czwartek, 15 listopada 2012

Opaliński z Zubą wiedzą (naj)lepiej.



Od 1 lipca 2013 roku obowiązywać będzie nowa ustawa o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, co spowoduje, że na miasta spadnie obowiązek odbioru śmieci i ich zagospodarowania.

Z nowymi zasadami ustawy zapoznani zostaną wcześniej mieszkańcy Świętochłowic, na spotkaniu, które zorganizowane zostanie w środę 14 listopada br. o godz. 17.00 w Młodzieżowym Domu Kultury (ul. Harcerska 1) w Świętochłowicach. Podobne spotkanie z przedstawicielami wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych odbyło się już na początku listopada.


W Kolbuszowej wszystko musi być na opak.Najważniejsze dla nas decyzje ,zapadają cicho szybko pod stołem. Jęki zaczną się dopiero  po dostaniu pierwszych rachunków.


środa, 14 listopada 2012

Burmistrz Zuba zakochany?


Wyraźnie odmłodniał,nabrał wigoru i podpisuje bez czytania ,to co podsuwają mu na biurko,  powabne (można zobaczyć na filmie promocyjnym) urzędniczki.Tą razą ,parafował program na lata 2077-2013. Ma gość , iście ułańską  fantazję.Nic też dziwnego ,że sekretarz pani Bochniarz ,za żadne skarby nie chce pokazać decyzji o warunkach zabudowy dla firmy Fitcom.Strach sie bać.




Jak odwołać Klechę?

Nie jest to proste ,ale jak wójt Dzikowca będzie się upierał przy budowie biogazowni,Fila za likwidacjami szkół,a burmistrz Zuba nie zastopuje farmy wiatrowej Fitkomu,to można się takiej władzy przeciwstawić czynnie.Nie namawiam broń Panie Boże, do gaszenia światła, jak ktosik na zebraniu w Korczowiskach.Można to zrobić w bardziej cywilizowany sposób.

Wystarczy (na początek) pięciu warchołów
(jak to poetycznie określil wójt), którym przysługuje prawo wybierania do rady gminy.

Inicjatorzy referendum powiadamiają na piśmie przewodniczącego rady gminy o zamiarze wystąpienia z inicjatywą przeprowadzenia referendum. Przewodniczący Rzeszutek niezwłocznie potwierdza na piśmie otrzymanie powiadomienia. W ciągu 14 dni od otrzymania wniosku, powiadamia w formie pisemnej inicjatora referendum lub jego pełnomocnika o liczbie mieszkańców jednostki samorządu terytorialnego uprawnionych do głosowania.Wystarczy zebrać 10% podpisów uprawnionych do głosowania mieszkańców.
Inicjator referendum w sprawie odwołania wójta przekazuje na piśmie, komisarzowi wyborczemu, wniosek mieszkańców wraz z informacją o spełnieniu obowiązków wskazanych wcześniej.


Później już tylko same referendum które przeprowadza się w stałych obwodach głosowania utworzonych w celu przeprowadzenia wyborów do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego.


Referendum jest ważne, jeżeli wzięło w nim udział przynajmniej 3/5 uprawnionych do głosowania. Wynik referendum jest rozstrzygający, jeżeli za jednym z rozwiązań w sprawie poddanej pod referendum oddano więcej niż połowę ważnych głosów.

Najważniejsza jest faza głosowania a przy wsparciu mediów obywatelskich i odpowiedniej kampanii referendalnej można swobodnie odwołanie przepchnąć.

Któren pierwszy?

Żeby nie było, że wójtowie Klecha ,Fila oraz burmistrz Zuba nie wiedzieli >> kliknij tutaj<<  więcej po angielsku  >>tutaj<<






wtorek, 13 listopada 2012

Promocja Kolbuszowej część 2

Miło zobaczyć, że nasi włodarze rozumieją co to znaczy nowoczesna promocja.To nie tylko film z panią Moniką,gadżety,płyty dvd , foldery reklamowe.To także ciekawe imprezy, które z miła chęcią opisze prasa regionalna.Gratulacje panie burmistrzu!





Edward Pastuła (nie)przeprasza.

Firma,która inicjuje to zadanie, to firma rodzima z Gdyni, gdzie jedni to byli parafianie Dzikowca, inni to dzieci lub wnukowie parafian Dzikowca. Obrażanie tych ludzi nie mieści się w ramach chrześcijańskiego poszanowania – piszą wspólnicy.

- Jeżeli Gazeta ta zwana Korsem Kolbuszowskim, a także niektórzy ludzie o czym wiemy, znamy ich nazwiska rozpowszechniać będą w dalszym ciągu publicznie kłamstwa i oszczerstwa pod naszym adresem,
zmuszeni będziemy zlecić adwokatom przygotowanie stosownych pozwów sądowych przeciwko nim.


/za Korso Kolbuszowskie/

To przeczytał na sesji rady w Dzikowcu wójt Klecha ,czym zastraszył uczestników zebrania .Na następnej sesji autor(?) pan Pastuła  powiedził że nic takiego nie napisał.Ciekawie więc kto?Wójt Klecha sam dopisał?




Można jak widać iść w zaparte.
Ciekawe jednak jak wspólnicy zareagują na odpowiedź na zarzuty redakcji Korso?



Pan Pastuła twierdził że ma to czarno na białym.Czy rzeczywiście?Ciekawy jestem  reakcji wspólników Bioenergii Dzikowiec na odpowiedź redakcji Korso.Ktoś tu minął się  z prawdą.
Kto?
Brak odpowiedzi na zarzuty dziennikarzy wiele mówi o inwestorach ,o ich prawdziwych intencjach.
Piłeczka jest więc po stronie Bioenergii Dzikowiec.

Przepiękny uśmiech redaktor naczelnej Korso,mówi  sam za siebie.


poniedziałek, 12 listopada 2012

Promocja Kolbuszowej.

Pierwszą rzeczą jaką zrobi zwabiony filmem promocyjnym o Kolbuszowej potencjalny inwestor będzie zaglądnięcie do internetu.A tam kicha....

Strona urzędu miasta jest niedostosowana do nowych wymogów i wygląda jak z innej epoki.
Zamiast zrobić coś nowego odpowiadającego nowoczesnym normom, urząd  chce tylko dodać podstronę internetową.Zrobiono zapytanie ofertowe i wybrano firmę która ma to zrobić za 700 zł.Co można zrobić za taką sumę?Chyba nie wiele skoro ta "podstrona" jeszcze nie powstała.



Żeby było śmieszniej jest to firma (zdaje się) pracownika magistratu.

Warto zobaczyć jak to wygląda w takim na przykład  Wągrowcu. >> kliknij tutaj<<

A tak wygląda strona internetowa strefy ekonomicznej w Szczecinku. >> kliknij tutaj<<



niedziela, 11 listopada 2012

"Panie Marszałku!- staramy siem"

Wągrowiec to miasto ponad dwa razy większe od naszej mieściny.Mimo to zmieścili się w 4 minutach "reklamowych".Pewnie dlatego ,że nie pokazali swojego burmistrza,wiceburmistrza ani (o zgrozo!) pani Moniki Fryzeł.
Produkcja kosztowała ich 14 tys złotych,nas 55 tys.Warto porównać efekty .


Słońce to ja.

Ludwik XIV  miał jakieś  tam podstawy, aby tak twierdzić.Gdy jednak zaczynają robić to lokalni samorządowi urzędnicy,to zaczyna być niebezpieczne.

Wójt Klecha dużo wie,wiele widział a najwięcej to słyszał.Jeśli jego informacje na temat tego co piszą media, są takiej samej jakości, jak jego wiedza na temat planowanej biogazowni,to radzę mieszkańcom już dziś zaopatrzyć się maski przeciwgazowe.





Wystarczy ,jeśli jaśnie pan wójt ,raczy zamieści na stronach urzędu gminy: decyzję o warunkach zabudowy,mapę z umiejscowioną biogazownią oraz opisem procesu technologicznego.

Capstrzyk....

Bez historii, mowy, sztuki
Bez mądrości tej z nauki
naród się zamieni w bezimienny kraj...


W 1945 roku podkreśliliśmy wszystko grubą kreską,odcięliśmy się od korzeni i zaczęliśmy pisać historię naszego miasteczka odnowa.





W 1989 zrobiliśmy to samo.Podkreśliliśmy ,piszemy wszystko od początku . Nie znamy już  swoich korzeni,swojej historii....bezimienny kraj.
Dzisiaj tworzymy nową świecką tradycję z "capstrzykiem" o.... 8 rano.





sobota, 10 listopada 2012

Film "promocyjny"-ile nas to kosztowało?

Nad walorami tego "dzieła",oraz celowością jego powstania można dyskutować w nieskończoność.
Mnie interesuje, ile nas kolbuszowian to kosztowało?




Czyli na papierze zapłacimy za to przynajmniej : 120 tys -78 tys = 42 tys. Podejrzewam że znacznie więcej.Ile?
Wszystko to w sytuacji gdy aby ratować dziurawy budżet zabrano 100 tys z puli przeznaczonej na remont cieknącego dachu na Miejskim Domu Kultury.

Wszystko to po to, aby zobaczyć burmistrza Zubę ,bladego jak ściana gadającego z duchem marszałka Lubomirskiego.

P.s.




Abraham Ekstein -burmistrz Kolbuszowej



W 1880 roku mieszkańców było 3111, w tym Żydów 1935. W 1896 roku w Kolbuszowej było: jeden żydowski blacharz (Beller Mojżesz), jeden handlarz bławatnych towarów (Gralschriff Harze), jeden dzierżawca cegielni (Spielniann Merzedel), trzech żydowskich czapkarzy (Gerson Sarze, Lampel Majer, Langweil Samuel). Handlem wyrobami z drewna zajmował się Hoffant Hersch Jakub, natomiast handlem samym drzewem zajmował się Notowicz Natan. Było dwóch żydowskich fryzjerów: Benjamin Arzt i Leisor Wopeil. Dzierżawcą gorzelni był Jakub Eckstein. Ponadto było: 2 żydowskich introligatorów, 1 lekarz, żydowski handlarz jaj, 8 krawców, 1 handlarz mąki i 36 zajmujących się handlem mieszanym. Było również dwóch murarzy, 1 handlarz owoców, 5 piekarzy, 1 ratownik, 11 rzeźników, 3 handlarzy skór, 1 szklarz i handlarz.

W Kolbuszowej istniało stowarzyszenie "Chewra", które przywłaszczyło sobie monopol grzebania zmarłych. Rodzina zmarłego musiała wpłacić pewną kwotę pieniężną, która wpływała do kasy tego towarzystwa. Jeżeli zaś rodzina odmówiła, stowarzyszenie odmawiało pogrzebu. W 1890 r. było 3072 mieszkańców Kolbuszowej (w tym 1853 Żydów). W 1900 roku mieszkańców było 2894 (w tym 1685 Żydów).

Od 1910 roku wiceburmistrzem był Jakub Ekstein – dzierżawca folwarku Podsobnie, browaru i gorzelni. Po nim funkcję burmistrza objął a Abraham Ekstein. W powiecie kolbuszowskim mieszkało wówczas 6 264 Żydów.

piątek, 9 listopada 2012

Biznes na przyszłość...film o Kolbuszowej?

Tak jak w realu-wszystko szło dobrze do puki na ekranie nie pojawił się burmistrz Zuba.
Wygląda jakby rzeczywiście zobaczył ducha marszałka Lubomirskiego.



Wójt Klecha tłumaczy ...


...obrazowo dziennikarzom kto (i dlaczego) rządzi w Dzikowcu .




Prywatne sprawy Antoniego Borowskiego



Głos zabrał również Antoni Borowski, przewodniczący komisji rewizyjnej. - Jest mi bardzo przykro, że zostaliśmy wciągnięci w prywatne sprawy, na które nie mamy żadnego wpływu. To są prywatne sprawy. Po co nam to jest potrzebne? To jest prywatna i tylko i wyłącznie prywatna sprawa. Po co się nad tym rozwodzimy? - pytał.
(za KORSO KOLBUSZOWSKIE 3 październik 2012 )

Aby móc projektować architekci musza mieć w ręku warunki zabudowy wydane przez wójta ,który prywatnie wynajmował pokój w swoim domu firmie która ma budować.Każdy punkt w takim dokumencie może kosztować inwestora tysiące złotych.
Na przykład ;

Zawiesiny i biomasa płynna, jak również biomasa odgazowana, mogą być rozładowywane tylko w systemie zamkniętym, który obejmuje oczyszczanie wyizolowanego powietrza. Biomasa o konsystencji stałej i silnym odorze musi być rozładowywana w zamkniętym pomieszczeniu wyposażonym w systemem wentylacji zapewniający podciśnienie. Układy wentylacji muszą zapewniać stałe podciśnienie w pomieszczeniu odbioru, zbiorniku odbiorczym oraz wszystkich innych miejscach, gdzie dochodzi do emisji odorów, tak aby wyeliminować jego przedostawanie się do atmosfery. Powietrze wyciągane przez układ wentylacji musi być oczyszczane np. przez biofiltr. Rozmiary takiego filtra powinny uwzględniać maksymalną ilość powietrza. Muszą być dostarczone przejrzyste instrukcje dotyczące kontroli, eksploatacji i serwisowania filtrów” (Jorgenson, 2007).

Czy kontrakt wójta z inwestorem jest tylko jego prywatną sprawą, czy już konfliktem interesów panie przewodniczący Borowski?
Tak na marginesie...
Czy odebranie prawo jazdy radnemu za jazdę w stanie nietrzeźwym też jest jego prywatną sprawą?


czwartek, 8 listopada 2012

Pomówienia,oszczerstwa,kalumnie, wójta Klechy

Od miłośniczki (mojego) talentu z Dzikowca ,dostałem nie tylko blachę ulubionego sernika z makiem, ale też nagrania z ostatniej sesji rady gminnej.Dziękuję nie tylko za to,było naprawdę miło .
Od kilku dni,nagrania te  krążą  po wsi, i słuchane są z wypiekami na twarzy przez mieszkańców przy szczelnie zamkniętych oknach i drzwiach.

Wójt Klecha  przeszedł tam sam siebie.Po prostu odwalił (który to już raz) Białoruś.
Zaatakował podstawy naszej demokracji.


Wolność prasy i wolność wypowiedzi w Polsce gwarantuje Konstytucja z 1997 roku. Pojawia się w niej bezpośrednie odniesienie do tych dwóch elementów demokracji, co rzadko zdarza się w tego typu ustawach.
Artykuł 54 Konstytucji mówi, że każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, a także, że cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.


Bez podania faktów zarzucił mediom że przedstawiają ; pomówienia,oszczerstwa,kalumnie na temat tego co robi.
Jeśli skłamałem,popełniłem pomyłkę to dlaczego  nie zwrócił się pan z prośbą o  sprostowanie?

A może  po prostu jest tak ,że media, piszą prawdę , przedstawiają obiektywne fakty i jedyne co może pan wójt Klecha zrobić to próbować je zdyskredytować,zastraszyć?
Jak zwykle ocenę pozostawiam państwu.

W nagraniu warto zwrócić uwagę na odpowiedź reportera z portalu informacyjnego Kolbuszowa24-gość z wrażenia nie mógł wydobyć z siebie słowa .Podobno mu to zostało a nawet zaczął jąkać-szykuje się sprawa cywilna ze sporym odszkodowaniem  w tle.

Infozuba

Na kolbuszowskim rynku, obok tandetnego krokodyla postawiono cosik przypominające kosz na śmieci.
Jest to niby "infomat".Teoretycznie można z niego dowiedzieć się jaka będzie pogoda na najbliższe dni,jakie są największe tutejsze atrakcje,dokładna mapa ich położenia,kalendarz imprez ,rozkład jazdy środków komunikacji publicznej,miejsca noclegowe.Po to są infomaty.
W Kolbuszowej jednak wszystko musi być na opak.Miejscy informatycy pan Wiącek i Maciąg (bo kto inny?) zamiast zrobić zintegrowaną stronę z linkami do wszystkich potrzebnych informacji poszli na łatwiznę i założyli tylko blokady na niezbyt miłe burmistrzowi strony internetowe.
Tak więc można (bez większego trudu) pooglądać nie do końca obyczajne panienki, ale już czytanie Kolbuszowskiego Magla,czy też Kolbuszowa24 jest zabronione-ciekawe dlaczego?

W starostwie i w urzędzie gminy są zatrudnieni ludzie odpowiedzialni za promocję .Dlaczego więc nie ma kolbuszowskiej strony "turystycznej" z wszystkimi potrzebnymi informacjami?Część opłat mogą ponieść miejscowi przedsiębiorcy chcący reklamować swoje usługi,a prowadzeniem chociażby młodzież ze szkolnych kół komputerowych.Z drugiej strony dlaczego nie mają tego robić urzędnicy którym się za to płaci?

Wygląda jednak na to panie burmistrzu, że  będę musiał się  zająć się ta sprawą sam i.... umówić się  z panią Moniką na kawę w Galicji.


Nasza klasa.

,


Polityka prowincjonalnych kacyków doprowadza do tego że najbardziej zdolni,zbuntowani uciekają stad gdzie (nawet) pieprz rośnie.
Pozostaje tylko bezwolna masa z którą za 1200 zł można zrobić wszystko-resztę wyrówna walec.


THOUSANDS of young jobless Europeans are to get travel expenses and moving costs to come to work in Britain.

The European Commission will pay £250 to help hopefuls get to an interview — and £830 to cover relocation costs if they are offered a job.
Brussels claims thousands will find work under the taxpayer-funded initiative.
Critics fear it will see youngsters from countries with high unemployment flock to the UK, where ONE MILLION young Brits are jobless. The scheme, for those aged from 18 to 30, aims to match jobseekers with suitable jobs.
It is being piloted in Spain — where youth unemployment exceeds 50 per cent — Germany, Denmark and Italy, but the Commission plans to extend it EU-wide.
Moving expenses vary from £500 for Bulgaria to up to £1,000 for Denmark. Jobseekers can claim 1,000 euros — £830 — if they get a job in the UK.


Read more: http://www.thesun.co.uk/sol/homepage/news/politics/4597319/EU-pay-foreigners-to-get-British-jobs.html#ixzz2BUgFe46T







,,

środa, 7 listopada 2012

Farma wiatrowa Fitcom nielegalna?

Burmistrz wydał decyzje zezwalające na budowę tej farmy wiatrowej bez stosownych konsultacji społecznych.Bez odpowiedniego zabezpieczenia nas (warunkami zabudowy)  przed uciążliwością urządzeń które z tego względu zostały wycofane z eksploatacji z Niemiec albo Danii.Tam zagrażają środowisku,zdrowiu ludzi i zwierząt,są nieekonomiczne a u nas już nie.Nie zmieniono nawet planu zagospodarowania tego terenu,a pierwsza turbina już stoi.
Można poprosić któregoś z radnych, lub też zrobić projekt obywatelskiej uchwały i ustalić minimalną odległość turbiny od zabudowań mieszkalnych na 2-3 km.Jeśli zrobi się to teraz, to na terenie gminy nie powstanie już żadna turbina wiatrowa.Można też dodać okres dostosowawczy np 5 lat  i ta która stoi zniknie po tym okresie.

Tak na marginesie.Ta turbina stoi nielegalnie ponieważ nie ma jej w planie zagospodarowania.Ile nas podatników będzie kosztować taka zmiana post factum?Jakie podatki będzie miała gmina od każdej zaplanowanej turbiny?

Co na to przewodniczący komisji rewizyjnej pan Michał Karkut?A może starosta Kardyś zainteresuje się postawioną nielegalnie turbiną?




Co jest grane w Dzikowcu?

A wszystko zaczęło się wtedy, gdy do wójta Klechy zgłosił się inwestor z Gdyni z propozycją budowy w Dzikowcu biogazowni rolniczej o mocy 0,5 MW. – Firma MHB wystąpiła do nas z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej – wspomina Klecha. – W związku z tym, że złożyła wszystkie niezbędne dokumenty, nie mogłem nie wszcząć tej procedury, musiałem to zrobić. Dlatego też wystąpiłem do Sanepidu i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Gremia te uznały, że nie należy przeprowadzać oceny oddziaływania na środowisko, a postępowanie w tym zakresie należy umorzyć.

Powód? – Okazało się, że biogazownie o mocy 0,5 MW nie są ujęte w ministerialnym rozporządzeniu w sprawie inwestycji, mogących w znaczący sposób pogorszyć stan środowiska – przekonuje wójt. – Mając to umorzenie w ręku, firma MHB wystąpił do mnie o decyzję o warunkach zabudowy. Po otrzymaniu niezbędnych materiałów od inwestora nasz urbanista gminny przygotował projekt decyzji. Ponieważ nikt nie złożył żadnych odwołań i wszystkie opinie były pozytywne, gmina wydała decyzje.

całość

Firma MBH to właściwie jeden człowiek który założył swoją firmę z najmniejszym z możliwym wkałdem 5 tys zł.Bez doświadczenia w tym biznesie,bez pieniędzy porwał się na  biznes warty kilkanaście milionów złotych.


Musimy w taki sposób zlokalizować naszą inwestycję, aby w odpowiednich odległościach maksymalnych znajdował się zasób substratów pozwalający na osiągnięcie założonej mocy wytwórczej. Odległości maksymalne oddalenia źródeł poszczególnych substratów są rożne w zależności od rodzaju substratu. Opłacalność, możliwość logistyczna transportu, sposób i możliwość magazynowania, możliwość współfermentacji różnych substancji – są to tylko niektóre zmienne które należy wziąć pod uwagę rozpatrując lokalizację biogazowni względem źródeł substratów. Bez specjalistycznej wiedzy i doświadczenia dobry wybór takiej lokalizacji nie jest praktycznie możliwy.

Może warto  panowie (i panie)  jeszcze raz to przemyśleć?

wtorek, 6 listopada 2012

Z wizytą w Liszkowie

Warto porozmawiać z mieszkańcami Liszkowa.Głównym ich problemem jest otwarta"laguna" biogazowni,oraz hałas i zniszczone drogi przez ogromne ciężarówki dowożące tzw "wsad".
Tak to może wyglądać w Dzikowcu...oraz Kolbuszowej.Podczas kampanii cukrowej wszystkie te ogromne ciężarówki z cuchnącymi,cieknącymi "wysłodkami" przejeżdżać będą przez nasz "zrewitalizowany" ryneczek.