- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
niedziela, 16 grudnia 2012
sobota, 15 grudnia 2012
Braki w kulturze radnego Karkuta Michała.
Na naszym ulubionym portalu informacyjnym Kolbuszowa24 przeczytaliśmy arcyciekawą wiadomość;
Burmistrz Jan Zuba ma żal do sołtysa Kolbuszowej Górnej, Henryka Chmielowca, i mieszkającego w tej wsi, radnego Michała Kalkuta. O co chodzi? A no o to, że obaj panowie na jednej z ostatnich sesji Rady Miejskiej nie podziękowali publicznie za budowę drogi gminnej i kanalizacji sanitarnej „za rzeką”.
Prawdopodobnie rozchodzi się o tradycyjne pół litra, i tu mamy dla radnego Karkuta ciekawą propozycję:
Kolbuszowa tuż przed stanem wojennym.
W 1981 roku władze dążyły za wszelka cenę do konfrontacji, po to aby mieć podkładkę do wprowadzenia stanu wojennego.
W tym kontekście ciekawe są wspomnienia pana Tadeusza Kensego:
*Jacek Hansel (wg zapisów w źródłach IPN) ur. 29 maja 1943 r. w Stalowej Woli, technik-rolnik, pierwszy przewodniczący koło wiejskiego "Solidarności Wiejskiej" w Mazurach. W latach 1973-1974 zarejestrowany przez SB jako TW (tajny współpracownik) "Maria" do operacyjnego zabezpieczenia "Zelmeru". Od stycznia do 14. grudnia 1981 r. zarejestrowany jako TW "Jackowski", a od 10. września 1982 r. - także jako KO (kontakt operacyjny) "Hrabia". W roku 1985 uznany przez SB jako nieużyteczny i usunięty z sieci OZI (osobowych źródeł informacji).
piątek, 14 grudnia 2012
Halina Rogozińska pod Sokołem.
Nasza rodaczka mieszkająca teraz w Głogowie Małopolskim, będzie wystawiała w sobotę w galerii "Pod Sokołem" (w budynku MDK) swoje prace.Warto przyjść i poznać ją także od tej strony. :)
Burmistrz Zuba dementuje...
Nie jest prawdą, iż dzień pracy zaczynam od przeglądania „Magla Kolbuszowskiego” i od picia kawy, bo po pierwsze, … nie pije kawy.
Prywata w Urzędzie Miasta
W stopce strony internetowej Urzędu Miasta znajdują się ciekawe informacje,są to linki do lokalnych stron internetowych.
Pod nazwą: Kolbuszowa-Portal Informacyjny,ukrywa się prywatna komercyjna strona internetowa gminnego urzędnika."ekolbuszowa.pl" to także komercyjny portal informacyjny.Dlaczego nie ma tam najpopularniejszego Kolbuszowa24,albo Kolbuszowskiego magla?Stowarzyszenie Rozwoju Powiatu Kolbuszowkiego "Nil",to prywatna organizacja której prezesem jest gminny inspektor oświaty pan Ireneusz Kogut.Za tą społeczną działalność pobiera on sowite wynagrodzenie.
Czy za reklamę na oficjalnej stronie Urzędu Miasta, wymienione podmioty wnoszą do gminnej kasy odpowiednie opłaty?Jakie one są?Czy zorganizowano jakiś przetarg,zapytania ofertowe w tej sprawie?
Czy Kolbuszowski Magiel może też liczyć na podobne przywileje?
Taka reklama warta jest jakieś 200 zł miesięcznie.Razy 12,razy podmiotów 3, razy 2 strony internetowe.Daje nam to 14400 dochodu rocznie.Wisi to już kilka ładnych lat ,czyli lekko jakieś 50 tys zł nie wpłynęło do kasy miejskiej.Niby niewiele ,ale jeszcze nie dawno (jak twierdzą naoczni świadkowie) za podobna kwotę ,dyrektor MDK pan Sitko, gotowy był udusić prezesa Kolbuszowianki.
Tak burmistrz Zuba dba o nasze interesy.
To samo jest na stronie "Fregaty".
Pod nazwą: Kolbuszowa-Portal Informacyjny,ukrywa się prywatna komercyjna strona internetowa gminnego urzędnika."ekolbuszowa.pl" to także komercyjny portal informacyjny.Dlaczego nie ma tam najpopularniejszego Kolbuszowa24,albo Kolbuszowskiego magla?Stowarzyszenie Rozwoju Powiatu Kolbuszowkiego "Nil",to prywatna organizacja której prezesem jest gminny inspektor oświaty pan Ireneusz Kogut.Za tą społeczną działalność pobiera on sowite wynagrodzenie.
Czy za reklamę na oficjalnej stronie Urzędu Miasta, wymienione podmioty wnoszą do gminnej kasy odpowiednie opłaty?Jakie one są?Czy zorganizowano jakiś przetarg,zapytania ofertowe w tej sprawie?
Czy Kolbuszowski Magiel może też liczyć na podobne przywileje?
Taka reklama warta jest jakieś 200 zł miesięcznie.Razy 12,razy podmiotów 3, razy 2 strony internetowe.Daje nam to 14400 dochodu rocznie.Wisi to już kilka ładnych lat ,czyli lekko jakieś 50 tys zł nie wpłynęło do kasy miejskiej.Niby niewiele ,ale jeszcze nie dawno (jak twierdzą naoczni świadkowie) za podobna kwotę ,dyrektor MDK pan Sitko, gotowy był udusić prezesa Kolbuszowianki.
Tak burmistrz Zuba dba o nasze interesy.
Dziwne lokalne media.
Pisały o nas Nowiny,Super Nowości.obecni byliśmy także w radiu i telewizji.A teraz spotkało nas szczęście niebywale i opisał nas,nasz ulubiony portal informacyjny Kolbuszowa24.
Zuba: - Nie zaczynam pracy od „Magla” >> kliknij tutaj<< to miłe -dziękujemy za zauważenie.Jesteśmy w siódmym niebie. :)
Zuba: - Nie zaczynam pracy od „Magla” >> kliknij tutaj<< to miłe -dziękujemy za zauważenie.Jesteśmy w siódmym niebie. :)
Kolbuszowski Magiel na tutejszym lokalnym rynku internetowym to swoisty (już) fenomen.W ostatnim miesiącu 3,462 różnych osób zaglądnęło tu 14,194 razy, klikając 35,198 razy na nasze strony.Trudno nas nie zauważyć.Nasze wpisy są czytane z zapartym tchem w tutejszych urzędach,szkołach i biznesach od wczesnych godzin porannych.Typowaniem kim są autorzy magla ,stało się ulubioną atrakcją długich jesiennych kolbuszowskich wieczorów.
Przeto dziwi nas niezmiernie,że nasze istnienie jest przemilczane przez miejscowy tygodnik Korso i naszą ulubioną redaktor naczelną, Marlenę Bogdan.Liczyliśmy przynajmniej na jakieś zaproszenie na wywiad z dobra kawą i sernikiem z makiem (naszym ulubionym).A tu kicha.Czyżby na tym polegała maksyma redaktor naczelnej:Zmieniamy rzeczywistość?
czwartek, 13 grudnia 2012
Miękkie serce posła Chmielowca
Ponieważ w maglu wszyscy urodziliśmy się po 13 grudnia 1981 roku, to za wiele nie wiemy, co się wtedy działo.
Zaglądnęliśmy więc do wspomnień z tego okresu miejscowych notablów.
– Doskonale pamiętam ten dzień.
I przez 10 minut słuchaliśmy, gdzie był, u kogo, jak długo, ile spał, kto go zbudził, co jadł, gdzie pojechał i z kim rozmawiał. Gdy zaczęliśmy zadawać pytania, poseł wyrzucił z siebie wspomnienia, których wyborcy nie znajdą w jego życiorysie.
– W stanie wojennym... myśmy jako wojsko patrolowali ulice... z milicją. Ciężkie czasy to były.
– Nie czuł pan dyskomfortu stojąc po drugiej stronie barykady? Wiemy, że był pan wtedy w „Solidarności”. Z jednej strony działacz opozycyjny, z drugiej zaś ramię w ramię z MO?
– Robiłem, co mi kazali.
– Zgarnialiście ludzi z ulic?
– Jednego pamiętam. Z wesela chłop wracał. Pijany trochę, ale to po godzinie milicyjnej i musiał ponieść jakieś konsekwencje. Zwinęliśmy go na komendę, ale co potem z nim zrobili to nie wiem. Dziś chyba bym tego nie zrobił.
– Chyba? Raczej na pewno!
– Chyba.
– Co jeszcze pan pamięta? Proszę mówić.
– No jeszcze jednego pamiętam. Dostaliśmy cynk, że przestępca jest w jakimś budynku. Szedłem na szpicy, krótką broń ostrą miałem. Dzięki Bogu facet uciekł nam przez okno,
bo chyba... musiałbym go zastrzelić. Ja się nie nadawałem do tej roboty. Za miękkie serce mam.
Zuba znowu kombinuje -tą razą z Drewkolem
Kilka miesięcy temu, burmistrz Zuba przy okazji afery z farmami wiatrowymi, rozpłakał się na sesji rzewnymi łzami (chyba nie były prawdziwe).Przy okazji bił się w piersi, że w Kolbuszowej nic bez akceptacji mieszkańców stać się nie może.
Tu warto przypomnieć stary dowcip ze stanu wojennego:Czym różni się Zuba od Reagana?Zuba jak powie to powie.A Regan jak powiedział tak zrobił.
Znowu wszystko szło burmistrzowi i "gilowym" w radzie sprawnie,niestety (dla nich) ocknął się radny Fryc -dokumenty do kontroli proszę.
Co takiego chce zbudować pan Aleksander Fryzeł ,że zburzyło to "frycowych" ,a za wszelka cenę chcą ukryć burmistrz Zuba i "gilowe"?
Co ciekawe na tej sesji wałkowano też sprawę tytułu dla Przeglądu Kolbuszowskiego.Radny Michno rozdarł efektownie koszule ,podchwyciły to lokalne media i... spawa pana Fryzła zniknęła.
Tu warto przypomnieć stary dowcip ze stanu wojennego:Czym różni się Zuba od Reagana?Zuba jak powie to powie.A Regan jak powiedział tak zrobił.
Znowu wszystko szło burmistrzowi i "gilowym" w radzie sprawnie,niestety (dla nich) ocknął się radny Fryc -dokumenty do kontroli proszę.
Co takiego chce zbudować pan Aleksander Fryzeł ,że zburzyło to "frycowych" ,a za wszelka cenę chcą ukryć burmistrz Zuba i "gilowe"?
Co ciekawe na tej sesji wałkowano też sprawę tytułu dla Przeglądu Kolbuszowskiego.Radny Michno rozdarł efektownie koszule ,podchwyciły to lokalne media i... spawa pana Fryzła zniknęła.
środa, 12 grudnia 2012
Pora stąd wiać
Pani Monika Fryzeł pracuje w referacie promocji i jakiś tam środków unijnych,a prywatnie po godzinach to prezeska stowarzyszenia Siedlisko (miliony do rozdania).To ta, co na filmie promocyjnym, pokazuje wiceburmistrzowi Gilowi ,co ma w strefie ekonomicznej zbudować.
Czyli osoba bywała,prominentna,wie co w gminie się dzieje,i na co nas wszystkich stać.
W oficjalnym dokumencie swojego stowarzyszenia Siedlisko (miliony do rozdania),wieszczy że bezrobocie do 2015 roku w naszych gminach spadnie zaledwie o 1%.
Czyli te miliony na specjalną strefę ekonomiczną,na tereny usługowe,cała ta promocja,filmy ,statuetki ,to psu na budę,się jedynie nadają.Nic to w Kolbuszowej (wg pani Fryzeł) nie zmieni.
Strach się bać.
Czyli osoba bywała,prominentna,wie co w gminie się dzieje,i na co nas wszystkich stać.
W oficjalnym dokumencie swojego stowarzyszenia Siedlisko (miliony do rozdania),wieszczy że bezrobocie do 2015 roku w naszych gminach spadnie zaledwie o 1%.
Czyli te miliony na specjalną strefę ekonomiczną,na tereny usługowe,cała ta promocja,filmy ,statuetki ,to psu na budę,się jedynie nadają.Nic to w Kolbuszowej (wg pani Fryzeł) nie zmieni.
Strach się bać.
Elektrownia słoneczna w Dzikowcu.
W Nowym Dzikowcu, w powiecie kolbuszowskim może powstać pierwsza na Podkarpaciu elektrownia słoneczna. Ma dostarczać prąd do 700 domów, a mieszkańcy nie usłyszą nawet, jak pracuje.
Koszt inwestycji to około 10 mln złotych. Elektrownia o mocy 1,5 MW ma powstać na obszarze 3,5 ha w sąsiedztwie gminnej oczyszczalni ścieków. Elektrownia będzie podłączona do sieci dystrybucyjnej PGE Rzeszów. Z wstępnych wyliczeń wynika, że rocznie produkowałaby energię w ilości 1 400 MWh i dostarczała ją do 700 domów.
Więcej...
W Polsce powstanie duża elektrownia słoneczna
Decyzja zapadła i ogłoszono już oficjalnie, że na lotnisku w Gryźlinach (dawne woj. olsztyńskie) powstanie największa elektrownia słoneczna w Polsce. Koszt jej budowy to 20 mln złotych, jednak korzyści z pewnością będą większe.
Elektrownia zajmować będzie powierzchnię 1 hektara i dawać 1 MW energii. Jej uruchomienie planuje się na koniec 2013 roku. Według planów inwestycja ma być częściowa dofinansowana z funduszy europejskich. Za odpowiednie przygotowanie dokumentacji technicznej do złożenia wniosku odpowiadają naukowcy z Politechniki Warszawskiej. Starosta olsztyński Michał Pampuch ma nadzieję, że dzięki elektrowni cały region będzie postrzegany w świecie jako przyjazny środowisku, co przyciągnie przedsiębiorców.
Czy inwestorzy z Bioenergii Dzikowiec umieją aby liczyć?
Koszt inwestycji to około 10 mln złotych. Elektrownia o mocy 1,5 MW ma powstać na obszarze 3,5 ha w sąsiedztwie gminnej oczyszczalni ścieków. Elektrownia będzie podłączona do sieci dystrybucyjnej PGE Rzeszów. Z wstępnych wyliczeń wynika, że rocznie produkowałaby energię w ilości 1 400 MWh i dostarczała ją do 700 domów.
Więcej...
W Polsce powstanie duża elektrownia słoneczna
Decyzja zapadła i ogłoszono już oficjalnie, że na lotnisku w Gryźlinach (dawne woj. olsztyńskie) powstanie największa elektrownia słoneczna w Polsce. Koszt jej budowy to 20 mln złotych, jednak korzyści z pewnością będą większe.
Elektrownia zajmować będzie powierzchnię 1 hektara i dawać 1 MW energii. Jej uruchomienie planuje się na koniec 2013 roku. Według planów inwestycja ma być częściowa dofinansowana z funduszy europejskich. Za odpowiednie przygotowanie dokumentacji technicznej do złożenia wniosku odpowiadają naukowcy z Politechniki Warszawskiej. Starosta olsztyński Michał Pampuch ma nadzieję, że dzięki elektrowni cały region będzie postrzegany w świecie jako przyjazny środowisku, co przyciągnie przedsiębiorców.
więcej...
Czy inwestorzy z Bioenergii Dzikowiec umieją aby liczyć?
wtorek, 11 grudnia 2012
Jaja po kolbuszowsku.
Nasz uzdolniony krajan kolejny raz skomentował kolbuszowską rzeczywistość.
Nie mamy pojęcia jak to zmieścić na blogu,więc wklejamy małą całość i kilka powiekszonych części.Jeśli ktoś chciałby sobie tą noworoczną szopkę wydrukować to można sobie ją pobrać w formacie pdf >> kliknij tutaj<<
Zalecamy oprawić w ramki i powiesić w eksponowanym miejscu.
Nie mamy pojęcia jak to zmieścić na blogu,więc wklejamy małą całość i kilka powiekszonych części.Jeśli ktoś chciałby sobie tą noworoczną szopkę wydrukować to można sobie ją pobrać w formacie pdf >> kliknij tutaj<<
Zalecamy oprawić w ramki i powiesić w eksponowanym miejscu.
Zasłużony dla miasta i gminy Kolbuszowa
Pan radny Paweł Michno, rozdziera na swoim blogu szaty, że tego tytułu nie przyznano Przeglądowi Kolbuszowskiemu.
Ostatnio ten tytuł dostali:
Józef Półćwiartek,Stanisław Mazur,Jerzy Dynia,Józef Halat, Mieczysław Maziarz,Zespół Górnicy z Kolbuszowej Górnej...Dotychczas odznaczenia te otrzymało ponad blisko sześćdziesiąt osób, firm i instytucji.
Założę się o słoik ogórków kiszonych (domowej roboty), że nawet pan Michno nie jest wstanie wymienić ich wszystkich.Ba! Nikt nie jest wstanie tego zrobić.Nawet strona Urzędu miasta na ten temat milczy, mimo iż mamy 2 informatyków , panią Monikę Fryzeł ,oraz pana Andrzeja Selwę z działu promocji.Po co więc przyznawać tytuły,podniecać niepotrzebnie laureatów skoro psu to na budę potrzebne?
poniedziałek, 10 grudnia 2012
Media szukają problemów.
W sejmie dyskutują nad budżetem, a w telewizorku wałkują Bytnara.W Kolbuszowej mamy podobne problemy może więc burmistrz Zuba,i przewodniczący Opaliński zorganizują jaką pikietę pod studnią,przeciwko szarganiu Rudego?
Wymordować samotnych emerytów
Dzisiaj na sesji przegłosowana ma być uchwała śmieciowa.Na swoim blogu pisze o tym radny Karkut.
Czyli wbijamy kolejny gwóźdź do trumny samotnych emerytów, żyjących z głodowych emeryturek.
Ustawa jest niedopracowana,cokolwiek się wybierze będzie złe,dla kogoś niesprawiedliwe.Nie ma co do tego żadnych wątpliwości.Dlaczego jednak ani burmistrz ani radni nie przeprowadzili na ten temat konsultacji społecznych ,tak jak to robiły inne samorządy?
Czyli wbijamy kolejny gwóźdź do trumny samotnych emerytów, żyjących z głodowych emeryturek.
Ustawa jest niedopracowana,cokolwiek się wybierze będzie złe,dla kogoś niesprawiedliwe.Nie ma co do tego żadnych wątpliwości.Dlaczego jednak ani burmistrz ani radni nie przeprowadzili na ten temat konsultacji społecznych ,tak jak to robiły inne samorządy?
Opaliński sobie nie radzi...
... z funkcją przewodniczącego Rady Miasta.Notorycznie łamie statut rady, nie ogłaszając w prawidłowym czasie i odpowiedni sposób sesji.Radni nie są powiadamiani najpóźniej 7 dni przed terminem obrad.Nie mają materiałów dotyczących sesji i czasu żeby się z nimi zapoznać i przeprowadzić konsultacji z wyborcami.
Strona Rady Miejskiej jest pusta ,nie wiemy nad czym radni pracują, mimo iż istnieje biuro rady z jej kierownikiem. Protokoły z komisji nie są publikowane w internecie i na stronach BiP mimo iż zobowiązuje do tego statut.
Na przykład ostatni opublikowany protokół z komisji finansów jest z sierpnia .Czyli przez cały wrzesień,październik,listopad i kawałek grudnia pan radny Dragan tylko dłubał w nosie.(Podobno nawet parę osób to widziało ,ale głowy za to nie damy).
Strona Rady Miejskiej jest pusta ,nie wiemy nad czym radni pracują, mimo iż istnieje biuro rady z jej kierownikiem. Protokoły z komisji nie są publikowane w internecie i na stronach BiP mimo iż zobowiązuje do tego statut.
W ciągu ostatnich 23 dni odbyło dwie i zaplanowano trzecią sesję, ponieważ pan Opaliński (do spółki z burmistrzem Zubą) ,zapomnieli że pod koniec roku (Jezus,Maria!) trzeba uchwalić kilka ważnych dokumentów (o czym wiedziano już ponad rok temu).
Wszystko jest więc robione w pośpiechu,po łebkach,byle jak,byle było,byle wziąć pieniądze.
Dzisiaj o godz.15:00 w budynku Domu Kultury w Kolbuszowej odbędzie sie XXXI sesja VI kadencji Rady Miejskiej w Kolbuszowej
Warto przyjść na sesje chociażby tylko po to, aby zobaczyć jak skarbnik Zuber rwie sobie włosy z głowy ,aby nie przekroczyć 60% zadłużenia.Zabawne to i tragiczne (w skutkach dla nas wszystkich).
P.s. Link do tego wpisu (jak również ten z pytaniami do burmistrza) wysłałem do radnych i pana Zuby.Jeśli więc nasz włodarz nie czyta Magla to znaczy że robi to samo z pocztą elektroniczną wysyłaną na jego adres.Jest jeszcze inna wersja że czyta nas z zapartym tchem (dzień dobry panie burmistrzu!) ale wstydzi się do tego przyznać.
P.s. Link do tego wpisu (jak również ten z pytaniami do burmistrza) wysłałem do radnych i pana Zuby.Jeśli więc nasz włodarz nie czyta Magla to znaczy że robi to samo z pocztą elektroniczną wysyłaną na jego adres.Jest jeszcze inna wersja że czyta nas z zapartym tchem (dzień dobry panie burmistrzu!) ale wstydzi się do tego przyznać.
niedziela, 9 grudnia 2012
Ludzie komentarze piszą-bezrobocie.
Pod jednym z wpisów pojawił się taki komentarz:
Wyjeżdżając z Kolbuszowej Górnej w inne strony Polski we wsi zabudowania były przeważnie drewniane kryte słomą.A po powrocie po latach 40 wszystko odbudowane.Jak pojechałem na ziemie północne i zachodnie to zobaczyłem jakie budynki budowano już przed II wojną na terenach gdzie mieszkali Niemcy.Miałem porównanie jaka duże różnica nas dzieli .Porównując działki pod uprawę u nas wąskie do uprawy niewygodne,tam duże kształtne .Byłem miesiąc temu na Mazowszu działki po 5 ha kształtne drogi dojazdowe pomiędzy nimi .U nas parzę dużo ugorów ,właściciel pracuje we Francji,lub innym kraju rodzice lub żona płaci składkę do KRUS.Budżet płaci składkę zdrowotną w/g ceny żyta .Za co ten budżet płaci jak oni się leczą prywatnie w tych krajach gdzie pracują.Teraz jak są młodzi to pracują na obce narody a jak będą starzy to Krus będzie im płacił emeryturę.
Banki sprzedane ,supermarkety wybudowane i jeszcze się buduje .W ten sposób wywozi się pieniądze z Polski.Ja nie chwalę poprzedniego ustroju ale pracę mieli wszyscy co chcieli pracować .Z polski wywożono i nikt nie wiedział ile wywożono i ile przywożono do przyjaciół.Ale chociaż wszyscy kradli w zależności jaki kto miał dostęp to i tak starczyło .Jak ja mówiłem że kradną to mój ojciec mówił jak ukradnie a nie wywiezie za granicę to dalej jest nasze tylko pod innym nazwiskiem.Ale jak ktoś wywiezie za granicę to już nie nasze a oni są bogatsi.
Wywołuję temat Bezrobocia wyjazdów za pracą z rejonu Kolbuszowej i z Polski.Plusy minusy zagrożenia na przyszłość.Proszę o wypowiedzi co należało by zrobić w tym temacie.
Wywołuję temat Bezrobocia wyjazdów za pracą z rejonu Kolbuszowej i z Polski.Plusy minusy zagrożenia na przyszłość.Proszę o wypowiedzi co należało by zrobić w tym temacie.
Nawet w najbogatszych krajach ,są rejony rozwijające się wolniej gdzie gdzie ludzie są ubożsi.Bardziej aktywni,chcący czegoś "lepszego" wyjeżdżają i robią karierę gdzie indziej.Na miejscu zostają ci którzy "urządzili" się na państwowych posadkach,mają zatrudnienie w nielicznych biznesach,po prostu lubiący żyć wolniej ,spokojniej za obrzeżach "świata"-to też ma swoje uroki.W takich społecznościach jest zawsze solidarność,wszyscy się wspierają wzajemnie bo wiedzą że bez siebie nie mogą przeżyć.W Kolbuszowej jest "troszeczkę" inaczej.Człowiek czuje się tutaj jak w stadzie wilków.Najsilniejsi dzielą miedzy sobą łupy,a reszcie zostawia się ochłapy,za małe nawet aby przeżyć.Nie ma co liczyć na to, że pojawi się tu jakiś wielki inwestor, który zatrudni połowę miasteczka,i zacznie godziwie płacić.Kolbuszowa skazana jest, na trwanie gdzieś na obrzeżach .Jedyne co można zmienić,co należy zrobić, to tworzyć społeczeństwo obywatelskie,żyć i pracować tutaj razem ,solidarnie .
sobota, 8 grudnia 2012
Przewodniczący Opaliński łamie prawo.
W Statucie Rady Miejskiej w Kolbuszowej czytamy:
Sesja z 19 listopada nie była ogłoszona na stronie Urzędu Miasta.Czy ktoś widział ogłoszenia o sesjach na tablicach ogłoszeniowych umieszczonych na terenie Miasta i Gminy Kolbuszowa?Kiedykolwiek?
Na dodatek najbliższa sesja ,została ogłoszona w internecie, w piątek 7 grudnia na 3 dni przed obradami.Podobno radni miejscy, też dopiero wtedy dostali takie zawiadomienia.Czy w tak krótkim czasie zdążą się zaznajomić z przedmiotem sprawy nad którymi mają obradować?Czy zdążą się skonsultować ze swoimi wyborcami?
Mamy duuuże wątpliwości.
To tylko jeden z przykładów potwierdzający plotki ,że Rada Miejska traktowana jest jak maszynka do głosowania pomysłów, kilku miejscowych kacyków.
Sesje przygotowywane są byle jak,byle było,byle cosik przepchnąć i aby ludzie o tym jak najmniej wiedzieli.
Tu otwiera się pole do popisu dla radnego Pawła Michny.Czy tak zorganizowana sesja rady miejskiej,w sposób ewidentny łamiący Statut Rady Miejskiej jest aby legalna?A może Przegląd Kolbuszowski o tym napisze?W Korso raczej tego nigdy nie zobaczymy.Dlaczego? O tym w przyszłym tygodniu.
Sesja z 19 listopada nie była ogłoszona na stronie Urzędu Miasta.Czy ktoś widział ogłoszenia o sesjach na tablicach ogłoszeniowych umieszczonych na terenie Miasta i Gminy Kolbuszowa?Kiedykolwiek?
Na dodatek najbliższa sesja ,została ogłoszona w internecie, w piątek 7 grudnia na 3 dni przed obradami.Podobno radni miejscy, też dopiero wtedy dostali takie zawiadomienia.Czy w tak krótkim czasie zdążą się zaznajomić z przedmiotem sprawy nad którymi mają obradować?Czy zdążą się skonsultować ze swoimi wyborcami?
Mamy duuuże wątpliwości.
To tylko jeden z przykładów potwierdzający plotki ,że Rada Miejska traktowana jest jak maszynka do głosowania pomysłów, kilku miejscowych kacyków.
Sesje przygotowywane są byle jak,byle było,byle cosik przepchnąć i aby ludzie o tym jak najmniej wiedzieli.
Tu otwiera się pole do popisu dla radnego Pawła Michny.Czy tak zorganizowana sesja rady miejskiej,w sposób ewidentny łamiący Statut Rady Miejskiej jest aby legalna?A może Przegląd Kolbuszowski o tym napisze?W Korso raczej tego nigdy nie zobaczymy.Dlaczego? O tym w przyszłym tygodniu.
piątek, 7 grudnia 2012
Milczenie baranów.
Zawiadomienie o sesji rady, na której mają być podjęte bardzo ważne uchwały dotyczące nas wszystkich,zostało opublikowanie dopiero dziś,na 3 dni przed terminem.Lokalna władza traktuje nas jak stado baranów z którymi można i robi co chce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)