rządowej agencji, za jakieś marne cztery dychy rocznie.

Azaliż.... zaczęła się wtedy walka o obwodnicę Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy. Do Warszawy jeździła delegacja przedstawicieli miejscowej władzy, radnych i biznesu. Czyli burmistrz, radny Karkut i Pan Prezes. Operatywny radny, wpadł w oko właścicielowi biznesu, który zatrudnił go w swojej firmie.
I proszę, jak na miejscowe warunki, Pan Michał zarabia całkiem nieźle.




Gdzie byłby teraz, gdyby nie był radnym?
Tu podpowiadamy, że gdy się jest sprzedawcą, bycie samorządowcem pomaga w pracy,  gdzieś tak od 10% w górę. Pod warunkiem jednak, że na swoim oficjalnym koncie na Facebooku, nie uprawia się prymitywnej nagonki politycznej.


niedziela, 5 lutego 2023

Słowo na niedzielę

 Na koniec zeszłego roku, proboszcz Lucjan Szumierz zagaił, że wypadałoby wysłać do okulisty tych, którzy nie zauważają, że Nasza Wielka Lasowiacka Stolica się rozwija.

Azaliż....
prze księdza.... Kolbuszowa się rozwija, ale nie w tym kierunku którym powinniśmy.







sobota, 4 lutego 2023

Dzieje ( się w ) Kolbuszowej

 Jakieś 3 lata temu, dyrektor Andrzej Dominik wraz z radnym Michną, zapewniali,  że powstanie monografia Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy. Taka że ho, ho- klękajcie narody. Potrzebne im tylko  drobne 50 tysięcy złotych, aby to wiekopomne dzieło powstało. Radni klepnęli to bez ceregieli.  Do tej jakże ważnej dla naszego miasteczka pracy, zatrudnić miano wielkie nazwisko z samego Krakowa!
Najbardziej ucieszył się z tego chyba radny Mirosław Kaczmarczyk- że nie będzie musiał sam tego pisać.


W Maglu poczuliśmy pismo nosem i skrobnęliśmy do dyrektora biblioteki, wniosek o udostepnienie informacji publicznej. Niestety Andrzej Dominik (zaczytany w biografię Mussoliniego), zignorował nasze pismo. Wisi nam to i powiewa, chcieliśmy mieć tylko podkładkę, żeby nikt nam nie skoczył na papiery, że nie ostrzegaliśmy.

Nie myliliśmy się  niestety. W poniedziałek odbędzie się promocja tego czegoś.



I to dopiero pierwszy tom.

Azaliż..... jest tu jednak pewna pociecha. Znając  operatywność nowego derektora biblioteki, można być pewnym, że następne tomy tego dzieła powstaną dopiero za jakieś 20 lat.

Szkoda tylko publicznych pieniędzy, które można było przeznaczyć, chociażby na zasadzenie kilkuset drzew.

piątek, 3 lutego 2023

Karkuty nie odpuszczają

 Człowiek nawet spokojnie odpocząć nie może....
Maszynka do głosowania w radzie miejskiej miele powoli dalej. We wtorek o 13 w ratuszu, kolejny akt na komisji Rolnictwa.




Będzie ciekawe, bo Pan Tomasz Buczek, ma zamiar zapytać się radnych, dlaczego się zgadzają na to, żeby burmistrz przynosił im projekty uchwał na 15 minut przed głosowaniem, czy są wstanie je w tak krótkim czasie przeczytać, zastanowić i podjąć sensowną decyzję. I czy jest to warte aż 9 stówek z naszych kieszeni miesięcznie, a może tylko 500 złotych wystarczy? Dlaczego nie?

Azaliż.... żeby było śmieszniej, komisja Rolnictwa została powołana po to, aby.... jej przewodniczący mógł dostawać więcej pieniędzy.
Cool!









poniedziałek, 30 stycznia 2023

Kolbuszowa w dołku finansowym?

Skasowaliśmy ten wpis , ponieważ zbłaźniliśmy nim  się kompletnie. To dowód na to żeby nie pisać po pijoku.

A byliśmy nieźle wstawieni, bo nie zauważyliśmy tych  "brakujących" 600 tysięcy rubryczkę wyżej.
Przepraszamy.

Wypiliśmy ze szczęścia, ponieważ zaczęliśmy podróż życia, na którą zbieraliśmy się od bardzo długiego czasu.
Tak więc przez  jakiś czas nas  nie będzie, ale my tu jeszcze (tradycyjnie) wrócimy. :)


The Start of a Journey  by Elaine Plesser




niedziela, 29 stycznia 2023

Propozycja dla radnych miejskich

 Żary żartami, pogadajmy jednak poważnie o pracy rady miejskiej.

Statut Miasta Kolbuszowa






Statut Miasta Rzeszowa.


§ 25
1. O sesji powiadamia się radnych na 7 dni (a w przypadku sesji nadzwyczajnych, niezwłocznie po otrzymaniu wniosku) przed ustalonym terminem obrad, wysyłając zawiadomienia zawierające dane o miejscu i czasie rozpoczęcia sesji, projekt porządku obrad oraz projekty uchwał i niezbędne materiały związane z przedmiotem sesji. 


Niby różnica niewielka, ale  rzeszowscy radni dostają projekty uchwał na 7 dni przed sesją- w Kolbuszowej wystarczy 30 minut.

W Kolbuszowej, projekt uchwały o zmianie budżetu wygląda tak: kliknij sobie tutaj


W Rzeszowie  tak: kliknij sobie tutaj


U nas jest to świstek papieru, bez uzasadnienia, wyjaśnienia, nie podpisany przez burmistrza.





Przegłosowaliście coś co wg statutu nie jest projektem uchwały.

Rzeczywiście, 9 stówek to niewiele, za podpisanie się własnym nazwiskiem, pod czymś takim, ale przecież nawet 3200 to nie dużo.

Może więc, przed podwyższeniem sobie diet, podyskutujemy o tym jak rada miejska powinna pracować?

Tą  uchwałę można zaskarżyć i zostanie uchylona. Jednak będzie  znowu wstyd na całą Polskę , że radni chcą podwyżek a nie wiedzą nad czym głosują.

Azaliż.... proponujemy więc, abyście zmusili przewodniczącego Krzysztofa Wilka do przestrzegania statutu, oraz poprosili burmistrza do przedstawiania projektów uchwał (wraz z uzasadnieniem) na 7 dni przed sesją (zanim poprawicie pod tym względem statut).

Dacie radę? Czy trzeba będzie, to zrobić za was?
Jak na razie, oszukujecie nawet samych siebie.






piątek, 27 stycznia 2023

Nagradzanie Romaniuka

Grzegorz Romaniuk został wybrany wolontariuszem roku, a w  kapitule zasiadał starosta Kardyś.




Azaliż .... no nie  wiemy, no nie wiemy, jak starosta dopuścił do zwycięstwa Romaniuka. Tylko w jeden sposób. można to objaśnić: pozostali kandydaci muszą go jeszcze bardziej wcurwiać.

Radni miejscy są głodni

 Radni załapali, że są obserwowani.
Na początku obrad przewodniczący Wilk tłumaczył, że jak siedzą na telefonach, to w bardzo ważnych dla miasta sprawach .






Później zeszło na diety










Radny mieszkający w Rzeszowie , dalej w dobrej formie.
Nie czekał nawet tych kilkunastu sekund, żeby padły sakramentalne słowa "Zamykam sesję", tylko zerwał się jak uczeń, słysząc dzwonek na ostatniej lekcji. Gratulujemy refleksu!




Konkurencja była jednak tuż za nim- zresztą sami zobaczcie- kliknij sobie tutaj 
Czyżby siedzieli tam za karę?



czwartek, 26 stycznia 2023

Waria(n)t trzeci

 Kolbuszowscy radni zamiast  przegłosować i zakończyć temat podwyżki diet, wybrali wariant trzeci- schowali głowy w piasek. Udali, że nic się nie stało, że całego tego pieprzenia  o niskich dietach, po komisjach nie było.
Nikt z grupy inicjującej, nie miał jaj, żeby wstać i przeprosić mieszkańców za całe to zamieszanie.

Azaliż.... sam sprawca postawienia na nogi pół miasta, przekroczył natomiast kolejny próg żenady.
Zasłonił się zbiórką  pieniędzy na chore dziecko kolegi. Jednak nie wstał i nie poprosił koleżanek i kolegów z rady o wpłaty przynajmniej części (ciągle za wysokich) diet na zbiórkę, tylko zachęcał do pobrania plakatów i propagowania akcji. Wiadomo mieszkańcy Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy mają dobre serca i cosi tam zawsze dołożą.
Mógł to zrobić prywatnie, przed sesją, wolał publicznie do mikrofonów.




Podwyżki diet na wokandzie - tylko cicho. Tylko cicho!

 Kolbuszowscy radni miejscy, wystraszyli się reakcji mieszkańców na ich zapędy podwyższenia sobie diet.
Chyba tylko oprócz radnego Dragana , który jak mówi o sobie - jestem twardy.

Zrezygnowano więc z jawnego procedowania uchwały. Dzieje się to ukradkiem, co by redaktor  Paweł Galek nie zobaczył. Wiadomo, przyjdzie, nagra, narobi zdjęć i będzie znowu wstyd na całą Naszą Wielką Lasowiacką Stolicę.




Na dzisiejszej sesji nie ma w porządku obrad podwyżki diet. Jaki to jednak problem w tym, żeby go  rozszerzyć. W Kolbuszowej wszystko jest możliwe, ponieważ w Statucie, radni "zapomnieli" napisać w jaki sposób proceduje się uchwały.

Teraz są dwie opcje.
Pierwsza- szybko uchwałę odrzucimy, żeby ludzi nie denerwować.

Druga-szybko uchwałę przepchniemy, co by ludzi nie wkurwić.

Azaliż... jeśli przejdzie druga opcja, to zaczną się w Kolbie cyrki jakich tu nie widziano.




środa, 25 stycznia 2023

Kolbuszowska rada miejska- cyrk na kółkach

 Burmistrz Jan Zuba przy pomocy przewodniczącego Krzysztofa Wilka, zrobił sobie z rady miejskiej maszynkę do głosowania. Radni mają tylko przyjść, podpisać listę, podnieść rękę i do domu.

Przesadzamy? To zobaczcie sami.


Sesja rady ma odbyć się 26 stycznia, czyli wypadałoby  zawiadomić o tym  radnych (i mieszkańców) na jakieś 7 dni przed, wraz z projektami uchwał. Więc aby tego się trzymać, zwołano komisję finansów, aby klepnęła projekt zmian w budżecie  17 stycznia o godzinie 13. 
Cool!  

Azaliż.... projekt uchwały zaopiniowała radczyni prawna  w tym samym dniu o 9.30.   




Czyli w teorii samorządowcy mieli  tylko 3.5 godziny na zapoznanie się ze zmianami na drobne 1.5 miliona złotych.
Założymy się o każde pieniądze że tego nie przeczytali, nie konsultowali z mieszkańcami. Przyszli tylko machnęli ręką i po 15 minutach do domu.

Ich poświęcenie miało jednak (jakiś) sens, ponieważ reszta radnych mogła studiować ten dokument, przedstawiać mieszkańcom do konsultacji przez całe 7 dni.

Cool!


To jednak nie koniec. Burmistrz Zuba myślał , myślał i wymyślił. Skoro 1.5 miliona poszło gładko, to zwiększmy wydatki o 2.5 miliona. 






Dzisiaj to sporządzili urzędnicy, jutro  przez 5 minut, będzie nad tym obradowała komisja finansów. Muszą się śpieszyć, bo zaczynają o 7.45 a sesja zaczyna się o 8.00.

Do projektu uchwały nie jest załączone pisemne uzasadnienie. Nie wiadomo co i jak. gdzie i po co.

To wszystko jest (mniej więcej) zgodne z prawem, ponieważ Statut Miasta Kolbuszowa (uchwalony przez tych samych radnych) jest  świstkiem papieru nadającym się tylko do kosza.


I teraz pytanie do radnego Michała Karkuta: Czy jest to warte  więcej niż 500 złotych od łebka?
















Radni miejscy w dołku

 Wczoraj zaczepił nas w  Żabce radny, który ze wszystkimi jest na ty.

- Słuchajcie, nie zmieniam tej diety.

-A po co zmieniać- przecież wygląda pan  rewelacyjnie (jak na swoje lata).

Popatrzył na nas  jakbyśmy  się z choinki urwali i wycedził przez zęby:

- Ja tego Magla dopadnę i powykręcam mu wszystkie wentyle.


Życzyliśmy mu powodzenia i szybko oddaliliśmy  się w przeciwnym kierunku.

Z tego pośpiechu na ulicy pporucznika Sawy, mało nie wpadliśy w wielką dziurę w ziemi. Od tragedii uratował nas redaktor Paweł Galek, który robił tam właśnie fotoreportaż dla SuperNowości o samowolach budowlanych.

Znikąd pojawiła się jakaś (bez)radna w starym chałacie, u której chcieliśmy złożyć od razu interpelację w sprawie tej dziury. Oddaliła się jednak jeszcze szybciej, rzucając tylko  przez ramię, abyśmy zabrali głos w sprawach różnych i że można jej skoczyć (do Żabki po piwo).

Azaliż... i tu mamy zagwozdkę: Kto pod kim dołki kopie?



wtorek, 24 stycznia 2023

Diety radnych na kredyt

 Nasza gminy "dostała" miliony na inwestycje z "Ładu Polskiego". Jednak aby je wykorzystać, musimy też wyłożyć (jakieś tam) wcale nie małe pieniądze. Urzędnicy to porachowali, zaplanowali pożyczki (które trzeba zaciągnąć)  i dopięli kolanem budżet na 2023 rok.

Cool!

Zaczynają się jednak kłopoty.

Pierwszy przetarg na remont ulicy Ruczki i okazało się że najniższa oferta, jest wyższa o milion,  od tego co mamy zaplanowane. Możemy teraz zrezygnować z inwestycji ( i dotacji), albo dołożyć dodatkowy milion. 



Burmistrz wybrał drugi wariant i teraz szuka tego miliona. Pożyczki raczej nie może wziąć, bo wskaźniki zadłużenia (50 milionów) są na skraju dozwolonych. Zacznie więc pewnie ciąć po kosztach budżetówkę. Jakoś to pewnie uda się przepchnąć.

Azaliż... to dopiero początek , bo ruszą kolejne przetargi...  i będzie jeszcze większa dziura w  budżecie.

Z polskiego na nasze. Aby dać radnym dodatkowe pieniądze, trzeba będzie zwolnić jakiś urzędników, albo zaciągnąć (kolejną) pożyczkę.
Skąd weźmiecie więc te pieniądze panowie i panie? Będziecie musieli to przecież, napisać w uzasadnieniu uchwały.
Tak to będzie wyglądało?




Wtorek- dzień targowy (z organistą w tle)

 Wczoraj zażywaliśmy świeżego powietrza, przechadzając się ulica Mickiewicza. Ileż można bowiem siedzieć w domu za kompem.
 Tam zauważyliśmy Pana Tomasza Buczka, zaglądającego przez okna do biura poselskiego Naszego Jakże Umiłowanego Posła. To nas zaciekawiło.


Pan Zbigniew wyszedł i tłumaczył, że to tak nie wypada. Pan Tomasz odrzekł z godnością , że to właśnie jest jego punkt- nie wolno inwigilować obywateli i jest przeciwny takiej uchwale sejmowej. Dalszej części konwersacji nie słyszeliśmy, bo panowie zniknęli za drzwiami, a przez okna zaglądać przecież nie będziemy.

Później (w ramach pokuty), udaliśmy się na mszę do pobliskiej wioski, gdzie miejscowy organista gra społecznie, całkiem za darmo. Z kościoła wyszliśmy podbudowani i odzyskaliśmy wiarę w ludzką bezinteresowność. Są jednak wśród nas szlachetne osoby. Ten głos  nie daje nam jednak spokoju. Skąd my go znamy?


poniedziałek, 23 stycznia 2023

W podwyżkach 3:1

  Po przemaglowaniu Komisji Mandatowej, radni zeszli do podziemia.
 Kolejne posiedzenia komisji Rady Miejskiej nie miały już w porządkach obrad punktu o dietach radnych. Wrzucono  to dla niepoznaki do worka- Sprawy Różne. Tacy sprytni.

Wiadomo , przyjdzie taki redaktor z KolbuszowaLokalnie, nagra, puści w Internety i będzie znowu wstydu co niemiara.

To znaczy, wstydu tym razem nie było, bo wszystkie trzy komisje zagłosowały przeciwko podwyżkom. Za dalej są tylko Frycowe. Reszcie (niby) nie zależy.

Azaliż...wystarczy jednak że na sesji ktoś wyjdzie na papierosa, ktoś się zamyśli (patrząc na redaktor Annę Pocałuń), pomyli i to przejdzie.

Teoretycznie, podwyżki powinny być głosowane dopiero na sesji lutowej, ale w praktyce radni mogą chcieć to mieć już za sobą i zrobić to już w ten czwartek.
Czyli cyrków będzie więc ciąg dalszy. Warto to obserwować, bo  to wszystko za nasze pieniądze i szkoda żeby się zmarnowały.
 




Skok na miejską kasę



Głównym argumentem radnych za podwyżką jest to ,że nie były waloryzowane od 10 lat.

That's not cool.


Azaliż.... tu przypominamy, że wtedy diety podniosła rządząca koalicja: Fryc/Dragan/Opaliński/Karkut./Pik .

Dali sobie ile tam mogli. W przypadku przewodniczącego, poszli na maksa (a nawet trochę więcej).
Średnio było to 30-40% więcej niż w miasteczkach  wielkości Naszej wielkiej Lasowiackiej Stolicy.

Próbowaliśmy w Maglu temu przeciwdziałać- wszystko jednak jak grochem o ścianę, ponieważ  Frycowe w radzie robili wtedy co chcieli.




kliknij sobie tutaj




kliknij sobie tutaj


Kliknij sobie tutaj



Teraz realia w radzie miejskiej się zmieniły i jest szansa, aby tych ludzi zastopować.




niedziela, 22 stycznia 2023

Korso Kolbuszowskie (dez)informuje

 Nie wiemy dlaczego, zwykle rozsądna i dobrze przygotowana, nasza ulubiona redaktor Anna Pocałuń, tak jakoś nie tak, relacjonuje podchody radnych do podwyższenia sobie diet.


źródło- Korso Kolbuszowskie



Otóż zgodnie z prawem, radny wykonuje swoja pracę społecznie, za którą nie przysługuje mu żadne wynagrodzenie. Koniec kropka.

Radnemu przysługuje jedynie dieta, która nie jest wynagrodzeniem za pracę, a ma stanowić tylko ekwiwalent utraconych korzyści, jakich radny nie uzyskuje w związku z wykonywaniem mandatu przedstawicielskiego (np. z tytułu utraty wynagrodzenia za pracę).

Ponieważ jest to tylko ekwiwalent za utracone korzyści, to można go dosyć łatwo porachować. Chętnie takie wyliczenia  zrobione przez radnych zobaczymy. Nie chcemy się znowu nad samorządowcami znęcać. Zrobiliśmy to już przedtem.

Kliknij sobie tutaj
 Kliknij sobie  tutaj
 Kliknij sobie tutaj

Te wyliczenia i tak są optymistyczne ponieważ nie wzięliśmy pod uwagę tego, że diety nie są opodatkowane i wypadałoby od kwot przez nas wyliczonych, odjąć jeszcze jakieś  30%.

Azaliż.... jest to dobry początek  do szerszej dyskusji, ile te diety powinny wynosić. Czekamy na odpowiedź radnych i pełniejszą relację pani redaktor Anny Pocałuń (którą bardzo lubimy, niestety bez wzajemności).

Podczas przeszukiwania netu, natrafiliśmy i na taki mem:






sobota, 21 stycznia 2023

Mateusz Cetnarski, sędzią piłkarskim (na mistrzostwach świata)

 Przygnębieni przepychankami w sprawie diet radnych miejskich, postanowiliśmy odpocząć od tego kolbuszowskiego bagna i naładować się pozytywną energią.

Oglądnęliśmy więc, wywiad z człowiekiem prawdziwego sukcesu Panem Szymonem Marciniakiem.
Fascynująca historia osoby, która nie bała się marzyć i krok, po kroku, bez oglądania się na groszowe diety, doszła do sędziowania finałów piłkarskich mistrzostw świata.
Gratulacje!

Azaliż.... okazuje się, że wywiad ma też, mały kolbuszowski akcencik.

 Pan Szymon jest bowiem przyjacielem Mateusza Cetnarskiego i namawia go do... zastania sędzią piłkarskim.
Dlaczego nie? Czekamy na ciąg dalszy.





Więcej- kliknij sobie tutaj.

piątek, 20 stycznia 2023

Hejterzy ruszyli do akcji

 Stało się to, czego obawialiśmy się najbardziej. Miejscowi (bezwzględni) hejterzy  poczuli krew i ruszyli do akcji.
 Internauci którzy nic w życiu nie osiągnęli i nie mają nic lepszego do roboty, bezpardonowo zaatakowali najbardziej zasłużonych obywateli naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy. Wiadomo : kozak w necie pi*** w świecie.
Jesteśmy zszokowani.

Zresztą sami zobaczcie.


Azaliż.... tylko przykład, tego co pojawiło się w Internecie. Jesteśmy zbulwersowani.

Każdy z nas powinien z tym procederem walczyć, nie kopiować i nie przesyłać swoim znajomym takich (i podobnych)  memów. O  co gorąco do naszych czytelników apelujemy.
Walczmy z nienawiścią w necie!

czwartek, 19 stycznia 2023

Cyrków z radnymi miejskimi ciąg dalszy

 Klub radnych "Samorząd to Wspólna Sprawa", swoją propozycją podwyżki diet ruszył lawinę, której nawet się nie spodziewał.



Twarzą tego przedsięwzięcia został radny Michał Karkut, wypuszczony w te maliny przez kutych na cztery nogi kolegów, pozostających w cieniu- Juliana Dragana i Józefa Fryca. Teraz tłumaczyć się z tego musi sam.

A będzie miał przed kim, ponieważ do Komisji Skarg Wniosków i Petycji, wpłynęły dwa pisma mieszkańców w tej sprawie.

Pierwsze z prośbą o nie podwyższanie sobie diet.
 













Drugie pismo jest ogólniejsze i dotyczy przede wszystkim do obniżenia lokalnych podatków do cen z 2022 roku.


 Oczywiście, że podatków nam nie obniżą, tłumacząc się inflacją drożyzną i dziurami w budżecie.
Cool!


Azaliż..... jak zatem  radni uzasadnią podwyżki diet w niedopinającym się budżecie? No jak?

To będzie można zobaczyć w poniedziałek, w ratuszu w sali nr 1.
Początek cyrków o 14. 

Jak się dowiedzieliśmy, to całe zamieszanie ma i pozytywne skutki.
Już w krótce ma powstać w Kolbuszowej firma, szyjąca futra z psów, które na radnym Michale Karkucie mieszkańcy wieszają.


środa, 18 stycznia 2023

Znaj proporcjum, mocium panie Dragan

W Maglu, jesteśmy zwolennikami obowiązkowego państwowego egzaminu z ustaw samorządowych, dla kandydatów na radnych. 

Na wczorajszej posiedzeniu Komisji Mandatowej, kilku samorządowców zbłaźniło się bowiem koncertowo. Ci ludzie przekonani są że "dieta"  to taka tam inna trochę dziwaczna nazwa miesięcznej  pensji. Serio, nie robimy sobie jaj.

 Pośrodku tego towarzystwa siedziała radna Barbara Szafraniec, przewodnicząca Komisji oświaty i Wychowania i.... nic. A prywatnie jest nauczycielką wiedzy o społeczeństwie (czy jakoś tak).Czego więc naszych dzieci się  uczy? 

Przypominamy!  Radny pełni swoją funkcję społecznie, bez wynagrodzenia. Dieta jest jedynie ekwiwalentem  utraconych korzyści, jakich radny nie uzyskuje w związku z wykonywaniem mandatu.

Wysokość tego świadczenia, ograniczona jest na dwa sposoby. Raz przez rząd do kwoty (teraz) 3 220,96 złotych. Dwa do realnych kosztów jakie ponoszą radni sprawując swój mandat.

Wczoraj na posiedzeniu komisji nikt z radnych nie przedstawił jakie korzyści traci poprzez wykonywanie pracy radnego. Zobaczyli 3200 złotych i dostali amoku.

Azaliż....nam brakowało wczoraj jeszcze jednej rzeczy, chyba najważniejszej. Ani radny Karkut, ani radny Dragan nie zastanowili się, czy stać nas na zapłacenie im tak wysokich diet? To ich nie interesuje.

Całość można zobaczyć na kanale KolbuszowaLokalnie- kliknij sobie tutaj .
Prosimy o zasubskrybowanie i zalajkowanie . To pozwoli kanałowi się rozwijać. i dostarczać  więcej takich (i podobnych) materiałów.