Mieszkaniec Kolbuszowej zaniósł był do Rady Miejskiej wniosek, o to aby ta zamroziła podatek od nieruchomości na poziomie roku ubiegłego i nie podnosiła sobie diet.
Cool!
W radzie tymi sprawami zajmuje się Komisja Skarg, wniosków i petycji.
Rola Komisji polega na ustaleniu stanu faktycznego i prawnego w kontekście wniesionego pisma oraz przedstawieniu stanowiska dla Rady. Na wstępie KSWiP powinna stwierdzić właściwość rady do rozpatrzenia wystąpienia oraz zatwierdzić kwalifikację pisma jako skargę, wniosek lub petycję. Następnie radni powinni przeanalizować dostępne materiały i dowody (w tym dokumenty dostarczone np. przez zarząd powiatu) pod kątem zarzutów skargi/propozycji wniosku. Do tego celu można skierować prośbę o wyjaśnienia do urzędników lub instytucji, której dotyczy wystąpienie lub wezwać skarżącego/wnioskodawcę, świadków oraz osób mających wiedzę mogącą mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia celem wysłuchania stanowiska. Po zapoznaniu się z argumentacją zainteresowanych, komisja powinna sformułować rekomendację dla rady co do ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy – powinno się ją przegłosować zgodnie z przyjętą procedurą. Rekomendacja powinna wiązać się z przygotowaniem projektu uchwały i uzasadnienia faktyczno-prawnego, którą otrzyma przewodniczący rady i przekaże do porządku obrad rady oraz materiałów dla radnych.
więcej kliknij sobie tutaj
To jest teoria, która obowiązuje gdzieś tam w Warszawie.Tu jest jednak Kolbuszowa i działa prawo wilka.
Zamiast więc uchwały rady, mamy odpowiedź przewodniczącego, który stoi ponad prawem, a może jeszcze wyże
Na nasze oko, jednym pismem przewodniczący rady naruszył prawo w kilku miejscach.
Po pierwsze Rada Miejska jest organem kolegialnym i jej przewodniczący nie może odpowiadać w jej imieniu. Powinno to nastąpić w drodze uchwały.
Po drugie, odpowiada tylko na wnioski, które są mu wygodne do komentowania.
Po trzecie pan Wilk powołał się na takie jakieś nie takie przepisy, jakby nie wiedział, czego dotyczy artykuł 26 ustawy o samorządzie gminnym.
Azaliż.... potrzebna jest nam zdolna pani prawnik, która ułożyłaby z tego skargę na działalność rady do wojewody, albo nawet jeszcze wyżej.
(W rozliczeniu, mamy wspólną wyprawę 19 marca do Rzeszowa na koncert SDM.)
Oczywiście to niewiele znaczące pierdoły, ale pokazuje, jak ta rada działa. Tam nic nie działa jak powinno.
Za rok gdzieś tak koło setki mieszkańców naszej gminy, będą opowiadać co też takiego (nie) zrobią gdy zostaną radnymi.
Macie tutaj wszystko na tacy. Dlaczego nie zrobicie tego teraz?