wtorek, 30 października 2012

Społeczeństwo obywatelskie

Problemem nie jest to co robi Fila,Klecha ,Zuba czy nawet Fryc.Problemem jest nasza obojętność,niewiara że nasze zdanie,nasz głos może się liczyć może coś zmienić.
Gdyby na każdą sesję rady miejskiej czy gminnej,przychodziło 100 osób, i kilkanaście z nich wyrażało swoją opinie na temat tego co robią urzędnicy,radni.Gdyby wielu z nas rozmawiało z nimi prywatnie,dzwoniło do nich.Gdybyśmy pisalibyśmy do nich  listy maile,to na pewno świat wokół nas byłby przynajmniej troszeczkę lepszy.
Ponieważ tego nie robimy,to najważniejsze dla nas  decyzje podejmuje najwyżej kilka osób.Bez konsultacji,według swojego widzimisię.Ponieważ robią to od lat,praktycznie bez kontroli z naszej strony,to prowadzi to do często do patologii ,nadużywania władzy.To widać to słychać to czuć.
Tej sytuacji nie jest więc winien ten czy inny wójt,burmistrz,radny czy urzędnik.Winna jest nasza obojętność.
Przychodźmy więc jak najliczniej na sesje rady,posiedzenia komisji.Dopytujmy się ,kontrolujmy interesujmy się tym co się dzieje wokół nas.Reagujmy na to co się nam podoba albo czego nie lubimy,chociażby poprzez komentarze na lokalnych portalach ,forach ,blogach.







Dzikowianie,Raniżowianie-nie lękajcie się...

... naśladujcie tylko księdza prałata Sudoła.
Przyjdźcie na sesję rady gminy dzisiaj o godzinie 11.






poniedziałek, 29 października 2012

Burmistrz Zuba niewinny.

To że rozbijają się  samochody na skrzyżowaniu koło Biedronki jest winą zbyt szybko jadących kierowców.Na dodatek, robią to z premedytacją ,na złość burmistrzowi (z podszeptu starosty Kardysia), tylko na tym jednym, jednym skrzyżowaniu w miasteczku.
To że wybija fekaliami kanalizacja na ul Partyzantów , jest winą mieszkańców ponieważ za dużo konsumują,i w efekcie wydalają.Zresztą gdyby załatwiali się w pracy,w szalecie miejskim ,albo w urzędzie miasta (w godzinach urzędowania) nie było tego jakże przykrego problemu .
Ogórdek Jordanowski został znakomicie zaplanowany i wykonany ,a że tam troszeczkę wody tam stoi, to winna globalnego ocieplenia i przez to występujących nadmiernych opadów deszczu .To było zresztą widać dokładnie na stadionie Narodowym.Zresztą jest  to jakże miła atrakcja dla młodszych i starszych, i należy z niej jak najczęściej korzystać.






Dzikowiec będzie śmierdział?

Jak działa kolbuszowski Sanepid skoro....

Pomysł budowy biogazowni na kilkuhektarowym terenie dawnego wysypiska w pobliżu siedziby Farm Frites Poland został już dwa razy pozytywnie oceniony przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Gdańsku. Negatywną opinię wydał natomiast lęborski sanepid, który stwierdził, że odór z biogazowni może przeszkadzać ludziom.calość

Przed wydaniem decyzji spółce BioPower burmistrz Pleszewa musi mieć opinię z inspekcji sanitarnych. Z pleszewskiego sanepidu już ma. Negatywną. W opinii czytamy, że rozwiązania przedstawione przez inwestora nie dają bezpieczeństwa sanitarno - higienicznego. Niebezpieczne mogą być dla ludzi zarówno zapachy jak i masa pofermentacyjna, której nie będzie gdzie składować. Wątpliwości sanepidu budzą też drogi, którymi miałyby przemieszczać się wielkie auta.calość

Powiatowy inspektor sanitarny wydał już negatywną opinię nt. inwestycji. Czy wraz z protestami mieszkańców będzie to mieć wpływ na decyzję władz Niemodlina?
– Analizujemy wszelkie informacje o elementach mogących pogorszyć stan środowiska naturalnego. Jeżeli wystąpią takie okoliczności, decyzja będzie negatywna – przekonuje burmistrz.

Całość

 Wątpliwości sanepidu budzą też drogi, którymi miałyby przemieszczać się wielkie auta.

Kolbuszowskiego Sanepidu oraz naszego umiłowanego burmistrza Zuby to oczywiście nie interesuje.

Dlatego trzeba przyjść jak najliczniej na sesję rady w Dzikowcu we wtorek o godzinie 11.Będzie można posłuchać ,co ma na ten tema dopowiedzenia wójt Klecha, oraz tajemniczy inwestor.A może pojawią się tam przedstawiciele kolbuszowskiego Sanepidu,burmistrz Zuba,oraz starosta Kardyś?




niedziela, 28 października 2012

Co oceniał kolbuszowski Sanepid?

Zgodę na budowę biogazowni w Dzikowcu wydał (między innymi) kolbuszowski Sanepid.Ciekawe co oceniał skoro nie ma jeszcze projektu tej instalacji?Nie wiadomo gdzie ma być umiejscowiona "laguna" ,która zawsze najbardziej "śmierdzi".Nie wiadomo nawet jaki ma to być typ instalacji i gdzie taka jest zrealizowana w praktyce.Jaki będzie miała pobór wody i gdzie odprowadzać będzie ścieki.Czy bez tych danych można było wydać pozytywna decyzję?

We wtorek  o 11 w urzędzie gminy odbędzie się  sesja rady gminy z (prawdopodobnym) udziałem tajemniczych inwestorów z Gdyni.Warto przyjść i zadać im pytania na temat tej kontrowersyjnej inwestycji.

Ogródek jordanowski czy ...

... fuszerka Zuby.

Na moim ulubionym portalu informacyjnym Kolbuszowa24 czytamy;

Obawiam się, że kilkumiesięczna praca poszła na marne...smutne. Może wystarczyło podnieść teren, wiedząc, że sytuacje z zalewaniem tego terenu już wcześniej występowały. Ludzie są oburzeni zmarnowanymi pieniędzmi - tak blisko dwa miesiące temu o rewitalizacji Ogródka Jordanowskiego pisał radny Paweł Michno.



Moim zdaniem (co widać na załączonym obrazku) nie zrobiono rzeczy podstawowej-odwodnienia.Odpowiedni drenaż,kilkanaście kratek ściekowych-całość odprowadzona do pobliskiego Nilu leżącego kilka metrów niżej.Dlaczego tego nie zrobiono?Kto to projektował? Kto to sprawdzał? Kto nadzorował inwestycje?Dlaczego nikt o tym nie pomyślał wcześniej?

Słowo na niedzielę.


Mt 7:21 "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."


Mam spore wątpliwości ,czy to Pan Bóg nakazuje zakładać urządzenia podsłuchowe,zastraszanie opornych biogazowni czy też  radzi wyciąć las pod skansenem.

Tym którzy "trzęsą" teraz  naszym powiatem, radzę przyjrzeć się tym którzy rządzili tutaj lat temu 50.


sobota, 27 października 2012

Jak zniszczyć skansen?

W 2011 roku pracownicy muzeum w Kolbuszowej stworzyli prezentację dzięki której można zobaczyć do czego mogą doprowadzić nieodpowiedzialne działania rady miejskiej i burmistrza.





piątek, 26 października 2012

Biogazowania w Dzikowcu-przepychanek ciąg dalszy.

Zastanawiam, się dlaczego inwestor Bioenergia-Dzikowiec załatwia wszystkie sprawy związane z biogazownią pod stołem.Dlaczego nie rozmawia z mieszkańcami ,tylko kolanem przez wójta i radnych na siłę
chce przepchnąć tą inwestycje? Jakaś nowa etyka biznesu?
Pod jednym z wpisów o tej inwestycji mieszkaniec Dzikowca komentuje:

We wtorek 0 11-tej zbiera się Rada Gminy. Na której podobno ma zaprezentować się inwestor. Jakoś nikt nie zaprosił mieszkańców, wszystko cichutko i do przodu. Wójt obwiózł swoich zaufanych radnych do biogazowni w Piaskach, podobno biorą tę inwestycję w ciemno. Proponuje wybrać pierwszy lepszy telefon stacjonarny do mieszkańców Piasków, a usłyszycie jaki kurort mają pod domem. Jak tiry rozjeżdżają drogi, jaki jest smród gdy wywożą po ferment. Ale już tego nasi radni nie widzieli, albo nie chcieli widzieć.


Poniżej relacja z Zagród gdzie też planuje się powstanie biogazowni.

Planowana biogazownia ma przetwarzać kukurydzę, kiszonkę i obornik. W ubiegły wtorek w Zagrodzie odbyło się spotkanie z przedstawicielami inwestora, czyli Polskiej Grupy Biogazowej, oraz profesorem Jerzym Tycem z Państwowej Akademii Nauk, który pomagał wybrać najkorzystniejszą lokalizację pod inwestycję. Już pewne, że biogazownia ma stanąć tuż za bazą RSP Zagroda, w odległości 170 metrów od najbliższych zabudowań. Właśnie to budzi największe kontrowersje wśród mieszkańców. Obawiają się smrodu, hałasu i wzmożonego ruchu ciężkich samochodów, które będą dostarczały surowce. 
- Trudno będzie nam żyć. Byłam osobiście w biogazowni w Piaskach i Uhninie (powiat parczewski). W pierwszej substratem jest kiszonka z kukurydzy plus odpady z mleczarni. W drugiej kukurydza i gnojowica. W Piaskach śmierdzi, ale smród, jaki się niesie w Uhninie, jest potworny. Gorszej przysługi nie mogli ludziom zrobić – ocenia Alicja Pacyk, mieszkanka Zagrody i jedna z inicjatorek akcji protestacyjnej. Jednak, jak podkreśla, mieszkańcy miejscowości nie są przeciwni samej biogazowni, a tylko jej ewentualnej lokalizacji. Tym faktem byli zdziwieni przedstawiciele PGB i profesor Tyc.
- Nie ukrywali zaskoczenia, że nam chodzi tylko o to. My nie jesteśmy przeciwko inwestycji, a miejscu, gdzie miałaby powstać – zaznacza Alicja Pacyk..
Obyłoby się bez protestu i biogazownia mogłaby zostać zbudowana w ich miejscowości, ale powinna być oddalona od najbliższych zabudowań o co najmniej dwa kilometry.
Mieszkańców niepokoi jeszcze jedna kwestia. - Ciężkie samochody zniszczą nasze gminne drogi polne i dojazdowe. Pytaliśmy przedstawicieli firmy, czy je wyremontują. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że skoro będą płacić podatek gminie, to niech ona zadba o naprawę dróg – mówi Alicja Pacyk. - Wychodzi na to, że pieniądze, zamiast na rozwój gminy, będą szły na dziury.
Wójt Leszek Proskura uważa obawy za niesłuszne. - Zbiory i dowożenie surowca będą trwały około dwóch tygodni. Jeśli zniszczą się przez to drogi, już moja głowa w tym, żeby je naprawić. Niech ludzie się nie martwią.



Ciężarówki z wysłodkami z Ropczyc będą przejeżdżać  przez środek dopiero co odnowionego kolbuszowskiego ryneczku.Ciekawe czy projektant przewidział takie obciążenia?
Czyli co?My mamy płacić za rozjechane drogi przez inwestora w Dzikowcu?Czy półprodukty będą przewożone aby w specjalnych szczelnych ciężarówkach?Czy kolbuszowski sanepid wydając zgodę aby to sprawdził?

Z kulturom na Ty.

W Kupnie odbył się "Festiwal Papieski". Dzieciaki ,opiekunki,rodzice,poświęcili mnóstwo czasu w przygotowania.Włożono dużo trudu aby godnie uczcić "naszego Papieża".




 Nie wszystkich jednak to zainteresowało.Jak widać na załączonym obrazku, byli tacy którzy z pasją zatopili się w lekturze najnowszego tomiku poezji "Wyjście awaryjne", naszego miejscowego poety Janusza Radwańskiego.
Teraz mam dylemat .Pochwalić za dobry gust literacki ,czy też zganić za brak kultury?



Pani Monika.

Pani Monika Fryzeł , Prezes Stowarzyszenia LGD „Siedlisko" to co działo się kilkanaście dni temu widziała tak;

14 października 2012 roku na kolbuszowskim Rynku odbyły się Lokalne Targi Turystyki pod nazwą „Szlakami Lasowiaków". Impreza została zrealizowana w ramach działania 421 „Wdrażanie projektu współpracy" wspólnie z LGD LASOVIA. Współpraca obu grup zaczęła się 1 grudnia 2011 roku. Została zaplanowana na okres jednego roku. Zwieńczeniem tej współpracy są właśnie targi.LGD „Siedlisko" reprezentowała Monika Fryzeł Prezes Stowarzyszenia, Monika Stopińska - Pacyna Wiceprezes, Jacek Mroczek Skarbnik, Marian Hopek Członek Zarządu. W uroczystościach udział wzięli zaproszeni goście: Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Zbigniew Chmielowiec, Dyrektor Departamentu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego Wiesław Baranowski, Przewodnicząca Sejmiku Województwa Podkarpackiego Teresa Kubas - Hul, Starosta Kolbuszowski Józef Kardyś, Przewodniczący Rady Powiatu Mieczysław Burek, Burmistrz Kolbuszowej Jan Zuba, Zastępca Burmistrza Marek Gil, Przewodniczący Rady Miejskiej w Kolbuszowej Marek Opaliński, Wójtowie gmin członkowskich LGD „Siedlisko": wójt gminy Dzikowiec - Krzysztof Klecha, Wójt Gminy - Majdan Królewski - Jerzy Wilk, Wójt Gminy Raniżów - Daniel Fila, Wójtowie Gmin Członkowskich LGD LASOVIA: Wójt Gminy Cmolas - Eugeniusz Galek (jednocześnie Prezes partnerskiej LGD LASOVIA), Wójt Gminy Niwiska - Elżbieta Wróbel, Wójt Gminy Ostrów - Piotr Cielec.
całość


Zaś pani Monika Fryzeł z Referatu Pozyskiwania Funduszy i Rozwoju Miasta i Gminy Kolbuszowa, widziała to zapewne zupełnie inaczej ,bo na stronie magistratu czytamy;

Imprezę „Kolbuszowski Jarmark – Rynek po rewitalizacji” rozpoczęła na ul. Mickiewicza wystawa historycznych fotografii i pamiątek z dziejów Kolbuszowej ze zbiorów rodzinnych Państwa Wesołowskich.
Uroczysta Msza Św. w intencji mieszkańców Kolbuszowej koncelebrowana przez ks. Kazimierza Osaka dziekana dekanatu kolbuszowskiego oraz ks. Lucjana Szumierza proboszcza parafii Kolegiackiej odbyła się w Kolegiacie Wszystkich Świętych .
...
Po przywitaniu gości przez gospodarza gminy, podziękowaniu wszystkim biorącym udział w realizacji projektu rewitalizacji oraz zabraniu głosu przez gości przecięcia wstęgi dokonali Zbigniew Chmielowiec Poseł na Sejm RP, Teresa Kubas Hul Przewodnicząca Sejmiku Województwa Podkarpackiego, ks. Lucjan Szumierz Proboszcz Parafii pw. Wszystkich Świętych, Jan Zuba Burmistrz Kolbuszowej, Józef Kardyś Starosta Kolbuszowski, Marek Opaliński Przewodniczący Rady Miejskiej, Waldemar Misiak wykonawca inwestycji, Kazimierz Biesiadecki Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rewitalizacji i Promocji Kolbuszowej, Stanisław Serwatka Dyrektor PGE Dystrybucja o/Rzeszów.

Brawa za kreatywność!Na papierze wygląda to przepięknie.Tylko dlaczego, za oknem coraz bardziej szaro, panie burmistrzu?


czwartek, 25 października 2012

Rynek po rewitalizacji...

Jeden z uzdolnionych technicznie  krajanów  pokazał nam ryneczek z góry.
Oto nowy wygląd kolbuszowskiego rynku, widziany z lotu ptaka (nisko latającego ptaka... a tak naprawdę to z lotu AR.Drone, czyli fajnej latającej zabawki z kamerą).

Dopiero z lotu ptaka widać jakich ogromnych spustoszeń dokonano.Na każdym etapie "konsultacji" od 7 lat ostrzegano przed wycinaniem drzew i likwidacji zieleni.Za 2 lata będzie się to ryło od nowa bo okaże się (cóż za niespodzianka) że w upalne dni na ryneczku jest za gorąco .

Kanalizacja na Górnej...

Na swoim blogu radny Karkut napisał;


Skala dofinansowania tej inwestycji nie pozwala na jej zaprzepaszczenie.

Żeby jednak inwestycja ruszyła potrzebny jest "wkład własny" .Dzisiaj zaciągane kredyty będziemy spłacać do 2022 roku,na spłatę rat zaciągamy kolejne kredyty.Wpadliśmy w spirale zadłużenia.W praktyce oznacza to że kanalizację na górnej spłacać będziemy w nieskończoność.Tak więc "dofinansowanie" zjedzą odsetki.
Czas już chyba zaciągnąć mocniej pasa panowie.

Burmistrz ma prześwit na głowie?

Widziałem wczoraj, jak redaktor regionalnej gazety, podejrzanie dokładnie czyścił swój dyktafon i pucował obiektyw swojej kamery.Jest to niechybnie znak  ,że dzisiejsza sesja rady miejskiej będzie bardzo ciekawa.

Od kilku miesięcy trwają dziwne przepychanki w sprawie rewitalizacji rynku.Wiadomo, wygląda to fatalnie.  Prowincjonalna przedwojenna pustynia.



Na źle dobranej granitowej kostce, panie niszczą sobie obcasy,a panowie czubki butów.Kosztowało to wszystko dużo,dużo za dużo.Jakość wykonanych prac, budzi u mnie wiele zastrzeżeń i widać już ubytki w dopiero co położonej kostce  granitowej.


Żródło Facebook  . Autor zdjęcia  Darek Krzysztofiak


Jednak nie oto chyba poszło.Wiadomo ,że ta rewitalizacja nie doszłaby do skutku ,gdyby nie zaangażowanie mieszkańców,a szczególnie jednej pani mieszkającej w północno-zachodnim rogu ryneczku.Sława  i chwała należy się jej za to.
Dlaczego jednak nikt  nie sławi i nie chwali?Dlaczego nie było jej na ceremonii otwarcia?Czyżby dlatego, że pani ta  była rywalką "naszego" posła w wyborach do parlamentu?A może też (jak głosi miejscowa fama) doszło do nieprawidłowości przy planowaniu remontów niektórych domów?








Prawdopodobnie tym razem poszło o ten budynek.Co ciekawe wg planu jest w środku niego "ciąg pieszy","prześwit".W rzeczywistości ,są tam potężne ,zawsze na głucho zamknięte drzwi.
Zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem powinno tam być publiczne przejście na ulicę Mickiewicza.Dlaczego jednak nie można go używać?Czyżby własność gminna  była użytkowana  niezgodnie z przeznaczeniem?Co na to historycy,prawnicy, a i zwykli mieszkańcy ,chcący posilić się w Galicji i muszący iść tam okrężną droga?

Mam nadzieję, że te i inne wątpliwości ,dotyczące rewitalizacji rynku, zostaną wyjaśnione na dzisiejszej sesji rady miejskiej.


środa, 24 października 2012

Burmistrz Zuba kręci ....

.... film reklamowy naszej gminy.

Półminutowy fragment filmu o Kolbuszowej przez miesiąc będzie emitowany w dwóch stacjach telewizyjnych: TVN CNBC i TV Polonia. Materiał ma być również wysłany do ambasad Polski w różnych krajach, m.in. w Chinach, Niemczech, USA i Ukrainie.

Nie chcę być złym prorokiem ale...skończy się na przemowie burmistrza na tle Urzędu Gminy,pokazaniu zakładów przemysłowych,terenów pod inwestycje ,przyśpiewce dziadka Pogody,oraz kopaniny kopaczy z 6 ligi.Sztampa.Kogo i do czego ma to zachęcić?Już widzę tłumy przed ambasadami chcącymi to arcydzieło obejrzeć.

Inwestor,turysta zachęcony (jakimsik cudem) tym  filmem zacznie od .....google. Znajdzie tam archaiczną stronę urzędu miasta bez potrzebnych informacji,oraz nieaktualną stronę Rady Gminnej.
Mamy dwóch informatyków i nawet konta na facebooku nie ma.Po jaką cholerę więc ten film?
Czy pracownicy magistratu muszą gonić Europę na furmance?A czy sam burmistrz, nie może mieć lepszego gustu?



Parafia Wszystkich Świętych

Nasza parafia ma nową stronę internetową   >> tutaj<<

Największym zaskoczeniem jest wyszukiwarka grobów na cmentarzu parafialnym,gdzie można też zapalić symboliczny znicz.Miła niespodzianka szczególnie dla osób od lat zamieszkałych poza granicami naszego kraju.
Bóg zapłać!


wtorek, 23 października 2012

Wschód czy zachód w Raniżowie?

Na portalu informacyjnym  Kolbuszowa24 można przeczytać relację z sesji rady gminy Raniżów.


Do mało kogo trafiają argumenty urzędników, że w szkołach z roku na rok maleje populacja dzieci, a liczba nauczycieli wręcz przeciwnie. Tymczasem wśród radnych pojawia się radykalna propozycja pod nazwą „północ-południe”. Chodzi o likwidację… wszystkich szkół i przedszkoli w gminie i stworzenie dwóch ośrodków oświatowych, w Woli Raniżowskiej i Raniżowie. 
Zaraz po upadku PRL padła taka propozycja. Nie zgodzili się jednak na to mieszkańcy. Gdyby wyrazili zgodę, może finanse naszej gminy wyglądałyby inaczej – mówi radny Stefan Gancarz. W podobnym tonie wypowiada się radny Edward Pruś. – Myślę, że reforma szkół pod hasłem „północ i południe” rozwiązałaby problem, który jest obecnie w naszej oświacie – uważa.

Padają ze strony urzędników i radych coraz to wymyślniejsze propozycje reformy oświaty.Nikt jednak z ołówkiem  w ręku nie przeliczył kosztów takiej reorganizacji.Zanim więc ktoś rzuci kolejna genialną propozycje niech przynajmniej dokładnie to porachuje.
Ciekawe jakie oszczędności dla budżetu gminy, przyniosłoby odchudzenia administracji  w gminie i podległej jej placówkach o skromne 20%?

Wykluczeni...

Większość młodych obywateli naszego powiatu nie czyta Korso,Przeglądu,Ziemi Kolbuszowskiej.Nie zaglądają też do słynnego pokoju nr 25 w urzędzie, gdzie burmistrz ogłasza wszystkim dobre nowiny.Są jednak bardzo aktywni w internecie-to ich/nasz świat.Portale społecznościowe,informacyjne,fora,blogi to przyszłość.Niestety nasza władza samorządowa nas internautów lekce sobie waży.Portal rady miejskiej jest nieaktualizowany od miesięcy,nagrania z sesji ukazują się (jeśli w ogóle) z miesięcznym opóźnieniem.Archaiczny miejski portal to tylko: "buzia ,rąsia,klapa, kwiaty" z burmistrzem Zuba w roli głównej.
Blog przewodniczącego rady miejskiej zatrzymał się w lutym,a radny Karkut na swoim z rozbrajającą szczerością wyznaje;

Zapytany czemu tak mało piszę - odpowiedzieć muszę: Piszę, piszę.. tylko nie tutaj. Albo tutaj trochę mniej. Ale wrócę i tutaj. Tylko wtedy będę pytany o to samo - tam..
Czy z pisania można zrezygnować? Oczywiście. Z wszystkiego można zrezygnować. 

Radny Pik milczy,a Michno pisze że nie będzie się już na blogu udzielał.
I tak dobrze, że w ogóle tu są,coś piszą, bo reszta po prostu w sieci nie istnieje.Zatrzymali się w XIX wieku.

W jaki   więc sposób kontaktujecie się panowie z najmłodszymi wyborcami,przyszłością, solą tej ziemi?
Jak chcecie przyciągnąć tu inwestorów z sektora  high-tech, skoro innowacyjność jest na takim poziomie, że 
na konsultacje w sprawie odnowy rynku nie przyszedł nikt?System kształcenia który stworzyliście ,wasza polityka prowadzi do produkowania bezwolnej masy, którą można i dowolnie się manipuluje .Z niewolnika nie ma pracownika.Dobrze wiedzą o tym inwestorzy i będą omijać to miejsce tak, jak omijają dotychczas.Dzięki temu też średnia, płaca (poza budżetówką) nie przekracza tu (pewnie)  1200 zł.

Co z tym zrobić? Samorządowcy,urzędnicy nie zmienia nic,dzięki temu siedzą przecież na tych stołkach i stołeczkach.
Najpierw trzeba się  zacząć interesować tym co się dzieje w naszej lokalnej społeczności,nawet tylko poprzez internet.Komentować,likeować na forach,blogach,portalach informacyjnych.Zadawać pytania,pisać maile.... 












poniedziałek, 22 października 2012

Centralizm demokratyczny-komuna wraca



W dniu 25 października 2012r. o godz. 9:00 w budynku Domu Kultury w Kolbuszowej, odbędzie sie XXVII sesja VI kadencji Rady Miejskiej w Kolbuszowej

W punkcie 19 czytamy:
Podjęcie uchwały w sprawie podziału Gminy Kolbuszowa na okręgi wyborcze, ustalenia ich granic i numerów oraz liczby radnych wybieranych w każdym okręgu wyborczym( materiały zostaną dostarczone Państwu po uzyskaniu opinii Komisarza Wyborczego w Tarnobrzegu).

To bardzo ważne decyzje dla nas wszystkich i kolejny raz podejmowane będą bez nas, bez konsultacji społecznych.Burmistrz,Rada Miejska pokazują że z naszym zdaniem nie muszą się liczyć.



W dniach od 6 września 2012 r. do 20 września 2012 r. odbędą się wśród mieszkańców Gminy Kęty konsultacje społeczne dotyczące podziału Gminy Kęty na okręgi wyborcze, ustalenia ich granic i numerów oraz liczby radnych wybieranych w każdym okręgu. Zarządzenie Burmistrza w przedmiotowej sprawie wraz z ankietą konsultacyjną jest dostępne na stronie internetowej Gminy Kęty oraz w siedzibie Urzędu Gminy Kęty Rynek 7 w Wydziale Organizacyjnym i Spraw Obywatelskich.....







Co nam.....

W  Korso redakcja zaprzecza zarzutom firmy  Bioenerga Dzikowiec.

Nie jest też prawdą informacja o napisaniu przez nas, jakoby gmina wniosła do spółki grunty o wartości 16 mln 105 tys. zł. Podana kwota to „ 16, 105 tys. złotych”, czyli 16 tysięcy 501 złotych.

Czyli wójt Klecha wycenił te 8 arów gminnych "ugorów" na 16.501 złotych.
Łał!
Ciekawe ile dostali za swoje "nieużytki" gospodarze  których wójt usilnie namawiał do sprzedaży?Wychodziłoby że dostali 2063 zł za ar,albo 206 tys za hektar.Pewnie dlatego nie chcą pokazać aktów sprzedaży co by ludzie im nie zazdraszczali .Prędzej jednak ze wstydu że wzięli stanowczo za mało.