Są już pierwsze pokłosia wizyty starosty w Afryce!
W poniedziałek 2 grudnia 2013 roku w Starostwie Powiatowym w Kolbuszowej odbyła się już IV Powiatowa Olimpiada Wiedzy o HIV/AIDS pod hasłem: „Wiedza ratuje życie”.
Jej organizatorem była Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna we współpracy z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną, pod honorowym Patronatem Starosty Kolbuszowskiego i tygodnika „Korso Kolbuszowskie”.
Jak widać na załączonym obrazku laureaci dostali w prezencie parasole.
Strach siem bać
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
czwartek, 5 grudnia 2013
Czym zajmuje się Bogdan Romaniuk?
W jego kompetencjach znajdują się departamenty promocji i turystyki, geodezji i gospodarki mieniem oraz infrastruktury i transportu.Czyli zakres bardzo duży, ma się czym chłop zajmować.
Co robi w praktyce ? Trudno wyczuć ponieważ jego polityka medialna polega na unikaniu mediów ,zwłaszcza internetowych.
Jednak co nieco światła zza tej szczelnej kurtyny się przedostaje.Kilka tygodni temu mieliśmy okazje podziwiać zapierające dech wpiersiach afrykańskie krajobrazy z panem Romaniukiem na pierwszym planie.
Pojechał tam jako przedstawiciel zarządu województwa.Ciekawe po co?Jeśli była to tak ważna wizyta, że należało ją opłacić ze środków publicznych ,to dlaczego do tej pory nie zdał jeszcze z niej relacji?
Pan Romaniuk uwielbia podróże, więc niedługo potem pojechał do Watykanu z cegłą która ma być kamieniem węgielnym "muzeum Ulmów".
kliknij tutaj
Projekt muzeum, które powstaje w
Markowej przygotowała pracownia architektoniczna Nizio Design
International, która odpowiada za aranżację między innymi Muzeum
Powstania Warszawskiego. 23 września 2013 roku podpisana została umowa z
wykonawcą muzeum.
Całkowita wartość inwestycji wynosi
6,8 mln zł. Większość tej kwoty sfinansowana zostanie ze środków
Samorządu Województwa Podkarpackiego. Milion złotych na ten cel
zadeklarował Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zakończenie
budowy planowane jest na grudzień 2015 roku.
całość
całość
Czy nie można było wybudować tego muzeum za 2 miliony złotych?Za pozostałą sumę można by na przykład zrobić wirtualne archiwum ,gdzie zabrano by świadectwa jeszcze żyjących świadków tych wydarzeń.Na to jednak członkom zarządu wojewódzkiego zabrakło wyobraźni.
środa, 4 grudnia 2013
Opaliński zna się na wszystkim?
Możliwości przewodniczącego rady miejskiej pana Marka Opalińskiego są niezbadane i tak wszechstronne ,że ciągle nas ten pan czymś zaskakuje.Teraz dla odmiany wykazał się na odcinku znajomości sztuki.
całość
Co ciekawe piszący relację z tego wydarzenia urzędnicy miejscy są przekonani że powiat kolbuszowski nie leży w Polsce.Ciekawe więc gdzie?
Nagrody rozdawał osobiście Józef Fryc.
Zbliżają się wybory i ci panowie są teraz dosłownie wszędzie.
Strach nawet lodówkę otworzyć,bo zamiast lodu może siedzieć tam Fryc.

całość
Co ciekawe piszący relację z tego wydarzenia urzędnicy miejscy są przekonani że powiat kolbuszowski nie leży w Polsce.Ciekawe więc gdzie?
Nagrody rozdawał osobiście Józef Fryc.
Zbliżają się wybory i ci panowie są teraz dosłownie wszędzie.
Strach nawet lodówkę otworzyć,bo zamiast lodu może siedzieć tam Fryc.
Zuba okrada nauczycieli?
Pod naszym wpisem (kliknij tutaj) obudził się jakiś pracownik Zespołu Oświatowego.
...robicie ludziom wode z mozgu a jakos nikt sie nie przyczepil imprezy organizowanej przez licea sa dokladnie na tej samej zasadzie i watpie zeby zostal tam odprowadozny podatek natomiast akurat tutaj wszyskto bylo zgodnie z prawem
Takie imprezy powinny być opłacane przez Urząd Miasta i Starostwo Powiatowe a nie z funduszu socjalnego-orzecznictwo w takich wypadkach jest jednoznaczne.
Uczestnictwo w przyjęciu trudno przecież nazwać jedną z form wypoczynku, działalności kulturalnej pracodawcy bądź sportu i rekreacji.
Na stronie UM można dokładnie przeczytać co to była za impreza:
Ponad 250 pracowników gminnej oświaty świętowało Dzień Edukacji Narodowej. W piątek 11 października w „Dworku” odbyło się spotkanie kolbuszowskich nauczycieli z władzami samorządowymi. Tradycyjnie głównym punktem uroczystości było wręczenie wyróżnień najlepszym pedagogom. W tym roku Nagrodę Burmistrza otrzymały 24 osoby.
Spotkanie kolbuszowskich nauczycieli z władzami samorządowymi.
Za to zapłacić powinien Zuba, a nie nauczyciele ze swojego funduszu socjalnego.
Naszym zdaniem ,burmistrz po prostu co roku ich okrada.
...robicie ludziom wode z mozgu a jakos nikt sie nie przyczepil imprezy organizowanej przez licea sa dokladnie na tej samej zasadzie i watpie zeby zostal tam odprowadozny podatek natomiast akurat tutaj wszyskto bylo zgodnie z prawem
Takie imprezy powinny być opłacane przez Urząd Miasta i Starostwo Powiatowe a nie z funduszu socjalnego-orzecznictwo w takich wypadkach jest jednoznaczne.
Uczestnictwo w przyjęciu trudno przecież nazwać jedną z form wypoczynku, działalności kulturalnej pracodawcy bądź sportu i rekreacji.
Na stronie UM można dokładnie przeczytać co to była za impreza:
Ponad 250 pracowników gminnej oświaty świętowało Dzień Edukacji Narodowej. W piątek 11 października w „Dworku” odbyło się spotkanie kolbuszowskich nauczycieli z władzami samorządowymi. Tradycyjnie głównym punktem uroczystości było wręczenie wyróżnień najlepszym pedagogom. W tym roku Nagrodę Burmistrza otrzymały 24 osoby.
Spotkanie kolbuszowskich nauczycieli z władzami samorządowymi.
Za to zapłacić powinien Zuba, a nie nauczyciele ze swojego funduszu socjalnego.
Naszym zdaniem ,burmistrz po prostu co roku ich okrada.
wtorek, 3 grudnia 2013
Z pieczątką gminy na plebanię
Zgodnie z prawem samorządowym, o sprawach najważniejszych dla lokalnej wspólnoty debatuje się na sesjach rady gminy. Wójt i przewodniczący gminy Raniżów, jak dowiedziały się Nowiny, kluczowe dla mieszkańców decyzje ustalali u księdza proboszcza.
Porozumienie, spisane w sierpniu na plebanii w Raniżowie, przysłał nam kilka dni temu mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego. W dokumencie ustala się redukcję kilkunastu etatów w Urzędzie Gminy Raniżów i podległych mu jednostkach. Jest też m.in. mowa o planowanych działaniach w związku z trudną sytuacją szkół we wsiach Zielonka i Staniszewskie, i o powołaniu nieformalnego ciała doradczego wójta. Na dokumencie widnieją m.in. podpisy księdza proboszcza, wójta, przewodniczącego rady gminy i przewodniczącego Rady Powiatu Kolbuszowskiego. Jest też pieczątka Urzędu Gminy Raniżów.
całość
Kolbuszowski magistrat bije rekord świata!
Ledwo zaczęliśmy w Maglu dyskusję na temat przyznanych tytułów: Zasłużony dla miasta i gminy Kolbuszowa ,a już na miejskim portalu ukazała się zakładka z całą listą tak wyróżnionych..
No... w szoku jesteśmy.Zwykle urzędnicy w magistracie reagują dopiero po kilku miesiącach.Skąd więc takie przyśpieszenie?
Ano wiceburmistrz Gil nie przepuści chyba żadnej okazji aby kopnąć radnego Józefa Fryca. ;)
Lista jest ciekawa i oprócz kilku nazwisk to przedstawiciele miejscowego układu rodzinno-polityczno-towrzysko-biznesowego.W sumie naszym zdaniem to wstyd się w takim towarzystwie znaleźć i za cholerę nie rozumiemy intencji pana Gorzelanego, który chciałby się na tej liście z Przeglądem Kolbuszowskim zawiesić.
Jest tu kilku radnych którzy przyznali sobie hurtowo tytuły na pożegnalnej sesji rady w październiku 2010 roku.
I rzeczywiście z jakiej racji znalazł się tam (między innymi ) radny Józef Fryc?


Trudno nam sobie wyobrazić w jakiej dziedzinie można by nagrodzić pana Fryca?Przecież to że wielu mieszkancow dostało dzieki niemu prawo jazdy każden jeden zapłacił (cokolwiek to znaczy).
Jednak aby taki tytuł otrzymać, ktoś musi taki wniosek złożyć i odpowiednio uzasadnić.

Mamy więc nadzieję ze wiceburmistrz Marek Gil (czy ktokolwiek inny) pójdzie za ciosem i opublikuje uzasadnienie wniosku nadania tytułu radnemu Józefowi Frycowi i ewentualne dowody na jego poparcie.
No... w szoku jesteśmy.Zwykle urzędnicy w magistracie reagują dopiero po kilku miesiącach.Skąd więc takie przyśpieszenie?
Ano wiceburmistrz Gil nie przepuści chyba żadnej okazji aby kopnąć radnego Józefa Fryca. ;)
Lista jest ciekawa i oprócz kilku nazwisk to przedstawiciele miejscowego układu rodzinno-polityczno-towrzysko-biznesowego.W sumie naszym zdaniem to wstyd się w takim towarzystwie znaleźć i za cholerę nie rozumiemy intencji pana Gorzelanego, który chciałby się na tej liście z Przeglądem Kolbuszowskim zawiesić.
- Bronisław Kwiatkowski
- Stanisław Mazan
- Zbigniew Chmielowiec
- Joanna Zioło
- ks. Stanisław Wójcik
- Franciszek Batory
- Kazimierz Czepiela
- Ryszard Dutkowski
- Aleksandra Frączek
- Wilhelm Hrycyszyn
- Stanisław Kosiorowski
- Marek Koziorowski
- Marian Skowroński
- Stanisław Gąsior
- Marian Margański
- Władysław Mytych
- Kazimierz Kriger
- Stanisław Peret
- Maciej Skowroński
- ks. Józef Sokołowski
- Jan Szadkowski
- Henryk Wilk
- Agenor Cassina
- Ignacy Wiącek
- Jan Wiącek
- ks. Kazimierz Osak
- Józef Kardyś
- Jerzy Fitas
- Firma „Fin”
- Firma „Orzech”
- Firma „Elmar Plus”
- Firma „Pakfol”
- Firma „Biss”
- Władysław Pogoda
- Stanisław Pastuła
- Paweł Pytlak
- Franciszek Michałek
- Paweł Płoch
- ks. Jan Gut
- Eugeniusz Czepiel
- Stanisław Biesiadecki
- Jan Fryc
- Józef Fryc
- Stanisław Rumak
- Józef Jakubczyk
- Emil Wilk
- Jan Opaliński
- Ryszard Drzał
- Józef Półćwiartek
- Henryk Chmielowiec
- Maria Dziuba
- Maria Chruściel
- Elżbieta Czachor
- Leopold Machowski
- Jerzy Dynia
- Stanisław Mazur
- Józef Halat
- Mieczysław Maziarz
- Zespół Ludowy „Górniacy”
- Karol Grodecki
- Halina Dudzińska
- Marek Bajor
Jest tu kilku radnych którzy przyznali sobie hurtowo tytuły na pożegnalnej sesji rady w październiku 2010 roku.
I rzeczywiście z jakiej racji znalazł się tam (między innymi ) radny Józef Fryc?


Trudno nam sobie wyobrazić w jakiej dziedzinie można by nagrodzić pana Fryca?Przecież to że wielu mieszkancow dostało dzieki niemu prawo jazdy każden jeden zapłacił (cokolwiek to znaczy).
Jednak aby taki tytuł otrzymać, ktoś musi taki wniosek złożyć i odpowiednio uzasadnić.

Mamy więc nadzieję ze wiceburmistrz Marek Gil (czy ktokolwiek inny) pójdzie za ciosem i opublikuje uzasadnienie wniosku nadania tytułu radnemu Józefowi Frycowi i ewentualne dowody na jego poparcie.
Co powinni wiedzieć radni Michno i Pik?
W przyszłorocznym budżecie nasz umiłowany burmistrz Zuba ,znowu nie przewidział malowania klas w podległych sobie szkołach.
Na nasze oko, klasa w której uczy radny Michno ,nie była malowana z 10 lat.Czyżby mu to nie przeszkadzało?
A co na to ciągle niezrezygnowany przewodniczący komisji oświaty (i takich tam) ,radny Dorian Pik?
Ile w naszej gminie jest klas nie malowanych od co najmniej 5 lat?Ile kosztowałoby ich odświeżenie?
To chyba radni Dorian Pik, oraz Paweł Michno powinni wiedzieć..

Na nasze oko, klasa w której uczy radny Michno ,nie była malowana z 10 lat.Czyżby mu to nie przeszkadzało?
A co na to ciągle niezrezygnowany przewodniczący komisji oświaty (i takich tam) ,radny Dorian Pik?
Ile w naszej gminie jest klas nie malowanych od co najmniej 5 lat?Ile kosztowałoby ich odświeżenie?
To chyba radni Dorian Pik, oraz Paweł Michno powinni wiedzieć..
poniedziałek, 2 grudnia 2013
W starostwie nie potrafią liczyć
Zastanawiamy się w dalszym ciągu po co wysłano staroste Kardysia do Afryki, skoro w budżecie chronicznie brak pieniędzy.Sporo światła rzuca w te ciemności lektura powiatowego portalu internetowego.
Jak wyczytaliśmy tam ,wolontariuszem 2013 roku została pani która pracuje społecznie 210 godzin miesięcznie.
Przerachowalśmy kilka razy w tym nawet na palcach i wychodzi nam ,że pani Strzępa udziela się społecznie najwyżej 62-dwie godziny miesięcznie.Po prostu powiatowi urzędnicy nie potrafią liczyć i logicznie myśleć.
Strach siem bać!
Jak wyczytaliśmy tam ,wolontariuszem 2013 roku została pani która pracuje społecznie 210 godzin miesięcznie.

Przerachowalśmy kilka razy w tym nawet na palcach i wychodzi nam ,że pani Strzępa udziela się społecznie najwyżej 62-dwie godziny miesięcznie.Po prostu powiatowi urzędnicy nie potrafią liczyć i logicznie myśleć.
Strach siem bać!
Dlaczego specjalna strefa ekonomiczna świeci pustakami?
Burmistrz Zuba nadziwić się nie może: Dlaczego inwestorzy nie chcą robić interesów w Kolbuszowej?A przecież mamy tytuł Gminy Fair Play,koronę Eurorenomy,a nawet puchar dla Najzaradniejszego burmistrza w kosmosie.I ... nic.
Aliści...
W Korso ciąg dalszy przepychanek kolbuszowskich urzędników z firmą Marcel o przystanek na rynku.
Urzędnicy podkreślają, że właściciel firmy pozwala sobie na samowolkę i na własną rękę podejmuje decyzję o przeniesieniu przystanku bez wymaganych ustawowo dokumentów. Jako przykład podają nam innych przewoźników (PKS Tarnobrzeg oraz Arriva), którzy wystąpili o uzgodnienie zasad korzystania z przystanku w Rynku, czego „Marcel” nie zrobił.
całośćCzyli urzędnicy siem obrazili bo nie dostali papieru.
Wykonywanie przewozów regularnych w krajowym transporcie drogowym wymaga uzyskania zezwolenia. Obligatoryjnym załącznikiem do wniosku o wydanie tego zezwolenia jest zgodnie z art. 22 ust. 1 pkt 3 ustawy z 6 września 2011 r. o transporcie drogowym (tj. Dz. U. z 2007 r. Nr 125, poz. 874 z późn. zm.), potwierdzenie uzgodnienia zasad korzystania z obiektów dworcowych i przystanków, dokonanego z ich właścicielami lub zarządzającymi.
Forma tego uzgodnienia nie jest w przepisach określona, przy czym w orzecznictwie podkreśla się, iż nie jest to uzgodnienie o jakim mowa w art. 106 Kodeksu postępowania administracyjnego, gdyż przepis ten dotyczy współdziałania organów administracji przy wydawaniu decyzji, a art. 22 ust. 1 pkt 3 ustawy o transporcie drogowym nakłada obowiązek uzgodnienia na stronę, a nie na organ (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z 30 września 2010 r., sygn. akt II SA/Ke 436/10). Wobec tego przyjmuje się, że forma uzgodnienia może być dowolna, przy czym musi dotyczyć indywidualnego, konkretnego przystanku lub dworca.Czyli to że ktoś z firmy Marcel zadzwonił do magistratu i pogawędził sobie o przystanku w rynku, było ustawowo wymaganym uzgodnieniem zasad korzystania z obiektów dworcowych i przystanków, dokonanego z ich właścicielami lub zarządzającymi.
Kolbuszowscy urzędnicy jednak tego nie wiedzą,a burmistrz rwie sobie włosy z głowy :dlaczego nikt nie chce inwestować w specjalnej strefie przemysłowej.
Aliści...
W Korso ciąg dalszy przepychanek kolbuszowskich urzędników z firmą Marcel o przystanek na rynku.
Urzędnicy podkreślają, że właściciel firmy pozwala sobie na samowolkę i na własną rękę podejmuje decyzję o przeniesieniu przystanku bez wymaganych ustawowo dokumentów. Jako przykład podają nam innych przewoźników (PKS Tarnobrzeg oraz Arriva), którzy wystąpili o uzgodnienie zasad korzystania z przystanku w Rynku, czego „Marcel” nie zrobił.
całośćCzyli urzędnicy siem obrazili bo nie dostali papieru.
Wykonywanie przewozów regularnych w krajowym transporcie drogowym wymaga uzyskania zezwolenia. Obligatoryjnym załącznikiem do wniosku o wydanie tego zezwolenia jest zgodnie z art. 22 ust. 1 pkt 3 ustawy z 6 września 2011 r. o transporcie drogowym (tj. Dz. U. z 2007 r. Nr 125, poz. 874 z późn. zm.), potwierdzenie uzgodnienia zasad korzystania z obiektów dworcowych i przystanków, dokonanego z ich właścicielami lub zarządzającymi.
Forma tego uzgodnienia nie jest w przepisach określona, przy czym w orzecznictwie podkreśla się, iż nie jest to uzgodnienie o jakim mowa w art. 106 Kodeksu postępowania administracyjnego, gdyż przepis ten dotyczy współdziałania organów administracji przy wydawaniu decyzji, a art. 22 ust. 1 pkt 3 ustawy o transporcie drogowym nakłada obowiązek uzgodnienia na stronę, a nie na organ (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z 30 września 2010 r., sygn. akt II SA/Ke 436/10). Wobec tego przyjmuje się, że forma uzgodnienia może być dowolna, przy czym musi dotyczyć indywidualnego, konkretnego przystanku lub dworca.Czyli to że ktoś z firmy Marcel zadzwonił do magistratu i pogawędził sobie o przystanku w rynku, było ustawowo wymaganym uzgodnieniem zasad korzystania z obiektów dworcowych i przystanków, dokonanego z ich właścicielami lub zarządzającymi.
Kolbuszowscy urzędnicy jednak tego nie wiedzą,a burmistrz rwie sobie włosy z głowy :dlaczego nikt nie chce inwestować w specjalnej strefie przemysłowej.
niedziela, 1 grudnia 2013
Le Moor w Kakafonii
Grupa Le Moor, gwiazda lokalnej (na razie, a może już nie tylko?) sceny muzycznej, obchodziła swoje ósme urodziny. Trzeba przyznać, że obchodziła je bardzo hucznie ale i owocnie. Przecież dopiero po wielu latach Dorian i koledzy doczekali się premierowego krążka, w ostatnim czasie nakręcono kolejny klip, a kulminacją był urodzinowy koncert – szkoda tylko, że grany w dość nędznym i niezbyt wyszukanym miejscu jakim od dawien dawna jest Dom Kultury w Kolbuszowej Górnej.
Mimo iż nie jesteśmy ekspertami muzycznymi, a nawet gatunek reprezentowany przez Le Moora nie jest nam najbliższy, musimy chłopakom przyklasnąć bo robią coś naprawdę fajnego. I nie chodzi tu tylko o samo granie ale przede wszystkim o promocję Kolbuszowej jako miasteczka w którym może dziać się coś ciekawego, kreatywnego, pozytywnego. Le Moor nierozłącznie kojarzy się z Dorianem, jest to postać na tyle znana i charyzmatyczna, że rozpoznawalna już chyba przez zdecydowaną większość mieszkańców grodu nad Nilem i to zapewne nie tylko z racji posiadania dość oryginalnego imienia. Człowiek ten jednak niestety trochę razi nas jednym – czy nie za dużo łapania tu kilku srok za ogon? Optowalibyśmy za tym by skupić się na tym co potrafi się najlepiej, a Le Moor to naprawdę bardzo dobry projekt. Może warto odpuścić już sobie piłkę nożną, dziennikarzenie, a nade wszystko politykę . Zamiast tego kręcenie klipów, nagrywanie następnych płyt, koncertowanie, organizowanie kolejnych edycji Spinacza i działanie nadal w tym biznesie bo w tym największy talent i za to największy szacunek u miejscowej społeczności.
całość
sobota, 30 listopada 2013
Afryka nieznana
O kim zapomnieli nasi drodzy radni?
W czwartek tytuły zasłużonych dla naszego miasteczka przyznano Halinie Dudzińskiej,oraz Karolowi Grodeckiemu.To znani i szanowani pedagodzy,historycy z których zbiorów będą korzystać całe pokolenia.
O potrzebie ich uhonorowania pisaliśmy kilkanaście miesięcy temu,wymieniając obok nich Joannę Zioło i Wacława Leśniaka.
Dlaczego?Tego nie trzeba chyba uzasadniać,ale warto przeczytać fragment wspomnień profesora Leśniaka.
całość - kliknij tutaj
O potrzebie ich uhonorowania pisaliśmy kilkanaście miesięcy temu,wymieniając obok nich Joannę Zioło i Wacława Leśniaka.
Dlaczego?Tego nie trzeba chyba uzasadniać,ale warto przeczytać fragment wspomnień profesora Leśniaka.
całość - kliknij tutaj
piątek, 29 listopada 2013
Jest rekord!!! Kardyś najbiedniejszy w Uni Europejskiej!
Z danych GUS wynika, że w 2010 roku w pozostałych 15 województwach
poziom PKB per capita był niższy niż 75% średniej UE. W drugim
najbogatszym regionie Polski, czyli województwie dolnośląskim, PKB na 1
mieszkańca wynosi raptem 70% przeciętnej unijnej. Najbiedniejsze polskie
regiony to województwa lubelskie i podkarpackie, gdzie PKB per capita
wynosi raptem 42% średniej unijnej. Te dwa województwa równocześnie
należą do listy najbiedniejszych regionów całej UE.Kolbuszowski powiat jest najbiedniejszym w całej Polsce,ale tez w Unie Europejskiej.. Mimo to wysłaliśmy za własne pieniądze starostę Józefa Kardysia do Zambii.
Czy w tym szaleństwie jest jakiś sens?
Czy w tym szaleństwie jest jakiś sens?
Aktywność radnych
Nasz ulubiony portal informacyjny Kolbuszowa24 analizuje:
Do lokalnych wyborów pozostał niespełna rok. W związku z tym postanowiliśmy przyjrzeć się aktywności naszych: radnych, sołtysów i przewodniczących zarządów osiedli. Pod lupę bierzemy samorząd Kolbuszowej. Dlaczego nie inny? A no dlatego, że Kolbuszowa jest największą gminą w powiecie i do tego jego stolicą. To nad Nilem jest większość zakładów pracy, najważniejsze urzędy i największe pieniądze...
Wyszło im tak:
Najaktywniejsi samorządowcy Kolbuszowej:
Kryteria jakie przyjęła redakcja Kolbuszowa24 są zwodnicze.Wystarczy bowiem że radny Rybicki poprosi na sesji o kolejny kubek kawy ,słone paluszki, kawałek sernika z makiem czy też poprosi o wyjście do ubikacji i przeskoczy do razu w tym rankingu Michnę.
Ględzenie na sesji nie jest miarą aktywności,bo na przykład radny Fryc,Romaniuk,czy sołtys Chmielowiec lubią sobie po prostu tylko pogadać.
Gdy za główne kryterium przyjmiemy kontakt samorządowców z mieszkańcami,informowanie o pracach rady, to zostaje tylko radny Michał Karkut i .....długo ,długo nic.
Kilka dni temu wysłaliśmy do przewodniczącego rady pana Marka Opalińskiego list z prośbą:
...
Czy Biuro Rady Miejskiej nie mogło by przesyłać lokalnym mediom( na przykład do : Korso Kolbuszowskie,Kolbuszowa24,Kolbuszowski Magiel) tych samych materiałów które dostają radni przed sesją?Moglibyśmy je omówić na swoich łamach i stworzyć w ten sposób jakieś pierwociny konsultacji społecznych,sytuację w której mieszkańcy mogliby dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji.
...
Podobny list wysłaliśmy do kierowniczki Biura Rady ,pani Elżbiety Machety i... nic.
Po prostu radni uważają mieszkańców jako piąte koło u wozu do niczego im nie potrzebne.
Do lokalnych wyborów pozostał niespełna rok. W związku z tym postanowiliśmy przyjrzeć się aktywności naszych: radnych, sołtysów i przewodniczących zarządów osiedli. Pod lupę bierzemy samorząd Kolbuszowej. Dlaczego nie inny? A no dlatego, że Kolbuszowa jest największą gminą w powiecie i do tego jego stolicą. To nad Nilem jest większość zakładów pracy, najważniejsze urzędy i największe pieniądze...
Wyszło im tak:
Najaktywniejsi samorządowcy Kolbuszowej:
- Józef Fryc, radny (Wspólna Sprawa) – 35 punktów
- Marek Opaliński, radny (Porozumienie Samorządowe Ojczyzna) – 34
- Paweł Michno, radny (Razem dla Rozwoju Gminy) – 29
- Józef Rybicki, radny (Wspólna Sprawa) – 21
- Grzegorz Romaniuk, przewodniczący Zarządu Osiedla nr 1 – 18
- Michał Karkut, radny (Nasza Inicjatywa) – 16
- Henryk Chmielowiec, sołtys Kolbuszowej Górnej – 13
- Julian Dragan, radny (Porozumienie Samorządowe Ojczyzna) – 12
- Andrzej Skowroński, radny (KWW Ziemi Kolbuszowskiej) - 11
- Krzysztof Wójcicki, przewodniczący Zarządu Osiedla nr 2 – 8
Kryteria jakie przyjęła redakcja Kolbuszowa24 są zwodnicze.Wystarczy bowiem że radny Rybicki poprosi na sesji o kolejny kubek kawy ,słone paluszki, kawałek sernika z makiem czy też poprosi o wyjście do ubikacji i przeskoczy do razu w tym rankingu Michnę.
Ględzenie na sesji nie jest miarą aktywności,bo na przykład radny Fryc,Romaniuk,czy sołtys Chmielowiec lubią sobie po prostu tylko pogadać.
Gdy za główne kryterium przyjmiemy kontakt samorządowców z mieszkańcami,informowanie o pracach rady, to zostaje tylko radny Michał Karkut i .....długo ,długo nic.
Kilka dni temu wysłaliśmy do przewodniczącego rady pana Marka Opalińskiego list z prośbą:
...
Czy Biuro Rady Miejskiej nie mogło by przesyłać lokalnym mediom( na przykład do : Korso Kolbuszowskie,Kolbuszowa24,Kolbuszowski Magiel) tych samych materiałów które dostają radni przed sesją?Moglibyśmy je omówić na swoich łamach i stworzyć w ten sposób jakieś pierwociny konsultacji społecznych,sytuację w której mieszkańcy mogliby dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji.
...
Podobny list wysłaliśmy do kierowniczki Biura Rady ,pani Elżbiety Machety i... nic.
Po prostu radni uważają mieszkańców jako piąte koło u wozu do niczego im nie potrzebne.
czwartek, 28 listopada 2013
Czy staroście Kardysiowi odbiło?
Kilka miesięcy temu pisaliśmy o konsultacjach w sprawie programu rozwoju odnawialnych źródeł energii w województwie podkarpackim.Zachęcaliśmy do czynnego udziału w nich.
Niedawno ukazało się drukiem odniesienie do wniosków i uwag zgłoszonych w trakcie konsultacji społecznych.
Z naszego powiatu uwagi zgłosił poseł Chmielowiec-dziękujemy.

Wnioski złożyli także FH Walor z Kolbuszowej,Inicjatywa społeczna mieszkańców powiatu kolbuszowskiego,Stowarzyszenie na Rzecz rozwoju wsi Werynia.Postulowali o wyłączenie naszego miasta z projektu rozwoju energetyki wiatrowej.
Swoje uwagi zgłosił także starosta kolbuszowski Józef Kardyś, któremu podróż do Afryki na koszt podatnika najwyraźniej na zdrowie nie wyszła.

Całość dokumentu można obejrzeć - kliknij tutaj
Co ciekawe, głos w tych konsultacjach zabrał też poseł Stanisław Ożóg ,szef Okręgu Rzeszowskiego PiS,do którego należy Józef Kardyś. Pan Stanisław poszedł we swoim wniosku najdalej (zgodnie z wytycznymi swojej partii) i chce 3 km odległości od zwartej zabudowy mieszkaniowej.W praktyce uniemożliwia to powstanie jakiejkolwiek frmy wiatrowej w naszym powiecie.
Dla starosty Kardysia stanowisko jego własnej partii jest nieważne,nie liczy się nawet z opinią mieszkańców wyrażoną w zeszłym roku.
Strach się bać, co też jeszcze przed końcem kadencji wymyśli starosta Kardyś.
Niedawno ukazało się drukiem odniesienie do wniosków i uwag zgłoszonych w trakcie konsultacji społecznych.
Z naszego powiatu uwagi zgłosił poseł Chmielowiec-dziękujemy.

Wnioski złożyli także FH Walor z Kolbuszowej,Inicjatywa społeczna mieszkańców powiatu kolbuszowskiego,Stowarzyszenie na Rzecz rozwoju wsi Werynia.Postulowali o wyłączenie naszego miasta z projektu rozwoju energetyki wiatrowej.
Swoje uwagi zgłosił także starosta kolbuszowski Józef Kardyś, któremu podróż do Afryki na koszt podatnika najwyraźniej na zdrowie nie wyszła.

Całość dokumentu można obejrzeć - kliknij tutaj
Co ciekawe, głos w tych konsultacjach zabrał też poseł Stanisław Ożóg ,szef Okręgu Rzeszowskiego PiS,do którego należy Józef Kardyś. Pan Stanisław poszedł we swoim wniosku najdalej (zgodnie z wytycznymi swojej partii) i chce 3 km odległości od zwartej zabudowy mieszkaniowej.W praktyce uniemożliwia to powstanie jakiejkolwiek frmy wiatrowej w naszym powiecie.
Dla starosty Kardysia stanowisko jego własnej partii jest nieważne,nie liczy się nawet z opinią mieszkańców wyrażoną w zeszłym roku.
Strach się bać, co też jeszcze przed końcem kadencji wymyśli starosta Kardyś.

Zuba jest nagi
W uzasadnieniu zaciągnięcia kredytu konsolidacyjnego (który kosztował nas dodatkowe 800 tys złotych) radny Fryc podał że ;Dzięki temu utrzymamy dotychczasową dynamikę inwestycji.
Bujda na resorach.Ten kolejny kredyt zaciągnięto tylko po to aby sprostać nowym wymogom odnoszących się do możliwości zadłużania się przez samorząd terytorialny.
Na jednostkach samorządu terytorialnego ciąży wymóg zrównoważenia budżetu w części operacyjnej (bieżącej). Oznacza to, iż organ stanowiący jednostki nie może uchwalać budżetu, w którym planowane wydatki bieżące są wyższe niż planowane dochody bieżące powiększone o nadwyżkę budżetową z lat ubiegłych i wolne środki.
Kaganiec ten uwiera, więc w budżecie na 2014 rok zaplanowano wydatki mniejsze o 3 miliony od dochodów -bez tej rezerwy grożą nam poważne konsekwencje,łącznie z zawieszeniem wypłat diet radnym.Do tego nasi rajcy dopóścić nie mogli i wyrzuciliśmy kolejne 800 tys w błoto.
Przeraża jednak (nie tylko nas) co innego, otóż dochody budżetu zmalały o ponad 5 milionów złotych.Nie ma już co sprzedawać,przejedliśmy co się dało,a od 2018 trzeba będzie spłacać długi od których w przyszłym roku zapłacimy 1390 000 złotych odsetek.
Czas zaciskać pasa po same żebra,a burmistrz planuje w przyszłym roku egzotyczną inwestycję.
§ 6050 Wydatki inwestycyjne jednostek budżetowych 1 655 000
- remont drogi gminnej Nr G 103982 R - Werynia Kolonia 60 000
- budowa chodnika w miejscowości Kupno 100 000
- budowa miejsc parkingowych w Widełce 300 000
- budowa odcinka sieci kanalizacji sanitarnej do budynków jednorodzinnych
zlokalizowanych w Kolbuszowej Dolnej ul. Łąkowa
35 000
- Przebudowa ulicy Władysława Reymonta w Kolbuszowej na odcinku o
długości 160,50 mb
150 000
- remont infrastruktury komunalnej 50 000
- budowa kanalizacji sanitranej w rejonie ul. Wolskiej, Słonecznej, Piaskowej 60 000
- budowa kanalizacji sanitarnej w Kolbuszowej Górnej - etap II 900 000
§ 6050 Wydatki inwestycyjne jednostek budżetowych 715 089
- modernizacja boisk sportowych w gminie Kolbuszowa 30 000
- rozbudowa budynku usługowego handlowo- gastronomicznego przy
ul.Wolskiej 2 w Kolbuszowej o część usługową
685 089
Co to za parking?Nie lepiej te pieniądze zachować na wkład własny na remont kanalizacji w mieście z funduszy UE?
Tak na marginesie.
Skoro przewodniczący komisji finansów radny Dragan wie, że budżet jest dziurawy i nie ma pieniędzy na podstawowe inwestycje to po jaką cholerę chce nas naciągnąć na salę gimnastyczną im Juliana Dragana w Weryni?
Dwa lata temu na projekt wydano 100 tys złotych, w tym dorzucono kolejne 60 tys (bo obiekt się nie spodobał),.a za 2 lata wyrzuci się to jak 10 lat temu w błoto.
Bujda na resorach.Ten kolejny kredyt zaciągnięto tylko po to aby sprostać nowym wymogom odnoszących się do możliwości zadłużania się przez samorząd terytorialny.
Na jednostkach samorządu terytorialnego ciąży wymóg zrównoważenia budżetu w części operacyjnej (bieżącej). Oznacza to, iż organ stanowiący jednostki nie może uchwalać budżetu, w którym planowane wydatki bieżące są wyższe niż planowane dochody bieżące powiększone o nadwyżkę budżetową z lat ubiegłych i wolne środki.
Kaganiec ten uwiera, więc w budżecie na 2014 rok zaplanowano wydatki mniejsze o 3 miliony od dochodów -bez tej rezerwy grożą nam poważne konsekwencje,łącznie z zawieszeniem wypłat diet radnym.Do tego nasi rajcy dopóścić nie mogli i wyrzuciliśmy kolejne 800 tys w błoto.
Przeraża jednak (nie tylko nas) co innego, otóż dochody budżetu zmalały o ponad 5 milionów złotych.Nie ma już co sprzedawać,przejedliśmy co się dało,a od 2018 trzeba będzie spłacać długi od których w przyszłym roku zapłacimy 1390 000 złotych odsetek.
Czas zaciskać pasa po same żebra,a burmistrz planuje w przyszłym roku egzotyczną inwestycję.
§ 6050 Wydatki inwestycyjne jednostek budżetowych 1 655 000
- remont drogi gminnej Nr G 103982 R - Werynia Kolonia 60 000
- budowa chodnika w miejscowości Kupno 100 000
- budowa miejsc parkingowych w Widełce 300 000
- budowa odcinka sieci kanalizacji sanitarnej do budynków jednorodzinnych
zlokalizowanych w Kolbuszowej Dolnej ul. Łąkowa
35 000
- Przebudowa ulicy Władysława Reymonta w Kolbuszowej na odcinku o
długości 160,50 mb
150 000
- remont infrastruktury komunalnej 50 000
- budowa kanalizacji sanitranej w rejonie ul. Wolskiej, Słonecznej, Piaskowej 60 000
- budowa kanalizacji sanitarnej w Kolbuszowej Górnej - etap II 900 000
§ 6050 Wydatki inwestycyjne jednostek budżetowych 715 089
- modernizacja boisk sportowych w gminie Kolbuszowa 30 000
- rozbudowa budynku usługowego handlowo- gastronomicznego przy
ul.Wolskiej 2 w Kolbuszowej o część usługową
685 089
Co to za parking?Nie lepiej te pieniądze zachować na wkład własny na remont kanalizacji w mieście z funduszy UE?
Tak na marginesie.
Skoro przewodniczący komisji finansów radny Dragan wie, że budżet jest dziurawy i nie ma pieniędzy na podstawowe inwestycje to po jaką cholerę chce nas naciągnąć na salę gimnastyczną im Juliana Dragana w Weryni?
Dwa lata temu na projekt wydano 100 tys złotych, w tym dorzucono kolejne 60 tys (bo obiekt się nie spodobał),.a za 2 lata wyrzuci się to jak 10 lat temu w błoto.

środa, 27 listopada 2013
Kto rządzi w Raniżowie?
Zuba ustawia wybory?
W zeszłym roku, podczas dzielenia okręgów wyborczych ,nasi samorządowcy dogadali się pod stołem.Przycięli okręgi pod poszczególnych radnych.Majstersztykiem miejscowych kuglarzy było rozdzielenie radnego Fryca od Rybickiego oraz Pika.
O tym pisaliśmy -kliknij tutaj
Ciąg dalszy tej hucpy trwa jednak w najlepsze dalej .
Projekt budżetu zwykle budzi kontrowersje, jednak zawsze był jakoś tam konsultowany a nawet dużym wyprzedzeniem publikowany na stronach Urzędu Gminy.W tym roku jest to jednak tajemnica.Burmistrz w tabelkach i rubryczkach pochował bowiem swoich faworytów na radnych kadencji 2014-2018.Wiadomo że taki (ni z gruszki ni pietruszki) parking w Widełce ustawi w dobrej pozycji radnego Rumaka.Takich przykładów jest więcej.Radni jednak zamiast o tym dyskutować z mieszkańcami ,zrobić konsultacje, trzęsą tyłkami ze strachu z kim burmistrz dogadał się za plecami Fryca, aby ten budżet przepchnąć.
Targi i walka buldogów pod dywanem trwa w najlepsze- rachunek za to wystawią jak zwykle nam wszystkim.
Jeśli się mylimy, to pokażcie ten projekt wszystkim mieszkańcom na stronach Urzędu Miasta-niech ocenią sami..
O tym pisaliśmy -kliknij tutaj
Ciąg dalszy tej hucpy trwa jednak w najlepsze dalej .
Projekt budżetu zwykle budzi kontrowersje, jednak zawsze był jakoś tam konsultowany a nawet dużym wyprzedzeniem publikowany na stronach Urzędu Gminy.W tym roku jest to jednak tajemnica.Burmistrz w tabelkach i rubryczkach pochował bowiem swoich faworytów na radnych kadencji 2014-2018.Wiadomo że taki (ni z gruszki ni pietruszki) parking w Widełce ustawi w dobrej pozycji radnego Rumaka.Takich przykładów jest więcej.Radni jednak zamiast o tym dyskutować z mieszkańcami ,zrobić konsultacje, trzęsą tyłkami ze strachu z kim burmistrz dogadał się za plecami Fryca, aby ten budżet przepchnąć.
Targi i walka buldogów pod dywanem trwa w najlepsze- rachunek za to wystawią jak zwykle nam wszystkim.
Jeśli się mylimy, to pokażcie ten projekt wszystkim mieszkańcom na stronach Urzędu Miasta-niech ocenią sami..

piątek, 22 listopada 2013
Pożegnanie prowincjonalne
Zamykam bloga na jakiś czas (przynajmniej w formie dziennika),ale ja tu jeszcze wrócę. ;)
czwartek, 21 listopada 2013
To już jutro!
W piątek o 19 w Galicji ,karpackie trio Hudacy świętować będzie swoją piątą rocznicę urodzin.
Jak my się tam wszyscy pomieścimy?
Obwodnica w krzakach.
Nasz ulubiony portal informacyjny zamieścił wystąpienie Stanisława Nowaka podczas zebrania założycielskiego Społecznego Komitetu Budowy Obwodnicy Kolbuszowej.
Przed nami na pewno duże wyzwanie. Obwodnica, o której rozmawialiśmy jeszcze za czasów burmistrza Zbigniewa Chmielowca, zawsze leżała mi na sercu. Dlatego, kiedy usłyszałem o pomyśle powalczenia o tę inwestycję, od razu się zgodziłem. Mogę wam obiecać, że dołożę wszelkich starań i moich umiejętności, żeby zrobić, co się da i dotrzeć do wszystkich, do których się da, żeby nagłośnić ten temat.
...
Czytałem opracowanie we wniosku Urzędu Miejskiego dotyczące potrzeby budowy obwodnicy. Wstępnie się z tym zapoznałem. Bardzo dobre argumenty, pewnie trzeba się nad nimi pochylić. Ale, jeśli macie jakiekolwiek pomysły w tej kwestii, jakieś sugestie, jestem na nie otwarty. Organizacja ma być bardzo prosta: komitet – grupa ludzi, dokumenty, spotkania, no i presja na tych, którzy mogą tę inwestycję wprowadzić do krajowego programu. Nie wiem, czy się uda, nie mam w tym żadnego doświadczenia, ale z waszą pomocą spróbujemy. Może nam się uda, bo jesteśmy ponad wszystkim, nie ma podziałów, nie ma opcji, nie ma partii, jest jedność i jeden główny cel.
całość
Dlaczego kampania informacyjna w internecie na temat tego przedsięwzięcia w praktyce nie istnieje?
Skoro nie macie strony internetowej,profilów na portalach społecznościowych to was ... nie ma.
Dlaczego nikt nie rozesłał jeszcze żadnych materiałów promocyjnych do miejscowych portali,stron internetowych ,blogów?
Na przykład tego bloga regularnie czyta kilka tysięcy osób + kilkadziesiąt z firm pana Nowaka.
Moglibyśmy (tu podpowiadamy) zamieścić kilka wpisów zachęcających do bardziej produktywnych zajęć podczas roboty z przewaga roboty.Jesteśmy otwarci na wszystkie propozycje.
Przed nami na pewno duże wyzwanie. Obwodnica, o której rozmawialiśmy jeszcze za czasów burmistrza Zbigniewa Chmielowca, zawsze leżała mi na sercu. Dlatego, kiedy usłyszałem o pomyśle powalczenia o tę inwestycję, od razu się zgodziłem. Mogę wam obiecać, że dołożę wszelkich starań i moich umiejętności, żeby zrobić, co się da i dotrzeć do wszystkich, do których się da, żeby nagłośnić ten temat.
...
Czytałem opracowanie we wniosku Urzędu Miejskiego dotyczące potrzeby budowy obwodnicy. Wstępnie się z tym zapoznałem. Bardzo dobre argumenty, pewnie trzeba się nad nimi pochylić. Ale, jeśli macie jakiekolwiek pomysły w tej kwestii, jakieś sugestie, jestem na nie otwarty. Organizacja ma być bardzo prosta: komitet – grupa ludzi, dokumenty, spotkania, no i presja na tych, którzy mogą tę inwestycję wprowadzić do krajowego programu. Nie wiem, czy się uda, nie mam w tym żadnego doświadczenia, ale z waszą pomocą spróbujemy. Może nam się uda, bo jesteśmy ponad wszystkim, nie ma podziałów, nie ma opcji, nie ma partii, jest jedność i jeden główny cel.
całość
Dlaczego kampania informacyjna w internecie na temat tego przedsięwzięcia w praktyce nie istnieje?
Skoro nie macie strony internetowej,profilów na portalach społecznościowych to was ... nie ma.
Dlaczego nikt nie rozesłał jeszcze żadnych materiałów promocyjnych do miejscowych portali,stron internetowych ,blogów?
Na przykład tego bloga regularnie czyta kilka tysięcy osób + kilkadziesiąt z firm pana Nowaka.
Moglibyśmy (tu podpowiadamy) zamieścić kilka wpisów zachęcających do bardziej produktywnych zajęć podczas roboty z przewaga roboty.Jesteśmy otwarci na wszystkie propozycje.

środa, 20 listopada 2013
Propozycja dla starosty Kardysia
Ponieważ Zarząd Powiatu Kolbuszowskiego inwestuje ostatnio w promocje naszego miasteczka,to zachęcamy do skorzystania z propozycji księdza Szumierza.
Parafia nasza organizuje pielgrzymkę do Włoch na zakończenie Roku Wiary z uczestnictwem we Mszy Św. celebrowanej przez papieża Franciszka, odwiedzeniem relikwii o. Pio i dwóch włoskich cudów eucharystycznych, miejsca objawień św. Michała Archanioła, oraz modlitwą przy cudownym wizerunku z Manopello. Wyjazd 21 listopada a powrót w godzinach wieczornych 27 listopada. Ramowy program to zwiedzanie: Ołomuńca, Sieny i Orvietta, starożytnego Rzymu, Bazyliki Św. Piotra, San Giovani Rotondo, Monte San Angelo, Monopello, Lanciano , zwiedzanie Wiednia i Kahlenbergu. Cena ma nie przekroczyć 1300 zł. Zapisy w kancelarii parafialnej. Liczy się kolejność zgłoszeń.
Może więc zarząd znowu zmusi starostę do wzięcia udziału i w tej imprezie?Oczy całego świata znowu będą zwrócone na Kolbuszowę!
Parafia nasza organizuje pielgrzymkę do Włoch na zakończenie Roku Wiary z uczestnictwem we Mszy Św. celebrowanej przez papieża Franciszka, odwiedzeniem relikwii o. Pio i dwóch włoskich cudów eucharystycznych, miejsca objawień św. Michała Archanioła, oraz modlitwą przy cudownym wizerunku z Manopello. Wyjazd 21 listopada a powrót w godzinach wieczornych 27 listopada. Ramowy program to zwiedzanie: Ołomuńca, Sieny i Orvietta, starożytnego Rzymu, Bazyliki Św. Piotra, San Giovani Rotondo, Monte San Angelo, Monopello, Lanciano , zwiedzanie Wiednia i Kahlenbergu. Cena ma nie przekroczyć 1300 zł. Zapisy w kancelarii parafialnej. Liczy się kolejność zgłoszeń.
Może więc zarząd znowu zmusi starostę do wzięcia udziału i w tej imprezie?Oczy całego świata znowu będą zwrócone na Kolbuszowę!
Dwa światy z Afryką w tle....
Co kombinuje teraz Klecha?
Wójt Klecha szybko się uczy z potknięć swojego sąsiada zza miedzy .Siedzi cicho jak mysz pod miotłą i nawet autobusami nie jeździ.
Niby nic nie robi a jednak ...poddaje gruntownej konserwacji park przy "Perle Dzikowca". Dlaczego nie sam dworek? To proste,gdyby go wyremontował to musiałby przeznaczyć na jakieś społeczne cele ,a wtedy nie mógłby go sprzedać jakiemu zaprzyjaźnionemu inwestorowi.A tak z odrestaurowanym parkiem ,zrujnowanym dworkiem będzie można to kupić za grosze.
Oto w tym szaleństwie chodzi?
Niby nic nie robi a jednak ...poddaje gruntownej konserwacji park przy "Perle Dzikowca". Dlaczego nie sam dworek? To proste,gdyby go wyremontował to musiałby przeznaczyć na jakieś społeczne cele ,a wtedy nie mógłby go sprzedać jakiemu zaprzyjaźnionemu inwestorowi.A tak z odrestaurowanym parkiem ,zrujnowanym dworkiem będzie można to kupić za grosze.
Oto w tym szaleństwie chodzi?
wtorek, 19 listopada 2013
Maszerują chłopy maszerują...
Na stronie starostwa w Kolbuszowej można zobaczyć fotorelację z obchodów Święta Niepodległości w naszym miasteczku.
Na jednym zdjęć widać jak nasz umiłowany starosta pochyla się nad rozwalającym się pomnikiem bohaterów walki o naszą wolność.
A może zarząd powiatu zmusi go tą razą, aby odrestaurował ten pomnik?
Na jednym zdjęć widać jak nasz umiłowany starosta pochyla się nad rozwalającym się pomnikiem bohaterów walki o naszą wolność.
A może zarząd powiatu zmusi go tą razą, aby odrestaurował ten pomnik?

Czasy się zmieniają
Ludzie pisza (z Afryki)-Magiel odpowiada
Pod wpisami o podróżach naszych samorządowców, jeden z komentatorów wychwalał pod niebiosa pomysł wyjazdu do Zambii za pieniądze podatników.
A tak w ogóle to myślę że bardzo dobrze że tam pojechali. Ja o tej podróży dowiedziałem się z prasy Angielskiej i jestem pełen podziwu dla organizatorów tej wystawy, bo przecież tam był premier, kilku ministrów widziałem zdjęcia na stronach ministerialnych w każdym bądź razie to wydarzenie nie tylko powiatowe, krajowe ale światowe. A ty magiel albo jak napisałem masz parcie na władze i tylko tyle potrafisz co krytykować wszystko bo dla ciebie taka podróż to pewnie kosmos nie mówiąc o zorganizowaniu takiej reklamy Powiatu.
Skoro to taki wielki ,ogromny niepowtarzalny sukces starosty Kardysia i niesamowita promocja naszego zaścianka na szerokim świecie to... dlaczego milczy o tym powiatowa strona internetowa?

Czyżby się starosta Kardyś zawstydził?
A tak w ogóle to myślę że bardzo dobrze że tam pojechali. Ja o tej podróży dowiedziałem się z prasy Angielskiej i jestem pełen podziwu dla organizatorów tej wystawy, bo przecież tam był premier, kilku ministrów widziałem zdjęcia na stronach ministerialnych w każdym bądź razie to wydarzenie nie tylko powiatowe, krajowe ale światowe. A ty magiel albo jak napisałem masz parcie na władze i tylko tyle potrafisz co krytykować wszystko bo dla ciebie taka podróż to pewnie kosmos nie mówiąc o zorganizowaniu takiej reklamy Powiatu.
Skoro to taki wielki ,ogromny niepowtarzalny sukces starosty Kardysia i niesamowita promocja naszego zaścianka na szerokim świecie to... dlaczego milczy o tym powiatowa strona internetowa?

Czyżby się starosta Kardyś zawstydził?
poniedziałek, 18 listopada 2013
Komitet budowy obwodnicy-gdzie są młodzi ludzie?
Jutro minie pierwszy tydzień od powstania Społecznego Komitetu Budowy Obwodnicy Kolbuszowej i...
co dalej?
W Maglu niepokoi nas brak w tym ciele osób młodych.Chyba że zaliczyć należy do młodzieży wiecznie młodych (duchem) radnych Fryca i Romaniuka.Wprawdzie często pokazują się w otoczeniu coraz młodszych (od siebie) osób,ale chyba nie oto w tym komitecie chodzi.
Tam są raczej osoby starszawe i zapewne dlatego nie powstała jeszcze strona internetowa tego komitetu, ani nawet profile na facebooku i twiterze .Zegar tyka nieubłaganie a najprostszych, najszybszych i najtańszych form propagowania tej idei nie ma.
Po co więc budować tę obwodnicę, skoro nawet członkowie tego komitetu ,poruszają się raczej wolno i na czasie im nie zleży?
Swoja drogą ,dlaczego jeszcze nie powstał : Społeczny Komitet budowy kanalizacji w gminie Kolbuszowa?
Czyżby radnemu Frycowi na tym nie zależało?
Czy czasem nie jest tak że ktoś dogadał się pod stołem z Rynasiewiczem i wie że kolbuszowska obwodnica wpisana zostanie do jakiegoś hipotetycznego planu budowy dróg po 2020 roku (obiecać można wszystko) i teraz dostaniemy z milion złotych na opracowanie planu jej przebiegu?Teraz wystarczy tylko trochę pokrzyczeć,potupać aby wszyscy miejscowi przed wyborami usłyszeli .Potem ogłosi się że wicie rozumicie my to załatwili,nam się należą stołki, stołeczki,a nawet zydle.W takim wypadku pan Nowak jako przewodniczący to idealna kandydatura-uczciwy,bez ambicji politycznych, miejscowym kacykom nie zagraża.
Chcielibyśmy się mylić ale wygląda na to, że jesteśmy niebezpiecznie blisko prawdy.
co dalej?
W Maglu niepokoi nas brak w tym ciele osób młodych.Chyba że zaliczyć należy do młodzieży wiecznie młodych (duchem) radnych Fryca i Romaniuka.Wprawdzie często pokazują się w otoczeniu coraz młodszych (od siebie) osób,ale chyba nie oto w tym komitecie chodzi.
Tam są raczej osoby starszawe i zapewne dlatego nie powstała jeszcze strona internetowa tego komitetu, ani nawet profile na facebooku i twiterze .Zegar tyka nieubłaganie a najprostszych, najszybszych i najtańszych form propagowania tej idei nie ma.
Po co więc budować tę obwodnicę, skoro nawet członkowie tego komitetu ,poruszają się raczej wolno i na czasie im nie zleży?
Swoja drogą ,dlaczego jeszcze nie powstał : Społeczny Komitet budowy kanalizacji w gminie Kolbuszowa?
Czyżby radnemu Frycowi na tym nie zależało?
Czy czasem nie jest tak że ktoś dogadał się pod stołem z Rynasiewiczem i wie że kolbuszowska obwodnica wpisana zostanie do jakiegoś hipotetycznego planu budowy dróg po 2020 roku (obiecać można wszystko) i teraz dostaniemy z milion złotych na opracowanie planu jej przebiegu?Teraz wystarczy tylko trochę pokrzyczeć,potupać aby wszyscy miejscowi przed wyborami usłyszeli .Potem ogłosi się że wicie rozumicie my to załatwili,nam się należą stołki, stołeczki,a nawet zydle.W takim wypadku pan Nowak jako przewodniczący to idealna kandydatura-uczciwy,bez ambicji politycznych, miejscowym kacykom nie zagraża.
Chcielibyśmy się mylić ale wygląda na to, że jesteśmy niebezpiecznie blisko prawdy.
niedziela, 17 listopada 2013
Chałwa zwyciążonym-najlepsza recenzja
Ukazał się kolejny tomik poezji naszego miejscowego poety (ciągle) magistra Janusza Radwańskiego.

Jest to poezja dosyć ciężka , o czym się przekonał jeden z czytelników ,gdy odłożył tomik na półkę.
Książka do nabycia we Fraza , oraz u autora-nie powoływać się na Magla.

Jest to poezja dosyć ciężka , o czym się przekonał jeden z czytelników ,gdy odłożył tomik na półkę.
Książka do nabycia we Fraza , oraz u autora-nie powoływać się na Magla.

Kolbuszowska piwnica pod Hudakami
Urodziny Hudaków w Galicji to największe prywatne wydarzenie kulturalne w naszym miasteczku.W tym roku, obchodzić będziemy dopiero piątą rocznicę ich powstania ,a już ta uroczystość obrosła w legendy.

W tym roku nie obędzie się pewnie też bez niespodzianek.
Podczas uroczystości trudno nie oprzeć się wrażeniu że za chwilę zza zaimprowizowanej kurtyny, wyskoczy Piotr Skrzyneczki ze swoim magicznym dzwonkiem i z okrzykiem "Proszę Państwa! Proszę Państwa!...." , przeczyta nam fragmenty wywiadów z miejscowymi politykami.

W tym roku nie obędzie się pewnie też bez niespodzianek.
Podczas uroczystości trudno nie oprzeć się wrażeniu że za chwilę zza zaimprowizowanej kurtyny, wyskoczy Piotr Skrzyneczki ze swoim magicznym dzwonkiem i z okrzykiem "Proszę Państwa! Proszę Państwa!...." , przeczyta nam fragmenty wywiadów z miejscowymi politykami.

Redktor poeta
Kinga Kolouszek
Kinga Kolouszek ur. 1973 w Kolbuszowej , absolwentka Europejskiej
Akademii Sztuk w Warszawie. Dyplom uzyskała w pracowni projektowania
graficznego w 1998 roku pod kierunkiem prof. Juliana Pałki i prof.
Mieczysława Wasilewskiego poszerzony o aneks z malarstwa. Następnie
pracowała w amerykańskiej agencji reklamowej Leo Burnett Warsaw tworząc
projekty dla m. in. takich klientów jak FIAT, IKEA, Red Bull, Statoil,
Sony. Od 2000 roku przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie
studiowała i pracowała w Passaic County Community Collage w New Jersey. W
2002 roku związała się z grupą Emocjonalistów pod kierunkiem Lubomira
Tomaszewskiego, z którą brała udział w wystawach w USA i w Europie.
Uczyła w szkołach nowojorskich i prowadziła warsztaty artystyczne.
Obecnie mieszka w Europie, tworzy projekty graficzne, maluje, bierze
udział w plenerach i prowadzi studia indywidualne nad serigrafią
korzystając z doświadczeń prof. Romualda Kołodzieja z Wydziału
Artystycznego UMCS w Lublinie oraz prof. Maurice’a Kahn’a z Izraela.
sobota, 16 listopada 2013
Kakafonia nadaje
Nowy blog?,portal? Kakafonia jest coraz ciekawszy,na dużo wyższym poziomie niż Magiel,no...palce zagryzamy z zazdrości.
Dziś weźmiemy pod lupę zainstalowaną na Placu Wolności wiatę przystankową. Jak powszechnie wiadomo obiekt ten odkąd pojawił się na horyzoncie rynku NIGDY nie był użytkowany w celu takim, jakie było jego przeznaczenie w momencie powstawania. Owszem, często można napotkać przesiadujących tam osobników, jednak z całą pewnością nie przebywają oni tam w oczekiwaniu na przyjazd jakiejkolwiek komunikacji (chyba, że transportu do izby wytrzeźwień). Owym osobnikom niestety obce są podstawowe zasady życia we wspólnocie, ani tym bardziej poszanowania dobra publicznego dlatego też wiata potrafi często straszyć nie tylko śmieciem ale i – o zgrozo – wszelkiego rodzaju ludzkimi odchodami. Jednym słowem niszczeje w najlepsze i raczej nie zanosi się na to by sytuacja ta miała w najbliższej przyszłości ulec choćby delikatnej poprawie.
całość
Dziś weźmiemy pod lupę zainstalowaną na Placu Wolności wiatę przystankową. Jak powszechnie wiadomo obiekt ten odkąd pojawił się na horyzoncie rynku NIGDY nie był użytkowany w celu takim, jakie było jego przeznaczenie w momencie powstawania. Owszem, często można napotkać przesiadujących tam osobników, jednak z całą pewnością nie przebywają oni tam w oczekiwaniu na przyjazd jakiejkolwiek komunikacji (chyba, że transportu do izby wytrzeźwień). Owym osobnikom niestety obce są podstawowe zasady życia we wspólnocie, ani tym bardziej poszanowania dobra publicznego dlatego też wiata potrafi często straszyć nie tylko śmieciem ale i – o zgrozo – wszelkiego rodzaju ludzkimi odchodami. Jednym słowem niszczeje w najlepsze i raczej nie zanosi się na to by sytuacja ta miała w najbliższej przyszłości ulec choćby delikatnej poprawie.
całość
Afryka nieznana
No to zobaczyliśmy jak i gdzie zabawia się nasza umiłowana władza.
Czy wyciągniemy z tego wnioski w przyszłym roku w wyborach?
Kiedykolwiek?
Czy wyciągniemy z tego wnioski w przyszłym roku w wyborach?
Kiedykolwiek?
Kurtyzana z Kolbuszowej...
Trochę inna wersja tej samej historii.
...chodzi o słynącą z nieprzeciętnej urody chłopkę z Kolbuszowej, pasterkę gęsi i trzody chlewnej, Agnieszkę (Jadwigę) Machówną urodzoną tutaj około 1650 roku.
źródło
...chodzi o słynącą z nieprzeciętnej urody chłopkę z Kolbuszowej, pasterkę gęsi i trzody chlewnej, Agnieszkę (Jadwigę) Machówną urodzoną tutaj około 1650 roku.
Piękna, przebiegła i sprytna
Dzięki swej przebiegłości wyszła za mąż za kozaka Lubomirskich Bartosza Zatorskiego. Kiedy znudziła się swoim wybrankiem wyjechała do Krakowa a następnie do Warszawy. W 1668 r. kupiła fałszywe dokumenty na nazwisko Aleksandry Zborowskiej i wynajęła mieszkanie. W salonach opowiadała, ze jest córką szlachcica Marcina Zborowskiego, sierotą i zawróciła w głowie niejednemu szlachcicowi. W Warszawie poznała także dworaka królowej polskiej Eleonory Habsburżanki – oficera wojsk austriackich (Eleonora była Austriaczką) niejakiego Colattiego, z którym po pewnym czasie wyjechała do Wiednia, nie zważając na swojego pierwszego męża.Nabrała samego cesarza
Tu podczas audiencji u samego cesarza Leopolda piękna dziewczyna zrobiła „maślane” oczy, i poskarżyła się, ze jako biedna dziewczyna, córka polskiego szlachcica została porwana z klasztoru przez rzeczonego oficera. Wzruszony cesarz zmuszony był przebiegłej kolbuszowiance wypłacić ogromne odszkodowanie, za które Agnieszka urządziła sobie wojaże do Francji i Włoch. Podczas swoich zagranicznych podróży (m.in. zwiedzała Rzym) poznała 16-letniego chłopca, kasztelanica sądeckiego Stanisława Rupniewskiego. Piękna Agnieszka (starsza przecież o dziesięć lat od swego wybranka) tak zawróciła w głowie chłopcu iż ten ożenił się z nią natychmiast. Wkrótce Rupniewski zmarł (nie wiadomo czy nie z pomocą swej urodziwej żonki), a ona wraz z synem (który urodził się już po śmierci Rupniewskiego) odziedziczyć miała bogactwa młodego szlachcica.Wpadka
Jednak siostra Rupniewskiego Barbara Szembekowa była przebiegłą cwaniarą - nie uznała praw Agnieszki do spadku, więcej nie uznała małżeństwa swego brata. Obie panie zacięcie walczyły o schedę spadkową przed lubelskim trybunałem. W tym czasie Agnieszka wyszła za mąż po raz kolejny za niejakiego Kazimierza Domaszewskiego. To był błąd... Domaszewski okazał się zdrajcą spiskując z Barbarą Szembekową. Dotarli oni przez swoich ludzi do Kolbuszowej, gdzie po zbadaniu ksiąg kościelnych wyszła na jaw cała prawda o Agnieszce Machównej: jej chłopskim pochodzeniu oraz statusie – była bowiem cały czas małżonką wspomnianego Bartosza Zatorskiego. Na rozprawie miał ja nawet rozpoznać sam kolbuszowski proboszcz przysłany jako świadek przez Szembekową.Tortury i śmierć
Agnieszka Machówna została 12 lipca 1681 roku skazana przez lubelski Trybunał Koronny na śmierć za krzywoprzysięstwo, „wdarcie się do stanu szklacheckiego” i bigamię. Wśród licznej gawiedzi ubrana w zgrzebną szatę i skuta młoda jeszcze 33-letnia Agnieszka wjechała na wozie na lubelski rynek. Przed ścięciem na lubelskim szafocie wyrwano jej piersi (kara za bigamię).źródło
piątek, 15 listopada 2013
Zmusili Kardysia do wyjazdu
W najnowszym wydaniu Nowin kolejne sensacyjne szczegóły wyjazdu naszych samorządowców do Zambii.
Wyjazd był organizowany przez fundację "Serce bez granic” z Majdanu Królewskiego, która zajmuje się propagowaniem działalności, pochodzącego z Podkarpacia, ks. kard. Kozłowieckiego.
– Ze strony fundacji wystosowaliśmy zaproszenie, jednak każdy z uczestników sam musiał sobie opłacić wyjazd – wyjaśnia Dariusz Bździkot, jeden z organizatorów wyjazdu.
...
Do afrykańskiej podróży dla swojego samorządowca, dorzuciło się również Starostwo Powiatowe w Kolbuszowej. Choć starosta zastrzega się, że nie chciał jechać, bo cały czas ma w głowie skromne życie kardynała Kozłowieckiego, który wyrzekł się majątku dla swojej misji. - Zarząd Starostwa zobowiązał mnie do wyjazdu i przegłosował sprawę, musiałem jechać – mówi Józef Kardyś.
całośćW zeszłym roku zmusili Kardysia do przyjęcia podwyżki pensji i to podstępnie kiedy biedaczyna był na chorobowym,teraz kazali mu jechać za publiczne pieniądze do Zambii-strasznie trudno takim starostą być.
Ciekawe jak teraz starosta i zarząd powiatu uzasadni cel tego wyjazdu?Bo nie była to chyba tylko nagroda za wydarcie pieniędzy z budżetów gminnych?
Wyjazd był organizowany przez fundację "Serce bez granic” z Majdanu Królewskiego, która zajmuje się propagowaniem działalności, pochodzącego z Podkarpacia, ks. kard. Kozłowieckiego.
– Ze strony fundacji wystosowaliśmy zaproszenie, jednak każdy z uczestników sam musiał sobie opłacić wyjazd – wyjaśnia Dariusz Bździkot, jeden z organizatorów wyjazdu.
...
Do afrykańskiej podróży dla swojego samorządowca, dorzuciło się również Starostwo Powiatowe w Kolbuszowej. Choć starosta zastrzega się, że nie chciał jechać, bo cały czas ma w głowie skromne życie kardynała Kozłowieckiego, który wyrzekł się majątku dla swojej misji. - Zarząd Starostwa zobowiązał mnie do wyjazdu i przegłosował sprawę, musiałem jechać – mówi Józef Kardyś.
całośćW zeszłym roku zmusili Kardysia do przyjęcia podwyżki pensji i to podstępnie kiedy biedaczyna był na chorobowym,teraz kazali mu jechać za publiczne pieniądze do Zambii-strasznie trudno takim starostą być.
Ciekawe jak teraz starosta i zarząd powiatu uzasadni cel tego wyjazdu?Bo nie była to chyba tylko nagroda za wydarcie pieniędzy z budżetów gminnych?
czwartek, 14 listopada 2013
Co jeszcze obieca Józef Fryc?
Na stronie internetowej Korso Kolbuszowskie pani redaktor Joanna Serafin ,zdała nam bardzo profesjonalną relację (umiemy się podlizać) z zebrania które odbyło się we wtorek w Kolbuszowej Górnej.
Stanisław Nowak, prezes Zarządu Brammer S.A., stanął na czele komitetu nazwanego roboczo Społecznym Komitetem Budowy Obwodnicy Kolbuszowej.
Oprócz Stanisława Nowaka, do komitetu przyłączyło się jeszcze dziesięć innych osób. Wśród nich są Mieczysław Soboń, prezes Solbetu, Grażyna Halat, sołtyska Kolbuszowej Dolnej, Stefan Wrzask, przedsiębiorca z Cmolasu, Józef Gancarz, sołtys Mechowca, Józef Fryc, radny miejski i Grzegorz Romaniuk, radny powiatowy.
całość
Nas zastanowiło co tam robi wiceprzewodniczący Rady Miejskiej pan Józef Fryc?
Gdy w 2010 roku startował do rady miejskiej, programie wyborczym jego komitet "Wspólna Sprawa" obiecywał:
...opracujemy sposoby wsparcia dla budowy obwodnicy Kolbuszowej na drodze krajowej nr 9 z miejscowości Widełka – Zarębki. Dążyć będziemy do określenia jednoznacznego terminu rozpoczęcia tej inwestycji przez Generalną Dyrekcję Dróg i Autostrad.
Gdzie te opracowania? Gdzie te dążenia?Przez 3 lata radny Fryc nie zrobił w tej sprawie nic.Zrobił coś?
W tym czasie trwały dyskusje i przepychanki w sprawie budowy obwodnic w Polsce.Były szanse aby umieścić Kolbuszowę w planach budowy obwodnic na lata 2014-2020.
Poszczęściło się m.in. Inowrocławiowi czekającemu na obwodnicę wzdłuż dróg nr 15 i 25, i Górze Kalwarii, w której krzyżują się drogi nr 50 i 79. Obwodnicami zostaną obdarowane samorządy, które wystarały się cichym lobbingiem, np. Kościerzyny, Kłodzka albo Wielunia.
całość
Plan budowy obwodnic na lata 2014 -2020 został przyjęty 1 października 2013-wtedy dopiero obudził się radny Fryc.Jezus Maria! Za rok wybory!
Wtedy kiedy należało walczyć o tą inwestycję, radny Fryc spotykał się na terenie fundacji z przedstawicielami firmy która chciała wybudować w naszej gminie farmę wiatrową-dokładnie w tym miejscu gdzie planowana jest obwodnica Kolbuszowej.Rozważano z burmistrzem wszystkie możliwości ,tylko nie tą że turbiny wiatrowe ze swoją strefą bezpieczeństwa zablokują jakąkolwiek drogę ekspresową na tym terenie.
Mającym słabą pamięć przypominamy, że ta farma została zastopowana między innym dzięki wsparciu pracowników firmy pana Nowaka.
Na miejscu prezesa Społecznego Komitetu Budowy Obwodnicy Kolbuszowej ,zasugerowalibyśmy panu Frycowi aby zrezygnował z członkowstwa w tym gremium i aby zajął się wylewająca kanalizacją na ulicy Janka Bytnara.
Stanisław Nowak, prezes Zarządu Brammer S.A., stanął na czele komitetu nazwanego roboczo Społecznym Komitetem Budowy Obwodnicy Kolbuszowej.
Oprócz Stanisława Nowaka, do komitetu przyłączyło się jeszcze dziesięć innych osób. Wśród nich są Mieczysław Soboń, prezes Solbetu, Grażyna Halat, sołtyska Kolbuszowej Dolnej, Stefan Wrzask, przedsiębiorca z Cmolasu, Józef Gancarz, sołtys Mechowca, Józef Fryc, radny miejski i Grzegorz Romaniuk, radny powiatowy.
całość
Nas zastanowiło co tam robi wiceprzewodniczący Rady Miejskiej pan Józef Fryc?
Gdy w 2010 roku startował do rady miejskiej, programie wyborczym jego komitet "Wspólna Sprawa" obiecywał:
...opracujemy sposoby wsparcia dla budowy obwodnicy Kolbuszowej na drodze krajowej nr 9 z miejscowości Widełka – Zarębki. Dążyć będziemy do określenia jednoznacznego terminu rozpoczęcia tej inwestycji przez Generalną Dyrekcję Dróg i Autostrad.
Gdzie te opracowania? Gdzie te dążenia?Przez 3 lata radny Fryc nie zrobił w tej sprawie nic.Zrobił coś?
W tym czasie trwały dyskusje i przepychanki w sprawie budowy obwodnic w Polsce.Były szanse aby umieścić Kolbuszowę w planach budowy obwodnic na lata 2014-2020.
Poszczęściło się m.in. Inowrocławiowi czekającemu na obwodnicę wzdłuż dróg nr 15 i 25, i Górze Kalwarii, w której krzyżują się drogi nr 50 i 79. Obwodnicami zostaną obdarowane samorządy, które wystarały się cichym lobbingiem, np. Kościerzyny, Kłodzka albo Wielunia.
Ministerstwo Transportu poszło też
na rękę niepokornym samorządom, które
stawiały je pod ścianą. Na przykład
prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz groził
odmową podłączenia budowanej przez GDDKiA
obwodnicy Augustowa do krajowej ósemki na terenie
swojego miasta. Jeszcze ostrzej zagrał prezydent
Olsztyna Piotr Grzymowicz: kiedy wyszło na jaw, że
na oczekiwaną od 15 lat obwodnicę zabraknie
pieniędzy, zlecił rozpoczęcie przygotowań
do zamknięcia miasta dla tirów. W obu przypadkach
opłaciło się: powstaną obwodnice za
prawie 2 mld zł.
całość
Plan budowy obwodnic na lata 2014 -2020 został przyjęty 1 października 2013-wtedy dopiero obudził się radny Fryc.Jezus Maria! Za rok wybory!
Wtedy kiedy należało walczyć o tą inwestycję, radny Fryc spotykał się na terenie fundacji z przedstawicielami firmy która chciała wybudować w naszej gminie farmę wiatrową-dokładnie w tym miejscu gdzie planowana jest obwodnica Kolbuszowej.Rozważano z burmistrzem wszystkie możliwości ,tylko nie tą że turbiny wiatrowe ze swoją strefą bezpieczeństwa zablokują jakąkolwiek drogę ekspresową na tym terenie.
Mającym słabą pamięć przypominamy, że ta farma została zastopowana między innym dzięki wsparciu pracowników firmy pana Nowaka.
Na miejscu prezesa Społecznego Komitetu Budowy Obwodnicy Kolbuszowej ,zasugerowalibyśmy panu Frycowi aby zrezygnował z członkowstwa w tym gremium i aby zajął się wylewająca kanalizacją na ulicy Janka Bytnara.
środa, 13 listopada 2013
Boso ale w ostrogach

Niestety nasz włodarz nigdy nie wie czy ubrać czapkę z szalikiem czy bez szalika i z ulicy Wolskiej pod Starostwo przemaszerował w lakierkach.
Teraz przynajmniej wiadomo ,dlaczego na twarzach uczestników marszu, było widać szerokie szczere uśmiechy.
Oddolna społeczna inicjatywa
Czyli nasza inicjatywa?
Wczoraj w Kolbuszowej Górnej odbyło się spotkanie na którym założono komitet poparcia budowy obwodnicy naszego miasteczka.Kulisy powstania tego niezwykle spontanicznego ruchu społecznego są bardzo ciekawe.
Radny Fryc chce by kręgosłup tego komitetu stanowili mieszkańcy nie tylko gminy Kolbuszowa, ale i całego powiatu. Chce także by działania komitetu wsparli politycy i samorządowcy. Ruch ma być jednak oddolny, tak by dać sygnał rządowi, że to mieszkańcy chcą budowy obwodnicy, a nie tylko samorządy.
/Korso Kolbuszowskie/Skoro to nasza oddolna inicjatywa ,to po jaką cholerę pierwsze spotkanie było ściśle tajne na stadionie z przedsiębiorcami i... posłem Burym?
Bardzo bym prosił, aby te wszystkie zaszłości, o których my też pamiętamy, w żadnym wypadku nie stały się elementem gry politycznej. Pragniemy, by obwodnica spoiła mieszkańców naszej gminy.
...Wszyscy posłowie – Zbigniew Chmielowiec, Zbigniew Rynasiewicz i Tomasz Kamiński – w rozmowie telefonicznej wyrazili akces do uczestnictwa w komitecie, które będzie społecznie wspierać budowę obwodnicy.
/Kolbuszowa24/
Z głupia frant zapytaliśmy się więc posła Stanisława Ożoga (nasz okręg wyborczy) czy dostał zaproszenie na to spotkanie?Nic o tym nie wiedział.Ciekawe czy zaproszono posłankę Skowrońską, albo posła ....Dziadzia?Dlaczego już na początku przeprowadzono taką selekcje negatywną?
Czy czasem już na samym starcie, ta jakże oddolna społeczna inicjatywa nie popełnia falstartu?
Trudno więc nie oprzeć się wrażeniu, że radny Fryc rozpoczął właśnie swoją kolejną kampanię wyborczą.
Tu przypominamy panu radnemu Frycowi ,że w jego okręgu wyborczym trudno zaparkować, jest ścieżka rowerowa na której można się zabić,jedna pani nie może się doliczyć 107 tys złotych, a po byle deszczu po ulicach pływają gówna (jak to poetycznie określił dr Jarosław Ragan).
A tak swoją drogą co miał na myśli mówiąc:Bardzo bym prosił, aby te wszystkie zaszłości, o których my też pamiętamy, w żadnym wypadku nie stały się elementem gry politycznej.
Wczoraj w Kolbuszowej Górnej odbyło się spotkanie na którym założono komitet poparcia budowy obwodnicy naszego miasteczka.Kulisy powstania tego niezwykle spontanicznego ruchu społecznego są bardzo ciekawe.
Radny Fryc chce by kręgosłup tego komitetu stanowili mieszkańcy nie tylko gminy Kolbuszowa, ale i całego powiatu. Chce także by działania komitetu wsparli politycy i samorządowcy. Ruch ma być jednak oddolny, tak by dać sygnał rządowi, że to mieszkańcy chcą budowy obwodnicy, a nie tylko samorządy.
/Korso Kolbuszowskie/Skoro to nasza oddolna inicjatywa ,to po jaką cholerę pierwsze spotkanie było ściśle tajne na stadionie z przedsiębiorcami i... posłem Burym?
Bardzo bym prosił, aby te wszystkie zaszłości, o których my też pamiętamy, w żadnym wypadku nie stały się elementem gry politycznej. Pragniemy, by obwodnica spoiła mieszkańców naszej gminy.
...Wszyscy posłowie – Zbigniew Chmielowiec, Zbigniew Rynasiewicz i Tomasz Kamiński – w rozmowie telefonicznej wyrazili akces do uczestnictwa w komitecie, które będzie społecznie wspierać budowę obwodnicy.
/Kolbuszowa24/
Z głupia frant zapytaliśmy się więc posła Stanisława Ożoga (nasz okręg wyborczy) czy dostał zaproszenie na to spotkanie?Nic o tym nie wiedział.Ciekawe czy zaproszono posłankę Skowrońską, albo posła ....Dziadzia?Dlaczego już na początku przeprowadzono taką selekcje negatywną?
Czy czasem już na samym starcie, ta jakże oddolna społeczna inicjatywa nie popełnia falstartu?
Trudno więc nie oprzeć się wrażeniu, że radny Fryc rozpoczął właśnie swoją kolejną kampanię wyborczą.
Tu przypominamy panu radnemu Frycowi ,że w jego okręgu wyborczym trudno zaparkować, jest ścieżka rowerowa na której można się zabić,jedna pani nie może się doliczyć 107 tys złotych, a po byle deszczu po ulicach pływają gówna (jak to poetycznie określił dr Jarosław Ragan).
A tak swoją drogą co miał na myśli mówiąc:Bardzo bym prosił, aby te wszystkie zaszłości, o których my też pamiętamy, w żadnym wypadku nie stały się elementem gry politycznej.

wtorek, 12 listopada 2013
Czego się pan Marek Opaliński wczoraj nauczył?
Przewodniczący Rady Miejskiej pan Marek Opaliński podzielił się na swoim blogu swoimi wrażeniami z obchodów Święta Niepodległości.
Bez awantur i zadymy uczciliśmy tych którzy walczyli za naszą wolność.
Trochę nas to zszokowało ,więc szybko przegooglaliśmy czym ta mityczna wolność jest:
Wolność – brak przymusu, sytuacja, w której można dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji.
Panie Marku! My nie tylko nie mamy możliwości dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji, my nawet nie wiemy jakie one są,a nawet tego nad czym pracuje Rada Miejska.
Dlatego nie milczymy, walczymy o tą wolność nie używając karabinów czy granatów,posługujemy się za to tym co mamy akurat pod ręką: straszliwą i skuteczną bronią jaką jest ironia.
Panie Marku!
Czy Biuro Rady Miejskiej nie mogło by przesyłać lokalnym mediom( na przykład do : Korso Kolbuszowskie,Kolbuszowa24,Kolbuszowski Magiel) tych samych materiałów które dostają radni przed sesją?Moglibyśmy je omówić na swoich łamach i stworzyć w ten sposób jakieś pierwociny konsultacji społecznych,sytuację w której mieszkańcy mogli by dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji.Moglibyśmy dać im chociaż namiastkę Wolności.
Patrzy teraz na nas z zapartym tchem,nie tylko ponad 4 tysiące czytelniów tego bloga ,ale też miliony tych, którym wczoraj oddawaliśmy hołd.
--------------------------------------------------------------
Kolbuszowskimagiel@gmail.comsekretariat@korsokolbuszowskie.pl
redakcja.kolbuszowa24@gmail.com
Bez awantur i zadymy uczciliśmy tych którzy walczyli za naszą wolność.
...
Zastanawiam się czy umiemy korzystać z tej wolności. Gdy cytowane są
słowa z wypowiedzi celem ośmieszenia kogoś bądź wzbudzenia sensacji. Za
chwilę znajdę komentarz na temat swojego wpisu czy to jest wolność.
Brak poszanowania do kogoś, krytyka bez zapoznania się z czyimś zdaniem.Trochę nas to zszokowało ,więc szybko przegooglaliśmy czym ta mityczna wolność jest:
Wolność – brak przymusu, sytuacja, w której można dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji.
Panie Marku! My nie tylko nie mamy możliwości dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji, my nawet nie wiemy jakie one są,a nawet tego nad czym pracuje Rada Miejska.
(…) Nam milczeć teraz nie wolno!
Polityka nie jest matematyką. Obliczyć i przewidzieć wszystkiego
niepodobna. Ale dopóki społeczeństwo jest bierne, spodziewa się
wszystkiego od wypadków, od innych, tylko nie od siebie – nic nie
nastąpi. (…) Wobec tego – czyż wolno nam milczeć?
/Józef Piłsudski/Dlatego nie milczymy, walczymy o tą wolność nie używając karabinów czy granatów,posługujemy się za to tym co mamy akurat pod ręką: straszliwą i skuteczną bronią jaką jest ironia.
Panie Marku!
Czy Biuro Rady Miejskiej nie mogło by przesyłać lokalnym mediom( na przykład do : Korso Kolbuszowskie,Kolbuszowa24,Kolbuszowski Magiel) tych samych materiałów które dostają radni przed sesją?Moglibyśmy je omówić na swoich łamach i stworzyć w ten sposób jakieś pierwociny konsultacji społecznych,sytuację w której mieszkańcy mogli by dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji.Moglibyśmy dać im chociaż namiastkę Wolności.
Patrzy teraz na nas z zapartym tchem,nie tylko ponad 4 tysiące czytelniów tego bloga ,ale też miliony tych, którym wczoraj oddawaliśmy hołd.
--------------------------------------------------------------
Kolbuszowskimagiel@gmail.comsekretariat@korsokolbuszowskie.pl
redakcja.kolbuszowa24@gmail.com
Winny bajzlu w Raniżowie jest też Rzeszutek
Dlaczego tak uważamy?
Wystarczy się przyjrzeć wnioskom pokontrolnym Regionalnej Izby Rozrachunkowej.

Skoro RIO uznała że wydanie pieniędzy na zakup pluskwy i remont rębaka było bezpodstawnym wydatkowaniem środków publicznych to przewodniczący Rzeszutek,radni, powinni zażądać zwrotu tych sum do budżetu gminy.
Dlaczego tego nie zrobili?Nie dbają o interes mieszkańców?
Dlaczego podkarpacki PiS do którego należy wójt Fila, nie wymusi nas swoim członku etycznego zachowania?Ani to prawo,ani sprawiedliwość.

Dlaczego tego nie zrobi szef PiS w powiecie kolbuszowskim starosta Józef Kardyś?No tak, on dla odmiany pojechał za publiczne pieniądze do Afryki (czy jakoś tak).
To zresztą tylko czubek góry lodowej,skala tego bajzlu przeraża.
Winni tego stanu są wszyscy.począwszy od wójta,skarbniczce gminy,poprzez kierowników jednostek podległych UG ,na radnych skończywszy.Nikt nie wykonuje swoich obowiązków w sposób należyty.
Wystarczy się przyjrzeć wnioskom pokontrolnym Regionalnej Izby Rozrachunkowej.

Skoro RIO uznała że wydanie pieniędzy na zakup pluskwy i remont rębaka było bezpodstawnym wydatkowaniem środków publicznych to przewodniczący Rzeszutek,radni, powinni zażądać zwrotu tych sum do budżetu gminy.
Dlaczego tego nie zrobili?Nie dbają o interes mieszkańców?
Dlaczego podkarpacki PiS do którego należy wójt Fila, nie wymusi nas swoim członku etycznego zachowania?Ani to prawo,ani sprawiedliwość.

Dlaczego tego nie zrobi szef PiS w powiecie kolbuszowskim starosta Józef Kardyś?No tak, on dla odmiany pojechał za publiczne pieniądze do Afryki (czy jakoś tak).
To zresztą tylko czubek góry lodowej,skala tego bajzlu przeraża.
Winni tego stanu są wszyscy.począwszy od wójta,skarbniczce gminy,poprzez kierowników jednostek podległych UG ,na radnych skończywszy.Nikt nie wykonuje swoich obowiązków w sposób należyty.
poniedziałek, 11 listopada 2013
Jak wyglada ułan ?
Powszechnie wiadomo że nasi samorządowcy w większości mają wykształcenie takie jakieś nie takie.Dla przykładu starosta Kardyś jest o szkole wieczorowej ,a burmistrz Zuba ma wprawdzie pełno tytułów, ale wszystkie kupione.
Zapewne dlatego, autorzy broszurki z okazji niepodległości Polski ,nie tylko wstawili tam zdjęcie ułanów ,ale dla pewności podpisali nawet kto to jest.
Zapewne dlatego, autorzy broszurki z okazji niepodległości Polski ,nie tylko wstawili tam zdjęcie ułanów ,ale dla pewności podpisali nawet kto to jest.

niedziela, 10 listopada 2013
Jak Kardyś uczcił pamięć kardynała Kozłowieckiego?
Po wczorajszym wpisie na temat podróży życia starosty Kardysia do Zambii ,dostaliśmy kilklanaście maili z wyrazami ,w tym 3 z pogróżkami,i jednym sugerującym że pewnikiem do kościoła nie chodźmy.Z tym ostatnim zarzutem nawet moglibyśmy się zgodzić.
Autorzy w pełni popierają wizytę starosty za nasze pieniądze, ponieważ uważają że w ich imieniu Kardyś złożył hołd wielkiemu Polakowi pochowanemu w Afryce.Według nich było to godne uczczenie naszego rodaka z Huty Komorowskiej. Jednym słowem warto było go tam wysłać.
Cool!
Aliści...
Ponieważ na słowo (szczególnie okraszonego inwektywami) nie wierzymy postanowiliśmy to sprawdzić.
I rzeczywiście na zdjęciu widzimy starostę Kardysia stojacego nad grobem kardynała Kozłowieckiego.
Po kilku minutach nasza delegacja opuszcza jednak w pośpiechu cmentarz.Na pomniku pozostły jednak tylko jakiejś resztki jakiegoś bardzo starego wiechcia,a obok wysypisko śmieci.
Starosta nie złożył tam w naszym imieniu wieńca, kwiatów ,ani nawet nie zapalił lampki.Nie starano się uporządkować pobliskiego śmietnika.
To nie po chrześcijańsku.Jak widać na załączonym obrazku ludzie zmieniają się zaraz po przekroczeniu granicy,kiedy sądzą że nikt ich nie widzi.
Kardyś zachowując się w ten sposób nas tam nie reprezentował.Niech odda pieniądze wydane na podróż z naszych podatków ,a na czas kiedy tam był ,niech zapisze sobie urlop bezpłatny.
Autorzy w pełni popierają wizytę starosty za nasze pieniądze, ponieważ uważają że w ich imieniu Kardyś złożył hołd wielkiemu Polakowi pochowanemu w Afryce.Według nich było to godne uczczenie naszego rodaka z Huty Komorowskiej. Jednym słowem warto było go tam wysłać.
Cool!
Aliści...
Ponieważ na słowo (szczególnie okraszonego inwektywami) nie wierzymy postanowiliśmy to sprawdzić.
I rzeczywiście na zdjęciu widzimy starostę Kardysia stojacego nad grobem kardynała Kozłowieckiego.
Po kilku minutach nasza delegacja opuszcza jednak w pośpiechu cmentarz.Na pomniku pozostły jednak tylko jakiejś resztki jakiegoś bardzo starego wiechcia,a obok wysypisko śmieci.
Starosta nie złożył tam w naszym imieniu wieńca, kwiatów ,ani nawet nie zapalił lampki.Nie starano się uporządkować pobliskiego śmietnika.
To nie po chrześcijańsku.Jak widać na załączonym obrazku ludzie zmieniają się zaraz po przekroczeniu granicy,kiedy sądzą że nikt ich nie widzi.
Kardyś zachowując się w ten sposób nas tam nie reprezentował.Niech odda pieniądze wydane na podróż z naszych podatków ,a na czas kiedy tam był ,niech zapisze sobie urlop bezpłatny.
sobota, 9 listopada 2013
Po co Kardyś poleciał do Zambii?
Jak się dowiadujemy z Korso podróż życia naszego starosty Kardysia była tylko i wyłącznie wizytą służbową.Do znacznie tańszej
Ukrainy nie chciał pojechać z Romaniukiem (Grzegorzem),ponieważ w budżecie starostwa nie ma na takie fanaberie pieniędzy.
Ciekawe ile nas podatników ta podróż kosztowała,jaki jej był cel i jakie przyniosła korzyści?
Na stronach Fundacji Kozłowieckiego można zobaczyć zdjęcia z tej podróży,udostępniono jest także na stronie Rzeszowiaka.Ciekawe jak Kardyś teraz wytłumaczy to Machecie-reszta się nawet nie zapyta.
Ciekawe ile nas podatników ta podróż kosztowała,jaki jej był cel i jakie przyniosła korzyści?
Na stronach Fundacji Kozłowieckiego można zobaczyć zdjęcia z tej podróży,udostępniono jest także na stronie Rzeszowiaka.Ciekawe jak Kardyś teraz wytłumaczy to Machecie-reszta się nawet nie zapyta.
piątek, 8 listopada 2013
Bandyci,łachmyci,mordercy złodzieje...
Nie chodzi tu tylko o niebieskiego Józefa Fryca.
Przypominamy że na czele grupy młodych ludzi walczących o skatepark w Kolbuszowej stał swego czasu Dorian Pik.Po latach przepychanek burmistrz rzucił ochłap -wyasfaltowany placyk za 65 tys złotych+ rampa z firmy Skanska .
Wygląda to żałośnie ale na stronie urzędu burmistrz wychwala to badziewie pod niebiosa.
Skatepark to specjalny plac, na którym znajdują się urządzenia do uprawiania sportów ekstremalnych. Znajduje się w nim wiele przeszkód służących do zjeżdżania czy skakania np. na desce. Właśnie o takie miejsce od jakiegoś czasu pewna młodsza część mieszkańców prosiła władze miejskie – Cieszę się, że udało nam się zrealizować pierwszy etap budowy skateparku. Gdy uda się zakończyć inwestycję sądzę, że młodzi sportowcy chętnie będą z niego korzystać. A co ważniejsze zamienią ławeczki w parkach oraz poręcze na dużo bezpieczniejsze i specjalnie do tego przystosowane urządzenia z atestem. To właśnie tam będą dawać upust swoim emocjom – mówi Jan Zuba – burmistrz Kolbuszowej. Za 300 tys złotych można zrobić przyzwoity skatepark Z dotacjami z różnych źródeł można zamknąć taką inwestycje za 150 tys złotych-trochę mniejsze diety radnych i styknie.W Kolbuszowej jest to niewykonalne,mimo iż Dorian Pik jest teraz przewodniczącym komisji Oświaty,Sportu (i takich tam).
Teraz wiadomo dlaczego Le Mooor nie nagrał swojego najnowszego i jak na razie najlepszego teledysku na kolbuszowskim skateparku?
Po prostu Dorian wstydzi się swojej nowoczesnej Kolbuszowej.
W sobotę urodziny Le Moora'a-można swobodnie zebrać te 300 podpisów pod projektem uchwały zmniejszającej diety radny-starczy tego na porządny skatepark.

Co w jesienne wieczory robi radny Marek Opaliński?
czwartek, 7 listopada 2013
Kolbuszowskie ORMO znowu w akcji
W 1989 roku sejm rozwiązał Ochotniczą Rezerwę Milicji Obywatelskiej.Organizację paramilitarną o powiedzmy sobie niezbyt dobrej sławie.

Ponieważ rozwiązano ORMO, to w Kolbuszowej natychmiast powstał oddział RORMO-Rozwiąznej Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej.Dzięki temu poziom niebezpieczeństwa w naszym miasteczku spadł dramatycznie.
Śpij spokojnie RORMO czuwa!
A nas zainteresowało dlaczego podczas przepychanek policji z kibicami na stadionie Kolbuszowianki,brała w nich udział osoba cywilna,nieumundurowana,nieoznakowana?
Dlaczego policjanci pozwolili tej osobie używać "środków przymus bezpośredniego",w sposób niezgodny z przepisami-stanie na zatrzymanym?.
Dlaczego tej osoby nie wylegitymowano nie sprawdzono czy jest pijana,nie zatrzymano, i nie ukarano mandatem?
Ponieważ rozwiązano ORMO, to w Kolbuszowej natychmiast powstał oddział RORMO-Rozwiąznej Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej.Dzięki temu poziom niebezpieczeństwa w naszym miasteczku spadł dramatycznie.
Śpij spokojnie RORMO czuwa!
A nas zainteresowało dlaczego podczas przepychanek policji z kibicami na stadionie Kolbuszowianki,brała w nich udział osoba cywilna,nieumundurowana,nieoznakowana?
Dlaczego policjanci pozwolili tej osobie używać "środków przymus bezpośredniego",w sposób niezgodny z przepisami-stanie na zatrzymanym?.
Dlaczego tej osoby nie wylegitymowano nie sprawdzono czy jest pijana,nie zatrzymano, i nie ukarano mandatem?
IIe je poseł Chmielowiec?
Zastanawia nas w Maglu, dlaczego byle jaka kolbuszowska akademia musi się zawsze zakończyć wyżerką?
Czy taki Kardyś z Zubą,czy inny Chmielowiec, nie mogą zjeść w domu?Mamy już jakieś 35 milionów długu do spłacenia i jedyne oszczędności jakie proponują nasi samorządowcy to cięcie w inwestycjach drogowych i kanalizacji.
Czy taki Kardyś z Zubą,czy inny Chmielowiec, nie mogą zjeść w domu?Mamy już jakieś 35 milionów długu do spłacenia i jedyne oszczędności jakie proponują nasi samorządowcy to cięcie w inwestycjach drogowych i kanalizacji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)