czwartek, 15 grudnia 2022

Dyskutujemy nad podwyżkami diet

 Zaopatrzeni w miskę ukraińskich pierogów od Pani Urszuli- dziękujemy, wzięliśmy się za analizę dochodów kolejnych radnych.





Za podwyżkami diet głosowała też Pani Barbara Draus.







Jej stawka godzinowa to 18.84 zł.  Czyli dla wyrównanie strat  ewentualnych wystarczy 276 zł + 281,5 zł na telefon, Internet, benzynę i jaką garsonkę. Razem należy się najwyżej 557.85 zł.

I tu drobna uwaga. Jeśli w 2024 roku,  wybralibyśmy do rady aktywistkę samorządową Panią Joannę Procak- zaoszczędzilibyśmy mnóstwo pieniędzy. Jak widzieliśmy bowiem w internetach - ma się już w co ubrać i wygląda rewelacyjnie.

Trochę inaczej  ma się sprawa z radnym Krzysztofem Kluzą. Wyglądu to on nie ma, ale zarobki zwalają z nóg. Paznokcie obgryzamy po łokcie z zazdrości.






W zeszłym roku przytulił 971 tysięcy. Jednak nie na etacie, tylko jako przedsiębiorca. Ma więc nienormowany czas pracy, więc trudno  ustalić dla niego stawkę godzinową.

Jego jednak można podliczyć inaczej.
Biorąc pod uwagę, że jako podwykonawca skanalizował pół gminy, to dla niego sprawowanie funkcji radnego, nie jest utratą zarobków, tylko korzyścią samą w sobie. Dlatego, to nie my powinniśmy mu płacić, tylko on sam powinien zwrócić co nieco nam.

Kilka placków i oranżada, na festynie w Bukowcu, to jednak Panie Krzysztofie, stanowczo za mało. To powinno być stałe dofinansowanie celów charytatywnych w Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy w wysokości co najmniej 1000 złotych miesięcznie.

Tu podpowiadamy, że można to później wrzucić w koszty. Co i jak, doradzi księgowa Monika Ślęzak. (więcej -kliknij tutaj)
Nam zaproponowała (całkiem niegłupio) ,abyśmy z takimi dochodami jakie mamy, zainwestowali  całość w kupon toto-lotka.  Trafiliśmy trójkę. Dziękujemy!








środa, 14 grudnia 2022

Wspólnie, mądrze , rozsądnie

 Skoro kolbuszowscy radni chcą dyskusji nad dietami to.... podyskutujmy.

Drugim samorządowcem,  chcącym podnieść sobie dietę, jest Pan Józef Fryc.


Emerytury nie liczymy, bo nikt jej nie odbierze. Pozostaje 29017 złotych dochodu. Czyli godzina  pracy Pana Fryca to z grubsza  jakieś  14 złotych w pełnym wymiarze godzin. Teoretycznie traci  miesięczne 14 x16 (minus miesiąc wakacji) =  205 złotych. Dodając do tego takie same bonusy jak radnemu Karkutowi (281,5 zł) , to wychodzi dietka w wysokości tadammm: 486.5 złotych.

Jeszcze gorsze są wyliczenia diety dla trzeciego zwolennika podwyżek - radnego Dragana.





To zaledwie 22882 złote i to pod warunkiem, że uznamy że małżonka nic nie robi. Czyli na papierze, godzina  jego roboty to 11.39 zł. Utrata potencjalnych zarobków to  167 złotych. Razem z bonusami wychodzi dieta w wysokości 449 złotych. 

Wszystko ponad te sumy to naszym zdaniem nieuzasadnione wynagrodzenie.

Azaliż.... ustalono w dalekiej Warszawie, że w gminach od 15 do 100 tysięcy mieszkańców, diety powinny się mieścić w widełkach od 2018 do 3027 złotych. Nasza gmina ma 24 tysiące mieszkańców, czyli proporcjonalnie najwyższe uposażenie powinno wynosić - 2303 złote. Czyli na szeregowego radnego wychodzi 990 złotych.

I to naszym, zdaniem jest do przyjęcia.

wtorek, 13 grudnia 2022

Dlaczego radnemu Michałowi Karkutowi mało?

 W rocznicę stanu wojennego, nasi dzielni samorządowcy walczą o wolność. Tym razem (czasy siem zmieniają) ... finansową.

Michał Karkut przepycha z godnym podziwu samozaparciem  podwyżkę diet radnych.
Wiadomo inflacja, szaleje , dawno ich nie waloryzowano więc siem należy.
Cool!

Foto- Supernowości- Paweł Galek






Azaliż.... przyjrzeliśmy się bliżej, czym jest ta dieta, bo przecież funkcję radnego sprawuje się społecznie.

Według ustawodawcy czyli Naszego Jakże Umiłowanego Posła,  dieta nie jest wynagrodzeniem za pracę, a ma stanowić ekwiwalent utraconych korzyści, jakich radny nie uzyskuje w związku z wykonywaniem mandatu przedstawicielskiego.

Co może radny Karkut siedząc na sesji rady miejskiej utracić?
Czas.




Brutto jest tego całkiem sporo-  75 759.20 złotych .... rocznie. Czyli za godzinę roboty  Pan Michał zgarnia  plus, minus 38 złotych. 

W miesiącu mamy  jedną sesję 3 godziny + 1 na dojazdy , razem 4 . Do tego 2-3  komisje po godzinie- 6 godzin. Przygotowanie merytoryczne - 4 godziny (niektórzy wolno kombinują). Spotkania z wyborcami- 2  godziny (zaszaleliśmy).
Czyli przeciętny radny poświęca na tą robotę z przewagą roboty jakieś 16 godziny miesięczne. Są jednak i tacy, co wyrabiają się w 10.Możemy rzucić nazwiskami.

Czyli radny Michał Karkut, "traci" maksymalnie na samorządowaniu 16x38  (minus  lipiec gdzie nic nie robią) = 557 złotych miesięcznie.
W zeszłym roku dostawał od nas  838.5 zł. Spora nadwyżka.

Ok, możemy dorzucić do tego z 150 złotych na koszty benzyny, eksploatację roweru, buty, Internet i telefon. Razem 707 złotych. Czyli zastaje  jeszcze 131.5 złotych  które można przeznaczyć na spłatę raty kredytu na jaki porządny garnitur, koszulę i krawat.

Więcej Panie Michale się nie należy. Jeśli uważa pan inaczej, prosimy przesłać nam swoje wyliczenia- chętnie opublikujemy.




poniedziałek, 12 grudnia 2022

Co Kombinuje radny Michał Karkut?

Od kilku miesięcy, Radny Michał Karkut, kopie dołki pod wiceprzewodniczącym Kluzą, że nic nie robi.
A co ma robić? W tej radzie to funkcja bezrobotna. Przewodniczący Wilk sam ogarnia kuwetę i nikogo nie dopuści do mikrofonu. Takie układy.

Jeśli więc  radny Fryc (bo kto za tym stoi?) zajmie ten stołek to.... też będzie jadł tylko paluszki.
Mimo wszystko, ten plan ma (jakieś tam)  szanse powodzenia. Są bowiem w radzie samorządowcy, którzy Krzysztofa Kluzę nie lubią bardziej niż obu radnych na raz. Przy okazji można pójść i krok dalej  i odsunąć  samego przewodniczącego.

Radny Karkut jednak (dał  się podpuścić) i  przekombinował .  .Postanowił,  upiec na tym ogniu też coś dla siebie.. Wypalił więc z konsultacjami nad podwyżką diet.


Cool!

Azaliż....
. o ile głosowanie nad przewodniczącym rady (i jego zastępcami) jest tajne i można tu pokombinować, to z dietami trzeba już ujawnić swoje preferencje. A tu Pis-owcy są (na razie) przeciwni, bo może to zaszkodzić Naszemu Jakże Umiłowanemu Posłowi.


Dzisiaj pierwszy akt tej tragikomedii, na wspólnym posiedzeniu komisji Regulaminowej i Skarg i Wniosków.
Udaliśmy się w tej sprawie, na konsultacje do Pana Tomasza Buczka. Niestety jest nie czasowy.




Jest ktoś chętny aby przyjść do urzędu miejskiego o 14 ? Wystarczy poprosić radnego Karkuta, aby przedstawił szczegółowo, jakie koszty ponosi, sprawując społecznie funkcje radnego.
Będzie (miła naszym sercom) redaktor Anna Pocałuń i można sobie wyrobić nazwisko na przyszłe wybory samorządowe.



sobota, 10 grudnia 2022

Z kulturą na ty- szacunek do urzędników

 Na ostatniej sesji Rady Miejskiej, kierowniczka Biura Rady- Pani Elżbieta Koczoń, produkowała się na temat jej ciężkiej roboty z przewagą roboty, podczas wyjaśniania skargi na przedszkole w Widełce.


Azaliż.... w tym czasie, siedzący obok  niej jej przełożony z godnym podziwu samozaparciem, komentował na telefonie nasze wpisy na Kolbuszowskim Maglu  i to jednym palcem(albo  jakoś tak).My tak nie potrafimy.


Grzeczne to nie jest i wiele świadczy o szacunku burmistrza do swoich pracowników. Naprzeciwko siedziała zaś, przewodnicząca komisji Kultury i Oświaty Pani Barbara Szafraniec i.... nic.

Rozumiemy, że chciał się pochwalić w internetach swoim nowym telefonem,  ale bez przesady, to nie jest przedszkole.

piątek, 9 grudnia 2022

W Widełce- przedszkole

 Posiedzenie Komisji Oświaty, rzuciło nieco światła w mroki skargi na przedszkole w Widełce.

Poszło o incydent który dyrektorka przedszkola tłumaczy tak.



No.... ciekawe czy pani Małgorzata potrafiłaby to zademonstrować. Kiedyś (podobno) nawet robiliśmy takie salta, ale byliśmy pijani jak bela, więc to pewnie nieprawda. W razie czego, mamy jednak gdzieś jeszcze te klocki.

Co ciekawe, pani dyrektorka (wykształcenie wyższe pedagogiczne) używa w swojej odpowiedzi na skargę rodziców, słów : oszczerstwo i kłamstwo. Pismo samo w sobie jest zresztą mocno konfrontacyjne i na pewno, nie przysłuży się do zakończenia sporu, pośrodku którego są dzieci. Przykre.

Sprawa jest więc rozwojowa i zapowiadają się kolejne posiedzenia komisji, bo burmistrz Zuba, nie jest skory do rozwiązania tego problemu.


Azaliż.... nas zaciekawiło jeszcze co innego, o czym poinformowała pani dyrektor.






Wychodzi z tego, że przedszkolanki  mogą wychodzić z pracy dwa razy w tygodniu na religię i dwa razy na angielski. Co jednak tak naprawdę robią, pani dyrektor nie wie.
Jesteśmy w szoku.

czwartek, 8 grudnia 2022

Kolbuszowskie paradoksy

 Lokalne składy węgla świecą pustkami, bo... nie ma węgla. Komunalny PSzok jest zamknięty bo ... węgiel jest.





Skoro komunalna, nie jest wstanie poradzić sobie organizacyjnie z dystrybucją tego węgla, to dlaczego burmistrz nie podpisał umowy z którąś z firm prywatnych? Czy to nie jest odbieranie pracy tym, którzy na tym handlu powinni teraz zarabiać?

Azaliż... czy teraz,  aby dostaniemy obniżkę opłaty śmieciowej, bo że PSZOK jest zamknięty?



środa, 7 grudnia 2022

Są lepsi niż przewodniczący Krzysztof Wilk

 Przewodniczący Krzysztof Wilk, ma ostatnio kłopoty. Wszystko przez to, że uważa się za najmądrzejszego. Mądrzejszego nawet od radnych Józefa Fryca i Mirosława Kaczmarczyka i to razem wziętych.





Azaliż...
. okazuje się (mimo iż trudno w to uwierzyć) , że są i tacy, którym może buty czyścić.
 Spokojnie jednak, do końca kadencji jeszcze daleko i.... kto wie?

kliknij tutaj


Teraz nie wiemy co robić? Cieszyć się, że nie jest u nas (jeszcze) tak źle. Czy też należy już chuchać na letnie?



wtorek, 6 grudnia 2022

Porażka pedagogiczna

 Radna Barbara Szafraniec, na sesji Rady Miejskiej, Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy, poprosiła straż miejską, aby pomogła nauczycielom w utrzymaniu porządku na Janka Bytnara. (Czy jakoś tak)

Z polskiego na nasze. Uczniowie zawodówki polo cygary (jak kotłownia) na Manhattanie i (bez)radna nauczycielka, nie umi sobie z tym poradzić.

W sukurs przyszedł jej niezawodny radny Mirosław Kaczmarczyk, podpowiadając, żeby młodzież paliła pod.... ogrodzeniem zawodówki. Wiadomo bowiem, że trzymając się płotu łatwiej utrzymać równowagę.

Azaliż... sprawdziliśmy Statut zawodówki. Połowa to opis jak trzymać sztandar szkoły i nim wymachiwać. Ani słowa o paleniu (i piciu alkoholu) na terenie szkoły (i poza nią).Czyli uczniowie mogą robić co tam chcą i można im skoczyć, bo dla szkoły nie jest to priorytetem.

Cool!

Może więc Pani Barbara,  zajmie się w swojej szkole tym, za co jej płacimy?

I tu sobie z rozrzewnieniem przypominamy Pana Pawlinę. Wystarczyło, że spojrzał swoim łagodnym  wzrokiem  i człowiek  od razu wiedział co zrobił źle.  ;) Takich pedagogów już niestety nie ma.





poniedziałek, 5 grudnia 2022

Niebezpieczni Obrońcy Pokoju

 Burmistrz Zuba odbiera kolejne nagrody za rozmach inwestycyjny. Na papierze ładnie to wygląda, niestety rzeczywistość skrzeczy.






Przebudowane skrzyżowania na ulicy Obrońców Pokoju, są  teraz najbardziej niebezpieczne w Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy. Strach tamtędy przejechać, a nawet przejść. Nic dziwnego, że Nasz Jakże Umiłowany Poseł,  przezornie chodzi wszędzie na piechotę i to dookoła. Jak najdalej od tych pechowych miejsc.

Azaliż.... szkoda, że  wschodząca gwiazda kolbuszowskiego dziennikarstwa , Pani Anna Pocałuń, załamująca ręce nad ofiarami wypadków, nie zasugerowała, aby w tych miejscach zainstalować stały monitoring.



Rolą dziennikarza, jest nie tylko opisywanie zdarzeń, ale także pójście krok dalej i poszukiwanie ich przyczyn i sposobów ich uniknięcia..

Dzięki zainstalowanemu monitoringowi, szybciej będzie można skierować tam pomoc, odtworzyć przebieg wypadku i jednoznacznie zidentyfikować sprawcę.

Oczywiście najlepiej byłoby, żeby  te skrzyżowania (po remoncie) przebudować, ale zanim to nastąpi, można zrobić przynajmniej tyle.







niedziela, 4 grudnia 2022

sobota, 3 grudnia 2022

Piersi w kolbuszowskich mediach


 Z kronikarskiego obowiązku, musimy odnotować, że po raz pierwszy w dziejach Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy, Korso kolbuszowskie (strasznie) wolne media, wyprzedziły w podawaniu informacji, nestora miejscowych dziennikarzy- redaktora Pawła Galka. 

Tego wyczynu, dokonała   redaktor Anna Pocałuń  (i to nie ruszając się z kanapy), relacjonując wydarzenia z ostatniej sesji rady miejskiej. Kawał dobrej dziennikarskiej roboty.
Kliknij tutaj


zdjęcie- Korso Kolbuszowskie

Opłaciły się, lata podpatrywania pracy naszego mistrza mikrofonu i klawiatury i.... uczennica przerosła mistrza. Jesteśmy pod dużym wrażeniem solidnego warsztatu dziennikarskiego, inteligencji  i w ogóle siem rozmarzyliśmy, ale to za wysokie dla nas progi.Nogi? Jakoś tak.

Gratulacje!

Mamy nadzieję że nadredaktor Joanna, doceni to jakim sutym świątecznym bonusem.



czwartek, 1 grudnia 2022

Wolność słowa (nie) w Kolbuszowej

 Wczoraj senator Stanisław Ożóg, wypowiedział się ciekawie (jak to on), tym razem na temat  wolności słowa  w Polsce.







Rozmarzyliśmy się i oczami wyobraźni, zobaczyliśmy Pana Stanisława, prowadzącego obrady miejskiej oraz powiatowej rady. Mróz zaskrzypiał jednak pod stopami  i się ocknęliśmy.

 No, tak Pan senator siedzi jednak w dalekiej Warszawie, wrócił niedawno z Brukseli, gdzie jest taka jakaś  insza kultura i pewnie myśli, że tak jest wszędzie. 

W Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy, panują jednak inne obyczaje. Tutaj pierwszy lepszy przewodniczący rady, nie dopuści do głosu tych w imieniu których sprawuje swój urząd, zasłaniając się jakiś tam statutem. To nie jest wcale śmieszne.

Azaliż.... ponieważ jesteśmy pamiętliwi, to przypomnieliśmy sobie, że w zeszłym roku przewodniczący Wilk, wyszedł z portek i dopuścił do głosu, Pana Safina (tego od bułek) i to w środku sesji. Nie było wtedy z tym problemu. Są równi i równiejsi?




Najsmutniejsze jest to, że  o dopuszczenie do głosu Pana  Tomasza Buczka, prosił (nadaremnie) radny Mirosław Kaczmarczyk.
Człowiek, który w latach '80 walczył  o naszą wolność. Za to został odznaczony,  przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego; Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski . Dzięki ludziom takim jak on, żyjemy dzisiaj w demokratycznym kraju.




Nie wiemy, co Pan Krzysztof Wilk robił w latach  '80 (rewelacji się nie spodziewamy), ale przynajmniej dzisiaj, okazałby więcej szacunku tym, dzięki którym może dzisiaj włączać i wyłączać mikrofon za 2 tysiące od występu.




środa, 30 listopada 2022

Co się stało w przedszkolu w Widełce?

 Nie chcemy pisać o szczegółach skargi rodziców, bo się serce kraje gdy się to czyta. Skupimy się na mechanizmach które (nie) zadziałały.

Złożona została skarga do dyrekcji przedszkola. Z tego powinna zostać stworzona dokumentacja rozpatrzenia zażalenia i przekazana do inspektora Ireneusza Koguta, który urzęduje w magistracie. On to powinien sprawdzić i powiadomić o sprawie burmistrza. Po drodze, powinno to trafić do Komisji Oświaty w radzie miejskiej, która na własną rękę powinna skontrolować, czy w gminnych placówkach przestrzegane są procedury (także) rozpatrywania skarg.Drugą ścieżką, którą powinna podążać dyrekcja przedszkola jest zawiadomienie rzecznika dyscyplinarnego w kuratorium.

Azaliż.... ten system w Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy nie zadziałał, nie działa i pewnie nikt o nim nie słyszał. Mało twego, większość radnych, jest przekonana ,że jedynym ich obowiązkiem, jest przychodzenie na sesje i zgłaszanie burmistrzowi,  gdzie są dziury w chodnikach  i walające się śmieci.
Co ciekawe brylują w tym przewodniczący .... Komisji Oświaty.
Przedszkole.




wtorek, 29 listopada 2022

Na układy (w Widełce) nie ma rady?

 Komisja Skarg i Wniosków w Radzie Miejskiej, będzie się zajmować  2 grudnia, skargą  na dyrekcję i personel przedszkola w Widełce. Rodzice jednego z dzieci opisali tam dosyć szczegółowo, co im się w tej placówce nie podoba. I nie mają tam wcale, na myśli koloru ścian.

Cool!

Przyjrzeliśmy się tej skardze pod innym  trochę innym kątem.




Napisana została 3 października do... "Burmistrza miasta Kolbuszowa". W tym samym dniu złożono ją w Urzędzie Miejskim. Po 2 dniach debatowania, przekazano ją do.... Rady Miejskiej.

  Cool! 


Azaliż....  Rada Miejska powinna rozpatrzeć skargę bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż  w ciągu 30 dni.

Co przewodniczący Krzysztof Wilk, robi w tej sprawie już drugi miesiąc? 
Swoją drogą, lata już swoje ma, może więc już czas aby ustąpił miejsca młodszym, bardziej ogarniętym?

poniedziałek, 28 listopada 2022

Wyngiel je we wiosce

 Kolbuszowski MOPS wypłacił 1219 dodatków węglowych. Kolejne 1044 osób czeka na wypłatę, bo brakło pieniędzy. Nastepna pula będzie wypłacana od poniedziałku. Skorzysta z niej 734 mieszkańców. Dla dalszych 310 osób  pieniędzy nie starczy. W kolejce  na rozpatrzenie wniosku  jest kolejne kilkaset osób. Prawdopodobnie tych pieniędzy nie zobaczą, ponieważ pula pieniędzy na dodatki jest z góry ustalona.
Cool!

Azaliż... nas zaciekawiło coś innego. Skoro uprawnionych (na dziś) do kupna węgla jest  ponad 2.5 tys. osób, to dlaczego wnioski złożyło tylko  500 osób? Bida, czy wszyscy mają węgla po dach i wiedzą na bank , że ceny na następny sezon spadną o ponad 50%?





niedziela, 27 listopada 2022

Cisza przed burzą

 Na sesji Rady Miejskiej, burmistrz Zuba ogłosił był, że wyngiel będzie i to po 1880 złotych. Bo on jest tak gospodarny, że te 120 złotych odpuści. Nie wie jednak kto i kiedy dostanie, bo zapotrzebowanie jest tak duże, że się (komunalna) nie rozerwie.

Zapewnił też, że nikt tej zimy nie zamarznie, bo nad wszystkim czuwa MOPS i da radę. Zapomniał jednak, że  5 minut wcześniej twierdził, że ośrodek jest taki jakiś nie taki i sobie (nawet z wynglem) nie radzi.

Azaliż.... patrząc na ten bajzel, radny Michał Karkut siem rozmarzył i drąży. Nie węgiel, tylko dołki pod wiceprzewodniczącym Kluzą, a teraz dodał do tego samego Krzysztofa Wilka. Zaprosił wszystkich chętnych (roszad) na Górną.
Na razie jest remis ze wskazaniem . Wystarczy jednak, że radny Dorian Pik (który mieszka w Rzeszowie) spóźni się z fajek na głosowanie i obydwa Krzysztofy dostaną od stycznia mniejsze diety.

Naszym zdaniem, plan ma szansę na realizację, pod warunkiem jednak, że przewodniczącym zgodzi się zostać radny Mirosław Kaczmarczyk. Na razie siem waha, dyplomatycznie twierdzi, że musi najpierw porozmawiać z małżonką, która lubi gotować i ma  niezły przepis na bigos.






sobota, 26 listopada 2022

Satysfakcja

 Bądźmy realistami.
Nie ma nic za darmo. Każden z radnych z  samorządowania coś tam na boku ma.
 Jeden dodatkowe pół etatu, ćwierć ,1/16, etat dla współmałżonka, pociotków, drogę asfaltową pod dom, zamówienia dla firmy, uzbrojenie działek, festiwal, fotowoltaikę na dachu, spokój w robocie (bez przewagi roboty).
Co z tego ma, sam szef, przewodniczący tego towarzystwa? Przeogromną satysfakcję z służenia  nam wszystkim?





P.s. Oczywiście, dotyczy to tylko i wyłącznie samorządu w miejscu w którym mieszkamy (i opłacamy śmieci).

piątek, 25 listopada 2022

Arogancja kolbuszowskiego Pis-u

"Władza korumpuje, a władza absolutna korumpuje absolutnie" - ponad 100 lat temu stwierdził Lord Acton.Nie bardzo wiemy co miał na myśli, ale podejrzewamy, że brak bezpośredniej zależności polityka od wyborcy, powoduje u niego arogancję, poczucie wyższości, bezkarności, aż wreszcie skutkuje korupcją.
Z polskiego nasze, oznacza to, że burmistrz Zuba z przewodniczącym Wilkiem zapomnieli, skąd im nogi wyrastają.

Na wczorajszej sesji rady miejskiej, najpierw zaczął burmistrz Zuba, zwalając cały węglowy bajzel na rząd oraz MOPS. On jest niewinny, mimo iż rządzi w Polsce partia, do której należy,  a  ośrodek pomocy społecznej działa pod jego opieką.

Przebił go jednak przewodniczący Krzysztof Wilk,. który nie dopuścił do głosu na sesji mieszkańca naszej gminy. Po prostu jest jasnowidzem, nie lubi pana Tomasza Buczka i nie da mu głosu bo.... może tak zrobić i można mu skoczyć (najlepiej do sklepu po piwo).

Zachowanie przewodniczącego Krzysztofa Wilka, członka PiS, ma negatywny wpływ na jakość debaty publicznej. Zniechęca mieszkanki i mieszkańców  Gminy Kolbuszowa, do zaangażowania się w sprawy lokalne.

Azaliż.... może więc przewodniczący Wilk, którego ta funkcja najwyraźniej przerosła i nie daje sobie z nią emocjonalnie rady, da sobie (przynajmniej na kilka miesięcy) spokój z prowadzeniem obrad?

środa, 23 listopada 2022

Burmistrz Zuba testuje wytrzymałość psychiczną mieszkańców


Zawyły syreny alarmowe w Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy.


 Zadzwoniliśmy więc do naszego agenta ubezpieczeniowego i okazało się, że polisa nie obejmuje wypadku, kiedy na mieszkanie spadnie (nawet przypadkowo) czyjaś nawet najmniejsza rakietka.

Cool!

Na szczęście alarm okazał się fałszywy.To tylko burmistrz Zuba (bez  zapowiedzi) testuje nerwowość mieszkańców.Co niektórzy jednak zareagowali inaczej i pobiegli do komunalnej, myśląc że węgiel przywieźli.




wtorek, 22 listopada 2022

To nie jest śmieszne

 Burmistrz Zuba, dalej nie informuje mieszkańców, co tam z tym wynglem. Setki osób lata po mieście  z obłędem w oczach od Annasza do Kajfasza . Nasz Umiłowany Włodarz ma dla nich inną  jakże ciekawą propozycję - opiekę wytchnieniową. Ci którzy pomyśleli, że pan Jan zaprasza na pół litra- obejdą się jednak ze smakiem. Nie o to chodzi.




Wygląda tylko na to, że Burmistrz przygotowuje się  do sytuacji, jaka nastanie po wojnie  o węgiel.
Też uważamy, że to nie jest śmieszne.

A jeszcze tak niedawno w Turowie....




poniedziałek, 21 listopada 2022

Czy radny Karkut coś (z)robi?

 Wyraźnie znudzony radny Michał Karkut, wyżalił się na ostatniej sesji, że  opozycja (mając na myśli siebie?) nie ma swojego wiceprzewodniczącego  Rady Miejskiej.

No bo wiadomo, oni tyle chcą zrobić dobrego, ale nie mogą, bo tego stołka nie mają a bez tego nie da rady. Z polskiego na nasze- za darmo siem nie będą produkować.

Azaliż.... bez większych ceregieli, przeszły podwyżki podatków (w tym) od środków transportu. Teraz obudzili się  przedsiębiorcy i twierdzą że im pasowałoby aby .... obniżyć te opłaty do poziomu sąsiednich gmin.

Dlaczego więc, "opozycja" w radzie, nie pokaże, że cosik działa i nie wniesie projektu uchwały o obniżeniu tego podatku? 

Jest potencjał, że to przejdzie (za podwyżką było tylko 9 głosów), pod warunkiem oczywiście, że pani Basia Bochniarz, na czas przyjdzie z fajek.A z tym różnie bywa, bo poli jak palacz w komunalnej.To jest o  tyle zastanawiające, że inny fakarz (który mieszka w Rzeszowie), nigdy nie spóźnił się, na ważne (dla burmistrza) głosowanie.
Można? Można!



sobota, 19 listopada 2022

Za co burmistrz Zuba bierze 20 tysięcy miesięcznie?

 Znowu pozmieniały się przepisy, na to spadł śnieg , zaskrzypiał mróz pod butami i..... burmistrz Zuba się ocknął -Jezus Maria wyngla ni ma!

Podumał i wyrzucił z siebie takie oświadczenie.



 

Zapomniał podać adresów mailowych, numerów telefonów, osób odpowiedzialnych, gdzie pobrać wnioski itp itd. Po prostu nie ma tam podstawowych informacji. Dokładnie jak za komuny.

Czyli co? Tak czy siak, musimy przyjść do urzędu z jakąś butelczyną w reklamówce i siem dopiero załatwi?

Czy nie za bardzo przyzwyczailiśmy się do dziadostwa?


piątek, 18 listopada 2022

Trzymajta mnie chopy, bo nie wyczymie

 Radny  Stanisław Rumak,  zwrócił się był do rady z prośbą, aby wyłączyła go  głosowań  w sprawie skargi  na personel i dyrekcję Przedszkola w Widełce. Wiadomo, ma tak jakoś sporo członków rodziny na stanowiskach, a to może być konflikt interesów i takie tam inne nieprzyjemności (już w domu).








Cool!

Mógłby wprawdzie, po prostu, sam powstrzymać się od głosowania. Do tego jednak trzeba dużo silnej woli i samozaparcia. Wiemy coś o tym, bo sami jesteśmy uzależnieni od naszego ulubionego sernika z makiem.

I tu mamy zagwozdkę: kto powstrzyma radnego Rumaka, od głosowania w sprawie wyłączenia go z głosowania? No kto? Tego nawet  Ojczyznomoja nie wie.
I tu mamy, pewien  bardzo praktyczny pomysł.


Azaliż....   zaczęliśmy się zastanawiać, czy w świetle tego, uchwały Rady Miejskiej dotyczące Ceramiki w Kupnie, w których brał udział przewodniczący Krzysztof Wilk były aby legalne? 



czwartek, 17 listopada 2022

Raj podatkowy (nie) w Kolbuszowej

 W czasach kryzysu, właściciele biznesów tną po kosztach, a politycy podnoszą podatki. Tak jest i tym razem.
Zaszli więc z wizytą do burmistrza Zuby, przedsiębiorcy opłacający w naszej gminie podatek od środków transportu. Poprosili,  o nie podwyższanie opłat bo mogą się one stać dla nich gwoździem do trumny.

 Na nic zdały się ich argumenty, że w okolicznych gminach są one niższe, a można znaleźć samorządy gdzie są drastycznie niskie. Burmistrz się zaparł, przyparty do muru obiecał jedynie, że może w przyszłym roku ... nie podniesie.

Wkurzeni przedsiębiorcy udali się z wizytą do pobliskiej gminy. Po zrobieniu małego szacher-macher można bowiem opłacać ten podatek w innej gminie.
Na tym Kolbuszowa może stracić kilkaset tysięcy.



środa, 16 listopada 2022

Dodatek węglowy bez wniosku i wpisu pieca do ewidencji

 Odkąd wprowadzono najnowsze poprawki do ustawy o dodatku węglowym, Nasz Jakże Umiłowany Poseł omija szerokim łukiem MOPS w Kolbuszowej.

A jest w tej  aktualizacji wiele atrakcji. Można dostać kilka dodatków na jeden adres, bez wpisu pieca do ewidencji, a nawet jeśli nie złożyło się wniosku.

Cool!

Jest bardzo dużo ludzi, zwłaszcza starszych, którzy nie złożyli nie tylko wpisu pieca do ewidencji , ale nawet  wniosku o dodatek węglowy, a nie mają czym palić. W takiej sytuacji, burmistrz Zuba może  (po przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego) wydać decyzję administracyjną, przyznającą taki dodatek.
Na nasze oko można nawet tych pieniędzy nie wypłacać, tylko przyznać węgiel do odbioru.

źródło- kilknij tutaj

Jeśli znacie takie osoby, zgłaszajcie je do swoich radnych, sołtysów, MOPS, czy urzędników miejskich.
Na pewno pomogą, ponieważ sami ich wybraliśmy i opłacamy ich ciężką pracę.
Czas nagli.





Image by dashu83 on Freepik

poniedziałek, 14 listopada 2022

Wojna o wyngiel w Kolbuszowej

 Najpierw burmistrz Zuba,  przeczołgał kilka tysięcy mieszkańców, którzy musieli zgłosić zapotrzebowanie na wyngiel do komunalnej. Nie wiadomo po co, bo uprawnionymi są tylko ci co dostali dodatki węglowe. Czyli wniosków będzie (nie więcej) niż przyznanych  dotacji. Po co więc zmuszono jednych do latania z językiem na brodzie po mieście, a drugich to  liczenia, skoro wynik był znany od początku?
Jedynym wytłumaczeniem może być to, że burmistrz  chciał aby wszyscy żwawiej się poruszali, było im ciepłem i nie musieli tyle tego wyngla zużywać.

Teraz lepsze. Wniosków będzie 3.5- 4 tysiące. Niby trzeba je składać w gminie, ale nie ustalono zasad na jakich ma być węgiel rozdzielany.

1) Kto pierwszy ten lepszy?
2)Pierwszeństwo mają znajomi urzędników i posła Chmielowca?
3)Ktoś sprawdzi kto najszybciej potrzebuje bo nie ma, a ktoś może poczekać?

Jatka zacznie się za kilka tygodni kiedy temperatura spadnie poniżej -5 stopni Celsjusza.

Azaliż.... tu pole do popisu dla radnych, sołtysów,  oraz lokalnych aktywistów, którzy takie  społeczne listy mogą stworzyć. Oczywiście, nie dotyczy to, radnego Doriana Pika który mieszka w Rzeszowie i się nie rozerwie. No!






niedziela, 13 listopada 2022

Radny Kluza najbogatszy (z całej wsi)

W długi listopadowy wieczór, z braku czegoś lepszego do roboty z naszym ulubionym sernikiem z makiem, zasiedliśmy do pasjonującej lektury oświadczeń majątkowych radnych miejskich.

Miło zaskoczył nas  Krzyztof Kluza, który jest przekonany, iż jest właścicielem, gospodarstwa rolnego o powierzchni ponad 85 tys. hektarów.




Dla niezorientowanych, to obszar większy od gminy Kolbuszowa i to 5 razy.


Azaliż...teraz się nawet nie dziwimy, że nie przychodzi na sesje rady miejskiej i patrzy z pobłażaniem na radnego Michała Karkuta, tak jakby mógł mu skoczyć, do sklepu po piwo.

sobota, 12 listopada 2022

Patrioty na rynku w Kolbuszowej

Dla przypomnienia.

Patriotyzm -  postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęci ponoszenia za nią ofiar i gotowości do jej obrony. Charakteryzuje się przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, gotowością do pracy dla jej dobra i w razie potrzeby, poświęcenia dla niej własnego zdrowia lub nawet życia.


Starosta Józef Kardyś i burmistrz Jan Zuba wycenili swoje oddanie na  (plus, minus) 20 tysięcy miesięcznie. Nie dlatego, że przymierali głodem, czy krew szła im oczami. Zrobili, to bo... mogli.

Jeśli wystartują w wyborach w 2024 roku, to dalej zostaną na swoich stanowiskach. Nie dlatego, że są tak dobrzy. Wygrają, bo ci którzy  (od lat ) dybają na ich stołki, są jeszcze gorsi.


Azaliż... władza jednak leży na ulicy. Jest jakiś miejscowy patriota gotowy ją podnieść? 
Wszystkich mógłby wykosić radny Mirosław Kaczmarczyk, ale mu się nie chce, bo ma bogatą (z domu) małżonkę.





piątek, 11 listopada 2022

Zmarł dr Antoni Kaczmarczyk

Dzisiaj w nocy odszedł  do domu Pana w wieku 89 lat dr Antoni Kaczmarczyk.
Zaczął pracę w Kolbuszowej w połowie lat '70, od razu zaskarbiając sobie serca mieszkańców swoją otwartością, miłym obyciem i trafnymi diagnozami. Od razu był nasz.
Pracował prawie do samego końca, opiekując się już coraz młodszymi młodszymi pacjentami.

W gabinecie byłem u niego tylko raz, po zwolnienie lekarskie. Nie dla siebie, dla dziewczyny którą wziąłem na dłuższą randkę. ;)
Od razu wyłożyłem kawę na ławę, doktor się uśmiechnął i zrobił krótki wykład o tym, że cokolwiek się robi trzeba mieć dobrze zabezpieczone tyły. Dostałem to zwolnienie i rodzice nigdy się o tym nie dowiedzieli. 

Dziękujemy Panie Doktorze! Będzie nam Pana brakowało.
Spoczywaj w pokoju.







czwartek, 10 listopada 2022

Wyngla ni ma, jest za to bajzel.

 Burmistrz oznajmił, żeby składać zapotrzebowanie na węgiel do komunalnej.
Po 2 tygodniach Maternia odbija piłeczkę. Nie będzie już wniosków przyjmować, a to co przyjęli jest już nieważne (czy jakoś tak).
Zachęcają za to, aby składać wnioski do ratusza. Urzędnicy nic nie wiedzą, ale burmistrz oznajmił, że na 100% parkingu piętrowego w przyszłym roku nie będzie budował. W to akurat uwierzyliśmy.


Azaliż... nawet opozycyjny radny Michał Karkut który mógłby zbić na tym jakiś polityczny kapitalik (i pomóc mieszkańcom), słucha na przemian tego co nawijają Kaczyński z Tuskiem i dopytuje się, kiedy zostanie wiceprzewodniczącym  Rady Miejskiej.

Śmiać się już czy płakać? A to dopiero początek a temperatura za oknem ciągle spada....



środa, 9 listopada 2022

Burmistrz Zuba daje ciała

 Burmistrz Zuba ogłosił był, żeby każden kto chce kupić wyngiel po preferencyjnych cenach, zaniósł w zębach wniosek do komunalnej. Dlaczego nie drogą elektroniczną tego już nie powiedział. Oczami wyobraźni zobaczyliśmy tysiące ludzi stojących w kolejce na Piłsudskiego.
O tym pisaliśmy -kliknij tutaj

I nie trzeba było długo czekać. Stało się to co musiało. Prezes Maternia się zbuntował. Co jak co , ale on za darmo robić to nie będzie. Lata swoje ma i można mu skoczyć.
























Azaliż.... teraz nawet ci, co zmarnowali cały dzień aby przynieść papiry, teraz będą musieli zrobić to jeszcze raz. Nie wiadomo nawet jeszcze gdzie, bo urzędnicy  miejscy jeszcze tego nie wiedzą., bo zajęci są polerowaniem pucharów najlepszego burmistrza na Podkarpaciu.







Czy pod Albertem będzie śmierdziało?

Czy wszystko jest na sprzedaż? 
Burmistrz Jan Zuba sprzedał działkę pod kościołem Św Alberta (na wniosek zainteresowanego) i teraz twierdzi, że sam nie wie, po jaką cholerę.

Pan Tomasz Buczek zrobił rozeznanie w terenie i dotarł do informacji, że pod tymi działaniami kryje się norweska firma Oceanize, która przerabia worki foliowe (wyłowione z oceanu) w granulat.

Czyli do podkarpackiej Doliny Foliowej, wchodzi nowa, tym razem zagraniczna firma o tym samym profilu.

Na szczęście, pozostałe biznesy okupują (teraz)  wschodnią flankę miasteczka. Przy (większości ) wiejących z zachodu wiatrach, wywiewa smrody w pola, albo zatrzymują się one w weryńskim lasku.

W przypadku, gdyby taki biznes powstał przy Albercie,  obok przedszkola, to wywiewać będzie te smrody w osiedla rezydencyjne, szpital i centrum Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy. To byłby spory kłopot dla naszej społeczności.
Czy tak będzie?

Może więc, redaktorzy z Korso Kolbuszowskie,  przestaną robić reportaże z domu, ruszą tyłki z kanap i udadzą się na ... Towarową, aby rozpytać menadżera z tej firmy, co tam zamierzają koło przedszkola robić i jak to wpływa na głębokość oddechu.
















wtorek, 8 listopada 2022

Zaklinanie (nie)rzeczywistości

 Pani Barbarze Żarkowskiej ze  starostwa w Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy, przypomniały się stare czasy, kiedy redaktorowała jeszcze w Korso Kolbuszowskie. 
Machnęła była wczoraj relację z pobytu delegacji z Ukrainy w naszym miasteczku.




Azaliż... w  tygodniku, gdzieś na podkarpackim zadupiu, by to jakoś uszło. Na oficjalnej urzędowej stronie, zgrzyta jednak w uszach.
Wam też?


O



niedziela, 6 listopada 2022

Mikołaj uśmiecha się w Kolbuszowej


Weszliśmy do domu, gdzie zapadała się podłoga. Izba, bo to nawet nie był pokój, była przesłonięta jakimś materiałem. Małe wystraszone trochę dzieci. Chłopiec chory na serce (z tego co pamiętam), Matka po jakimś wylewie, chyba trochę sparaliżowana i ojciec po udarze.
Nie sądziłam, że ludzie mieszkają w takich warunkach Ale ciepło jedzenie w miskach dla kotów. Te dzieci takie nieśmiałe, jakby nie wierzyły że coś dostaną. Musiałam być uśmiechnięta śnieżynką, ale wyszłam. Chciało mi się ryczeć. Było mi tak cholernie szkoda tych dzieci

Pamiętajmy, że są wokół nas ludzie, którzy nie mogą liczyć na radosne Święta. Dzieci, które nie doświadczają magii Świąt, ponieważ codziennie stawiają czoła okrutnym wyzwaniom: choroby, braku rodzica czy sytuacji życiowej.
Pragniemy by i w tym roku było inaczej. Chciałybyśmy choć na chwilę odsunąć smutek i zmartwienia z ich małych twarzyczek.
Marzymy by wszystkie listy do Mikołaja dotarły na czas a wymarzone prezenty czekały na swoich małych adresatów pod choinką!
Serca Kolbuszowian są OGROMNE!




Więcej - kliknij tutaj







piątek, 4 listopada 2022

Burmistrz Zuba krytykuje rządy PiS?

 Urzędnicy miejscy, machnęli  na stronie ratusza wpis, w którym krytykują zbyt małą pomoc rządu dla dzieci z rodzin pegeerowskich.












Jesteśmy w szoku.

Radni Kaczmarczyk i Fryc- razem

 Tajemnicą poliszynela jest to, że radni Mirosław Kaczmarczyk nie lubi się z radnym Józefem Frycem.
Zaczęło się to jeszcze w latach (sic!) '80, kiedy jeden należał do stronnictwa pałowanych, a drugi pałujących. Pierwszy dostał za to Krzyż Kawalerski od prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a drugi emeryturę (chyba jeszcze od Kiszczaka).

Teraz jednak połączył ich wspólny cel. Obydwaj złożyli taki sam wniosek, do budżetu Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy na 2023 rok.
Chcą, aby zabezpieczono pieniądze, na projekt  przekopu na drugą stronę ulicy Kolejowej, aby połączyć ją z ulicą Fabryczną (czy jakoś tak).

Zagorzałym przeciwnikiem tego pomysłu jest burmistrz Jan Zubą.  Wcale mu się nie dziwimy. Fabryczna jest bowiem tak wąska (po przebudowie), że trudno się tam minąć z innym samochodem i to jadąc na rowerze. Aż strach pomyśleć, co będzie się tam działo, gdy wiedzie tam  więcej samochodów (i rowerzystów) z ulicy Kolejowej.

Dlaczego jest tak wąska, tego jednak już burmistrz nie wie, a ma cały ratusz pełen najlepszych na Podkarpaciu urzędników.
Tego dotyczy następny wniosek radnego Fryca, który chce aby przeznaczyć pieniądze na zmierzenie tej ulicy.

Azaliż.... tu podpowiadamy, że za kilka piw jesteśmy gotowi sami to zrobić, bo lubimy cyrki.




środa, 2 listopada 2022

Radna Barbara Bochniarz na diecie

 Na ostatniej sesji Rady Miejskiej radne Barbara Bochniarz oraz Grażyna Halat zachowały się dosyć osobliwie.

Przyszły, odfajkowały listę, zagłosowały za porządkiem obrad i ...




później dość konsekwentnie, nie oddawały głosu.







Azaliż.... czy za taką pracę, należy im się (z naszej kieszeni) dieta ?





wtorek, 1 listopada 2022

Życie pozagrobowe w Kolbuszowej

 Kto nie wierzy w życie pozagrobowe, musi koniecznie przyjść w dzień powszedni na stary cmentarz w Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy.

W zeszłym, tygodniu przechodziliśmy tam, skracając sobie drogę na drugą stronę Nilu. I staliśmy się (mimo woli) świadkami przepychanki  dwóch jegomości których próbował rozdzielić pan grabarz. Poszło  jak to w Kolbie, o to że jeden drugiemu nadlał pomnik (czy jakoś tak).

Podobno jeszcze lepsze cyrki dzieją się po północy, kiedy do akcji wkraczają sami zainteresowani.

Azaliż.... trudno nie odnieść wrażenia, że ten cmentarz wygląda jak w skupionej soczewce  nasze miasteczko. Wycięto wszystkie drzewa, można skręcić kark na każdym zakręcie, trudno przejść na drugą stronę (grobu). Wszędzie samowole budowlane, wykupywane  na słupy działki i za byle co, trzeba dać w łapę.

Strach się bać.


Obraz Pete Linforth Pixabay