środa, 31 października 2012

Kolejna fuszerka burmistrza Zuby.

Wygląda na to, że burmistrz Zuba siedzi w swoim gabinecie i myśli tylko o tym jakby tu utrudnić życie mieszkańcom.Remont parkingu przy cmentarzu zakończyć się ma za dwa tygodnie.Czy nie można było więc rozpocząć tej inwestycji dwa tygodnie wcześniej tak aby mieszkańcy i przyjezdni mogli w spokoju oddać hołd swoim bliskim?


Co wie pani Bochniarz?

Kilka miesięcy temu, burmistrz Zuba przysięgał  na kolanach ,że żadna  farma wiatrowa na terenie gminy Kolbuszowa nie powstanie.Zapomniał (tyle ma na głowie) że już 3 lata temu wydał pozwolenie na powstanie siłowni na 5-7 turbin .Bez konsultacji społecznych ,szybko pod stołem w pokoju nr 25.
"Fitcom" postawił już jedną-wygląda to jak rupieć z początku lat '90.Mam nadzieje że Starostwo stanie na wysokości zadania i sprawdzi czy spełniać ona będzie (przynajmniej) polskie normy techniczne,a sama budowa nie zakłóca ekosystemu.
Moim zdaniem można starać się zastopować budowę pozostałych turbin,chociażby poprzez zażądanie od inwestora atestów,świadectw, że te kilkunastoletnie turbiny nie zagrażają lokalnemu środowisku nie mówiąc już nawet o ludziach.Czy burmistrz Zuba wydając warunki zabudowy, zadbał aby dostatecznie o nasze interesy?Warto zajrzeć też do tych dokumentów u przemiłej pani sekretarz Bochniarz.Ponadto ,czy ta turbina nie narusza czasem, planu zagospodarowania tego terenu?

Nasz uzdolniony technicznie rodak nakręcił kolejny ciekawy film .Tym razem po odnowionym rynku ,wziął na warsztat pierwszą (mam nadzieję że jedyną) w gminie Kolbuszowa turbinę.Proszę zwrócić uwagę na już zdewastowane ogromne połacie ziemi wokoło.



Nagonka medialna...

...czy atak na media?
Wójt Klecha skarży się, że on i jego wielce szanowna małżonka padli ofiarą "medialnej nagonki".Na czym ona miała by polegać? Dokładnie nie wiadomo.Wiadomo jednak, że wójt  na sesjach rady jeździ po dziennikarzach ,jak po łysych kobyłach.Z kulturą (i logiką) nie ma to za wiele wspólnego.Ot tak, bez ładu składu i sensu ,byle kopnąć.
Trudno na świeżo opisać to co się działo na wczorajszej sesji w Dzikowcu .Inna sprawa że zbyt często wychodziłem do ubikacji (żeby się nie posikać ze śmiechu) i kilka niezłych  momentów im umknęło. Wyglądało to jednak mniej więcej tak:





Nie wytrzymał tych przejawów braku obycia i kultury jeden z redaktorów portalu informacyjnego Kolbuszowa24. Gość wybiegł z sali (zapewne) w poszukiwaniu jakiegoś cięższego argumentu.Na szczęście (dla wójta) otrzeźwiony (jeszcze) świeżym dzikowieckim powietrzem, udał się on, kontemplować niszczejącą "Perłę Dzikowca".

Tu uwaga praktyczna .Dobrze by było ,aby przed  sesją rady z przedstawicielami mediów spotkała się nadzwyczaj miła i fachowa pani dr Barbara Przyczyna z pobliskiego ośrodka zdrowia.Wskazane by były podstawowe badania wytrzymałości nerwowej+ środki antydepresyjne dla redaktora Radwańskiego.

wtorek, 30 października 2012

Co się dzieje w Dzikowcu?

Jestem tu wójtem już 22 lata i na bazie tego doświadczenia mogę być niemal pewnym, że ci ludzie, którzy dziś protestują. za kilka lat powiedzą: ”My nigdy nie byli przeciw, my przecie byli za”. Pamiętam protesty, kiedy podejmowaliśmy bardzo trudną decyzję o likwidacji szkoły w Osiej Górze. Dziś mieszkańcy przyznają nam rację. To samo było, kiedy budowaliśmy w gminie gazociąg.

- Ludzie protestowali, mówiąc: „My tu tego nie chcemy, gaz wybuchnie panie, cała wioska pójdzie z dymem”. Dzisiaj aż strach pomyśleć co by co mieszkańcy zrobili, jakby im odciął gaz. Podobnie było z kanalizacją i wodociągami. Ludzie przekonywali: „Dziadek tego nie miał, ojciec tyż, to i mi to niepotrzebne”.



Protest jest przeciwko trybowi prowadzenia a nie samej inwestycji jako takiej .Nikt nie widział na oczy "inwestorów".Wszystkie sprawy załatwia w ich imieniu wójt albo jego żona.A odczytanie listu-oskarżenia w imieniu wspólników to było już prawdziwe kuriozum.Żaden szanujący się przedsiębiorca by tego nie zrobił.O co więc tu chodzi?




Społeczeństwo obywatelskie

Problemem nie jest to co robi Fila,Klecha ,Zuba czy nawet Fryc.Problemem jest nasza obojętność,niewiara że nasze zdanie,nasz głos może się liczyć może coś zmienić.
Gdyby na każdą sesję rady miejskiej czy gminnej,przychodziło 100 osób, i kilkanaście z nich wyrażało swoją opinie na temat tego co robią urzędnicy,radni.Gdyby wielu z nas rozmawiało z nimi prywatnie,dzwoniło do nich.Gdybyśmy pisalibyśmy do nich  listy maile,to na pewno świat wokół nas byłby przynajmniej troszeczkę lepszy.
Ponieważ tego nie robimy,to najważniejsze dla nas  decyzje podejmuje najwyżej kilka osób.Bez konsultacji,według swojego widzimisię.Ponieważ robią to od lat,praktycznie bez kontroli z naszej strony,to prowadzi to do często do patologii ,nadużywania władzy.To widać to słychać to czuć.
Tej sytuacji nie jest więc winien ten czy inny wójt,burmistrz,radny czy urzędnik.Winna jest nasza obojętność.
Przychodźmy więc jak najliczniej na sesje rady,posiedzenia komisji.Dopytujmy się ,kontrolujmy interesujmy się tym co się dzieje wokół nas.Reagujmy na to co się nam podoba albo czego nie lubimy,chociażby poprzez komentarze na lokalnych portalach ,forach ,blogach.







Dzikowianie,Raniżowianie-nie lękajcie się...

... naśladujcie tylko księdza prałata Sudoła.
Przyjdźcie na sesję rady gminy dzisiaj o godzinie 11.






poniedziałek, 29 października 2012

Burmistrz Zuba niewinny.

To że rozbijają się  samochody na skrzyżowaniu koło Biedronki jest winą zbyt szybko jadących kierowców.Na dodatek, robią to z premedytacją ,na złość burmistrzowi (z podszeptu starosty Kardysia), tylko na tym jednym, jednym skrzyżowaniu w miasteczku.
To że wybija fekaliami kanalizacja na ul Partyzantów , jest winą mieszkańców ponieważ za dużo konsumują,i w efekcie wydalają.Zresztą gdyby załatwiali się w pracy,w szalecie miejskim ,albo w urzędzie miasta (w godzinach urzędowania) nie było tego jakże przykrego problemu .
Ogórdek Jordanowski został znakomicie zaplanowany i wykonany ,a że tam troszeczkę wody tam stoi, to winna globalnego ocieplenia i przez to występujących nadmiernych opadów deszczu .To było zresztą widać dokładnie na stadionie Narodowym.Zresztą jest  to jakże miła atrakcja dla młodszych i starszych, i należy z niej jak najczęściej korzystać.






Dzikowiec będzie śmierdział?

Jak działa kolbuszowski Sanepid skoro....

Pomysł budowy biogazowni na kilkuhektarowym terenie dawnego wysypiska w pobliżu siedziby Farm Frites Poland został już dwa razy pozytywnie oceniony przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Gdańsku. Negatywną opinię wydał natomiast lęborski sanepid, który stwierdził, że odór z biogazowni może przeszkadzać ludziom.calość

Przed wydaniem decyzji spółce BioPower burmistrz Pleszewa musi mieć opinię z inspekcji sanitarnych. Z pleszewskiego sanepidu już ma. Negatywną. W opinii czytamy, że rozwiązania przedstawione przez inwestora nie dają bezpieczeństwa sanitarno - higienicznego. Niebezpieczne mogą być dla ludzi zarówno zapachy jak i masa pofermentacyjna, której nie będzie gdzie składować. Wątpliwości sanepidu budzą też drogi, którymi miałyby przemieszczać się wielkie auta.calość

Powiatowy inspektor sanitarny wydał już negatywną opinię nt. inwestycji. Czy wraz z protestami mieszkańców będzie to mieć wpływ na decyzję władz Niemodlina?
– Analizujemy wszelkie informacje o elementach mogących pogorszyć stan środowiska naturalnego. Jeżeli wystąpią takie okoliczności, decyzja będzie negatywna – przekonuje burmistrz.

Całość

 Wątpliwości sanepidu budzą też drogi, którymi miałyby przemieszczać się wielkie auta.

Kolbuszowskiego Sanepidu oraz naszego umiłowanego burmistrza Zuby to oczywiście nie interesuje.

Dlatego trzeba przyjść jak najliczniej na sesję rady w Dzikowcu we wtorek o godzinie 11.Będzie można posłuchać ,co ma na ten tema dopowiedzenia wójt Klecha, oraz tajemniczy inwestor.A może pojawią się tam przedstawiciele kolbuszowskiego Sanepidu,burmistrz Zuba,oraz starosta Kardyś?




niedziela, 28 października 2012

Co oceniał kolbuszowski Sanepid?

Zgodę na budowę biogazowni w Dzikowcu wydał (między innymi) kolbuszowski Sanepid.Ciekawe co oceniał skoro nie ma jeszcze projektu tej instalacji?Nie wiadomo gdzie ma być umiejscowiona "laguna" ,która zawsze najbardziej "śmierdzi".Nie wiadomo nawet jaki ma to być typ instalacji i gdzie taka jest zrealizowana w praktyce.Jaki będzie miała pobór wody i gdzie odprowadzać będzie ścieki.Czy bez tych danych można było wydać pozytywna decyzję?

We wtorek  o 11 w urzędzie gminy odbędzie się  sesja rady gminy z (prawdopodobnym) udziałem tajemniczych inwestorów z Gdyni.Warto przyjść i zadać im pytania na temat tej kontrowersyjnej inwestycji.

Ogródek jordanowski czy ...

... fuszerka Zuby.

Na moim ulubionym portalu informacyjnym Kolbuszowa24 czytamy;

Obawiam się, że kilkumiesięczna praca poszła na marne...smutne. Może wystarczyło podnieść teren, wiedząc, że sytuacje z zalewaniem tego terenu już wcześniej występowały. Ludzie są oburzeni zmarnowanymi pieniędzmi - tak blisko dwa miesiące temu o rewitalizacji Ogródka Jordanowskiego pisał radny Paweł Michno.



Moim zdaniem (co widać na załączonym obrazku) nie zrobiono rzeczy podstawowej-odwodnienia.Odpowiedni drenaż,kilkanaście kratek ściekowych-całość odprowadzona do pobliskiego Nilu leżącego kilka metrów niżej.Dlaczego tego nie zrobiono?Kto to projektował? Kto to sprawdzał? Kto nadzorował inwestycje?Dlaczego nikt o tym nie pomyślał wcześniej?

Słowo na niedzielę.


Mt 7:21 "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."


Mam spore wątpliwości ,czy to Pan Bóg nakazuje zakładać urządzenia podsłuchowe,zastraszanie opornych biogazowni czy też  radzi wyciąć las pod skansenem.

Tym którzy "trzęsą" teraz  naszym powiatem, radzę przyjrzeć się tym którzy rządzili tutaj lat temu 50.


sobota, 27 października 2012

Jak zniszczyć skansen?

W 2011 roku pracownicy muzeum w Kolbuszowej stworzyli prezentację dzięki której można zobaczyć do czego mogą doprowadzić nieodpowiedzialne działania rady miejskiej i burmistrza.





piątek, 26 października 2012

Biogazowania w Dzikowcu-przepychanek ciąg dalszy.

Zastanawiam, się dlaczego inwestor Bioenergia-Dzikowiec załatwia wszystkie sprawy związane z biogazownią pod stołem.Dlaczego nie rozmawia z mieszkańcami ,tylko kolanem przez wójta i radnych na siłę
chce przepchnąć tą inwestycje? Jakaś nowa etyka biznesu?
Pod jednym z wpisów o tej inwestycji mieszkaniec Dzikowca komentuje:

We wtorek 0 11-tej zbiera się Rada Gminy. Na której podobno ma zaprezentować się inwestor. Jakoś nikt nie zaprosił mieszkańców, wszystko cichutko i do przodu. Wójt obwiózł swoich zaufanych radnych do biogazowni w Piaskach, podobno biorą tę inwestycję w ciemno. Proponuje wybrać pierwszy lepszy telefon stacjonarny do mieszkańców Piasków, a usłyszycie jaki kurort mają pod domem. Jak tiry rozjeżdżają drogi, jaki jest smród gdy wywożą po ferment. Ale już tego nasi radni nie widzieli, albo nie chcieli widzieć.


Poniżej relacja z Zagród gdzie też planuje się powstanie biogazowni.

Planowana biogazownia ma przetwarzać kukurydzę, kiszonkę i obornik. W ubiegły wtorek w Zagrodzie odbyło się spotkanie z przedstawicielami inwestora, czyli Polskiej Grupy Biogazowej, oraz profesorem Jerzym Tycem z Państwowej Akademii Nauk, który pomagał wybrać najkorzystniejszą lokalizację pod inwestycję. Już pewne, że biogazownia ma stanąć tuż za bazą RSP Zagroda, w odległości 170 metrów od najbliższych zabudowań. Właśnie to budzi największe kontrowersje wśród mieszkańców. Obawiają się smrodu, hałasu i wzmożonego ruchu ciężkich samochodów, które będą dostarczały surowce. 
- Trudno będzie nam żyć. Byłam osobiście w biogazowni w Piaskach i Uhninie (powiat parczewski). W pierwszej substratem jest kiszonka z kukurydzy plus odpady z mleczarni. W drugiej kukurydza i gnojowica. W Piaskach śmierdzi, ale smród, jaki się niesie w Uhninie, jest potworny. Gorszej przysługi nie mogli ludziom zrobić – ocenia Alicja Pacyk, mieszkanka Zagrody i jedna z inicjatorek akcji protestacyjnej. Jednak, jak podkreśla, mieszkańcy miejscowości nie są przeciwni samej biogazowni, a tylko jej ewentualnej lokalizacji. Tym faktem byli zdziwieni przedstawiciele PGB i profesor Tyc.
- Nie ukrywali zaskoczenia, że nam chodzi tylko o to. My nie jesteśmy przeciwko inwestycji, a miejscu, gdzie miałaby powstać – zaznacza Alicja Pacyk..
Obyłoby się bez protestu i biogazownia mogłaby zostać zbudowana w ich miejscowości, ale powinna być oddalona od najbliższych zabudowań o co najmniej dwa kilometry.
Mieszkańców niepokoi jeszcze jedna kwestia. - Ciężkie samochody zniszczą nasze gminne drogi polne i dojazdowe. Pytaliśmy przedstawicieli firmy, czy je wyremontują. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że skoro będą płacić podatek gminie, to niech ona zadba o naprawę dróg – mówi Alicja Pacyk. - Wychodzi na to, że pieniądze, zamiast na rozwój gminy, będą szły na dziury.
Wójt Leszek Proskura uważa obawy za niesłuszne. - Zbiory i dowożenie surowca będą trwały około dwóch tygodni. Jeśli zniszczą się przez to drogi, już moja głowa w tym, żeby je naprawić. Niech ludzie się nie martwią.



Ciężarówki z wysłodkami z Ropczyc będą przejeżdżać  przez środek dopiero co odnowionego kolbuszowskiego ryneczku.Ciekawe czy projektant przewidział takie obciążenia?
Czyli co?My mamy płacić za rozjechane drogi przez inwestora w Dzikowcu?Czy półprodukty będą przewożone aby w specjalnych szczelnych ciężarówkach?Czy kolbuszowski sanepid wydając zgodę aby to sprawdził?

Z kulturom na Ty.

W Kupnie odbył się "Festiwal Papieski". Dzieciaki ,opiekunki,rodzice,poświęcili mnóstwo czasu w przygotowania.Włożono dużo trudu aby godnie uczcić "naszego Papieża".




 Nie wszystkich jednak to zainteresowało.Jak widać na załączonym obrazku, byli tacy którzy z pasją zatopili się w lekturze najnowszego tomiku poezji "Wyjście awaryjne", naszego miejscowego poety Janusza Radwańskiego.
Teraz mam dylemat .Pochwalić za dobry gust literacki ,czy też zganić za brak kultury?



Pani Monika.

Pani Monika Fryzeł , Prezes Stowarzyszenia LGD „Siedlisko" to co działo się kilkanaście dni temu widziała tak;

14 października 2012 roku na kolbuszowskim Rynku odbyły się Lokalne Targi Turystyki pod nazwą „Szlakami Lasowiaków". Impreza została zrealizowana w ramach działania 421 „Wdrażanie projektu współpracy" wspólnie z LGD LASOVIA. Współpraca obu grup zaczęła się 1 grudnia 2011 roku. Została zaplanowana na okres jednego roku. Zwieńczeniem tej współpracy są właśnie targi.LGD „Siedlisko" reprezentowała Monika Fryzeł Prezes Stowarzyszenia, Monika Stopińska - Pacyna Wiceprezes, Jacek Mroczek Skarbnik, Marian Hopek Członek Zarządu. W uroczystościach udział wzięli zaproszeni goście: Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Zbigniew Chmielowiec, Dyrektor Departamentu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego Wiesław Baranowski, Przewodnicząca Sejmiku Województwa Podkarpackiego Teresa Kubas - Hul, Starosta Kolbuszowski Józef Kardyś, Przewodniczący Rady Powiatu Mieczysław Burek, Burmistrz Kolbuszowej Jan Zuba, Zastępca Burmistrza Marek Gil, Przewodniczący Rady Miejskiej w Kolbuszowej Marek Opaliński, Wójtowie gmin członkowskich LGD „Siedlisko": wójt gminy Dzikowiec - Krzysztof Klecha, Wójt Gminy - Majdan Królewski - Jerzy Wilk, Wójt Gminy Raniżów - Daniel Fila, Wójtowie Gmin Członkowskich LGD LASOVIA: Wójt Gminy Cmolas - Eugeniusz Galek (jednocześnie Prezes partnerskiej LGD LASOVIA), Wójt Gminy Niwiska - Elżbieta Wróbel, Wójt Gminy Ostrów - Piotr Cielec.
całość


Zaś pani Monika Fryzeł z Referatu Pozyskiwania Funduszy i Rozwoju Miasta i Gminy Kolbuszowa, widziała to zapewne zupełnie inaczej ,bo na stronie magistratu czytamy;

Imprezę „Kolbuszowski Jarmark – Rynek po rewitalizacji” rozpoczęła na ul. Mickiewicza wystawa historycznych fotografii i pamiątek z dziejów Kolbuszowej ze zbiorów rodzinnych Państwa Wesołowskich.
Uroczysta Msza Św. w intencji mieszkańców Kolbuszowej koncelebrowana przez ks. Kazimierza Osaka dziekana dekanatu kolbuszowskiego oraz ks. Lucjana Szumierza proboszcza parafii Kolegiackiej odbyła się w Kolegiacie Wszystkich Świętych .
...
Po przywitaniu gości przez gospodarza gminy, podziękowaniu wszystkim biorącym udział w realizacji projektu rewitalizacji oraz zabraniu głosu przez gości przecięcia wstęgi dokonali Zbigniew Chmielowiec Poseł na Sejm RP, Teresa Kubas Hul Przewodnicząca Sejmiku Województwa Podkarpackiego, ks. Lucjan Szumierz Proboszcz Parafii pw. Wszystkich Świętych, Jan Zuba Burmistrz Kolbuszowej, Józef Kardyś Starosta Kolbuszowski, Marek Opaliński Przewodniczący Rady Miejskiej, Waldemar Misiak wykonawca inwestycji, Kazimierz Biesiadecki Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rewitalizacji i Promocji Kolbuszowej, Stanisław Serwatka Dyrektor PGE Dystrybucja o/Rzeszów.

Brawa za kreatywność!Na papierze wygląda to przepięknie.Tylko dlaczego, za oknem coraz bardziej szaro, panie burmistrzu?


czwartek, 25 października 2012

Rynek po rewitalizacji...

Jeden z uzdolnionych technicznie  krajanów  pokazał nam ryneczek z góry.
Oto nowy wygląd kolbuszowskiego rynku, widziany z lotu ptaka (nisko latającego ptaka... a tak naprawdę to z lotu AR.Drone, czyli fajnej latającej zabawki z kamerą).

Dopiero z lotu ptaka widać jakich ogromnych spustoszeń dokonano.Na każdym etapie "konsultacji" od 7 lat ostrzegano przed wycinaniem drzew i likwidacji zieleni.Za 2 lata będzie się to ryło od nowa bo okaże się (cóż za niespodzianka) że w upalne dni na ryneczku jest za gorąco .

Kanalizacja na Górnej...

Na swoim blogu radny Karkut napisał;


Skala dofinansowania tej inwestycji nie pozwala na jej zaprzepaszczenie.

Żeby jednak inwestycja ruszyła potrzebny jest "wkład własny" .Dzisiaj zaciągane kredyty będziemy spłacać do 2022 roku,na spłatę rat zaciągamy kolejne kredyty.Wpadliśmy w spirale zadłużenia.W praktyce oznacza to że kanalizację na górnej spłacać będziemy w nieskończoność.Tak więc "dofinansowanie" zjedzą odsetki.
Czas już chyba zaciągnąć mocniej pasa panowie.