sobota, 1 czerwca 2013

Zagłosuj emailowo na Człowieka / Wydarzenie roku. Teraz Ty wybierasz.



           Jako że media obywatelskie słuchają (czasem ; ) sugestii obywateli i obywatelek, ulegliśmy prośbie czytelniczki, która zaproponowała ogłoszenie konkursu na Człowieka / Wydarzenie Roku według mieszkańców i mieszkanek Kolbuszowej.
Zdobywca / Zdobywczyni tytułu nie musi być rodowitym mieszkańcem / mieszkanką naszego miasteczka. Ważne, żeby nagroda była za to, że zrobił tu (dla nas) coś dobrego, ciekawego, fajnego w ciągu ostatniego roku (czyli w okresie od 1 maja 2012 r. do 31 maja 2013 r.).

Konkurs ma na celu wyłonienie i wyróżnienie ludzi, którzy robią to co robią, z sensem.

Kandydatury wraz z (niekoniecznie krótkim;) uzasadnieniem!* w dwóch kategoriach: Człowiek Roku oraz Wydarzenie Roku można przesyłać na adres konkurs.magla@gmail.com
do dnia 9 czerwca br. (niedziela)  do godziny 23.59.
Jedna osoba może zgłosić maksymalnie 7 kandydatur.
W skład Kapituły Konkursu (w trosce o jej niezależność) wejdzie: 1) jeden przedstawiciel Magla, 2) kajakarka z Irlandii,  3) dziennikarka – podróżniczka z Podkarpacia.
O zdobyciu tytułu zadecyduje największa liczba głosów, ale również uzasadnienie wyboru Kandydata / Kandydatki czy Wydarzenia.

Zapraszamy.

P.S. Hejterskie komentarze nie będę publikowane.
* Uzasadnienie nie powinno nawiązywać do obowiązków, które są tożsame z zakresem obowiązków zawodowych danej osoby.

         

Przegląd miesiąca na luzie



Wyjaśniło się dlaczego starosta kolbuszowski chodzi ostatnio na mszę w samo południe . Okazuje się że
przy dziurawym budżecie starostwa interesuje go każda suma.
****
W internecie można zobaczyć podgląd z kamer umieszczonych na kolbuszowskim rynku. Dzięki temu wylansowano nową świecką tradycję. Mieszkańcy ,zwłaszcza ci lepiej ubrani robią po kilka rund wokół rynku,aby każdy mógł zobaczyć ich nowy płaszcz,kożuch ,a nawet futro. Podejrzewamy że największe atrakcje będą jednak w lecie. Całość można podziwiać tutaj:http://www.kolbuszowa.pl/kamery/
****
Ukazała się pierwsza płyta miejscowego zespołu rockowego Exit-”Maluchy”.Nazwa zespołu (Wyjście),okazała się jednak pechowa. Po sprzedaniu wszystkich egzemplarzy płyty chłopaki zawiesili działalność. :/
****

Jak się okazało strażnicy miejscy w Kolbuszowej uzbrojeni zostali w paralizatory. Można także
(tu podpowiadamy) zakupić im kamizelki kuloodporne,skutecznie chroniące przed obstrzałem miejscowych mediów.
****
Odbyły się XI Ogólnopolskie Otwarte Mistrzostwa Kolbuszowej w Marszach na Orientację „Do Źródeł Nilu” 2013 ,organizowane przez kolbuszowski Klub Turystyczny „Salamandara”.Jeden z organizatorów a nawet radny relacjonował zawody na żywo: „Pogoda w porządku,nie pada,ciepło i niebo pełne gwiazd. Długa noc przed nami...
Zaczął padać deszcz...mokniemy.Dziki ucichły. ” Szkoda że tak nie wyglądają relacje z sesji Rady Miejskiej.
****
Od 18 marca 2013 r. do 30 kwietnia 2013 r. w Gminie Kolbuszowa trwała akcja roznoszenia „deklaracji śmieciowych”.Wzbudziło to sporo zamieszania i kontrowersji. Niestety niektórzy mieszkańcy zmyleni nazwą wrzucali je od razu do śmieci,mamy nadzieję że przynajmniej do tych segregowanych.

****

Ktoś zainspirowany teledyskiem zespołu Le Moor ;”Dam ci dychę”, usiłował pod budynkiem MDK sprawdzić zawartość bagażnika samochodu autora utworu. Tym razem skończyło się „tylko” na urwanych wycieraczkach.
****
Podczas Dni Kolbuszowej odbyło się kilka fajnych imprez. Niestety z powodu fatalnej pogody odwołano konkurs Miss Kolbuszowej 2013.Podobno najbardziej zawiedzione były redaktor naczelna Korso Kolbuszowego pani Marlena Bogdan,oraz prezeska Siedliska Monika Fryzeł.
****
Znowu zalało Ogródek Jordanowski .Wygląda na to że miejscowi politycy lubią się taplać w błocie. Szkoda tylko że znowu za nasze pieniądze.

****

Starosta zatrudnił nowego geodetę .W związku z tym przypominamy mu stare lasowiackie przysłowie;”Podaj mu rękę a weźmie Paluszka” (Czy jakoś tak)

****
Podczas Dni Kolbuszowej radny Dorian Pik odgrażał się publicznie że: „Prawda w oczy koli ale cię wyzwoli”,dodał jeszcze że mu przykro ale wszystko wyśpiewa (prawdopodobnie) prokurator Darte. Nic dziwnego ,że ostatnio jego koledzy z rady są jakby bledsi.
****

Podobno jeden z raniżowskich radnych pan Sobolewski ,założył kapelę ludową pod intrygująca nazwą: „Most na Pozduci” ,gdzie gra na bąku.Miała wystąpić w części konkursowej Dni Kolbuszowej. Niestety (jak donoszą życzliwi) jej największy szlagier
„Budujemy mosty dla pana starosty” nie przypadł do gustu jury ,powiązanego ze starostą kolbuszowskim. .

****
Podobno na kolbuszowskim rynku próbowano pobić popularnego kolbuszowskiego muzyka  Władysława Serafina.
Co ciekawe swoją karierę zaczynał w kapeli Nihil novi .
****

Radny Dorian Pik zrezygnował z szefowania komisji Oświaty (i czegoś tam). Nie wiadomo dlaczego wywołało to tyle kontrowersji skoro różnica wynosi tylko 100 zł.
****
Kolbuszowianinem roku 2012 (wg Korso) jest pani Monika Fryzeł-ciekawe ile to kosztowało w smsach?
****
Firma Bart nie zainwestuje w Kolbuszowej ponieważ... nie ma na to pieniędzy.Wygląda na to że burmistrz Zuba przez 9 miesięcy negocjował z gołodupcami.


Piwo wam wystarczy.


Burmistrz Zuba uważa że młodym w Kolbuszowej wystarczy :spinacz,piwo,jakiś koncert w MDK,piwo i będzie miał z nimi spokój.Jak widać po frekwencji na wyborach i publiczności na sesji  Rady Miejskiej -ma rację.Wystarczy zasponsorować Korso ogłoszeniami i można rządzić w Kolbuszowej do końca świata (albo jeszcze dłużej).

Na Facebooku powstał młody buntowniczy profil:



Można tam obejrzeć takie produkcje.


piątek, 31 maja 2013

Po śmieci z paralizatorem

Mój ulubiony portal informacyjny Kolbuszowa24 zacytował ciekawą wypowiedź komendanta Straży miejskiej:

Będziemy interweniować tylko wtedy, gdy będą zachodzić uzasadnione podejrzenia, że podany stan w deklaracji nie zgadza się ze stanem rzeczywistym – zastrzega Grzegorz Dzimiera. – Strażnicy będą również na bieżąco kontrolować wnoszenie przez mieszkańców opłat za odbiór śmieci. Nie możemy dopuścić do tego, że gmina będzie finansować przedsiębiorstwo wywożące odpady z naszego terenu, a w budżecie będzie powstawała luka – argumentuje komendant.

Teraz wiadomo dlaczego burmistrz uzbroił ich w paralizatory.

czwartek, 30 maja 2013

Ktokolwiek zna ...Daniela Filę?


Tadeusz Kensy legenda Solidarności,człowiek który kulom się nie kłania,i w ogóle taki jakiś wspaniały jest,zamieścił na Facebooku,taki oto wpis.

Błądzi natrętnie po Internecie ostatnio takie durne zdjęcie; paskudne, wręcz obsceniczne. Pewnie nigdy bym go tu nie wkleił, gdyby nie małe - "ale".
Otóż; mam wrażenie, że skądś znam tą twarz, że to jakaś osoba tzw. "publiczna", niedawny częsty bohater lokalnych mediów.
Jeśli tak, jeśli się nie mylę - to chyba dobrze byłoby, zawczasu, pokazać takiej osobie "czerwoną kartkę"? Bo po ostatnich podkarpackich doświadczeniach, po skandalu z zarządem województwa, to chyba wszyscy zdajemy sobie już dobrze sprawę, że "za późno" to jest wtedy, gdy już jest, po prostu, za późno.
A może ktoś tego osobnika, masochistycznie ucieszonego z bezwzględnego poniżania go zna i pomoże mi przypomnieć - kto to taki?








Kolejny "sukces" burmistrza Zuby.

Pan Macheta na sesji rady powiatu poinformował że:

Firma „Bart” zrezygnowała z budowy fabryki tektury falistej na terenie kolbuszowskiej strefy ekonomicznej.

A Korso dodało:

Tę informację potwierdził podczas ostatniej sesji (28 maja) Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej. - Otrzymaliśmy od firmy „Bart” pismo z podziękowaniami za dziewięciomiesięczną współpracy – oznajmij włodarz gminy. 
Dlaczego?  
Jak wyjaśniał burmistrz, powodem rezygnacji firmy z woj. kujawsko-pomorskiego jest brak możliwości podpisania umowy z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości na dotację w wysokości 5 mln euro.
Nas to nie dziwi, ponieważ Bart złożył podobną ofertę w strefie oddalonej od siedziby spółki  o kilka kilometrów, i nie ma pieniędzy na finansowanie dwóch inwestycji naraz.

Pisaliśmy o tym  >>kliknij tutaj<<



Dlaczego więc burmistrz Zuba nie sprawdził wiarygodności inwestora (tak jak my to zrobiliśmy ), i przez 9 miesięcy negocjował z niewiarygodnym partnerem?


Brawa dla Moniki Fryzeł!

Na miejskim portalu   z zapartym tchem wyczytaliśmy:

Najlepsi samorządowcy z województwa Podkarpackiego zostali uhonorowani w konkursie „Podkarpackiej Nagrody Samorządowej”. Wyróżnienie dla „Najlepszego Burmistrza” otrzymał burmistrz Jan Zuba a Miasto i Gmina Kolbuszowa tytuł Lidera Samorządności. W tym roku XIII edycja konkursu odbyła się pod hasłem: „Nasza gmina/nasz powiat, na półmetku kadencji”.
No... pięknie.Tu nas zastanowiło jednak w jak tragicznej sytuacji są pozostałe miasteczka,skoro tryumfowała Kolbuszowa z 33 milionami długu?Strach się bać.
Odetchnęliśmy  z ulga gdy okazało się, że ten "konkurs" to tylko plebiscyt, jakiegoś tam tygodnika gdzie głosowali czytelnicy poprzez smsy.
Trudno jednak uwierzyć, żeby mieszkańcy Kolbuszowej z braku czegoś lepszego do roboty brali udział w czymś takim i jeszcze za to płacili.Jednak urzędnicy miejscy zwłaszcza z działu promocji (gdzie pracuje Pani Monika) rozgrzali pewnie swoje telefony komórkowe do czerwoności.Podejrzewamy że jakieś 2-3 tys złotych wystarczyło by  aby taki konkurs wygrać w cuglach.Niewiele prawda?A jaka uciecha dla szefa.

Co ciekawe w tym samym czasie, plebiscyt na Kolbuszowianina roku 2012 wgrała... tadam...
Pani Monika Fryzeł z działu promocji  Urzędu Miejskiego.Głosowano ...także smsami.








Po urzędzie krążą plotki że  pani Monika szykuje sie na zastępcę burmistrza gdy pan Gil zostanie radnym sejmiku wojewódzkiego (po trupie Ewy Draus). Wygrana w tak prestiżowym plebiscycie to wspaniała promocja i wyrobienie sobie nazwiska.
Co ciekawe w Korso ogłasza się Siedlisko,którego pani Monika jest prezesem (z woli burmistrza Zuby).
Redakcja  zgłosiła też panią Fryzeł do nagrody "Złotego lwa Podkarpacia " w dziale gospodarka ,co było szczytem głupoty i świadczy o preferencjach tygodnika.

W tak oto prosty sposób można by  urabiać miejscowy motłoch jak się tylko chce.

Czy tak było w rzeczywistości? Ocenę jak zwykle pozostawiamy czytelnikom.



środa, 29 maja 2013

Sztukmistrz z Kolbuszowej

Wczoraj na sesji rady miejskiej przegłosowano jednogłośnie absolutorium dla burmistrza Zuby.
Ochom i achom nie było końca.Wszyscy cieszyli się jak dzieci  z burmistrzem na czele.
Mamy 33 miliony długu i jeszcze starczyło na podwyżki diet radnych, i jakoś ten cyrk się dalej kręci.
No magik nie burmistrz!
Tylko skarbnik Zuber był jakiś taki zamyślony ,ale kto by się takim smutasem przejmował-jeszcze raz się udało.
Wszystko pieprznie przecież dopiero w 2014 roku i to po wyborach.




Pazerność starosty Kardysia,większa niż ustawowa.


Wczoraj  zgodnie z zapowiedziami radni powiatowi obniżyli panu  Kardysiowi wynagrodzenie. Nie był to jednak gest solidarności z miejscową biedotą i pusta kasą starostwa.Zrobiono to ponieważ pensja pana Józefa przekroczyła ustawowe limity.Czyli starosta zarabia maksymalnie to co może zarobić, więcej się po prostu nie da ,(co przytomnie zagwarantował ustawodawca).To nic, że powiat bidny,że dostaje pożyczki (bezzwrotne) od nie lepiej wyglądających gmin.Ważne żeby starosta zarabiał godnie.Obniżono mu więc to wynagrodzenie o całe 35 zł (czy jakoś tak).

Tym samym Państwo Solidarne wg Prawa i Sprawiedliwości ,kończy się za progiem gabinetu prezesa Kaczyńskiego.

wtorek, 28 maja 2013

Biznes na przyszłość burmistrza Zuby.

Nowa ustawa śmieciowa wymusiła organizowanie przetargów na odbiór śmieci i nie mogą w nich startować miejskie Zakłady Usług Komunalnych.W praktyce oznacza to likwidację miejsc pracy i wyprzedaż sprzętu za pół darmo.Samorządy różnie  sobie z tym radzą.Najprostszym sposobem jest przekształcenie ZUK w spółkę  komunalną i start w przetargach.

Przykład Rumi pokazuje, że przetarg na odbiór odpadów nie musi być taki straszny dla komunalnej spółki, co więcej spółka komunalna może taki przetarg wygrać.

W dwóch przetargach startowało  po siedem firm. Oferta PUK była najkorzystniejsza, ale wcale mnie to nie dziwi - twierdzi burmistrz Elżbieta Rogala- Kończak. - To dobra firma - obsługuje 90 proc. mieszkańców Rumi, ale także działa m.in. w Redzie, Kosowie czy niektórych dzielnicach Gdyni. Zna więc rynek i co najważniejsze, zna koszty tej działalności. Inne firmy startujące w przetargu kalkulowały w cenie jeszcze pewne ryzyko. Dla przykładu, firma z Wejherowa zaproponowała cenę prawie dwukrotnie wyższą niż nasz PUK - kontynuuje pani burmistrz, ale dodaje (co jest ważne), że przetargiem w Rumi nie była zainteresowana żadna duża zachodnia firma, taka jak np. Veolia, czy też Remondis.
Co ciekawe, PUK z Rumi będzie też startował w przetargach w okolicznych gminach. - To, że spółka wygrała przetarg u nas, nie zamyka jej drogi do startowania w postępowaniach w innych miastach. Naprawdę, jeśli firma jest doświadczona, funkcjonująca na rynku od lat, przetargów nie musi się obawiać - podkreśla Elżbieta Rogala-Kończak.

całość


W Kolbuszowej ani burmistrz,ani radni i co najdziwniejsze nawet dyrektor ZUK nie był zainteresowany w przekształceniach i starcie w przetargach.

Nie zrobili tego, ponieważ jest to robota z przewagą roboty ,a po co się wysilać skoro i tak kasa leci (jeszcze) w budżetówce co miesiąc do kieszeni.W razie czego weźmie się kolejny kredyt albo zwolni nauczycieli w Bukowcu.Dorobić przecież można na swoim  w sklepie ,w hotelu, stowarzyszeniu,albo na robieniu zdjęć po weselach.

Tak więc od młotek pójdzie sprzęt , samochody ,a na bruku wyląduje kilkunastu pracowników.
Łatwo też wyobrazić sobie sytuację że przetarg wygra spółka "Radny z kolegom" i kupi ten sprzęt za półdarmo ,albo zatrudni (żeby było śmieszniej) ZUK jako podwykonawcę.
A mogło być tak jak w Rumi + dodatkowe dochody z obsługi innych gmin.
W Kolbuszowej jednak wszystko musi być na opak ,a prywatny interes jednostki  ważniejszy od publicznego.

Dzisiaj sesja rady miejskiej, a na niej podsumowanie pracy burmistrza w 2012 roku.Podobnie jak w zeszłym roku ,chom i achom nie będzie końca .Ciekawe czy któryś z radnych zepsuje tę sielankową atmosferę i zapyta się burmistrza: dlaczego nie przekształcono ZUK, ile na tym straci to przedsiębiorstwo i w rezultacie my wszyscy?



Starosta Kardyś obniża sobie pensję.


Nasz ulubiony portal informacyjny Kolbuszowa24 informuje że dzisiaj:

Jako pierwsza, o godz. 9 pracę rozpocznie Rada Powiatu. Co na tapecie obrad kolbuszowskim starostwie? Ważnym z punktu widzenia mieszkańców będzie przedstawienie informacji o stanie bezrobocia w regionie. Jednak gwoździem obrad będzie ocena ubiegłorocznych działań starosty powiatu, Józefa Kardysia. „Interesująco” zapowiada się również projekt uchwały dotyczący ustalenia mu nowego wynagrodzenia. Powinno być więc ciekawie. 

Otóż w zeszłym roku  kiedy starosta przebywał na chorobowym, radni powiatowi podstępnie i bez jego zgody podnieśli mu niespodziewanie  pensję.Ponieważ kasa powiatu świeci pustkami ,starosta postanowił (jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie) wystąpić o zlikwidowanie tej niczym nie uzasadnionej podwyżki.
Tak działa w praktyce "Państwo solidarne" według Prawa i Sprawiedliwości.Będzie to też piękny gest solidarności z nauczycielami z gminy Raniżów,  którzy niedługo zostaną pozbawieni pracy.
A jednak można być człowiekiem.Brawo panie Józefie!


poniedziałek, 27 maja 2013

Kochajmy się!

W ramach eliminacji do Ogólnopolskiego Festiwalu w Kazimierzu n/Wisłą , odbył się Przegląd Kapel, Instrumentalistów i Śpiewaków Ludowych „Pogórzańska Nuta". Przegląd tradycyjnie organizowany był przez Miejski Ośrodek Kultury w Dynowie, Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie przy wsparciu Starostwa Powiatowego w Rzeszowie.
 

Przegląd na obcym terenie wygrała Kocirba, totalnie niedoceniana w Kolbuszowej.
 Gratulacje!
Co ciekawe w Dynowie była  także kapela z Trzcinicy która tryumfowała w  naszym mieście.
I niech mi teraz ktoś powie że Boga nie ma.


Jak się dowiedzieliśmy ze źródeł nieoficjalnych,2 czerwca zakończy się w Kolbuszowej wojna polsko-polska .Na skansenie podczas XVII edycja Prezentacji Twórczości Ludowej Lasowiaków i Rzeszowiaków wystąpi najlepsza dzisiaj w okolicy kapela  Kocirba.Zapowie ją pani  mgr Jolanta Dragan,wymieniając wszystkie sukcesy tego  zespołu.


Gdzie jest Ewa Draus i Bogdan Romaniuk?


W Rzeszowie i Warszawie zapadają ważne decyzje finansowe na następnych kilka lat, a nasi radni do sejmiku wojewódzkiego  milczą o tym jak groby.Brak jest jakiejkolwiek koordynacji działań z samorządem gminy i powiatu.Każdy sobie na wybory rzepkę skrobie.
Po co więc pani Draus i pan Romaniku startowali w wyborach, skoro nie mają czasu i chęci pracować dla naszej społeczności?

Zarząd województwa podkarpackiego przyjął wstępny projekt Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Dokument teraz zostanie przesłany do oceny Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Podkarpacie w ramach RPO będzie miało do wydania ponad 1,8 mld euro.
Jak poinformował wicemarszałek woj. podkarpackiego Zygmunt Cholewiński, jest to wstępny projekt, który będzie jeszcze poddany szczegółowej analizie przez zespoły zadaniowe. - Prześlemy go do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i będziemy czekać na uwagi, gdyż to ministerstwo koordynuje działania w zakresie nowej perspektywy finansowej - dodał.
Marszałek podkreślił, że w nowej perspektywie finansowej nacisk będzie położony na "zrównoważony i inteligentny" rozwój regionu. Dlatego na dotacje liczyć mogą projekty innowacyjne, które zakładać będą m.in. komercjalizację badań naukowych czy rozwój sieci informacyjno-telekomunikacyjnych. Dofinansowanie uzyskają również projekty poprawiające infrastrukturę komunikacyjną w województwie, a także dotyczące edukacji, konserwacji zabytków czy wyrównywania szans na rynku pracy.
Nowością w RPO będą Zintegrowane Inwestycje Terytorialne (ZIT); w ich ramach miasta wraz z sąsiadującymi gminami będą mogły wspólnie realizować inwestycje z zakresu m.in. transportu, szeroko pojętej rewitalizacji, ochrony środowiska czy energetyki.
Jak zaznaczył Cholewiński, w nowej edycji programu w większym stopniu oferowane będą beneficjentom kredyty i pożyczki. - Do tej pory te instrumenty też były dostępne, ale w mniejszym zakresie i korzystali z tego głównie przedsiębiorcy. W nowym programie będzie można korzystać z tych form wsparcia w różnych obszarach. W ten sposób wykorzystamy unijne pieniądze wielokrotnie, będą dostępne na korzystnych warunkach i pomogą wielu instytucjom czy firmom - powiedział.
Regionalny Program Operacyjny woj. podkarpackiego na lata 2014-2020 będzie finansowany z dwóch źródeł: Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Europejskiego Funduszu Społecznego. Według wstępnej propozycji Ministerstwa Rozwoju Regionalnego Podkarpacie będzie miało do wykorzystania w jego ramach ponad 1,8 mld euro.
całość



Niestety radni do sejmiku wojewódzkiego pani Ewa Draus i  pan Bogdan Romniuk słabo dbają o nasze interesy,i nawet nie informują nas o o tym co robią w Rzeszowie.Nie ma też właściwej współpracy z władzami naszej gminy.Kolejne miliony przejdą nam jak zwykle koło nosa.
Pani Ewa  pojawiła się wprawdzie na Nocy Bibliotek ,ale atmosfera między nią a burmistrzem Zuba była sztywno-chłodna.Widziałem ja też na skansenie gawędząca o europarlamencie- wróży to dla nas niczego dobrego.







niedziela, 26 maja 2013

Eksperci od etnomuzykologii i folkloru

Tydzień temu Miejskim Domu Kultury odbył się "Festiwal żywej muzyki na strun dwanaście i trzy smyki".
W jury zasiedli eksperci od etnomuzykologii i folkloru m.in. prof. Antoni Zoła z KUL-u, dr Jan Łuczkowski, dr Andrzej Karczmarzewski, Czesław Drag z Wojewódzkiego Domu Kultury, Jolanta Danag-Gajda muzykolog czy Jerzy Dynia.

Wybrali kapelę która  rżenie coś takiego.




sobota, 25 maja 2013

Rembak wójta Fili.


W Korso ukazał się kolejny 242 odcinek niekończącej się opowieści o wójcie Fili.Tą razą kupił on był "rembak"  dla gminy za około 4500 tys zł w gotówce,od osoby prywatnej-na co ma świadków w postaciach pana Pomykały i Kasicy.
W księgowości jednak figuruje faktura za to urządzenie na kwotę 5904 zł.


Różnica między ceną zapłaconą a ceną na fakturze wynika zgodnie z wypowiedzią wójta Fili z doliczenia podatku. - Różnica wynikała też z tego, że do faktury został doliczony VAT. Pan wziął za rębak netto. Mimo wszystko to i tak jest dużo taniej, bo rębaki to jest sprzęt kosztujący powyżej dziesięciu tysięcy – dodaje.

Skoro wójt Fila zapłacił w gotówce 4500 zł ,a z UG pobrał 5904 zł ,to gdzie podziało się 1404 zł?



"Piosenki po polsku"


Rodzinny amatorski krótki filmik , na którym młody Izraelczyk puszcza swojej bardzo wiekowej babci polskie piosenki z komputera. Babcia podśpiewuje szlagiery Jana Kiepury i Mieczysława Fogga. Filmik się nazywa "Piosenki po polsku" i nie ma innej informacji. W pewnym momencie kamera nagrywa tatuaż babci, który musiała dostać w obozie koncentracyjnym. Udało jej się przeżyć.

piątek, 24 maja 2013

Zapraszam do prania...

W Kolbuszowej  radny Pik rezygnuje z przewodniczenia Komisji Oświaty (i czegoś tam) ,bo nic nie może zrobić,bo rządzi w Kolbie bliżej nieokreślony układ. Jaki? Tego niestety nie powiedział.
A w pobliskiej Nowej Dębie ...

W środę 22 maja 2013 roku podczas obrad sesji Rady Miejskiej mieszkaniec Janusz Markowicz poinformował iż rozpoczął procedurę referendalną zmierzającą m.in. do odwołania władz samorządowych i likwidacji straży miejskiej.


całość - >> kliknij tutaj<<
Czyli można, pod warunkiem że się chce...









czwartek, 23 maja 2013

Dobra nowina ze szkoły nr 2

Na portalu Kolbuszowa24 wyczytaliśmy  sensacyjną wiadomość:

Młody kolbuszowianin w środę (22 bm.), przed południem znalazł na ulicy portfel ze sporą ilością gotówki. Jednak zamiast przywłaszczyć zgubę, odniósł ją policji.

W portfelu, oprócz pieniędzy i kart bankomatowych, znajdowały się dokumenty właściciela: dowód osobisty i prawo jazdy. Policjanci nie mieli więc najmniejszych problemów z odnalezieniem właściciela. Młody człowiek za swoją uczciwość otrzymał gratulacje, a od szczęśliwego właściciela zguby - nagrodę.

Czyli metody wychowawcze dyrektora Kaczmarczyka ( i jego małżonki) zdają egzamin w praktyce.
Po co więc naprawiać to co jest dobre?

Głupi burmistrz i radni.

Kolbuszowa przy dochodach w granicach 69 milionów rocznie, jest zadłużona na ponad 33 miliony.Mamy to spłacić teoretycznie do 2022 roku.Przez ten czas jednak zaciągniemy kolejne pożyczki i tak spirala zadłużenia będzie się zaciskać coraz bardziej.
Przy okazji radni miejscy podnieśli sobie diety nie dlatego ze było to czymkolwiek oprócz pazerności podyktowane,zrobili to tylko dlatego że mogli to zrobić.
Owocnych obrad.


środa, 22 maja 2013

Czego nie wie jeszcze radny Karkut?



Co się dzieje że przewodniczący komisji rewizyjnej zarzuca czyny kryminalne,donosi na blogu o nie wykonywaniu obowiązków i nie robi tego co do niego należy.Czyli wg Statutu Miasta:

Komisja Rewizyjna kontroluje działalność Burmistrza, gminnych jednostek
organizacyjnych i
jednostek pomocniczych Gminy pod względem:

- legalności,
- gospodarności,
- rzetelności,
- celowości.
oraz zgodności dokumentacji ze stanem faktycznym
Ba! Chwali nawet rodziców że zamiast zgłaszać problemy do dyrekcji szkoły,radnych (czyli do niego), inspektora oświaty, latają po gazetach regionalnych.
Co ciekawe, o pijaństwie nauczyciela ze swojego okręgu wyborczego,także dowiedział się z Nowin.Chyba ze wiedział przedtem i nic z tym nie zrobił.
Skoro przewodniczący kluczowej komisji nic nierobi,niewiele wie to może sam zrezygnuje?

wtorek, 21 maja 2013

Gdzie jest burmistrz Zuba?


Dyrektor  "2" sprawę ocen z religii skwitował  krótko:

„Kryteria oceniania z religii katechetka SP nr 2 w Kolbuszowej opracowała na podstawie dokumentu „Program edukacji religijnej dla klas czwartych szkoły podstawowej” opracowany przez zespół pod kierunkiem księdza Zbigniewa Marka. W dokumencie tym zawarte są kryteria oceniania z religii. Na stronie 50 i 51 znajdują się następujące wytyczne:

Ocenie z religii podlegają: pacierz (ocena ze znajomości podstawowych prawd wiary zdobywana podczas odpowiedzi ustnych i pisemnych); korzystanie z Pisma Świętego, podręcznika i innych materiałów katechetycznych; rozwijanie postawy religijnej (modlitwa, osobiste zaangażowanie w rozwój darów sakramentalnych, udział w niedzielnej Mszy Świętej, nabożeństwach , np. Droga Krzyżowa, roraty, rekolekcje, majowe, czerwcowe itd.); inne możliwości wskazujące na potrzebę wartościowania.



 Teraz przynajmniej wiadomo dlaczego burmistrz Zuba urwał się z sesji aby pójść do kościoła.

poniedziałek, 20 maja 2013

Wywiad z Dorianem Pikiem

Dostałem wywiad jaki z Dorianem Pikiem przeprowadziła jego (na moje oko) nastoletnia rezolutna fanka.
Po informacjach o rezygnacji Pana Doriana Pika z funkcji szefa Komisji Oświaty, Kultury i Sportu przy Radzie Miejskiej oraz niedzielnej notce na blogu Magla - postanowiłam z nim … po prostu pogadać. No dobra, zainteresowało mnie hasło Doriana - "Mam dość bycia bezradnym" :)

  1. Czy śpiewanie nie przeszkadza Ci w pracy (urzędnika / radnego)? Robisz dużo: pracujesz zawodowo w Rzeszowie, piszesz teksty, śpiewasz, grasz z Le Moorem koncerty, jeździsz w trasy, organizujesz różne wydarzenia. Jesteś w stanie pogodzić tyle obowiązków z poczuciem „dobrego zrobienia roboty”?

DP: Na pewno trudno to wszystko pogodzić, ale na razie daję radę. W pracy czuję tylko i wyłącznie wsparcie.

  1. Jeśli będziesz musiał , to z czego zrezygnujesz? Z kariery urzędnika, muzyka czy też wycofasz się z polityki?

DP: Chciałbym żyć z muzyki, ale nie wiem, jak się to wszystko potoczy. Ale wierzę w to i chłopaki z Le Moor też wierzą. Bardzo mocno, teraz tak jak nigdy wcześniej.

  1. Dam ci dychę, bo mam tyle kul w magazynku...” - o co chodzi w tym utworze? Naprawdę chciałeś zabić tego księdza?

DP: Kiedyś szliśmy sympatyczną załogą przez kolbuszowski rynek i jeden z moich kolegów zapytał drugiego, czy pożyczy mu 10 zł. Ten drugi odpowiedział: "dam ci dychę, bo mam.."
Wszyscy zaczęli się śmiać i padła sugestia, żebyśmy taką piosenkę zrobili. I wtedy, na którejś próbie, wymyśliłem, że będzie dycha, ale z magazynku, nie z portfela. Więc to w ogóle nie jest poważny numer, nie jest uniwersalny, ale za to spodobał się słuchaczom. Stąd pomysł na
teledysk. Naonczas to był nasz najlepszy numer. Przecież ja nie zabiłem żadnego księdza. Tłumaczyłem tę sprawę 2000 razy i już mi się nie chce tego powtarzać. Odniesiemy się w piosence, jak chłopaki z zespołu się zgodzą.

  1. Czy wytoczysz, jak zapowiadałeś, sprawę cywilną przeciwko redaktorowi Gorzelanemu? Czy też może tylko w blasku fleszy podacie sobie ręce w Galicji?

DP: Wysłałem Gorzelanemu wezwanie przesądowe do sprostowania i przeprosin. Nie raczył nawet odebrać korespondencji. Przegląd Kolbuszowski też nie odebrał listu - oba wróciły do mnie. Stwierdziłem, że nie chce mi się procesować z wątpliwej maści ekipą. Kto jest kumaty - wie, że to źli ludzie i wie, że my nic złego nie zrobiliśmy, bo dobre chłopaki jesteśmy.
My, nie oni.

  1. Wśród publiczności przeważają młode piękne dziewczyny. Dlaczego nie napisałeś jeszcze jakiejś ballady o miłości?

DP: Piosenki o miłości nigdy nam nie wychodziły. Może kiedyś się uda.


  1. Młodzi ludzie uciekają z Kolbuszowej nie dla tego, że brakuje tu dobrych koncertów rockowych, tylko, że nie ma dla nich pracy. Jaką masz dla nich propozycje jako polityk?

DP: Nie jestem politykiem. Trudno mi cokolwiek zaoferować. Wszyscy wiedzą jak jest.
Mogę jedynie uatrakcyjnić życie kulturalne w mieście.

7. Twój kolega z komitetu wyborczego wyrwał dla siebie z budżetu drogę i kanalizację.
Co ty załatwiłeś dla swoich wyborców z Wojska Polskiego? Jest tam nowa lampa, czy to Twoja zasługa?

DP: Radny na gminę powinien patrzeć globalnie, a nie na własne podwórko. Jestem radnym Rady Miejskiej w Kolbuszowej, a nie radnym ulicy Wojska Polskiego.

8. Twoje hasło wyborcze to: ”Nie mam pomysłu na hasło, mam pomysł na miasto”.
Jaki to pomysł?

DP: Mnóstwo mam pomysłów, ale coraz mniej sił.

9. Co z tych zamierzeń udało ci się zrealizować przez te 2 lata kadencji?
DP: Praktycznie nic.

10. Jak jest największa twoja porażka? Sukces?

DP: Moją największą porażką jest to, że tak późno zdałem sobie sprawę z tego, co naprawdę chciałbym w życiu robić.
A sukcesem jest to, że jednak się zorientowałem.

11. Kim będziesz za 10 lat? Burmistrzem Kolbuszowej? Muzykiem rockowym z top10? Emigrantem w Wielkiej Brytanii?

DP: Nie wiem kim będę za 10 lat. A ty wiesz kim będziesz?

Pani_k_a: przeszczęśliwą mieszkanką Kolbuszowej …

12. Kiedy i gdzie następny koncert?

DP: W sobotę (25 maja) gramy na Dniach Tarnobrzega obok ukraińskiej AtmAsfery i kolegów z Kultu.

Kupa na komisji finansów.

Radny Karkut jak coś napisze to nie wiadomo czy się śmiać czy już płakać.






Z polskiego na nasze.
Pan Karkut dowiedział  się że w szkolnej ubikacji jest niezbyt czysto.Normalny radny zadzwoniłby do  dyrektora i poprosił o sprawdzenie stanu sanitariatów. Radny Karkut nie jest jednak normalny.Czekał aby o tym opowiedzieć dopiero  na komisji finansów.Teraz nie dziwi mnie że mamy 33 miliony zadłużenia.
Do następnych wyborów jeszcze 1.5 roku -strach się bać.




Kolbuszowa folkową stolicą.

Zakończył się  Festiwal żywej muzyki na strun dwanaście i trzy smyki.Wydarzenie ciekawe,z udziałem kapel w jak najbardziej tradycyjnych składach zgodnych z etnografią regionu z którymi się identyfikują.Zagrano po staremu,bez cepeliowskich wstawek i maniery rodem z disco polo .Było naprawdę fajnie,chociaż trochę przydługo.
Grand Prix zdobyła kapela z Trzciany ,mimo iż (moim zdaniem) Kocirba  (pierwsze miejsce razem z kapela z Widełki) była poza konkurencją.Co ciekawe kapela z Trzciany to Jan Cebula z Kolbuszowej+ 2 muzyków z tamtej wioski.Na drugim miejscu wylądowała kapela pana Pogody,przez basistę który zapomniał, że w zespole nie liczą się solowe umiejętności tylko że należy grać  równo.
Kocirba dała jak zwykle czadu i nawet jedna pani mdlała (upewniwszy się przedtem czy stoję za nią. ;)

Było jak zwykle parę zgrzytów.Nie wymieniono osiągnięć jednego z  zespołów (nie wszyscy czytają przecież Magla, portal informacyjny Kolbuszowa24,czy Przeglad Kolbuszowski). Także jedna z organizatorek zaszalała naprawdę  odważną kreacją.Prawdopodobnie nie uczestniczyła w wykładzie dra Andrzeja Karczmarzewskiego na temat dzieży odświętnej i codziennej, ubiorów muzykantów w tradycji i współcześnie.Zawstydziło to nawet redaktora z regionalnej gazety który wiele w życiu widział i na festiwalu bawił się tylko kilkanaście minut.



Jeszcze ciekawsze rzeczy działy się na skansenie.Gdzie zagrała w stylowych wnętrzach Hadra kolejny niezły kolbuszowski zespół oraz (a jakże) Kocirba.


autor -Monika Śnieżek


 Co ciekawe lider Hadry, dr Radwański przyjechał na występy tradycyjnie rowerem wzbudzając podziw i zazdrość publiczności.
autor -jeszcze nieznany

Galeria zdjęć z tego wydarzenia >>kliknij tutaj<<

niedziela, 19 maja 2013

Radny Pik zbiera zabawki.

 Radny udzielił on krótkiego wywiadu dla portalu Kolbuszowa 24.
Potwierdziły się plotki o jego rezygnacji  z przewodniczenia Komisji Oświaty (i takich tam).
- Nie potrafiliśmy nawet doprowadzić do budowy kilku pryszniców przy sali gimnastycznej w Zespole Szkół nr 1, mimo że od początku kadencji staraliśmy się o to – nie kryje żalu Dorian Pik. – Oznacza to tyle, że twór jakim jest moja komisja..... i pewnie inne komisje stałe, to twory niepotrzebne. Realna władza jest w innych rękach.

- Od mieszkańców, rodziców, nauczycieli, sportowców czy rówieśników wielokrotnie słyszałem uzasadnione pretensje - zaznacza radny Pik. - Ze wszystkimi zarzutami się zgadzam. Bardzo się starałem, ale nie mogłem nic poradzić. Zatem życzę szczęścia mojemu następcy, będę go wspierał na każdym kroku, kimkolwiek ta osoba będzie. Nie mogę nikogo oszukiwać, nie mogę robić dobrej miny do złej gry, bo to do mnie niepodobne – dodaje nasz rozmówca.
Nasuwa się pytanie (którego redaktorzy z portalu Kolbuszowa24 niestety nie zadali):
W czyich rękach jest realna władza w Kolbuszowej?
Dlaczego Dorian  Pik, który potrafi na koncercie swojego zespołu kilkuset młodych ludzi ,nie może zmobilizować takich tłumów na sesji Radym Miejskiej?
W zeszłym roku radny przeprowadził kilka niezłych akcji medialnych w innych sprawach, dlaczego nie zrobił tego dla  budowy kilku pryszniców przy sali gimnastycznej w Zespole Szkół nr 1 ?
Przecież można było zebrać kilkaset podpisów po projektem uchwały w sprawie tej modernizacji,i tyle samo mieszkańców na sesji RM.Wtedy może zobaczylibyśmy w czyich rękach jest realna władza w Kolbuszowej.

To jak Dorian? Robisz rewolucję czy... już tylko telewizor i kapcie?